Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mari79

Mam dość mojej przyjaciółki

Polecane posty

Hej,moja przyjaciółka mnie doprowadza do szału, urodziło jej się dziecko 4 miesiące temu i ona cały czas o nim gada. strasznie mnie to irytuje. Rozumiem,że cieszy się macierzyństwem,ale jeśli jedyne o czym potrafi gadać to o dziecku to oszaleję. Zaczęło się to w ciąży myślałam że minie ale nie.nie chodzi mi o to aby była jak ja, bo jak ja byłam w ciąży to nie rozmawiałem o dziecku z przyjaciółmi jak już to oni zaczynali temat, nie zawracał im głowy gdy chodzili na imprezy bezemnie. Rozumiałam to i nie widziałam w tym nic złego. Chodzi mi o to że istnieją inne tematy niż to wie że średnio lubię dzieci poza moim synem. Zawsze gdy zaczynam temat lub mój przyjaciel to robi to ona zmienia go tak że zmienia się to na temat o dziecku . Ostatnio miała do mnie i przyjaciela pretensje czemu się spotykamy bez niej. Wytłumaczyliśmy że nas to wkurza a ona powiedziała że on może nie rozumieć (jest bezdzietny) a ja jestem "zdradzyniją matek" wariatka. I że jesteśmy samolubni 

 

Bardzo ją lubiłam za nim tak "oszalała" nie chciałabym jej stracić czy jest możliwość to naprawić? Czy będzie taka sama? Ciąża zmienia ludzi, łagodzi kobiety. Czy moja dawna przyjaciółka żyleta z mocną gębą wróci czy będzie tylko słodką przytulną mamusią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ona zaczyna mówić zmieniajcie temat tak samo jak ona to robi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz staramy się jak możemy ale ona ma jakiś dar do łączenia wszystkiego do dziecka a jak nie to ona zmienia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

W takim razie nie wiem, mówcie o czym chcecie i ona niech robi to samo, ale jak przerwie to najwyżej zwróć jej uwagę, że chciałaś dokończyć...

No nie jest to fajne... wczoraj słuchałam rozmowy mojego taty i cioci (jego siostry) i to wyglądało tak, że ciocia zaczynała jakiś temat, a on go przerywał w połowie zdania bo miał coś ciekawszego do powiedzenia co nie mogło poczekać... też mu nie zwróciła uwagi a on chyba nawet nie zauważył, że tak robi...

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzepie mnie jak slysze teraz słowo przyjaciółka. Wszystkie psiapsie i jedne drugim tyłki robią za plecami.

Kolezsnki jak już, a przyjaciółkę ma sue jedna albo i nie.

Irytuje Cie to ogranicz kontakt. Życie się toczy i zmienia się. Kiedys mieliście inne priorytety i rzeczy na głowie, teraz są dzieci i rodzina. Ty podchodzisz do tego tematu na swój sposób, ona na swój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro to Twoja przyjaciółka to może jej to po prostu powiedz? 

Jak nie podziała to trudno, zostaje ograniczenie kontaktu.  Koleżanka się zmieniła (co jest normalne), Tobie to nie odpowiada więc po co się męczyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Foko Loko napisał:

Fajna z Ciebie przyjaciólka.

Nie rozumiem tej uszczypliwość.jeśli mi się coś nie podoba to nie mogę tego wyrazić? wspierałam ją i słuchałam ale od tego już kur*icy można dostać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Trzepie mnie jak slysze teraz słowo przyjaciółka. Wszystkie psiapsie i jedne drugim tyłki robią za plecami.

Kolezsnki jak już, a przyjaciółkę ma sue jedna albo i nie.

Irytuje Cie to ogranicz kontakt. Życie się toczy i zmienia się. Kiedys mieliście inne priorytety i rzeczy na głowie, teraz są dzieci i rodzina. Ty podchodzisz do tego tematu na swój sposób, ona na swój. 

Akurat z nią nie jestem koleżanką tylko przyjaciółką chyba że się tak zmieni bo ogarniczymy kontakt przez jej zachowanie.mam 2 przyjaciół właśnie ją oraz przyjaciela o którym wspomniałam z tekście. Jeszcze umiem odróżnić relacje między ludzkie.i za przeproszeniem nie obrabiam jej tylko się żale i miałam nadzieję że ktoś mi doradzi w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W niefortunny sposób zatytułowałaś wątek. Przez to zostałaś źle zrozumiana przez niektóre osoby.

Mogłaś to ująć mniej więcej tak: Mam dość zachowania mojej przyjaciółki.

A teraz do meritum.

Rozmowa nie przyniosła rezultatu, umów się z przyjacielem, że przy niej poruszacie tylko temat dzieci, Twojego dziecka i dziecka jego brata, siostry bądź sąsiada. Bądźcie do bólu monotematyczni a jak ona zacznie zmieniać temat to też go sprowadzajcie do dzieci. Początkowo będzie w swoim żywiole, ale jak będziecie konsekwentni to szybko się to zmieni. I myślę, ze zrozumie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Mari79 napisał:

Nie rozumiem tej uszczypliwość.jeśli mi się coś nie podoba to nie mogę tego wyrazić? wspierałam ją i słuchałam ale od tego już kur*icy można dostać 

Możesz. Tyle, że skoro jesteście przyjaciółkami, to jednak taka relacja to już coś więcej niż koleżenstwo. To też pomoc i wysłuchanie nawet, jeżeli ona ma potrzebę mówienia tylko o dziecku. Przejdzie jej 

Przyjaciele nie muszą dostosowywać tematu pod drugą osobę. Wiedzą, że nawet jeżeli ta druga osoba danego tematu nie czuje, to i tak wysłucha i doradzi.

Ty tego zrobić nie chcesz. Więc jak dla mnie, to Wasza relacja daleko stoi od przyjaźni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×