Adam0528 0 Napisano Grudzień 22, 2022 Witam to znów ja, ten od tych długich wypocin o zdradzie emocjonalnej. Chciałem Wam podziękować za odpowiedzi mimo, że czasami dyskusja odbiegała lekko od głównych założeń tematu. Dziękuję za wszelkie uwagi, porady. Coś z tego wyciągnąłem. Szkoda, że temat przepadł, ale mam Wasze odpowiedzi na mailu. Wiem już w jakim kierunku chce zmierzać i myślę, że z czasem przy pomocy terapii par uda mi się więcej zrozumieć. Będę tu zaglądał co jakiś czas. A i po pewnym czasie podzielę się z Wami jak to będzie wyglądało w związku za jakiś czas. Na razie jest początek powrotu na dobre tory, ale widać to światełko w tunelu. Przed nami dużo pracy i myślę, że owocnej. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
awaria 94 Napisano Grudzień 22, 2022 21 minut temu, Adam0528 napisał: Witam to znów ja, ten od tych długich wypocin o zdradzie emocjonalnej. Chciałem Wam podziękować za odpowiedzi mimo, że czasami dyskusja odbiegała lekko od głównych założeń tematu. Dziękuję za wszelkie uwagi, porady. Coś z tego wyciągnąłem. Szkoda, że temat przepadł, ale mam Wasze odpowiedzi na mailu. Wiem już w jakim kierunku chce zmierzać i myślę, że z czasem przy pomocy terapii par uda mi się więcej zrozumieć. Będę tu zaglądał co jakiś czas. A i po pewnym czasie podzielę się z Wami jak to będzie wyglądało w związku za jakiś czas. Na razie jest początek powrotu na dobre tory, ale widać to światełko w tunelu. Przed nami dużo pracy i myślę, że owocnej. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję Szkoda ze tamten temat zniknal, bo obszernie i detalicznie sie rozpisales, ale wazne, ze rozmowa troche potrwala, a ty z partnerka jestescie na dobrej drodze komunikacji. Powodzenia i zdawaj relacje na biezaco, o ile nie szkoda ci czasu na pisanie choc ciagla kasuja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adam0528 0 Napisano Grudzień 22, 2022 Spokojnie cały ten tekst mam w notatniku w telefonie miałem to skrócić do 1/4 jak pisaliście, ale to nie oddałoby całej sytuacji. Jednak warto poznać zdanie innych, zasięgnąć porady specjalisty, pracować nad sobą i wreszcie opadają te klapki z oczu. Zdrada zostanie we mnie i w niej to na pewno, lecz w chwilach ponownej takiej codziennej rutyny (jeśli już nastąpi) myślę, że da o sobie znać i będzie znakiem by coś z tym zrobić. Chyba tak to chciałem ująć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach