Anka1212 311 Napisano 23 Luty my nie wiemy czy miala rozwiązał życie seksualne, wiemy tyle co powiedziała Estera, a jak wiadomo jej nie można w nic wierzyć nie mówię, że Sarze można, ale po prostu nie wiadomo, czy cokolwiek co Estera mowi pokrywa się z rzeczywistością Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megg10 12 Napisano 23 Luty 2 godziny temu, Anka1212 napisał: my nie wiemy czy miala rozwiązał życie seksualne, wiemy tyle co powiedziała Estera, a jak wiadomo jej nie można w nic wierzyć nie mówię, że Sarze można, ale po prostu nie wiadomo, czy cokolwiek co Estera mowi pokrywa się z rzeczywistością Byla tu jakas laska z jej miasta ktora swego czasu trochę smaczków nam sprzedawała. Więc to nie tylko slowa Esterki. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 23 Luty 24 minuty temu, Megg10 napisał: Byla tu jakas laska z jej miasta ktora swego czasu trochę smaczków nam sprzedawała. Więc to nie tylko slowa Esterki. Jakaś laska. Anonimowa. No sorry, każdy może pisać głupoty niepoparte żadnym dowodem ani swoim prawdziwym imieniem 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylwia 451 Napisano 23 Luty Wspominając jej instastories z klubów to myślę że daleko jej do osoby staroswieckiej xD 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 23 Luty Mnie w życiu nie przyszło by do głowy myśleć o niej w ten sposób, mając w pamięci jej stare filmy na yt, gdzie prezentowała makijaże i outfity Pamiętacie w ogóle starą Sarunię? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaxia 16 Napisano 23 Luty Tak się rozchorowała a dzisiaj już impreza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
secretgarden 979 Napisano 23 Luty Ona wyszła za mąż w wieku 19 lat, nie mam wiedzy , czy jej ex był rówieśnikiem. Byli razem prawie dekadę, nie mieli dziecka? Tak z ciekawości pytam, bo ilekroć pojawiał się jej film w polecanych zachodziłam w głowę co to za monstrum . A to była z tego co piszecie ładna dziewczyna kiedyś. Co u licha poszło nie tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megg10 12 Napisano 23 Luty 6 godzin temu, wanilove napisał: Jakaś laska. Anonimowa. No sorry, każdy może pisać głupoty niepoparte żadnym dowodem ani swoim prawdziwym imieniem Oczywiście że tak. Ale z drugiej strony swiat jest mały i moglabys się zdziwić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaxia 16 Napisano 24 Luty Staroświecka i całuje się z dziewczyną na insta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaxia 16 Napisano 24 Luty Poza tym było tez widać na jakimś filmie u Łukasza chyba, jak na imprezie lizała się z typkiem. I ona się nazywa staroświecką 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bjutiguru 120 Napisano 24 Luty Dnia 5.02.2024 o 12:13, Ekscentryczna_32 napisał: A to byl jeszcze jakis oproc tego, gdzie obgadala kolezanki litwinki? A co mówiła o nich? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaxia 16 Napisano 27 Luty Ogladalyscie nowy film? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cececece13 1435 Napisano 27 Luty 18 minut temu, discord napisał: tak, niezłą patola Streścisz o co chodzi ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zazuzi 1188 Napisano 27 Luty Wyjazd staroświeckich panien do DublinU. Najpierw zapłaciły kary na lotnisku za brak odprawy i wymiar walizek. Potem popijały herbatę w herbaciarni. Jedna z nich oszołomiona zapachem jaśminu wyszła na sekundę zaczerpnąć świeżego powietrza. Niestety lokaj nie chciał jej wpuścić do środka że względu na panujący w herbaciarni zaduch. Druga, poinformowana o sytuacji omdlalej koleżanki, postanowiła kontynuować popołudniowa herbatkę z nowopoznanymi dżentelmenami. Po pewnym czasie opuściła herbaciarnię ale niestety zagubiła papeterię i nie mogła napisać do przyjaciółki ani wezwać karety. Następnie wsiadła do nieswojej karety którą powozil nikczemnik z krainy niestaroświeckich. Chciał niewiadomo czego, prawdopodobnie pocałować dłoń przez rękawiczkę. Na szczęście zjawił się z arystokrata który rozpoznał w Kopciuszku księżniczkę, odprowadził na pensje panienek i wszystko dobrze się skończyło. 2 1 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cececece13 1435 Napisano 27 Luty 14 minut temu, Zazuzi napisał: Wyjazd staroświeckich panien do DublinU. Najpierw zapłaciły kary na lotnisku za brak odprawy i wymiar walizek. Potem popijały herbatę w herbaciarni. Jedna z nich oszołomiona zapachem jaśminu wyszła na sekundę zaczerpnąć świeżego powietrza. Niestety lokaj nie chciał jej wpuścić do środka że względu na panujący w herbaciarni zaduch. Druga, poinformowana o sytuacji omdlalej koleżanki, postanowiła kontynuować popołudniowa herbatkę z nowopoznanymi dżentelmenami. Po pewnym czasie opuściła herbaciarnię ale niestety zagubiła papeterię i nie mogła napisać do przyjaciółki ani wezwać karety. Następnie wsiadła do nieswojej karety którą powozil nikczemnik z krainy niestaroświeckich. Chciał niewiadomo czego, prawdopodobnie pocałować dłoń przez rękawiczkę. Na szczęście zjawił się z arystokrata który rozpoznał w Kopciuszku księżniczkę, odprowadził na pensje panienek i wszystko dobrze się skończyło. Niczego nie zrozumiałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zazuzi 1188 Napisano 27 Luty 5 minut temu, Cececece13 napisał: Niczego nie zrozumiałam Może to przez irlandzki akcent 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaxia 16 Napisano 27 Luty 20 minut temu, Cececece13 napisał: Niczego nie zrozumiałam Tłumacząc nawalily się grubo, koleżanka wyszła na dwór i nie wpuścili jej znowu do baru, wiec czekała aż Sara wyjdzie. Sara miała to w dupie i pila dalej, to koleżanka wróciła do hotelu. I jak już mieli zamykać bar Sara zobaczyła ze nie ma jej kurtki, a w kurtce miała telefon. Ale wyszła z baru, wsiadła do taxi i mówi ze nie zna nazwy hotelu ani nic. Typek z nią jeździł z dwie godziny szukając. Byli na policji. W końcu ona wpadła żeby dał jej telefon i na insta napisze do koleżanki. On potem potem. I z tekstem ze tyle z nią jeździ za darmo to chociaż na drinka. I poszła z nim. Zaczął ją macać po nodze, złapał za tyłek ale z powrotem wróciła z nim do taxi i znowu mu mówi żeby dał telefon. A on ze pojadą do niego i jutro, a ta w końcu wybiegła z taxi, podeszła do innego chłopaka na ulicy, on napisał do jej koleżanki i wtedy koleżanka napisała nazwę hotelu i ją tam odprowadził. Kurtkę znalazła w tym barze następnego dnia, telefonu nie. Koniec 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cececece13 1435 Napisano 27 Luty 12 minut temu, Klaxia napisał: Tłumacząc nawalily się grubo, koleżanka wyszła na dwór i nie wpuścili jej znowu do baru, wiec czekała aż Sara wyjdzie. Sara miała to w dupie i pila dalej, to koleżanka wróciła do hotelu. I jak już mieli zamykać bar Sara zobaczyła ze nie ma jej kurtki, a w kurtce miała telefon. Ale wyszła z baru, wsiadła do taxi i mówi ze nie zna nazwy hotelu ani nic. Typek z nią jeździł z dwie godziny szukając. Byli na policji. W końcu ona wpadła żeby dał jej telefon i na insta napisze do koleżanki. On potem potem. I z tekstem ze tyle z nią jeździ za darmo to chociaż na drinka. I poszła z nim. Zaczął ją macać po nodze, złapał za tyłek ale z powrotem wróciła z nim do taxi i znowu mu mówi żeby dał telefon. A on ze pojadą do niego i jutro, a ta w końcu wybiegła z taxi, podeszła do innego chłopaka na ulicy, on napisał do jej koleżanki i wtedy koleżanka napisała nazwę hotelu i ją tam odprowadził. Kurtkę znalazła w tym barze następnego dnia, telefonu nie. Koniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zazuzi 1188 Napisano 27 Luty Wg niej osoba staroświecka, to chyba taka, która ma dużo starych świeczek . Coś jak Lura która miała cały regał Janki.... 1 1 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka1212 311 Napisano 27 Luty Pomijając tę przygodę, której współczuję, to ten wyjazd brzmi jak wyjazd studentów, którzy pierwszy raz się wyrwali z domu rodzinnego i kontroli rodziców. Tylko imprezy i alko i day drinking. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 27 Luty 3 godziny temu, Anka1212 napisał: Pomijając tę przygodę, której współczuję, to ten wyjazd brzmi jak wyjazd studentów, którzy pierwszy raz się wyrwali z domu rodzinnego i kontroli rodziców. Tylko imprezy i alko i day drinking. Sarunia chyba inaczej nie spędza czasu ze znajomymi 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka1212 311 Napisano 28 Luty 16 godzin temu, Wsedno napisał: Sarunia chyba inaczej nie spędza czasu ze znajomymi W sumie racja Ona zawsze musi pić, to jest tragedia. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilua55 185 Napisano 29 Luty Gdyby miała klasę zachowałaby to dla siebie do głowy by mi nie przyszło opowiadać takie rzeczy , może gdybym miała 19 lat i się popisywała przed koleżankami 3 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka1212 311 Napisano 29 Luty 3 godziny temu, Lilua55 napisał: Gdyby miała klasę zachowałaby to dla siebie do głowy by mi nie przyszło opowiadać takie rzeczy , może gdybym miała 19 lat i się popisywała przed koleżankami rzecz w tym ze ona sie nie popisuje, dla niej to jest po prostu normalna forma rozrywki i spędzania czasu woljego/na wycieczkach i wyjazdach/ze znajomymi nawet jak miala rozmawiać z Łukaszem online to przy alko, dla niej towarzystwo=alkohol, impreza=alkohol, spotkanie=alkohol, wycieczka=alkohol, rozrywka=alkohol, sama zresztą mówiła chyba killa razy ze ona musi pić na imprezach czy sobie nie wyobraża imprez bez alkoholu dla niej to normalne, ona nie umie ani nie chce inaczej to jest naprawdę smutne 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 29 Luty 3 godziny temu, Anka1212 napisał: rzecz w tym ze ona sie nie popisuje, dla niej to jest po prostu normalna forma rozrywki i spędzania czasu woljego/na wycieczkach i wyjazdach/ze znajomymi nawet jak miala rozmawiać z Łukaszem online to przy alko, dla niej towarzystwo=alkohol, impreza=alkohol, spotkanie=alkohol, wycieczka=alkohol, rozrywka=alkohol, sama zresztą mówiła chyba killa razy ze ona musi pić na imprezach czy sobie nie wyobraża imprez bez alkoholu dla niej to normalne, ona nie umie ani nie chce inaczej to jest naprawdę smutne No i czy to nie jest uzależnienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgA 456 Napisano 1 Marzec (edytowany) 4 godziny temu, Anka1212 napisał: rzecz w tym ze ona sie nie popisuje, dla niej to jest po prostu normalna forma rozrywki i spędzania czasu woljego/na wycieczkach i wyjazdach/ze znajomymi nawet jak miala rozmawiać z Łukaszem online to przy alko, dla niej towarzystwo=alkohol, impreza=alkohol, spotkanie=alkohol, wycieczka=alkohol, rozrywka=alkohol, sama zresztą mówiła chyba killa razy ze ona musi pić na imprezach czy sobie nie wyobraża imprez bez alkoholu dla niej to normalne, ona nie umie ani nie chce inaczej to jest naprawdę smutne A daj spokój, pić na ostrym imprezowaniu to pół biedy, ale w samolocie? A autobusie? Przy jedzeniu 1x dziennie jakiegokolwiek posilku (w ramach oszczędności na drinki?), tak chlać przez cały weekend??? Poza tym, jak opowiadała te swoje przygody życia a la KAC DUBLIN, to wcale nie martwiła się o koleżankę jak w nocy SAMA?! wróci do hotelu, jak nie chcieli jej wpusicic ponoć spowrotem do Klubu. Nie raczyła wyjść po nia/do niej na zewnątrz. A biedulka tak się schlala, że w klubie zasnęła nie widomo gdzie... Pewnie na podłodze spała przy kiblu a ma czelność mówić potem, że pewnie się koleznka o nią martwi, bo długo nie wraca.... Bufoniara level hard! Wzięła se przewodnika, ochroniarza i psa (jej) pilnującego, a nie koleżankę na wyjazd! Ja to podejrzewałam, że ostre or.gi.e jakieś były grane, a tu biedulka nawet nazwy hotelu nie była w stanie zapamiętać Edytowano 1 Marzec przez AgA 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Megg10 12 Napisano 1 Marzec Ona twierdzi że nie powinna zostawiac Tilly samej ale "przeciez każdemu się może zdarzyc".... serio??!! Jak można zostawić koleżankę sama, po alkoholu w obcym kraju, bo woda chlanie i macanie wazniejsze?????? Nie mieści mi się to w głowie... I ona pozniej przeżywa że pewnie Tilly się o nią martwiła.. ja na miejscu Tilly po takiej akcji to mialabym Sarunie głęboko w dupie. Zaawansowany alkoholizm.... chlanie na imprezach najwazniejsze, wazniejsze niż bezpieczeństwo i przyjaciółka. PATOLA 3 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zazuzi 1188 Napisano 1 Marzec Jakby na mnie trafiła to na pewno odwdzięczylabym się nazwa hotelu... Zemsta byłaby słodka... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka1212 311 Napisano 1 Marzec 11 godzin temu, Wsedno napisał: No i czy to nie jest uzależnienie? Moim zdaniem zdecydowanie jest. Nawet jakby sie nie upijała przy okazji, ona po prostu ma potrzebę i przymus picia alkoholu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blada 394 Napisano 1 Marzec Ale z niej patusiara... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach