Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zafira

Czy taki związek ma przyszłośc?

Polecane posty

Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku. Nie będę kłamała, pasuje mi to, tego mi brakowało w poprzednim związku. Nikt o tym nie, wie, w pracy nie dajemy nawet sygnałów. Jednak zastanawiam się, do czego do prowadzi, on młodszy, pode mną w pracy. Brzmi trochę jak tani erotyk, na chwilę obecną pasuje nam taki układ, jednak już myślę o konsekwencjach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będziecie się szanować i będziecie dla siebie dobrzy to nic nie stoi na przeszkodzie żeby Wam się udało. Powodzenia

Edytowano przez Kometa Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć, jak jest dobrze jest jak jest, a co jak się pojawi zgrzyt... wtedy może już nie być tak fajnie, ale z drugiej strony pracę zawsze można zmienić. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Zafira napisał:

Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku. Nie będę kłamała, pasuje mi to, tego mi brakowało w poprzednim związku. Nikt o tym nie, wie, w pracy nie dajemy nawet sygnałów. Jednak zastanawiam się, do czego do prowadzi, on młodszy, pode mną w pracy. Brzmi trochę jak tani erotyk, na chwilę obecną pasuje nam taki układ, jednak już myślę o konsekwencjach. 

Nie mysl ale daj sie poniesc fali.Nie bedziesz zalowala.

Gdy kobieta zaczyna "myslec" to wynikaja same nieszczescia 🙂 Jestes stworzona do emocji- to daj im upust.44 lata to apogeum twojej kobiecosci wiec wykorzystaj to na maxa.

Kiedys bedziesz miala mile wspomnienia a moze cos z tego sie rozwinie bardziej na serio?.Ludzie powinni sie nie tylko j..c ale rownolegle zaprzyjazniac  to jest szansa ze nawiaza cos glebszego niz tylko zwiazek oparty na fizycznosci.

Z drugiej strony ta roznica wieku miedzy wami nie daje szans na to aby to sie utrzymalo.Na razie macie wiez fizyczna  a do relacji potrzeba wiezi opartej na gebokiej przyjazni jak czlowiek z czlowiekiem, a nie jak kobieta z mezczyna.To sluzy wylacznie do skrzyzowania genow a przyjazn jest potzrebna do nawiazania relacji spajajacej zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile ci sie znudzi zawsze mozesz doprowadzic do stanu ze to on cie "porzuci" i elegacko sie od niego uwolnic.Wystarczy ze bedziesz uciazliwie "nad-uczuciowa " 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, sailor01 napisał:

O ile ci sie znudzi zawsze mozesz doprowadzic do stanu ze to on cie "porzuci" i elegacko sie od niego uwolnic.Wystarczy ze bedziesz uciazliwie "nad-uczuciowa " 🙂 

Trochę trąci manipulacją 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kometa Sylwia napisał:

Trochę trąci manipulacją 🙂

Bo to jest manipulacja 🙂 ale wychodzi z niechcianego romansu  z minimalnymi kosztami.

Facet ktory nie umie z honorem sie wycofac z relacji ,  nie zasluguje na prostolinijne traktowanie.On tez stosuje manipulacje zwana naciskiem psychicznym czy nawet szantazem

.Autorka musi sama wybrac :czy rozmowa konczaca relacje i eleganckie pozegnanie sie... czy manipulacja? Jej wybor. Nie ma sie co litowac nad facetem stosujacym "brudne gierki" 🙂 9/10 nie potrafi sie pogodzic ze slowem "koniec!", wiec wybor  jest latwy do przewidzenia.

Edytowano przez sailor01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2023 o 12:12, Zafira napisał:

Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku. Nie będę kłamała, pasuje mi to, tego mi brakowało w poprzednim związku. Nikt o tym nie, wie, w pracy nie dajemy nawet sygnałów. Jednak zastanawiam się, do czego do prowadzi, on młodszy, pode mną w pracy. Brzmi trochę jak tani erotyk, na chwilę obecną pasuje nam taki układ, jednak już myślę o konsekwencjach. 

Jakich konsekwencjach? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2023 o 12:12, Zafira napisał:

Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku. 

To chyba wszystko jest ok? Skoro jestes zadowolona. Czego sie obawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie liczy na awans i fory...jeśli on ma czystą kartę to nie wierzę, że bierze to na poważnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×