Koty Szarloty

8 godzin temu, Paryz London napisał:

widać taki styl diety na nią działa.

 

 

Widać NIE działa skoro ciągle tyje i na nowo musi się odchudzać. Każde kolejne odchudzanie jest mniej skuteczne i bardziej obciążające dla organizmu. Baba nie ma zielonego pojęcia o tym czym jest prawidłowe odżywianie a mądrzy się jakby wszystkie rozumy pozjadała. Za takie "porady" jakie ona głosi powinni jej zamknąć kanał! 

10 godzin temu, Paryz London napisał:

Wierzę jej, że schudnie, bo raz już schudła ponad 40 kg, ważyła wtedy 104 o ile dobrze pamiętam.

A potem, drugi raz zrzuciła wagę po ciąży. Dla mnie jest w tym wiarygodna, widać taki styl diety na nią działa.

Jest okrąglejsza, ale już drugi raz 104 kg nie zdażyło jej się ważyć. Dobiła chyba do 80, cos tam mówiła, w jakimś okresie po ciąży, alę 80 kg to nie 104, to 25 kg różnicy

 

Deficyt kaloryczny. Patrząc na to, że jej porcje jedzenia nie są zbyt duże, to oczywiste, że schudnie. Napisałam, że nie widzę logiki w tym, że odmawia sobie chleba jeżeli spożywa mączne produkty typu makaron. Mąka to mąka, co za różnica czy upieczona czy ugotowana. 

Ogólnie uważam, że jej przekaz z tym odchudzaniem jest dość męczący, widać, że kontentu już brakuje i tyle. Gada o tym wszystkim jakby jako jedyna na Ziemi miała rację, nie wspominając o tym jej wdzięczeniu się przed kamerą jakby conajmniej schudła już te 15 kg i była najpiękniejsza na świecie.

14 godzin temu, sniezynka napisał:

Widać NIE działa skoro ciągle tyje i na nowo musi się odchudzać. Każde kolejne odchudzanie jest mniej skuteczne i bardziej obciążające dla organizmu. Baba nie ma zielonego pojęcia o tym czym jest prawidłowe odżywianie a mądrzy się jakby wszystkie rozumy pozjadała. Za takie "porady" jakie ona głosi powinni jej zamknąć kanał! 

Działa bo 104 ważyła raz w życiu lata temu. Po ciąży bylo 80.  A tak to kręci się w granicach 75. A że jej najkorzystniejsza waga to 65 czy 68 kg, niewiele jej brakuje. Tylko , nie ćwiczy dlatego wygląda kluskowato.

Ma ok 170cm to 45 kg nie będzie ważyć.

36 minut temu, Paryz London napisał:

Działa bo 104 ważyła raz w życiu lata temu. Po ciąży bylo 80.  A tak to kręci się w granicach 75. A że jej najkorzystniejsza waga to 65 czy 68 kg, niewiele jej brakuje. Tylko , nie ćwiczy dlatego wygląda kluskowato.

Ma ok 170cm to 45 kg nie będzie ważyć.

Jeśli dla Ciebie najwazniejsza jest waga to faktycznie.... Dla mnie ważne jest zdrowie- i to fizyczne i psychiczne, skład ciała, spokój ducha, pogodzenie się ze sobą. I w tym kontekście to, co robi Karola NIE DZIAŁA. 

41 minut temu, Paryz London napisał:

Działa bo 104 ważyła raz w życiu lata temu. Po ciąży bylo 80.  A tak to kręci się w granicach 75. A że jej najkorzystniejsza waga to 65 czy 68 kg, niewiele jej brakuje. Tylko , nie ćwiczy dlatego wygląda kluskowato.

Ma ok 170cm to 45 kg nie będzie ważyć.

Działa tak, że co sobie schudnie to zaraz potem przytyje jak pofolguje.

104 ważyła raz w życiu, ale ile lat to trwało? Bo ja mam wrażenie, że zawsze była wieksza - popatrzeć trzeba na siostrę i mamę, tam chyba mają tak rodzinnie, na szczęście córki postanowiły to przerwać. 

Fajnie, że nie wróciła do tej wagi od 10 lat, ale potrafiła na przykład z 59 kg przybrać do 80 kg - a to już sporo. I patrząc na jej filmy na przestrzeni kilku ostatnich lat, to tam jest huśtawka, od 60 do 80 kg. Przewertuj sobie jej filmy sprzed ciąży. Jej waga to sinusoida. 

Wygląda kluskowato nie tylko dlatego, ze nie cwiczy, a dlatego, ze ma za dużo skóry i trochę tkanki tłuszczowej. Jak schudnie bardziej, to wizualnie będzie szczuplejsza (szczególnie w dopadowanych ubraniach), ale skóra nadal pozostanie luźna. Nie wiem jakimi ćwiczeniami miałaby to naprawić - to jest efekt lat zaniedbań. 

Wg mnie nigdy nie będzie mieć super jedrnego ciała, jak osoba, która trzyma się jednej wagi cake życie. Nawet taka Wera, zniszczyła sobie ładne kiedyś nogi, widać jaka ma galarete na udach z tyłu. Jak ktoś Woli zjeść niż wyglądać to musi wziąć na klate konsekwencje. 

Ale szarlott i tak spoko wygląda, lepiej niż rok temu 

Dnia 8.03.2024 o 09:19, sniezynka napisał:

Jeśli dla Ciebie najwazniejsza jest waga to faktycznie.... Dla mnie ważne jest zdrowie- i to fizyczne i psychiczne, skład ciała, spokój ducha, pogodzenie się ze sobą. I w tym kontekście to, co robi Karola NIE DZIAŁA. 

Karola mówi o wadze a nie o spokoju ducha i pogodzeniu sie  ze sobą. Do wakacji schudnie.

Pewnie tam gadacie wygląda całkiem spoko, ale pod kopułą ma nie równo. Może ona ma rentę? Na #..?? 

Co ona tak zachwala te chińskie strony? Współpraca jakaś czy co?

W ogóle śmieszy mnie jej zachwalanie, że niby Apple sprzedaje swoje produkty za grosze na chińczyku? Czemu miałby to robić i to jeszcze za jakieś śmieszne pieniądze, skoro normalnie może to sprzedać kilkanaście razy drożej, a ludzie i tak kupią? Serio, ona sama w to wierzy? 

Ok, juz wiem. Za każde kliknięcie w linka Stylink jej płaci. No to opłaca się promować tanizne z Chin, bo wiadomo, ludzie będą w to klikać, w koncu taka okazja - Airpodsy warte 2k za 130 zł albo Dyson, który Dysonem nie jest. 

Film VLOG, DYSON Z ALIEXPRES, minuta 3.43. Czy Wy widzicie to co ja? Czy ona ogląda to co wrzuca?

No pokazała majtki na wizji, jakoś nie jestem zdziwiona…

Ona nie ma za grosz rozumu, linkuje te podróbki z Aliexpress za 200zl, czekam tylko jak ludzie przejrzą na oczy. Bo kupiony z jej polecenia "Dyson" wysiądzie po kilku użyciach. Albo udaje, ze jest na to szał, że niby ludzie są zainteresowani żeby tylko opłacone linki wstawiać. Nie wspomnę o nie wypale zbiórki na kamerę i mikrofon. Z tego co uzbierała wystarczyło tylko na mikrofon, na kamerę już nie. No cóż najwazniesze, że były wakacje w Tajlandii a na kamerę znajdę jeleni co wpłacą. Remont x lat temu, a kontaktów nawet nie wykończyli nie mówiąc o listwach przypodłogowych, ale dywan z ŁESTŁING jest i trzeba pokazać metkę 100 razy.

Kafe mi blokuje, dlatego wpiszcie sobie w wyszukiwarkę: Filary biznesu - Coraz więcej influencerów promuje podrobione towary z Chin.

Brzmi znajomo?

Powiem Wam szczerze, że mnie już nie dziwi to, że pokazała majty, że wrzuca jakieś linki, ale wciskanie podrób, to jest dla mnie too much! Serio, to jest już high level naganiacza internetowego.

Ludzie już się jej pytają, skąd ona wie, ze to oryginały - ona na to, że przecież nie ma pewności i że wiele z tych rzeczy to inspiracje oryginałami. A kilka dni temu wrzucała linki do ORYGINALNYCH Airpodsow czy okularów Ray Ban...

Poza tym trochę to podejrzane, jak dokładnie ona wie, co to aukcja ukryta i jak to wszystko działa, zupełnie jakby ktoś ją przeszkolił. 

Druga sprawa - te grupy na fb. Skąd ci ludzie na grupach mają linki, jeśli to nie takie proste znaleźć aukcję ukrytą? 

A tak btw, trochę strach kupić coś na takiej aukcji, gdzie ktoś wystawia przedmiot A, a naprawdę sprzedaje przedmiot B, a jeszcze mu trzeba podać jakiś tajny kod dostępu. No i najlepiej o nic się nie pytać. A jak wyślą zupełnie nie tę rzecz, to co wtedy? Do kogo pretensje? Co reklamować? ...enkę czy garnitur? 

Mam nadzieję, że ludzie mają trochę rozumu i że nie łykają tego wszystkiego (ze zbiórką na aparat to byłam zaskoczona - ludzie jednak myślą!).

Niestety kiedy napisze się jej prawdę to komentarz zostaje z prędkością światła ukryty. Na bank zarabia na tym, komu by się chciało non stop szperać i wstawiać linki. Szczerze? Wolałabym dziecku poświęcić więcej czasu, więc na 100% są to opłacone aukcje. 

Ogólnie reklamowanie i rozpowszechnianie podróbek chyba nie jest do końca legalne.

1 minutę temu, Kriskros napisał:

Ogólnie reklamowanie i rozpowszechnianie podróbek chyba nie jest do końca legalne.

Oczywiście, że nie. To zwykłe oszustwo. 

4 minuty temu, Kriskros napisał:

Niestety kiedy napisze się jej prawdę to komentarz zostaje z prędkością światła ukryty. Na bank zarabia na tym, komu by się chciało non stop szperać i wstawiać linki. Szczerze? Wolałabym dziecku poświęcić więcej czasu, więc na 100% są to opłacone aukcje. 

Tu ją rozumiem, chce zarobić, bo dochód ma tylko z youtuba. To kto bu nie skorzystał z możliwości zarobku, chociażby reklamując chińskie podróbki ciuchów czy sprzętu AGD.

1 minutę temu, Paryz London napisał:

Tu ją rozumiem, chce zarobić, bo dochód ma tylko z youtuba. To kto bu nie skorzystał z możliwości zarobku, chociażby reklamując chińskie podróbki ciuchów czy sprzętu AGD.

Ten kto ma sumienie, ten nie robi takich akcji promocyjnych w internecie. Choćby z uwagi na własną reputację. Żeby ludzie nie przestali jej ufać, bo głupi nie są i w końcu się skroją. 

Jeszcze promowanie tej suszarki zrozumiem, kupiła, sprawdziła, twierdzi, że jest spoko (o ile to szczere), powiedziała, ze to a la Dyson, nie oryginał. Reszty nie kupuję. 

Przed chwilą, Wsedno napisał:

Ten kto ma sumienie, ten nie robi takich akcji promocyjnych w internecie. Choćby z uwagi na własną reputację. Żeby ludzie nie przestali jej ufać, bo głupi nie są i w końcu się 

Na ich miejsce przyjdą inni widzowie. A za pieniądza z yt ma na jedzenie, opłaty, ubrania, na abonament telefoniczny. Teraz inflacja, ludzie chwytają się każdego zarobku. Jak ma siedzieć w domu i nic nie robić, to chociaż zarobi filmikami.

4 minuty temu, Paryz London napisał:

Na ich miejsce przyjdą inni widzowie. A za pieniądza z yt ma na jedzenie, opłaty, ubrania, na abonament telefoniczny. Teraz inflacja, ludzie chwytają się każdego zarobku. Jak ma siedzieć w domu i nic nie robić, to chociaż zarobi filmikami.

Ta. I współpracy z Termomixem za dobre pieniądze nie wzięła, bo ona tego nie kupuje i polecać nie chce, ale wyciskanie chińszczyzny wzięła z pocałowaniem ręki. Jak wierzyć takiej osobie? Kto głupi w to wierzy? 

Zawsze może iść do pracy na etat, nie jest uwięziona w domu. Poza tym to nie jest legalne, jak ktoś by to zgłosił to by pewnie więcej kary zapłaciła niż zarobiła i jeszcze tułaczka po sądach. 

10 minut temu, Wsedno napisał:

Ta. I współpracy z Termomixem za dobre pieniądze nie wzięła, bo ona tego nie kupuje i polecać nie chce, ale wyciskanie chińszczyzny wzięła z pocałowaniem ręki. Jak wierzyć takiej osobie? Kto głupi w to wierzy? 

Pytanie, po co wierzyć? 

12 godzin temu, Wafel napisał:

No pokazała majtki na wizji, jakoś nie jestem zdziwiona…

W sumie to bardziej zadziwiające jest to, że jednak nosi jakąś bieliznę 

11 godzin temu, Kriskros napisał:

Ona nie ma za grosz rozumu, linkuje te podróbki z Aliexpress za 200zl, czekam tylko jak ludzie przejrzą na oczy. Bo kupiony z jej polecenia "Dyson" wysiądzie po kilku użyciach. Albo udaje, ze jest na to szał, że niby ludzie są zainteresowani żeby tylko opłacone linki wstawiać. Nie wspomnę o nie wypale zbiórki na kamerę i mikrofon. Z tego co uzbierała wystarczyło tylko na mikrofon, na kamerę już nie. No cóż najwazniesze, że były wakacje w Tajlandii a na kamerę znajdę jeleni co wpłacą. Remont x lat temu, a kontaktów nawet nie wykończyli nie mówiąc o listwach przypodłogowych, ale dywan z ŁESTŁING jest i trzeba pokazać metkę 100 razy.

Myślałam, że tylko mnie to razi. Brak listew, kable wyją ze ściany a ta dywan kupuje...

18 minut temu, Wsedno napisał:

Ta. I współpracy z Termomixem za dobre pieniądze nie wzięła, bo ona tego nie kupuje i polecać nie chce, ale wyciskanie chińszczyzny wzięła z pocałowaniem ręki. Jak wierzyć takiej osobie? Kto głupi w to wierzy? 

I jakby chciała oryginalnego dysona to kupiłaby sobie, ale ona po prostu woli używać podrobki

Zastanawia mnie kiedy ona cokolwiek robi w domu, czy jak twierdzi spotyka się ze znajomymi czy zajmuje dzieckiem skoro non stop coś wstawia na Instagramie (gdyby faktycznie sama tego szukała to by chyba siedziała na tych aukcjach godzinami). Na komentarze odpowiada nawet po północy i to w ciągu minuty, a te "negatywne" po dosłownie chwili ukrywa. Samo kręcenie i edytowanie vloga zajmuje czas. Ona chyba tylko głowa w telefonie a dziecko tylko myśli, że rozmawia z widzami i jedyne co się nauczyła to "haj dzień dobry" i "jeżeli jest ochota i życzenie..." 

32 minuty temu, ale_kicha napisał:

Myślałam, że tylko mnie to razi. Brak listew, kable wyją ze ściany a ta dywan kupuje...

Tu się wiele rzeczy nie spina. Kupuje wielki dywan w jasnym kolorze i kładzie go w pomieszczeniu intensywnie używanym przez domowników, w tym małe dziecko, koty, w dodatku w ciągu komunikacyjnym, czyli w przejściu -  za chwilę bedzie brudny, bo non stop będą po nim deptać w drodze na górę i z powrotem. 

Stary i brudny dywan kladzie w pokoju dziecka - mogłaby go chociaż wyprać. Ale to na chwilę. Na chwilę tez dziecko ma łóżko po kuzynie. Stare meble, których nie mieli gdzie dać, też lądują u dziecka w pokoju. Dziecko mają jedno i to chyba wyczekane, więc trochę nie kumam czemu nie zrobić dla niego coś raz a dobrze. 

Pokój roślinny już zastawiła, a gdzie tu malowanie? Ciekawe czy pomalują tylko wolną ścianę, czy będą przestawiać te wszystkie kwiaty? No i te kable wijące się po podłodze... Czy nie można było zrobić jednej specjalnej instalacji pod te ledy?

Kombinacje w ich sypialni też udowadniają, że ta góra jest nieprzemyślana. Bo jak by nie ustawiać łóżka, biurka, tak ciągle coś nie gra. No i telewizora nie można powiesić nigdzie, tylko na jednej ścianie a tv wiadomo, musi byc!