kaja356 276 Napisano Sierpień 6, 2022 Dnia 2.08.2022 o 07:50, Teklaoli napisał: Dziewczyny pojutrze transfer! Niby sie nie stresuje a jednak ciągle myśli wędrują wokół tematu...tak ciężko się odciąć i wyluzować na tak maxa Jak się czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 5 minut temu, kaja356 napisał: Jak się czujesz? Hej Kaja356Narazie ok..trochę brzuch mnie boli tak jak na okres,ale nic szczególnego. Test mam robić 17go lekarz zalecił mi też dodatkową dawkę progesteronu bo poziom miałam granicy..trochę się wahalismy czy brać, bo to już jest nierefundowane tutaj a tygodniowa porcja kosztuje £130, a mam brać przez 11 tygodni, więc sporo kasy..ale z drugiej strony jeśli ma pomóc to stwierdziliśmy że najwyżej zrezygnujemy z innych przyjemności na to konto ogólnie jak jestem czymś zajęta to nie myślę o tym, ale jak tylko skończę oglądać film, czy cokolwiek innego..czytać książkę..to zaraz myślami wracam... A ty jak tam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Sierpień 6, 2022 1 godzinę temu, Teklaoli napisał: Hej Kaja356Narazie ok..trochę brzuch mnie boli tak jak na okres,ale nic szczególnego. Test mam robić 17go lekarz zalecił mi też dodatkową dawkę progesteronu bo poziom miałam granicy..trochę się wahalismy czy brać, bo to już jest nierefundowane tutaj a tygodniowa porcja kosztuje £130, a mam brać przez 11 tygodni, więc sporo kasy..ale z drugiej strony jeśli ma pomóc to stwierdziliśmy że najwyżej zrezygnujemy z innych przyjemności na to konto ogólnie jak jestem czymś zajęta to nie myślę o tym, ale jak tylko skończę oglądać film, czy cokolwiek innego..czytać książkę..to zaraz myślami wracam... A ty jak tam? Wracam na tydzień do pracy a potem mam dwa tygodnie urlopu. Mój lekarz jest na urlopie do końca sierpnia. Zobaczymy jaki teraz będzie miał plan dla mnie bo to będzie nasz ostatni transfer i kończymy przygodę z in vitro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 1 minutę temu, kaja356 napisał: Wracam na tydzień do pracy a potem mam dwa tygodnie urlopu. Mój lekarz jest na urlopie do końca sierpnia. Zobaczymy jaki teraz będzie miał plan dla mnie bo to będzie nasz ostatni transfer i kończymy przygodę z in vitro Tak, pamiętam że pisałaś że już ostatni raz podchodzicie...3mam kciuki! Mam nadzieję że ten ostatni będzie dla was szczęśliwy Dobrze że masz urlop, odpoczniesz zrelaksujesz się trochę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Sierpień 6, 2022 1 godzinę temu, Teklaoli napisał: Hej Kaja356Narazie ok..trochę brzuch mnie boli tak jak na okres,ale nic szczególnego. Test mam robić 17go lekarz zalecił mi też dodatkową dawkę progesteronu bo poziom miałam granicy..trochę się wahalismy czy brać, bo to już jest nierefundowane tutaj a tygodniowa porcja kosztuje £130, a mam brać przez 11 tygodni, więc sporo kasy..ale z drugiej strony jeśli ma pomóc to stwierdziliśmy że najwyżej zrezygnujemy z innych przyjemności na to konto ogólnie jak jestem czymś zajęta to nie myślę o tym, ale jak tylko skończę oglądać film, czy cokolwiek innego..czytać książkę..to zaraz myślami wracam... A ty jak tam? Teklaoli,a możesz napisać jaki dokładnie poziom progesteronu mialaś ,że lekarz zlecił dodatkową dawkę progesteronu?i czy dołoźył w dniu transferu czy juz po Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 48 minut temu, Ada23 napisał: Teklaoli,a możesz napisać jaki dokładnie poziom progesteronu mialaś ,że lekarz zlecił dodatkową dawkę progesteronu?i czy dołoźył w dniu transferu czy juz po Hej Ada23, nie powiedzieli mi dokładnie tylko tyle że na granicy mam..ja tez nie dopytywałam tak szczerze mówiąc bo ja im więcej wiem tym bardziej się doszukuje itp.. Pamietam ze mówili mi jaka jest granica ale ja nie pamiętam Ja juz tydzień przed transferem brałam dopochwowo progesteron i w sumie dalej biorę a dołożyli mi w zastrzykach od dnia transferu w sensie o 15.30 miałam transfer a wieczorem juz brałam zastrzyk 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Sierpień 6, 2022 (edytowany) 27 minut temu, Teklaoli napisał: Hej Ada23, nie powiedzieli mi dokładnie tylko tyle że na granicy mam..ja tez nie dopytywałam tak szczerze mówiąc bo ja im więcej wiem tym bardziej się doszukuje itp.. Pamietam ze mówili mi jaka jest granica ale ja nie pamiętam Ja juz tydzień przed transferem brałam dopochwowo progesteron i w sumie dalej biorę a dołożyli mi w zastrzykach od dnia transferu w sensie o 15.30 miałam transfer a wieczorem juz brałam zastrzyk To co teraz bierzesz i w jakich ilościach? Ja brałam przez 5 dni przed transferem 2x1 luteina dopochwowo i co 6 godzin luteina podjęzykowa A po transferze 2x1 luteina dopochwowo Co 6 godzin luteina pod język Rano zastrzyk z prolutexu Prolutex nie jest refundowany. Edytowano Sierpień 6, 2022 przez kaja356 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 (edytowany) Ja biorę od 1dc estradiol 2mg x 3 dziennie ( az mi każą przestać) do tego jakies 6 dni przed transferem zaczęłam dopochwo 200mg progesteron ( 2 tabletki rano i 2 wieczorem w odstępie 12h) - utrogestan vaginal - taka dokładna nazwa...i dodatkowo wieczorem 1 x zastrzyk 25mg progesteronu - lubion I w sumie tyle A w Polsce te nierefundowane leki ile kosztują? Edytowano Sierpień 6, 2022 przez Teklaoli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izuu07 466 Napisano Sierpień 6, 2022 13 minut temu, Teklaoli napisał: Ja biorę od 1dc estradiol 2mg x 3 dziennie ( az mi każą przestać) do tego jakies 6 dni przed transferem zaczęłam dopochwo 200mg progesteron ( 2 tabletki rano i 2 wieczorem w odstępie 12h) - utrogestan vaginal - taka dokładna nazwa...i dodatkowo wieczorem 1 x zastrzyk 25mg progesteronu - lubion I w sumie tyle A w Polsce te nierefundowane leki ile kosztują? Luteina 30-60zl a prolutex ok 200zl 10 zastrzyków. Podjęzykowa nie pamiętam. Tyle, że jak potwierdzasz ciążę to chociaż luteina darmowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Sierpień 6, 2022 12 minut temu, Teklaoli napisał: Ja biorę od 1dc estradiol 2mg x 3 dziennie ( az mi każą przestać) do tego jakies 6 dni przed transferem zaczęłam dopochwo 200mg progesteron ( 2 tabletki rano i 2 wieczorem w odstępie 12h) - utrogestan vaginal - taka dokładna nazwa...i dodatkowo wieczorem 1 x zastrzyk 25mg progesteronu - lubion I w sumie tyle A w Polsce te nierefundowane leki ile kosztują? Luteina dopochwowa kosztuje 104 zł a po ryczałcie 7,11zł i dopiero po transferze lekarz może dać refundację. Dobrze że mi zostało z pierwszej procedury leków to przed transferem kupiłam tylko estrofem i dopiero po transferze dostałam receptę na resztę leków Prolutex kosztuje 199 zł za 7 ampułek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 27 minut temu, Izuu07 napisał: Luteina 30-60zl a prolutex ok 200zl 10 zastrzyków. Podjęzykowa nie pamiętam. Tyle, że jak potwierdzasz ciążę to chociaż luteina darmowa Yhm..to w porównaniu z tym moim progesteronem to w sumie nie dużo (moje prawie 600zl za 7 zastrzyków) chociaż jak na polskie warunki to też dużo...w sensie w odniesieniu do polskich zarobków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 29 minut temu, kaja356 napisał: Luteina dopochwowa kosztuje 104 zł a po ryczałcie 7,11zł i dopiero po transferze lekarz może dać refundację. Dobrze że mi zostało z pierwszej procedury leków to przed transferem kupiłam tylko estrofem i dopiero po transferze dostałam receptę na resztę leków Prolutex kosztuje 199 zł za 7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 Też drogo...jak na polskie warunki Tutaj dopiero od niedawna można tak że można dodatkowo (ten nierefundowany ) progesteron brać jak wyjdzie za niski..podobno wcześniej było tak ze nie można było dodatkowych leków tylko te refundowane - taka głupia zasada angielskiego nfz,ale na szczęście lekarze to wywalczyli że jak pacjenci zapłacą sami to mogą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaffe226 0 Napisano Sierpień 6, 2022 czesc wam, mam ogromna prosbe, ta dziewczynka nie ma wiele czasu a kazde klikniecie to 10gr wsytarczy kliknac, nic wiecej dobryklik.pl/jagodkamichalak (dla was klikniecie dla niej 10gr by uzbierac na lek bez ktorego nie ma przyszlosci... mozna codzienndzie kliknac i dac jej szanse). uzbierala juz 6mln a zostalo... 2mln, tylko czasu niewiele... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Strusio85 1271 Napisano Sierpień 6, 2022 Ja dziś poszłam na monitoring owulacji nie wiem co jest grane ..czy inozytol poprawił mój cykl ale jak nigdy będę mieć dziś owu ( 14 Dc a zwykle owu mam w 18 DC). Endometrium piękne jak nigdy 9mm. Być może progesteron w tym cyklu w f.lutealnej bedzie lepszy niż zwykle - aż zmierzę z ciekawości bo do tej pory szału nie było . Jak będzie ok na pewno będę jednak skłaniać się do transferu na cyklu naturalnym 🥰 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 31 minut temu, Strusio85 napisał: Ja dziś poszłam na monitoring owulacji nie wiem co jest grane ..czy inozytol poprawił mój cykl ale jak nigdy będę mieć dziś owu ( 14 Dc a zwykle owu mam w 18 DC). Endometrium piękne jak nigdy 9mm. Być może progesteron w tym cyklu w f.lutealnej bedzie lepszy niż zwykle - aż zmierzę z ciekawości bo do tej pory szału nie było . Jak będzie ok na pewno będę jednak skłaniać się do transferu na cyklu naturalnym 🥰 Ale super wieści brawo! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Sierpień 6, 2022 2 godziny temu, Strusio85 napisał: Ja dziś poszłam na monitoring owulacji nie wiem co jest grane ..czy inozytol poprawił mój cykl ale jak nigdy będę mieć dziś owu ( 14 Dc a zwykle owu mam w 18 DC). Endometrium piękne jak nigdy 9mm. Być może progesteron w tym cyklu w f.lutealnej bedzie lepszy niż zwykle - aż zmierzę z ciekawości bo do tej pory szału nie było . Jak będzie ok na pewno będę jednak skłaniać się do transferu na cyklu naturalnym 🥰 I tak trzymać! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Sierpień 6, 2022 4 godziny temu, Teklaoli napisał: Też drogo...jak na polskie warunki Tutaj dopiero od niedawna można tak że można dodatkowo (ten nierefundowany ) progesteron brać jak wyjdzie za niski..podobno wcześniej było tak ze nie można było dodatkowych leków tylko te refundowane - taka głupia zasada angielskiego nfz,ale na szczęście lekarze to wywalczyli że jak pacjenci zapłacą sami to mogą Trzymamy kciuki ! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 6, 2022 1 minutę temu, Martuska napisał: Trzymamy kciuki ! Dzięki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Sierpień 6, 2022 (edytowany) Mamo Anioła napisz co u was słychać buziaki dla Wiktorka Edytowano Sierpień 6, 2022 przez Martuska literówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Sierpień 6, 2022 9 godzin temu, kaja356 napisał: Wracam na tydzień do pracy a potem mam dwa tygodnie urlopu. Mój lekarz jest na urlopie do końca sierpnia. Zobaczymy jaki teraz będzie miał plan dla mnie bo to będzie nasz ostatni transfer i kończymy przygodę z in vitro Kaja a miałaś już przeprowadzoną jakąś diagnostykę? Ile masz już transferów za sobą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Sierpień 7, 2022 9 godzin temu, Jennn napisał: Kaja a miałaś już przeprowadzoną jakąś diagnostykę? Ile masz już transferów za sobą? Dwa gdzie beta nie ruszyła i nie miałam badań pod tym kątem jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jennn 453 Napisano Sierpień 7, 2022 3 godziny temu, kaja356 napisał: Dwa gdzie beta nie ruszyła i nie miałam badań pod tym kątem jeszcze A jakiej klasy były zarodki? Może warto byłoby przed kolejnym transferem wykonać histeroskopię diagnostyczną z pobraniem wycinków w kierunku stanów zapalnych endometrium, kiry. Warto byłoby prześledzić przygotowanie do poprzednich transferów? Czy masz uregulowaną tarczycę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Sierpień 7, 2022 5 godzin temu, Jennn napisał: A jakiej klasy były zarodki? Może warto byłoby przed kolejnym transferem wykonać histeroskopię diagnostyczną z pobraniem wycinków w kierunku stanów zapalnych endometrium, kiry. Warto byłoby prześledzić przygotowanie do poprzednich transferów? Czy masz uregulowaną tarczycę? Po pierwszym niepowodzeniu raczej nie robią badań . Pierwszy transfer był z zarodkiem z moich komórek a teraz z komórki dawczyni. Poczekam aż lekarz wróci z urlopu i zobaczymy co dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Sierpień 7, 2022 23 godziny temu, Martuska napisał: Mamo Anioła napisz co u was słychać buziaki dla Wiktorka Jakbyś czytala mi w myślach już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie. Jak u Ciebie i Kacperka? Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach! 7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna. 697 Napisano Sierpień 8, 2022 9 godzin temu, MamaAniola napisał: Jakbyś czytala mi w myślach już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie. Jak u Ciebie i Kacperka? Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach! Cudowne kochana, jeszcze raz gratuluję 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Teklaoli 178 Napisano Sierpień 8, 2022 10 godzin temu, MamaAniola napisał: Jakbyś czytala mi w myślach już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie. Jak u Ciebie i Kacperka? Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach! Ale cudownie się czyta takie wiadomości 🥰 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Sierpień 8, 2022 Dziewczyny ile czekałyście na wyniki badań genetycznych zarodków? Moja klinika wysyła do Hiszpanii. Minęły 2 tygodnie od pobrania materiału i zaczynam się już stresować. Powiedzieli mi ze do miesiąca się czeka, ale spodziewałam się ich szybciej pamiętacie jak było u Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Sierpień 8, 2022 14 godzin temu, MamaAniola napisał: Jakbyś czytala mi w myślach już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie. Jak u Ciebie i Kacperka? Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach! Kacperek za kilka dni kończy 3 miesiące. W nocy śpi po 7-8 godzin w dzień jest zdecydowanie bardziej aktywny i bardzo towarzyski. Buzia mu się nie zamyka Nie tylko odpycha zabawki ale także,,grabi" je do siebie. Na macie przekreca się już na boki i czekamy kiedy zacznie wykonywać pierwsze świadome obroty. Polubił leżenie na brzuszku ale dalej nie chce dźwigać głowy w tej pozycji rodzinna twierdzi, że tragedii nie ma bo trzyma sztywno głowę jak wezmę go np do odbicia a gdy leży na brzuszku obraca głowę w obu kierunkach. Dostaliśmy skierowanie do fizjoterapety i w przyszłym tyg mamy wizytę. Mój mąż twierdzi, że to trochę na wyrost bo dopiero od niedawna polubił tą pozycję i potrzebuje czasu by nabyć tą umiejętność, jednak mama woli dmuchać na zimne i sprawdzić czy nie ma żadnego napięcia itp. Cieszę się waszym szczęściem 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Sierpień 8, 2022 56 minut temu, AsiaWin napisał: Dziewczyny ile czekałyście na wyniki badań genetycznych zarodków? Moja klinika wysyła do Hiszpanii. Minęły 2 tygodnie od pobrania materiału i zaczynam się już stresować. Powiedzieli mi ze do miesiąca się czeka, ale spodziewałam się ich szybciej pamiętacie jak było u Was? Już minęły 2 tyg ? chwilę temu miałaś punkcie!? Ale ten czas leci ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach