W jakich sieciowkach kupujecie ubranka dla swoich dzieci?

Mam kilka ubranek z hm sinsay i pepco ale niestety jakościowo wypadają słabo. Moja 2 latka ma głowie ubranka z reserved smyka ca i kilka z 5 10 15. Ubranka z zary jak dla mnie są za drogie no chyba że się trafi na jakąś wyprzedaż. Szukam inspiracji do jakieś nowej sieciowki

Najwięcej mam z sinsay. W 99% kupuje ubranka przez internet. W 5 10 15, cocordillo, smyku, z h&m pajacyki na zamek i kopertowe body, jak potrzeba coś na szybko to z pepco i KIK, bo mam blisko

A ja miałam jakis czastemu pytać o ubranka z pepco. Trafiłam tam przypadkiem i zszokowały mnie niskie ceny, bardzo podejrzliwie na nie patrzyłam, czy coś z nimi nie tak? Póki co kupiłam tam 4 pieluchy tetrowe i są po praniu i prasowaniu normalne. Z sinsay skusiłam się i zamówiłam kilka body i 4 pajace, o ile pajace po praniu są ok o tyle body to szmaty. A tak to reszte kompletowałam w CA i Smyku. Ale nad tym pepco się zastanawiam czy tam też po praniu zrobią się takie szmatławce?

1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

A ja miałam jakis czastemu pytać o ubranka z pepco. Trafiłam tam przypadkiem i zszokowały mnie niskie ceny, bardzo podejrzliwie na nie patrzyłam, czy coś z nimi nie tak? Póki co kupiłam tam 4 pieluchy tetrowe i są po praniu i prasowaniu normalne. Z sinsay skusiłam się i zamówiłam kilka body i 4 pajace, o ile pajace po praniu są ok o tyle body to szmaty. A tak to reszte kompletowałam w CA i Smyku. Ale nad tym pepco się zastanawiam czy tam też po praniu zrobią się takie szmatławce?

Parę lat temu była słabizna. Teraz uważam że jakość jest lepsza niż w 5 10 15 i smyku. Mówię poważnie. 

O, i jeszcze next

Z Carter kupilam dla chrześnicy jakiś zestaw i góra i dół były jakieś niewymiarowe, jedna część dużo większą od drugiej o jakieś 2 rozmiary. 

A wlaśnie oglądałam ubranka w pepcko tzn macałam i zdziwiona byłam bo body w dotyku miało tak jakby lepsz jakość bawełny niż sinsay. Te body z sinsaya to pewna jestem że raz jeszcze może góra dwa wypiorę i się rozlecą. W pepco zainteresowały mnie bardziej od body spodenki, sprawdzałam i pisało że organiczne, kocyki takie dziergane też organiczne i tylko 20zł? Nie kupiłam bo węszyłam podstęp Ale chyba jutro tam zajrzę i z ciekawości cos kupię, te kocyki mi się podobały najbardziej i spodenki, no i tetry kolorowe są spoko, ale to tylko tetra więc w sumie jaka miałaby być? Po 20zł to wezmę ze dwa kocyki i zobaczę co z nich zostanie po praniu.

Jak dla mnie jeszcze sinsay ma na body zaniżoną rozmiarówkę, brałam 62 i w porównaniu z CA były już na pierwszy rzut oka malutkie, za to pajace o dziwo normalne. I jakościowo i rozmiarowo.

A i w Coccodrillo jeszcze kupowałam takie mnin praktyczne ciuszki.

Ja niestety nic w Polsce nie polecę, bo też na stałe nie mieszkam. Już sama wyprawka to było dla mnie wyzwanie bo nie wedzialam gdzie niemowlęce ubrania kupować. Nie znałam pepco, nie wiedzialam że sieciówki typu CA, HM, Zara mają nawet szmatki. Tylko Smyka znałam i 5 10 15.

Też nie lubię Zary. CA jest spoko, ja jeszcze lubię Kappahl, tam tez kupiłam fajne takie bardziej wyjściowe szmatki, ale ogólnie i dla samej siebie lubię tą sieciówkę podobnie jak CA.

Moje dzieciaki ubieram w zasadzie w Sinsay i Reserved. Trochę ciuchów lidlowskich

1 godzinę temu, cashewnut napisał:

Z Next kupowalam bardzo duzo, nie wiedzialam ze maja w Polsce. Body takie sobie - jakas dziwna bawelna i kroj jak dla mnie. Ale za to duzy wybor ...enek i leginsow. 🥰 
 

Jeszcze slowo o H&M - od pewnego wieku (2-3lata) nie liczy sie juz co sie mamie podoba, tylko co dziecko da sobie zalozyc H&M sa o tyle dobrzy ze maja wykupione wiele licencji na pop-kulturowe charaktery (paw patrol, peppa piggy, disney princess itd) - wiec od nich swego czasu kupowalam duzo ...enek i bluzek z tymi postaciami, bo przynajmniej bylo latwiej z ubieraniem. Bluzki i ...enki maja cienka bawelne, ale odpowiednia na lato i o dziwo mimo ceny wiekszosc wytrzymala w dobrym stanie dla rodzenstwa. 

Z h&m pajace mi sztywnieją po praniu, nigdy nic takiego nie działo mi się z innymi ubrankami. Ze smyka po pierwszym praniu mi się skulkowaly.

Pepco też ma licencje. 

1 godzinę temu, cashewnut napisał:

Ok, to ja te body z pepco dostalam WIELE lat temu - moze teraz poprawili jakosc

Tak, różnica jest ogromna. Uważam że jakość najlepsza jest szczerze mówiąc w pepco. Z tymi ubrankami nic się nie dzieje. Miałam tylko jeden pajacyk który po paru praniach stał się nieprzyjemny w dotyku i się zmachacil trochę. A tak nie mam nic do zarzucenia. 

1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

A wlaśnie oglądałam ubranka w pepcko tzn macałam i zdziwiona byłam bo body w dotyku miało tak jakby lepsz jakość bawełny niż sinsay. Te body z sinsaya to pewna jestem że raz jeszcze może góra dwa wypiorę i się rozlecą. W pepco zainteresowały mnie bardziej od body spodenki, sprawdzałam i pisało że organiczne, kocyki takie dziergane też organiczne i tylko 20zł? Nie kupiłam bo węszyłam podstęp Ale chyba jutro tam zajrzę i z ciekawości cos kupię, te kocyki mi się podobały najbardziej i spodenki, no i tetry kolorowe są spoko, ale to tylko tetra więc w sumie jaka miałaby być? Po 20zł to wezmę ze dwa kocyki i zobaczę co z nich zostanie po praniu.

 

Z sinsay polecam kupować rozmiar lub dwa większe. Tam to jest czysta loteria. Czasami przyjdzie ubranko w odpowiednim Rozmiarze do tego na metce, czasem nie. Kiedyś zamówiłam zestaw bodow, z metki dwa rozmiary większe niż syn nosił w tamtym momencie, a w rzeczywistości były mniejsze od tego co aktualnie nosił kupuje tam bo lubię ich pajace, mają ubranka inne niż w wyżej wymienionych przeze mnie sklepach, i mają super ceny, ja dodatkowo zawsze kupuje z promki lub na jakiejś wyprzedaży. I tak najczęściej wychodzi mi 9zl na pajacyk, i 5 za body za 100zl zrobiłam synkowi taką wyprawkę przed narodzinami w sinsay ze ho ho co do jakości nie mam zastrzeżeń. Raz kupilam 2pak bodow które były z dziwnego materiału, mimo że z metki 100% bawełna, nie rozciągały się, by sztywne i nieprzyjemne w dotyku. Ciężko było je ubrać. 

53 minuty temu, roztargniona09 napisał:

A i w Coccodrillo jeszcze kupowałam takie mnin praktyczne ciuszki.

Ja niestety nic w Polsce nie polecę, bo też na stałe nie mieszkam. Już sama wyprawka to było dla mnie wyzwanie bo nie wedzialam gdzie niemowlęce ubrania kupować. Nie znałam pepco, nie wiedzialam że sieciówki typu CA, HM, Zara mają nawet szmatki. Tylko Smyka znałam i 5 10 15.

W cocco mają ceny z kosmosu. Kupuje tam tylko na wyprzedaży w 5,10,15 to samo ale tam nie byłam zachwycona z jakości ostatnio i również rozmiarówka jakas dziwna. Kupilam koszulę niemowlęca (90zl....) i była duuuzo za mała, chociaż wzięłam rozmiar większą i body z muszką (70zl..) syn ubrał raz bo były na styk mimo rozmiaru z metki większego niż normalnie nosił. 

13 minut temu, Sylvia napisał:

Moje dzieciaki ubieram w zasadzie w Sinsay i Reserved. Trochę ciuchów lidlowskich

O!!! Zapomniałam o lupilu! Jak syn się urodził, dostałam 2pak bodow i 2pak spodenek. I śmiało mogę powiedzieć że body były najlepsze jakie tylko mieliśmy. Baaaardzo przyjemny materiał z którym nic się nie dzieje, taka bawełniana  rozciągliwa dzianinka. Nosiliśmy je ponad pół roku! Spodenki czarne się skulkowaly, moro pozostały w dobrym stanie, czyli to też zależy od koloru. 

1 godzinę temu, cashewnut napisał:

A czy ktos moze polecic polskie marki dla troche starszych dziewczynek? 7-10lat?

Wybieramy sie do Polski za kilka miesiecy, chetnie wybiore sie na zakupy z moimi malymi babkami.

Young reporter! 

No właśnie zauważyłam że z sinsay z rozmiarówka to loteria. Ponieważ pajace mi podpasowaly to ostatnio dałam im jeszcze jedna szanse no ceny są śmieszne a potrzebowałam trochę bluz i spodenek no i żeby dobić do darmowej dostawy to wzięłam większe pajace i bluzy spoko, rozmiar większe wzięłam, po praniu takie jak i przed, pajace nie zawiodły jak wcześniej. Więc prócz tych bodziakow to sinsay daje rade w takiej cenie. Jutro przetestuję pepco może to będzie dobry strzał bo tam nie tylko zauważyłam ubranka ale i inne akcesoria. 

Nie oglądałam co prawda ubrań dla dorosłych w sinsay, ale ceny dziecięce są śmieszne tak jak DropKick pisała za 10zl można kupić całkiem spoko pajace, to śmieszne ceny, aż sprawdzę sobie po ile są ubrania dla większych ludzi. Ale nie dałabym tyle co piszesz za ciuch z sinsay, dla malucha za takie ceny warto, ale za takie jak podajesz to nie. Sinsay nie jest aż tak dobry jakościowo, zdecydowanie CA np jest lepszy, HM to chyba podobny poziom sinsay. 

W hm kupuje t-shirty, sweterki, ...enki, kapelusze i czapki oraz bodziaki i pajacyki bez stópek dla młodszej. Też kurtki i kombinezony. Spodnie i leginsy za szerokie na córkę. W smyku bardzo lubię leginsy, szerokość w pasie idealna. Tam też kurtki, czapki, bodziaki, ...enki, wszystko. W zarze lubię też ubranka, na wyprzedażach najczęściej. W carry czasami babcia kupuje, są spoko. Na Reserved wiele razy się zawiodłam. Ciuchy się spierały, szybko pruły, zamki w kurtkach się psuły, nie polecam. W nextcie czasami też zamawiam wielopaki, fajna jakość. Lubię też lupilu z Lidla, ale często są za szerokie te ubrania na starsza niestety. No i w tk maxxie lubię czasami coś kupić, trafiają się śliczne rzeczy 

Dziewczyny to w Lidlu też dostanę ciuszki niemowlęce w rozmiarze 68? Pytam, bo nie mam pojęcia a do Lidla mam kawałek ale jak są niemowlęce szmatki to bym się przejechała. I czy są bawełniane? 

Jutro będę w takim razie na wycieczce w Lidlu i Pepco

10 minut temu, roztargniona09 napisał:

Dziewczyny to w Lidlu też dostanę ciuszki niemowlęce w rozmiarze 68? Pytam, bo nie mam pojęcia a do Lidla mam kawałek ale jak są niemowlęce szmatki to bym się przejechała. I czy są bawełniane? 

Są, ale nie zawsze się trafi. Można przez internet zamówić. Rozmiar jest 62/68, ale to zdecydowanie 68. 

Właśnie przeglądam te ldlowe ubranka, są całkiem spoko tylko ta rozmiarówka dziwna, ja mam już wszystko w rozmiarze 62, teraz chce dokupić parę rzeczy w 68 i wolalabym chyba na żywo to zobaczyć bo tych w 62 mam tak dużo że pewnie nawet dziecka w to wszystko nie ubiorę. 

Też mam trochę ubranek z Lidla. Mała body rozmiar 50/56 nosiła chyba do 4 miesiąca. Te na 74 założyła kolo roku a wcale jakaś mała się nie urodziła. Body z pepco też ok ale polspiochy takie szerokie w pasie że spadały. Starszej córce kupiłam też koszulki w pepco ale po paru praniach straciły formę że tak powiem. Dół się rozciągnął i jakby szew przesunął. No to kupiłam parę koszulek w Young reporter parę razy droższych niż te z pepco i to samo. A prałam dokładnie tak jak było napisane na metce. Doszłam więc do wniosku że ciuchy i buty w sumie też to loteria. Czasem kupisz droga rzecz a po paru praniach do kosza się nadaje a kupisz koszulkę za dychę i dziecko nosi aż nie wyrośnie. Też kupuje w Lidlu pepco h&m Reserved c&a cocodrillo sinsay a najbardziej i tak lubię takie male nie markowe sklepiki bo można kupić coś wyjątkowego. A w sieciowe kupię ładna bluzeczkę a potem się okazuje że połowa dziewczynek w zlobku ma taką sama

1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

Dziewczyny to w Lidlu też dostanę ciuszki niemowlęce w rozmiarze 68? Pytam, bo nie mam pojęcia a do Lidla mam kawałek ale jak są niemowlęce szmatki to bym się przejechała. I czy są bawełniane? 

Wejdz na strone Lidla i zamow. Przywioza Ci do domu. Zobaczysz co akurat jeszcze maja w ofercie. 

Ja jak corka byla mlodsza duzo kupowalam jej ciuszkow z Lidla. Ku mojemu szokowi nic sie z tym nie dzialo, jakosciowo bylo niezle. Moglam prac i prac i nic sie nie wyciagalo. 

Pepco w czasie gdy mloda byla mala bylo slabe i sie zrazilam. Musze zajrzec, skoro teraz jest lepiej. 5 10 15, Smyk, HM, CA, Reserved, Coco, itd. W kazdy. Z tych sklepow trafialam ciuszki ktore byly super i takie ktore po praniu szly na szmaty. 

Czyli Lidl ma zawyzona rozmiarówke to nawet dobrze. Ja nawet nie kupuje nic w rozmiarze 56, rampersy mam z sinsay chyba 2 sztuki w 68 to są tak szerokie ze dwie moje nogi by w nie wlazły, dziecko się w tym topić będzie bo przecież aż tak tłuste być nie może nawet. Co do prania to nigdy nie czytam metek, piorę wszystko dla dziecka w 60 stopniach. Nie chcę z Lidla zamawiać, chce mi się połazić i pomacać, ja tak już mam że lubię wymacać co kupuje, poza tym spragniona jestem wyjścia z domu i kontaktu nawet z obcymi w sklepie. 

Dziewczyny tu autorka. Mojej córce czasem ale to naprawdę rzadko kupię coś w kappahl ceny mają z kosmosu ale ubranka naprawdę bardzo dobrej jakości. Ostatnio kupiłam młodej dwie koszulki z długim rękawem i wzięłam też rozmiar większy zapłaciłam 230 zł. Trochę żałuję że przepłaciłam aż tyle no ale cóż raz na ruski rok można. U nas królują reserved smyk ca 5 10 15. Usłyszałam ostatnio o gate shop no i przyznam bardzo tanio wychodzi jak na ubranka jeszcze nic nie zamówiłam bo nie wiem jak jest z rozmiarówką i czy są one dobre jakościowo słyszałyście o takim sklepie? Ja osobiście dla siebie kupuje w reserved i mohito. Z cropp i house mam bieliznę piżamy i jeansy, koszulki jak dla mnie zbyt młodzieżowe. Ja jeśli mam ubrac koszulkę to albo w jednym kolorze albo z małym nadrukiem bądź napisem no ale niestety w cropp i house mają koszulki z odkrytym brzuchem. 

No i jeszcze dziewczyny pakuten na wyprzedażach trafią się fajne koszulki

Ja raczej nie kupuje w sieciówkach bo mam złe doświadczenie. Z tymi rzeczami to czasem wystarczy jedno pranie i idą do kosza. Za to często zamawiam z Hibou - polskiej marki modowej, która idzie w jakość a nie ilość. I moje dzieciaki mają od nich rzeczy, i ja, i mąż i wszystko super się trzyma.