Imię dla chłopca

Witam, spodziewamy się narodzin synka, mamy dylemat jeśli chodzi o imię.  Wybraliśmy trzy - Julian, Aleksander i Maksymilian. Nie umiemy się zdecydować na jedno. Proszę o Wasze zdanie na temat naszych wyborów i z góry dziękuję za pomoc.

Wszystkie mi sie podobaja.  Aleksander jednak jest teraz bardzo popularny wiec odrzucilabym.  Maksymialian i zdrobnienie Maks w szczegolnosci kojarzy mi sie jednak z imieniem dla psa.  Julian jest fajny, Julek fajnieszy i mile skojarzenia

Jak dla mnie Julian, potem Aleksander. Co do Maksymiliana jestem zdecydowanie na nie. Ale to wam ma się podobac

Dla mnie pierwsze Aleksander- Alek, Aleks, potem Maksymilian- Maksym, długo długo nic i wtedy Julian. Ile osób się wypowie tyle będzie opinii. Zawsze można nadać chociażby dwa imiona i nimi się posługiwać nawet na codzień. 

Maksymilian , Maks jest dla mnie bardzo szczególnym imieniem

Aleksander mi się osluchał. Za dużo Aleksanderow, Olków w każdym wieku. Ale to moje odczucia

Julian zbyt miękkie jak na mój gust. 

Ze wszystkich Aleksander. Julian i Maks mi się nie podobają.

Mi Julian sie nie podoba. Aleksander i Maksymilian bardzo, ale tylko w pelnej formie.

Aleksander i Maksymilian bardzo ladne. Julian jest zbyt miekkie. Slabe imie, jednak to Wam ma sie podobac, a nie innym.

Moi dziadkowie byli Julian i Aleksander też chcialam mieć olka, ale jest zbyt popularne więc syn został leonem

Wszystkie trzy mi się podobają, ciężki wybór.

Aleksander - Alek. 

A ja jakiś czas temu przekonałam się do imienia Maks, Maksymilian. Był już poruszany wątek nadawania dzieciom imion ludzkich, które również nadawane są zwierzętom i powiem wam, że to wszystko są tylko nasze uprzedzenia. Maks (Max) brzmi poza tym tak światowo, filmowo (niemalże rodem z hollywood). Aleksander - zawsze, ponadczasówka. Julian - no sorry, nie dla mnie... 

Mialam psa Maksia wiec to odpada. Z reszta jak zdrobnieniem do dziecka zawlolasz to pol osiedla psow sie zleci. A jak na Maksymiliana mowic w wieku doroslym albo nastu lat. No bo przeciez nie Maks,jak do psa. I mimo ze psy sa kochane to zupelnie odpada.

Aleksander jest zniewiescialy i to zawsze bedzie Olek dla obcych,a Julian po krolu Julianie takie lekko przyglupi. Kreskowka modna nascie lat wiec i modna bedzie za kolejne kilka lat,gdy dzieciak pojdzie do szkoly.

Jednak majac do wyboru te trzy imiona. Przeinaczlabym jedno i nadala dziecku imie Maksym. Pasuje i do pana adwokata i do robotnika na budowie. Jest twarde i meskie. A dziecko bedzie dzieckiem tylko przez krotki okres zycia. Nie trzeba go zdrabniac. 

Jednak duzo tez zalezy od nazwiska. Jezeli nazwisko jest dlugie to nim sie dzieciak,a potem dorosly predstawi to sie zmeczy,a chlopak raczej nazwiska nie zmiei gdy sie ozeni. 

30 minut temu, .Gość napisał:

Mialam psa Maksia wiec to odpada. Z reszta jak zdrobnieniem do dziecka zawlolasz to pol osiedla psow sie zleci. A jak na Maksymiliana mowic w wieku doroslym albo nastu lat. No bo przeciez nie Maks,jak do psa. I mimo ze psy sa kochane to zupelnie odpada.

Aleksander jest zniewiescialy i to zawsze bedzie Olek dla obcych,a Julian po krolu Julianie takie lekko przyglupi. Kreskowka modna nascie lat wiec i modna bedzie za kolejne kilka lat,gdy dzieciak pojdzie do szkoly.

Jednak majac do wyboru te trzy imiona. Przeinaczlabym jedno i nadala dziecku imie Maksym. Pasuje i do pana adwokata i do robotnika na budowie. Jest twarde i meskie. A dziecko bedzie dzieckiem tylko przez krotki okres zycia. Nie trzeba go zdrabniac. 

Jednak duzo tez zalezy od nazwiska. Jezeli nazwisko jest dlugie to nim sie dzieciak,a potem dorosly predstawi to sie zmeczy,a chlopak raczej nazwiska nie zmiei gdy sie ozeni. 

Daję serduszko za tego Maksyma. Świetne imię. 

Maksymilian 

7 godzin temu, .Gość napisał:

Mialam psa Maksia wiec to odpada. Z reszta jak zdrobnieniem do dziecka zawlolasz to pol osiedla psow sie zleci. A jak na Maksymiliana mowic w wieku doroslym albo nastu lat. No bo przeciez nie Maks,jak do psa. I mimo ze psy sa kochane to zupelnie odpada.

Aleksander jest zniewiescialy i to zawsze bedzie Olek dla obcych,a Julian po krolu Julianie takie lekko przyglupi. Kreskowka modna nascie lat wiec i modna bedzie za kolejne kilka lat,gdy dzieciak pojdzie do szkoly.

 

Nie widzę nic niestosownego w imieniu Maks dla dorosłego człowieka. Po drugie to, że ktoś nazywa psa ludzkim imieniem to jego sprawa. 

Aleksander może być także Alkiem lub Aleksem. Julian, a to mało jest bohaterów kreskówek? Niestety dużo uprzedzeń w Pani wypowiedzi. 

54 minuty temu, luska.s napisał:

Nie widzę nic niestosownego w imieniu Maks dla dorosłego człowieka. Po drugie to, że ktoś nazywa psa ludzkim imieniem to jego sprawa. 

Aleksander może być także Alkiem lub Aleksem. Julian, a to mało jest bohaterów kreskówek? Niestety dużo uprzedzeń w Pani wypowiedzi. 

no i? autor pyta o odczucia na temat imion..

Aleks to zupelnie inne imie . to tak jakby Magde nazywac Malgosia. Zdrobnenie od Aleksandra to Olek,Ty mozesz zazywac go Alkiem ale i tak wiekszosc spoleczenstwa nazwie go Olkiem. I juz..

Pewnie ze bohaterow kreskowej jest wiele np Olaf stal sie duzo bardziej  popularny po Krainie Lodu.. Jednak to to pierwsze kojarzy nam sie z imieniem bedzie tez pierwszym wrazeniem i tyle. I to jest naturalne dla wiekszosci ludzi.. razem z tym jak zaczynamy lubic jakos osobe ,coraz mocniej lubimy jej imie i nawet jak poczatkowo bylo dziwne i niespotykane z czasem sie oslucha. Pamietaj jednak ze dzieciaki sa brutalne i przrz przyglupawego bohatera kreskowki moga celowo robic dziecku przykrosc i tu analogicznie do imienia Barbara glupie skojarzenie barabara i niejedna Baska pol zycia slyszy barabara.. od "smieszkow" ktorym wydaje sie ze sa smieszni,a tak naprawde zalosni. Stygmatyzowanie to za duze slowo.. ale Julian ma kilka powiedzonek i wystarczy jede smieszek na placu zabaw by skutecznie uprzykrzyc dziecku zycie..

Nie mniej, nie moj dzieciak nie moja sprawa. Pytanie bylo o odczucia na temat imion,czyli supelnie subiektywna sprawa,a Ty se nazwj dzieciaka jak chcesz. Nie moj problem

Wszystkie trzy imiona zaproponowane sa ok.. 

Aleksander i Maksymilian bardzo dostojne. Jednak tak bym dziecka nie nazwala,Mialam psa Maksa wiec odpada na starcie (ale to czesc mojego zycia) Olek albo Alek jest zniewiesciale.. Inaczej nie da sie go zdrobnic . Julian kojarzy mi sie z artysta np malarzem,ale dla mnie zbyt miekkie. Subektywna ocena i tyle.