Gnom ogrodowy

57 minut temu, Mertyna napisał:

Matka Magdy w szpitalu, Asia znowu musi ratować sytuację i to chwile przed swoim ślubem.

Skąd wiesz? To o jakiej sprawie M mówi,że może potrwać kilka miesięcy i nie może o tym mówić? A taka samodzielna Magda była w komenatrz,że tyle rzeczy robi sama,ale tego nie pokazuje na vlogach,że cały dzień spokojnie może sama zostać w domu

A kim w ogóle jest ten Oskar? On nie ma czasem partnerki? Bo mówi też o jakiejś Sylwii, w sensie zawsze jest Oskar i Sylwia. 

Dnia 22.06.2024 o 03:38, Evil Bitch napisał:

A kim w ogóle jest ten Oskar? On nie ma czasem partnerki? Bo mówi też o jakiejś Sylwii, w sensie zawsze jest Oskar i Sylwia. 

Jakiś kolega Magdy, ale nie kojarzę żeby kiedykolwiek mówiła skąd się znają, grane zawsze były Ala, Merta, Martyna, kiedyś Adam, a, no i Paweł sto lat temu 

1 godzinę temu, Stara koza napisał:

Jakiś kolega Magdy, ale nie kojarzę żeby kiedykolwiek mówiła skąd się znają, grane zawsze były Ala, Merta, Martyna, kiedyś Adam, a, no i Paweł sto lat temu 

A to nie jest ten mężczyzna o kulach z filmiku Madzialeny o odbieraniu jakiś nagród biznesowych? Gdzie Augustyna odwaliła się jak na wieczorową galę?

1 godzinę temu, Gil z Nosa 2 napisał:

A to nie jest ten mężczyzna o kulach z filmiku Madzialeny o odbieraniu jakiś nagród biznesowych? Gdzie Augustyna odwaliła się jak na wieczorową galę?

To jest chyba kolega z koncertów.

19 godzin temu, Gil z Nosa 2 napisał:

A to nie jest ten mężczyzna o kulach z filmiku Madzialeny o odbieraniu jakiś nagród biznesowych? Gdzie Augustyna odwaliła się jak na wieczorową galę?

Tamten to był chyba Maciek albo Tomek, raczej nie ten 

Kwestia czasu zanim siostra będzie musiała pasożyta utrzymywać i na kibel sadzać.

3 godziny temu, emkawerka99 napisał:

Kwestia czasu zanim siostra będzie musiała pasożyta utrzymywać i na kibel sadzać.

To było do przewidzenia, tym bardziej mnie dziwi że Magda tak bardzo olewała i olewa ćwiczenia. Wiadomo że cudów nie będzie, ale im sprawniejsza będzie, tym dłużej nie będzie potrzebowała coraz większej pomocy. Mam nadzieję że to jej w końcu da do myślenia, jeszcze nie wszystko stracone. Wszystkich ich mi szkoda, mamy bo łatwego życia nie miała, siostry skazanej na opiekę nad nie współpracującą siostrą, i to jeszcze w takim momencie, i samej Magdy. Jest wredna, złośliwa i arogancka, ale przede wszystkim jest człowiekiem i po ludzku mi jej szkoda 

7 godzin temu, Stara koza napisał:

Tamten to był chyba Maciek albo Tomek, raczej nie ten 

Wokół Madzialeny krąży taki wianuszek amantów, że można się pogubić

To było do przewidzenia,tylko M żyjąca w swoim wymyślonym świecie teraz obudziła sie z ręką w nocniku. 

2 minuty temu, Gil z Nosa 2 napisał:

Wokół Madzialeny krąży taki wianuszek amantów, że można się pogubić

Ale ona zawsze podkreślała,że ją interesuje tylko pełnosprawny facet

13 minut temu, ECh napisał:

To było do przewidzenia,tylko M żyjąca w swoim wymyślonym świecie teraz obudziła sie z ręką w nocniku. 

Oj, chyba jeszcze nie do końca do niej dociera, że dawne życie może już nie wrócić, bo mama- mimo, że miałaby operację\śrubę\pręt metalowy\sztuczny staw, a potem tygodnie rehabilitacji,  to już do pełnej sprawności nigdy nie wróci, i czasy gdy mogła oporządzać laleczkę to już się skończyły.  Teraz mama będzie musiała chuchać i dmuchać, żeby nie zaprzepascić efektów ingerencji chirurgów\rahabilitantów. Dżwiganie laleczki to już przeszłość,  Czy Magdzie już się otworzyły  oczy na te perspektywy ?

Skąd macie pewność, że mama Magdy choruje? Jezeli tak, to przykro. Młodsza się nie robi, to fakt, plus otyłość też dodała swoje. Ślub siostry już zaraz, nawet wiadomo dokładnie kiedy i gdzie, bo oglaszała się na grupach Trójmiasta, szukając zespołu itd. Wyskoczyło mi jakoś przypadkiem. Mama raczej do wesela by nie wydobrzała, więc może to nic poważnego. Zdrowia jej życzę, tak po ludzku.

2 godziny temu, agatka jmj napisał:

Oj, chyba jeszcze nie do końca do niej dociera, że dawne życie może już nie wrócić, bo mama- mimo, że miałaby operację\śrubę\pręt metalowy\sztuczny staw, a potem tygodnie rehabilitacji,  to już do pełnej sprawności nigdy nie wróci, i czasy gdy mogła oporządzać laleczkę to już się skończyły.  Teraz mama będzie musiała chuchać i dmuchać, żeby nie zaprzepascić efektów ingerencji chirurgów\rahabilitantów. Dżwiganie laleczki to już przeszłość,  Czy Magdzie już się otworzyły  oczy na te perspektywy ?

Nic dziwne,że M wygląda coraz gorzej, znalazła się w naprawdę ciężkiej sytuacji. U siostry,to może na chwilę posiedzi,ale tam też nie ma dla niej warunków,bo na wózku elektrycznym w mieszkaniu poruszać się nie może. A jak zostanie sama w domu,to bedzie siedziec w jednym miejscu,bo kto ją niby przestawi...

5 godzin temu, ECh napisał:

Ale ona zawsze podkreślała,że ją interesuje tylko pełnosprawny facet

Właśnie ostatnio w komentarzu stwierdziła, że ona nie patrzy na sprawność partnera

W końcu doszło do niej, że musi obniżyć standardy

48 minut temu, Stara koza napisał:

Właśnie ostatnio w komentarzu stwierdziła, że ona nie patrzy na sprawność partnera

Szybko zmieniła zdanie  

Wiadomo w ogóle co z Magdą gdy jej  mama nie daj Boże umrze albo będzie chora? Siostra pewnie nie da rady sie nią zajmować 24 na dobę a Magda takiej pomocy potrzebuje ona nawet sama z łóżka na wózek nie wejdzie bo ma za słabe ręce, albo dps albo zostanie w redzie i rano będzie ktoś przychodził wsadzał ją na wózek w pampersie robil jedzienie na cały dzień i wieczorem drugi raz umyć ją i przełożyć na łóżko 

6 godzin temu, Kenebshshrbhsdfje napisał:

Wiadomo w ogóle co z Magdą gdy jej  mama nie daj Boże umrze albo będzie chora? Siostra pewnie nie da rady sie nią zajmować 24 na dobę a Magda takiej pomocy potrzebuje ona nawet sama z łóżka na wózek nie wejdzie bo ma za słabe ręce, albo dps albo zostanie w redzie i rano będzie ktoś przychodził wsadzał ją na wózek w pampersie robil jedzienie na cały dzień i wieczorem drugi raz umyć ją i przełożyć na łóżko 

Tak,ale będąc sama w Redzie jak wyjdzie z domu jak ktoś musi rampę rozłożyć? Nie wiem czy ona sama drzwi do mieszkania otworzy? A co z jedzeniem? Ona sama sobie jedzenia chyba nie odgrzeje, jak herbaty nie zrobi - wg mnie M nie jest w stanie sama egzystować bez pomocy kogos 24h na dobę. 

Faktycznie, ciężka sytuacja, w której się znalazła, matka bardzo otyła, plus teraz po szpitalu, nie będzie sprawniejsza. Szkoda, że nikt tam nie jest przewidujący, a szczególnie Magda, niby dorosła prawniczka, miała wiele lat z żeby pójść do pracy, zarobić, odłożyć, a wszystko przepieprzyla na głupoty. Nie jest zupełnie przygotowana na zorganizowanie i opłacenie sobie opieki, ale miała kasę na zabawę w sklepy, wymyślone firmy, kupowanie kamer, mikrofonów i innego badziewia. Teraz się okazało, że mocno jej się zaburzyły priorytety.

Tylko Asi mi mega szkoda, całe życie obciążona nie swoimi obowiązkami. Wykorzystywana przez matkę i siostrę przez całe życie, ze sztucznie wpojonym poczuciem obowiązku za nie swoje dziecko, i teraz przed samym ślubem dostaje mega bęcki z każdej strony. Nie wiadomo co będzie dalej, a raczej lepiej nie będzie. Bardzo jej życzę z okazji ślubu, żeby ten jej facet zdołał ją jakoś ochronić przed jej toksyczną i roszczeniową rodzinką.

Też mam nadzieję, że mąż ją jakoś ochroni, ale nie wiadomo, czy już nie jest za późno i Asia psychicznie jest tak zmanipulowana, że uważa,, że opieka nad Magdą, to jej obowiązek. 

Tak, czy inaczej nie sądzę, żeby Magda wyciągnęła jakiekolwiek wnioski z zaistniałej sytuacji i wzięła się do jakiejś konkretnej, prawdziwej roboty i zaczęła dbać o swoją przyszłość.

2 godziny temu, Mertyna napisał:

Też mam nadzieję, że mąż ją jakoś ochroni, ale nie wiadomo, czy już nie jest za późno i Asia psychicznie jest tak zmanipulowana, że uważa,, że opieka nad Magdą, to jej obowiązek. 

Tak, czy inaczej nie sądzę, żeby Magda wyciągnęła jakiekolwiek wnioski z zaistniałej sytuacji i wzięła się do jakiejś konkretnej, prawdziwej roboty i zaczęła dbać o swoją przyszłość.

 A co ma zrobić jej siostra?

BTW Czy Magda z Anielicą się znają? Spotkały kiedyś osobiście?

Oczywiście, że się znają i to od dziecka i Magda serdecznie Bogu nienawidzi.

7 godzin temu, Drejfus napisał:

Tylko Asi mi mega szkoda, całe życie obciążona nie swoimi obowiązkami. Wykorzystywana przez matkę i siostrę przez całe życie, ze sztucznie wpojonym poczuciem obowiązku za nie swoje dziecko, i teraz przed samym ślubem dostaje mega bęcki z każdej strony. Nie wiadomo co będzie dalej, a raczej lepiej nie będzie. Bardzo jej życzę z okazji ślubu, żeby ten jej facet zdołał ją jakoś ochronić przed jej toksyczną i roszczeniową rodzinką.

A jak Asia będzie chciała mieć swoje dziecko? Jak zajdzie w ciążę? Dziewczyna ma prawo założyć swoją rodzinę i mieć dzieci... Okej Magda jest u siostry, a co z Guziczkiem? Przeciez,to Magda jest wpisana do książeczki jako właścicielką.

10 minut temu, ECh napisał:

A jak Asia będzie chciała mieć swoje dziecko? Jak zajdzie w ciążę? Dziewczyna ma prawo założyć swoją rodzinę i mieć dzieci... Okej Magda jest u siostry, a co z Guziczkiem? Przeciez,to Magda jest wpisana do książeczki jako właścicielką.

To będzie miała dziecko i będzie się zajmowała siostrą. Kto się ma zająć Magdą? Życia nie znasz

1 godzinę temu, Paryz London napisał:

To będzie miała dziecko i będzie się zajmowała siostrą. Kto się ma zająć Magdą? Życia nie znasz

Dobrze,ale jest jeszcze mama,która też będzie potrzebować pomocy i co wtedy?

Wyjście widzę takie, że Magda musiałaby zamienić mieszkanie na mniejsze, na parterze lub z windą bez dojścia schodami, i faktycznie wziąć 2 razy dziennie opiekuna z gminy lub za większą dopłata prywatnie z renty (teraz są kolejne dodatki do renty i to niemałe, tylko musi złożyć wniosek i przejechać się na komisję zus, a dostanie nawet ze spłatą od stycznia tego roku). Siora tu niezbędna chyba nie będzie, ani desperackie szukanie chłopaka. Tylko że Magunia po pierwsze musiałaby dorosnąć i wziąć życie w swoje ręce, a po drugie -i doskonale wiem, że to bardzo trudne- przełamać wstyd przed obcą osobą. Ale to najlepsze, co może zrobić dla siebie i swojej rodziny. 

1 godzinę temu, ECh napisał:

Dobrze,ale jest jeszcze mama,która też będzie potrzebować pomocy i co wtedy?

No Asia:( innej rodziny chyba nie mają.

16 godzin temu, Paryz London napisał:

No Asia:( innej rodziny chyba nie mają.

Współczuję tej dziewczynie wszystko spadnie na nią...