Umieram z samotności

Przed chwilą, selkie napisał:

Lecisz do ignora.

Na 6 czy 7 stalkerskich nikach

1 minutę temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

to samochód piłka alkohol. Ale takim dumbo się to podoba widzę też że elce chyba też. Błędny obraz rzeczywistości co jest męskie. 

Por no to też uzależnienie. Jestem uzależniony tylko teraz nie mam jak. Ale kiedyś to naokrągło oglądałem zamiast kombinować jak się ogarnąć.

siedza te prawitszki i mysla sobie amenuje energia nieuzywanych jaj niech one wezma sprawy w swoje rece bo ja nie wiem do czego moj siurek sluzy xD

3 minuty temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Niech mieszka dalej, mieszkanie samodzielnie to kolejna wymówka i wymysl lachonow który nic nie daje. Jakoś żadna mi nie przyjechala. Z ciastem też nie przychodzą. 

Ja właśnie myślę że nie chcą pijaka osobiście brzydza mnie typy co ich zainteresowana to samochód piłka alkohol. Ale takim dumbo się to podoba widzę też że elce chyba też. Błędny obraz rzeczywistości co jest męskie. 

no pacz a do mnie przychodzą z ciastem też xD

Choć fakt dawno żadnej nie było xD

10 minut temu, Vlad Srakula napisał:

do takich prawitszkow pasuja, oni siedza i czekaja tylko az taka ich wyrwie. Siedza i kiszą jaja w słoiku takie panicze.

haha

jak mi się jeszcze chciało 11 lat temu, to człowiek próbował na miarę swoich możliwości

na przestrzeni lat tak było:

będąc w gimnazjum/liceum: a to zagadało się na korytarzu szkolnym, a to zaproponowało po lekcjach wyjście - odpowiadały: mam chłopaka (potem widziałem na ulicy, rzeczywiście były zajęte)

w liceum raz się typ do mnie przyczepił że zarywam do jego dziewczyny, a że mnie z widzenia znał, to tylko ochrzan dostałem - inny nie byłby tak wyrozumiały, dostałbym łomot (tak, to były inne czasy, chłopaki się bili o dziewczyny)

w pracy (innej niż obecna) tylko raz gdy nowa stażystka przyszła, ale zaraz po skończonym dniu przyjechał po nią jej chłopak - i to była ostatnia próba.

więcej już nie próbowałem.

18 minut temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Na tiktoka widziałem jednego co z pożaru lachona uratowal stał się mega potworem z looku od poparzen. Co zrobił lachon w dowód uratowanie życia i miłości? Zostawil go...

Jaki z tego morał dla tego poparzonego frajera? W pakiecie z wyglądem musi być też dobroć tej osoby. Sam wygląd nie oznacza, że dana osoba posiada jakąś wartość niematerialną Czyli można uznać w domyśle, że sobie sam zgotował taki los  

2 minuty temu, kris888 napisał:

haha

jak mi się jeszcze chciało 11 lat temu, to człowiek próbował na miarę swoich możliwości

na przestrzeni lat tak było:

będąc w gimnazjum/liceum: a to zagadało się na korytarzu szkolnym, a to zaproponowało po lekcjach wyjście - odpowiadały: mam chłopaka (potem widziałem na ulicy, rzeczywiście były zajęte)

w liceum raz się typ do mnie przyczepił że zarywam do jego dziewczyny, a że mnie z widzenia znał, to tylko ochrzan dostałem - inny nie byłby tak wyrozumiały, dostałbym łomot (tak, to były inne czasy, chłopaki się bili o dziewczyny)

w pracy (innej niż obecna) tylko raz gdy nowa stażystka przyszła, ale zaraz po skończonym dniu przyjechał po nią jej chłopak - i to była ostatnia próba.

więcej już nie próbowałem.

Czyli z tego wynika, że tak naprawdę miałeś tylko kilka prób, nieudanych dlatego, że dziewczyny po prostu były zajęte i przez to zrezygnowałeś na stałe? Trochę chyba przesadziłeś

2 minuty temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Jaki z tego morał dla tego poparzonego frajera? W pakiecie z wyglądem musi być też dobroć tej osoby. Sam wygląd nie oznacza, że dana osoba posiada jakąś wartość niematerialną Czyli można uznać w domyśle, że sobie sam zgotował taki los  

głupie to

czasem po kilku latach dopiero wyłazi jaki kto jest 

a poza tym uważasz że ludzie powinni na siłę być z kimś kogo już nie kochają ?

Przed chwilą, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

No to jedno albo drugie w podstawówce się nie liczy. 

Oczywiście, ze się liczy, ty nam na okrągło opowiadasz, że ponad 20 lat temu miałeś dziewczynę w szkole.

5 minut temu, kris888 napisał:

 

w pracy (innej niż obecna) 

To jaka jest teraz.

3 minuty temu, selkie napisał:

Czyli z tego wynika, że tak naprawdę miałeś tylko kilka prób, nieudanych dlatego, że dziewczyny po prostu były zajęte i przez to zrezygnowałeś na stałe? Trochę chyba przesadziłeś

ale ileż można? zresztą, u mnie to jeszcze tak źle nie wygląda.

z kolei mój kolega, z mojego rocznika, to jemu wystarczył jeden kosz (próbował jedną poderwać gdy miał 17 lat) i do widzenia - więcej już nie podrywał.

2 minuty temu, Urmaj napisał:

To jaka jest teraz. 

wtedy stricte biurowa, teraz bardziej fizyczna ale z elementami pracy przy komputerze. tyle mogę napisać. nie chcę zdradzać miejsca pracy

Stalkerka to starsza pani.

Non stop przesiaduje nie pracuje. 

Ma męża jak sobie narysuje.

Pisze przegrywòw teksty.

Szuka męża do wzięcia.

3 minuty temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Kiedyś tak miałem że nie mogłem zasnąć dlatego zacząłem przed snem to robić. A obecnie wiele razy mam tak że jestem tak zmęczony że mi się nie chce ani bzykac ani walic wolę iść spać ale to też od rzeczywistości bo gdy była matka trzeba było wykorzystać te momenty gdy można zrobić masturbacje obecnie gdy mogę o każdej porze dnia i nocy nie mam już takich potrzeb żeby to zrobić przed snem bo może jutro w południe a może za 3dni kto mnie pogania. Jeszcze moje ostat pół roku gdzie bardzo często to robiłem. 

Ja lubiłem przed snem ale bez por no na fantazjach. Jeszcze rok temu.

1 minutę temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

 

No to jedno albo drugie w podstawówce się nie liczy. 

parę miesięcy temu

w pt była na chwilę koleżanka bo jej pomogłem to mi prezent kupiła xD

1 minutę temu, kris888 napisał:

ale ileż można? zresztą, u mnie to jeszcze tak źle nie wygląda.

z kolei mój kolega, z mojego rocznika, to jemu wystarczył jeden kosz (próbował jedną poderwać gdy miał 17 lat) i do widzenia - więcej już nie podrywał.

to głupie

3 minuty temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

U mnie nie jest.

Śmieszne

Przed chwilą, DupcyngierZZapluskwokęsów napisał:

głupie to

czasem po kilku latach dopiero wyłazi jaki kto jest 

a poza tym uważasz że ludzie powinni na siłę być z kimś kogo już nie kochają ?

Nie, wcale tak nie uważam. Ale wiem że kobiety potrafią być samolubne i okrutne, i złamią serce jeszcze niejednemu facetowi. Z mężczyznami jest to samo.

11 minut temu, Vlad Srakula napisał:

siedza te prawitszki i mysla sobie amenuje energia nieuzywanych jaj niech one wezma sprawy w swoje rece bo ja nie wiem do czego moj siurek sluzy xD

Zwykłe biadolenie, tylko dlaczego na kobiecym forum? Takie zachowanie odstręcza.

4 minuty temu, kris888 napisał:

ale ileż można? zresztą, u mnie to jeszcze tak źle nie wygląda.

z kolei mój kolega, z mojego rocznika, to jemu wystarczył jeden kosz (próbował jedną poderwać gdy miał 17 lat) i do widzenia - więcej już nie podrywał.

Ale one Cię nie odrzuciły, bo byłeś niefajny, tylko po prostu miały już facetów. Kolega to w ogóle bez komentarza Krucha psychika, rozumiem, ale żeby aż tak krucha? ;)Czyli Ty nawet nie wiesz, czy nie jesteś dla kobiet atrakcyjny, bo od razu zrezygnowałeś w młodości. Nie wiem, czy dobrze zrobiłeś 

3 minuty temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Mówię o tym gdy mnie biorą za typa który nigdy nie miał dziewczyny czy randki lub sexu a to nie ja. Za dużo przemkow i każda mnie wrzuca do worka z nimi a gdzie on z 0 do 1mln u mnie??? 

Po prostu po raz kolejny jesteś niekonsekwentnym hipokrytą o podwójnych standardach, nic w twoim przypadku nowego.

no te Bolki czekaja az jakas przypadkowo sie o nich potknie a nie zawalcza nawet o taka jaka chca czyli Karynne dominująca ktora ich zadusi cycofonami

4 minuty temu, kris888 napisał:

ale ileż można? zresztą, u mnie to jeszcze tak źle nie wygląda.

z kolei mój kolega, z mojego rocznika, to jemu wystarczył jeden kosz (próbował jedną poderwać gdy miał 17 lat) i do widzenia - więcej już nie podrywał.

A ciebie nie podrywały nigdy. Ja gdybym wychodził z domu na imprezy, albo miał pracę z ludźmi to myślę że miałbym sytuacje że dziewczyna pierwsza zaczepia. Albo gdybym miał kolegów to by mi znaleźli. Mnie zaczepiała na studiach brunetka ale może to były żarty tylko.

to jest ciezka praca, przy babiwaku nie trzeba pracowac doopą jak Anastazja bo samo sie jakos dzieje maja chec lol

1 minutę temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

No mam doświadczenie ja z lachonem na rower byłem w restauracji czy nawet na wakacjach w jednym pokoju. Miałem lokatorski w uk. Niektórzy nie mają żadnych doświadczeń i wrzut do worka z nimi wydaje mi się krzywdzacy dla mojego wizerunku. 

Bez obaw, twojemu wizerunkowi nic już nie jest w stanie zaszkodzić.

2 minuty temu, Urmaj napisał:

A ciebie nie podrywały nigdy. Ja gdybym wychodził z domu na imprezy, albo miał pracę z ludźmi to myślę że miałbym sytuacje że dziewczyna pierwsza zaczepia. Albo gdybym miał kolegów to by mi znaleźli. Mnie zaczepiała na studiach brunetka ale może to były żarty tylko.

nie wiem, czy mnie podrywały. nie umiem tego określić.

2 minuty temu, Urmaj napisał:

żarty tylko

Chyba nie bo jej błyszczały oczy.

1 minutę temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Mam pełni chęci do romantyczny energii związku ale nie muszę jej teraz wyrzucac chlajac po katach z byle kim i gdzie. 

a jak se wyobrażasz romantyzm w związku

Przed chwilą, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Jak bym widział że typ jest wartościowy który mi doradzi z biznes lub giełdzie to i piwo bym poszedł, póki co ciągną ode mnie. 

musiałbyś ich lepiej poznać żeby się dowiedzieć  takich rzeczy

1 minutę temu, Mam pomysł na rzeczywistoś napisał:

Nie twój intesres 

ciekawość