Jajeczny płaszcz

Aha,bo kiedyś byl film jak Peter robil jej makijaż.

Te jej filmy są nudne jak flaki z olejem. Pokazała cztery torebki, włażąc do tyłka po raz kolejny firmie Daag licząc na współpracę. Coś tam chyba nie idzie…

7 godzin temu, redżina napisał:

Te jej filmy są nudne jak flaki z olejem. Pokazała cztery torebki, włażąc do tyłka po raz kolejny firmie Daag licząc na współpracę. Coś tam chyba nie idzie…

Bez sensu jest chyba robienie takich filmów, proszących o współpracę. Już chyba lepiej, aby napisała do nich. Nikt by nie widział jak się prosi o nie. To jest właśnie to co kiedyś już pisałam, nawet afera z Darekgate nie pomoże, bo tam jest nuda. Nic ciekawego nie pokazują, z nazwą stylizacje to tam nigdy nie było nic wspólnego, brak ciekawego montażu, brak czegoś wartościowego do przekazania. Tutaj nie pomogloby nawet, jeśli Karo by teraz zaczęła robić stylizacje dla własnego rozmiaru, bo po pierwsze wyszłaby na kłamczuchę co zaklinała rzeczywistość, po drugie nie ma o tym pojęcia. A np na tiktoku fajne wyświetlenia zbierają filmiki tych dziewczyn w większych rozmiarach co pokazują, że można się ładnie ubrać. A Karusia ciotka klotka. I tak im się długo udawało utrzymać na powierzchni. 

Dnia 11.03.2024 o 19:18, redżina napisał:

Karo w nowym filmie postanowiła się pożalić i powłazić w tyłek widzkom. Na koniec mówi że wstaje o 6 rano bo idzie na spacer z psem a potem budzi córkę i się obie ogarniają. Mam pytanie…Darek nie może jakoś jej wspomóc ? On nie może wyjść z psem by ona nie na szybko zajmowała się tą córką ? 
Serio on wygrał życie. Wstaje kiedy chce, zrobi fancy śniadanko, pochwali się 25 perfumami, zdjątka w lustrze w obcisłym dresie, squash i siłownia, basen i sauna. No kto ma na to wszystko czas ? No sorry ale on podobno jest pracownikiem w jej firmie. 
No nikt mi nie powie że on zaszczuty i jest mu źle. A ona przy okazji ma męża i udawanie szczęśliwej rodzinki. 

Nic jej nie bedzie, jak się porusza, nie, lepiej, niech sobie usiądzie... 

Już się nie dziwię, że ludzie od nich się odwrócił, Darek kiedyś narzekał, że na urodziny nie przyszli.. Nawet Justyna coś nie bardzi z karo się spotyka, a kiedyś psiapsi. Tam ludzie czuja i widzą fałsz. 

Karo do filmów wali o cialopozytywności i na ostatnich relacjach i zdjęciach to powyginana, schylona i schowana za innymi ludźmi. Taka to pozytywnosc w jej wykonaniu. 
Ona ma już we krwi wykrzywianie rzeczywistości, co do rozmiaru i szczęśliwego małżeństwa. 
Swoją drogą…na event z przyjaciółką a nie synusiem Darusiem. Też przemyślana taktyka żeby mu pisali jak za nim tęsknią i jak go ludzie wspierają. 

1 godzinę temu, Sylka856 napisał:

Już się nie dziwię, że ludzie od nich się odwrócił, Darek kiedyś narzekał, że na urodziny nie przyszli.. Nawet Justyna coś nie bardzi z karo się spotyka, a kiedyś psiapsi. Tam ludzie czuja i widzą fałsz. 

Karolina jest niestety fałszywa i bardzo interesowna. Niby z Ewą kosmetyczny koktajl koleżanki a w mierzymy z zary mówi "I NAWET EWA jest zgubiona w środku". Wypowiedź dot. swetra w którym Ewa zdaje się przyjechała do Karoliny, a który to sweter mierzyła Karolina.  Brzmi to jakby Ewa była dużo grubsza od Karoliny gdzie faktycznie to Karolina jest podobnych gabarytów lub grubsza od Ewy tak naprawdę. Albo te teksty na vlogu jak były urodziny córki, że zaprosili ludzi na działkę i odmówili i takie "więcej nie zaprosimy" mogą sobie tak myśleć w głowie ale mówiąc to pokazują tylko jakie z nich buraki. To było chyba odnośnie Boogie i wcale mnie nie dziwi, że nie przyjechała. Te jej koleżanki to ciekawe czy wierzą w jej pokrętne tłumaczenie o "kradzieży osobowości" skoro wiedzą, że Darek tak często wyjeżdża i nagle fotka z ich działki ze wzwodem xd. Ciekawe czemu Darek nie udowodnił widzom i nie pokazał np, że nie miał nigdy pobieranej tej aplikacji na telefonie? podobno da się to zweryfikować.

6 minut temu, ariana1422 napisał:

Karolina jest niestety fałszywa i bardzo interesowna. Niby z Ewą kosmetyczny koktajl koleżanki a w mierzymy z zary mówi "I NAWET EWA jest zgubiona w środku". Wypowiedź dot. swetra w którym Ewa zdaje się przyjechała do Karoliny, a który to sweter mierzyła Karolina.  Brzmi to jakby Ewa była dużo grubsza od Karoliny gdzie faktycznie to Karolina jest podobnych gabarytów lub grubsza od Ewy tak naprawdę. Albo te teksty na vlogu jak były urodziny córki, że zaprosili ludzi na działkę i odmówili i takie "więcej nie zaprosimy" mogą sobie tak myśleć w głowie ale mówiąc to pokazują tylko jakie z nich buraki. To było chyba odnośnie Boogie i wcale mnie nie dziwi, że nie przyjechała. Te jej koleżanki to ciekawe czy wierzą w jej pokrętne tłumaczenie o "kradzieży osobowości" skoro wiedzą, że Darek tak często wyjeżdża i nagle fotka z ich działki ze wzwodem xd. Ciekawe czemu Darek nie udowodnił widzom i nie pokazał np, że nie miał nigdy pobieranej tej aplikacji na telefonie? podobno da się to zweryfikować.

Nie oglądam jej tak, to nie słyszałam tego o Ewie, ale porażka. Swego czasu siwa też mówiła coś takiego, że przy pewnej osobie, wywnioskowalam karo, zawsze czuła się gorsza, brzydsza, umniejszona, fakt, że Wera lubi koloryzowac, ale tu może i bylo coś na rzeczy 

To że Karo jest zazdrosna to widać nieraz na filmach. Kiedyś nawet nagrała jak jakaś firma zakończyła z nią współpracę i zaczęła z kimś innym to do kamery waliła że ta osoba jest zła i się do tego nie nadaje, obgadywała ją jawnie i krytykowała. A na koniec że spoko, nie ruszyło jej to 🥴 

Niby chce być wiarygodna przy testach kosmetyków wypuszczanych przez innych ale zawsze krytykowała i miała „ale” a autorytet makijażowi z niej żadny to po pierwsze a po drugie jak ona wypuściła kosmetyki jako ostatnia bo nikt nie chciał z nią współprac to najpierw się żaliła że za darmo wysłała i nikt nie zrobił recenzji a jak w końcu zrobili i któraś się odezwała że rozświetlacz jej nie pasuje to Karo nagrała filmik i poczuła i wylewała żale że to najlepszy produkt i jakoś inni chwalą 

Pamiętam kiedyś jak Karol Sara i Ewa byli na wyjeździe świątecznym i Karo powiedziała ,że Sara jest królową kiczu. Sara oczywiście powiedziała ,że to tylko takie żarty i nikt się na nikogo nie obraża ale pewnie swoje sobie pomyślała. Wiem z pewnych źródeł od pewnej blogerki, że Karo jest z każdym pokłócona i chyba coś w tym jest.

1 godzinę temu, KillerQueen napisał:

Pamiętam kiedyś jak Karol Sara i Ewa byli na wyjeździe świątecznym i Karo powiedziała ,że Sara jest królową kiczu. Sara oczywiście powiedziała ,że to tylko takie żarty i nikt się na nikogo nie obraża ale pewnie swoje sobie pomyślała. Wiem z pewnych źródeł od pewnej blogerki, że Karo jest z każdym pokłócona i chyba coś w tym jest.

A wiesz moze czy to z jakiś większych powodów czy tak po prostu jest obrażalska albo chamska dla innych influ?

Karo w ogóle nie ma dystansu do siebie. W czy możemy się dziwić? Żyje w kłamstwie, zaklina rzeczywistośc odnośnie związku, wyglądu, wagi... 

1 godzinę temu, sylwia napisał:

Karo w ogóle nie ma dystansu do siebie. W czy możemy się dziwić? Żyje w kłamstwie, zaklina rzeczywistośc odnośnie związku, wyglądu, wagi... 

Najlepsze w tym jest to, ze ludzie z jej środowiska, na tych spotkaniach, eventach, promocjach, wiedzą co jest grane. Jak mamunia synusiowi wierzy, jak broni, udaje, ze wszystko ok- mają z niej zabawę. A ona musi grać, bo inaczej etat zawoła i ją i syneczka w majteczkach. Dobrze jednak mieć swoją pracę, swoje życie, którego nie wystawiasz na sprzedaż. Nie trzeba znosić upokorzeń i fałszywie się uśmiechać.

Ciekawe kiedy D. przestanie się kompletnie kryć albo kiedy na dobre pójdzie w długą z byczkami i wróci po miesiącu i Karo uzna, że przegiął pałę. Nie wiem jak ona może tkwić w tym "związku".

1 godzinę temu, Oh Celinee napisał:

Ciekawe kiedy D. przestanie się kompletnie kryć albo kiedy na dobre pójdzie w długą z byczkami i wróci po miesiącu i Karo uzna, że przegiął pałę. Nie wiem jak ona może tkwić w tym "związku".

Bo „nie musi już chodzić na randki i się stresować” - to cytat z ich podcastu. Ona może się chwalić i używać słowa mąż żeby nie było że nikt jej nie chciał bo Karola od zawsze jest zupełnie zakompleksiona, a on jak wcześniej pisane wygrał łatwe życie a żeby życie miało smaczek raz żoneczka raz byczek. 

Dla mnie to wgl jest cyrk na kółkach. 

Jeśli nawet ktoś ukradł mu zdjęcie i posługiwał się nim na portalach ,to nie zmienia to faktu, że zrobił sobie zdjęcie w stanie wzwodu pytanie jak te zdjęcie znalazło się w niepowołanych rękawach

Proszę, proszę. Komentarze jeszcze wiszą. I nie to nie jest hejt tylko rzetelny komentarz stwierdzający fakt. Wcześniej nie było mowy o tym żeby ktoś miał do tego prawo więc widać że trzepią tyłkami. 

14 godzin temu, KillerQueen napisał:

Dla mnie to wgl jest cyrk na kółkach. 

Jeśli nawet ktoś ukradł mu zdjęcie i posługiwał się nim na portalach ,to nie zmienia to faktu, że zrobił sobie zdjęcie w stanie wzwodu pytanie jak te zdjęcie znalazło się w niepowołanych rękawach

No ale może on to zdjęcie zrobił dla żony na zachętę

Zapewne...

Oni w ogóle  do siebie nie pasują wizualnie...

Taka ciotka klotka i laluś.

19 minut temu, Wsedno napisał:

No ale może on to zdjęcie zrobił dla żony na zachętę

Bo między nimi taki żar xd

36 minut temu, KillerQueen napisał:

Zapewne...

Oni w ogóle  do siebie nie pasują wizualnie...

Taka ciotka klotka i laluś.

widziałam ich na żywo i rzeczywiście wyglądają bardziej na znajomych niż małżeństwo 

17 minut temu, FashFash napisał:

widziałam ich na żywo i rzeczywiście wyglądają bardziej na znajomych niż małżeństwo 

Stąd te jej przytulania na wizji wyglądają zawsze tak, jakby obejmowała manekina- sztucznie i kanciato. Z drugiej strony, przy jej gabarytach i tej wielkiej głowie, to rzeczywiście, jak go przytula wygląda, jak matka z synkiem. I ta twarz, zamiast zwrócona w jego stronę w takiej chwili, to zwrócona w obiektyw i patrzcie, jakie szczęście….. Ona nie będzie się odchudzała pod ubrania… to niech to zrobi dla zdrowia, ma córkę. I niech przestanie opowiadać, ze coś jest dla niej zbyt krótkie- modelki prezentujące dane modele i rozmiary są od niej wyższe… Sęk w tym, ze wszystko opina się i unosi na szerokim zadku, stąd każda rzecz wyglada na niej na kamizelkę..

Karolina jest w potrzasku teraz, bo pewnie mogłaby nagrywać swoją przemianę jak chudnie, bo zdecydowanie by jej się to awet dla zdrowia przydało, ale nie pójdzie w tym kierunku, bo cały czas udaje, że nie jest gruba. Niby ma katering, ale oprócz tego jeszcze dojada. No i ma. 

2 godziny temu, ariana1422 napisał:

Bo między nimi taki żar xd

Już kiedys pisałam, że jak karo sprzątala sypialnie w domku, łóżko, to było zmierzwione tylko z 1 strony Daro na kanapie 

1 godzinę temu, Kartofelcia napisał:

Karolina jest w potrzasku teraz, bo pewnie mogłaby nagrywać swoją przemianę jak chudnie, bo zdecydowanie by jej się to awet dla zdrowia przydało, ale nie pójdzie w tym kierunku, bo cały czas udaje, że nie jest gruba. Niby ma katering, ale oprócz tego jeszcze dojada. No i ma. 

Ona niedługo będzie wyglądać jak welmanowa tylko wyższa

2 godziny temu, Maszeńka1980 napisał:

Stąd te jej przytulania na wizji wyglądają zawsze tak, jakby obejmowała manekina- sztucznie i kanciato. Z drugiej strony, przy jej gabarytach i tej wielkiej głowie, to rzeczywiście, jak go przytula wygląda, jak matka z synkiem. I ta twarz, zamiast zwrócona w jego stronę w takiej chwili, to zwrócona w obiektyw i patrzcie, jakie szczęście….. Ona nie będzie się odchudzała pod ubrania… to niech to zrobi dla zdrowia, ma córkę. I niech przestanie opowiadać, ze coś jest dla niej zbyt krótkie- modelki prezentujące dane modele i rozmiary są od niej wyższe… Sęk w tym, ze wszystko opina się i unosi na szerokim zadku, stąd każda rzecz wyglada na niej na kamizelkę..

 

 

 

Niektóre ubrania sa faktycznie za krótkie, ale też niektóre mają być krótkie, np swetry, taki maja krój, ale wg niej to za krótkie. To ze ona takich nie lubi nie znaczy ze sa złe uszyte takie wlasnie maja byc.

Ostatnio zrobiła tez nieladny przytyk do Ewy i jej rozmiaru,a mi się wydaje ze Ewa jest od niej mniejsza.

Ale czy jest czy nie jest nie ma znaczenia, to bylo bardzo brzydkie zachowanie.

1 godzinę temu, Anka1212 napisał:

Ostatnio zrobiła tez nieladny przytyk do Ewy i jej rozmiaru,a mi się wydaje ze Ewa jest od niej mniejsza.

Ale czy jest czy nie jest nie ma znaczenia, to bylo bardzo brzydkie zachowanie.

Przestała się maskować, jakoś musi dać upust frustracji. Nieciekawe vlogi, jarmarczne miniatury, jarmarczna ona i ograniczony on… Zrobiła się złośliwa, wszędzie węszy konkurencję do zarobku. Odrzucająca w swoim zakłamaniu i fałszu. Idzie drogą Szu, kłamie w oczy, podprogowo  robi widzowi na złość, tylko z odsłonami nie doskoczy, są zbyt nieciekawi - niczym nie porwą widza. Budzą coraz większą niechęć swoim zachowaniem, pazernością i cwaniactwem. Ona to już takie niziny yt, dla takich kobiet bez gustu, dziewczyn z małych miasteczek, kolejna przed 40 stką rozprawiająca o miesiączce, a niedługo zapuka menopauza… Żałosne kobiety bez polotu, kreatywności, bez gustu. Z życia cyrk na pokaz byle zarobek się zgadzał. Ten uśmiech przyklejony do ust, mina bezrozumna, a w głowie bazar, handel i cwaniactwo.

W ogóle nawet jeśli tamci najemcy zostawili syf, to żeby tak publicznie dupe obrabiać? Trochę słabe i słabo o nich świadczy. Czaje jeszcze raz wspomnieć, ale ona pół lajwa o tym gadała i się nakrecala 

15 minut temu, sylwia napisał:

W ogóle nawet jeśli tamci najemcy zostawili syf, to żeby tak publicznie dupe obrabiać? Trochę słabe i słabo o nich świadczy. Czaje jeszcze raz wspomnieć, ale ona pół lajwa o tym gadała i się nakrecala 

Wypada czekać, aż się ta druga strona odezwie, bo ja bym tego tak nie zostawiła. Niech opowiedzą w jakim standardzie pani Daria mieszkanie wykończyła, czy kaucję oddali, bo to, że na vlogu pokazał, jak ustawia wazonik z kwiatkami, czy na najtańszym stoliku stawia świeczkę, to moim zdaniem nie jest najważniejsze. Plastikowe mieszkania z pseudo złotym kranem… ojej jak to pasuje do sklejki, megaaa, wooooow… uuuuu… jaki wysoki standard, nawet led nad mini kanapą.. Moja córka wynajmuje mieszkanie studiując w innym mieście. Przepiękne, dopieszczone, wyposażone w ładne meble- odnowiona szafa antyczna, ogromna komoda, podłogi z desek, kuchnia z ogromnym oknem, bo to kamienica- nic się nie chwiało, nikt nie położył nam kwiatka na kupie taniego szmelcu, bo stół ogromny, drewniany. Tanim kosztem nachapać się i jeszcze opluć klienta. Mam nadzieje, ze już kolejnego łosia nie znajdą.