Człowiek tłuste jajo w kasku.

4 godziny temu, Kingeczka napisał:

Coś musi być z tym szambem nie tak. Nie znam się może to wina stylu żywienia właścicielki, kupa tak toksyczna że wydziela bąki po wydaleniu

O szambo (jak i o wszystko)powinno się dbać, regularnie opóźniać a już zwłaszcza przed zimą, jej szambo może być nieszczelne.

6 minut temu, Elmirka1313 napisał:

Jak to kiedyś ktoś fajnie powiedział - nie ma ludzi leniwych, są ludzie z brakiem energii. A ten brak energii może wynikać ze złej diety, zaburzeń psychicznych, hormonalnych, choroby itp. Jak ktoś jest zdrowy (na umyśle i fizycznie), to raczej energia go rozpiera, Siwa w swoim piku pewnie brałaby się za porządki całej chałupy, bo by ją nosiło. Myślę, że ten jej marazm i lenistwo jest wynikiem kondycji psychicznej (zaburzenia, lęki, depresja) i fizycznej (fatalna dieta, brak ruchu, rozregulowany rytm dobowy) No i alko w pakiecie. I tak mamy obraz zalegającej w barłogu damy, która nie ma siły czerpać z życia więcej

No dobra, ale co powiesz w takim razie o psach. Młode cziłały, a też przy niej tracą energię te psy ciągle tylko pod kocami zalegają przecież  (tak wiem - zimno tam ma). Nawet na spacery niechętne ( a jak sE jeszcze Siwa wymyśli spacery o 1 w nocy to się nawet boją iść z nią), dziwne to tam wszystko ....

5 minut temu, evoiva napisał:

O szambo (jak i o wszystko)powinno się dbać, regularnie opóźniać a już zwłaszcza przed zimą, jej szambo może być nieszczelne.

Może lubi mieć pełne szambo, tak swojsko

4 minuty temu, SheriDANKA napisał:

No dobra, ale co powiesz w takim razie o psach. Młode cziłały, a też przy niej tracą energię te psy ciągle tylko pod kocami zalegają przecież  (tak wiem - zimno tam ma)...

 

Może Damesa niczym wampir nawet z psów wysysa energię A tak na serio, to nie znam tej rasy i ich standardowych zachowań. Ale na pewno nie karmi ich dobrze, co chwilę zmienia jedzenie. Raz stek, raz twarożek, raz chrupki suche, raz karma mokra plus milion różnych smaczków... Robi im niezłe kombo, jak pies ma dobrze to trawić. Do tego wszystko podaje na oko, bez zachowania jakichkolwiek proporcji składników odżywczych/witamin. Nie dziwota, że jej psy często chorują

Ostani filmik fałszywego blasku to jest mega sztos zarombisty ej naprawdę obejrzyjCe se

Słuchajcie Larwy breaking news! Czy to przypadkiem nie o naszej uczennicy? 

"Policja poszukuje zaginionej 16-latki. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc.

Policjanci ze Szczytna (warmińsko-mazurskie) poszukują 16-letniej uczennicy, która w piątek nie wróciła ze szkoły do domu i do tej pory nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Dziewczyna mieszka w Pasymiu."

9 minut temu, Elmirka1313 napisał:

Słuchajcie Larwy breaking news! Czy to przypadkiem nie o naszej uczennicy? 

"Policja poszukuje zaginionej 16-latki. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc.

Policjanci ze Szczytna (warmińsko-mazurskie) poszukują 16-letniej uczennicy, która w piątek nie wróciła ze szkoły do domu i do tej pory nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Dziewczyna mieszka w Pasymiu."

No coś ty, nasza uczennica ma dopiero 8 lat, uczy się jeszcze higieny, czytania ze zrozumieniem, liczenia pieniążków, kupowania biletow i odgrzewania prostych potraw. Jest jeszcze niesamodzielna i głęboko uzależniona od mamusi i tatusia. 

A ciekawe co ajurweda mówi o e petach

Musiałam sprawdzić co to za ampułki Zakolak kupił. Przyznam szczerze, że nie sądzę aby coś jej to pomogło. Jak komuś pomogły to po dwóch latach codziennego stosowania

5 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Musiałam sprawdzić co to za ampułki Zakolak kupił. Przyznam szczerze, że nie sądzę aby coś jej to pomogło. Jak komuś pomogły to po dwóch latach codziennego stosowania

 

 

Jak będzie jadła grzybki w occie, kaszę z budyniem i podwójne Pawełki to nic nie pomoże.

18 godzin temu, gdzierower napisał:

A ciekawe co ajurweda mówi o e petach

Nie wiem ale:

"Palenie papierosów a Totalna Biologia

Palenie papierosów ma swoją symbolikę związaną z płucami, ogniem i powietrzem. Płuca związane są z życiem, adaptacją i śmiercią. Ogień to z kolei aspekt męski i symbol ojca, a powietrze jest nam niezbędne do życia, chcemy się nim głęboko zaciągać. Jeśli złożymy to w jedną całość, otrzymamy pragnienie większej obecności aspektu męskiego w naszym życiu – najczęściej ojca.

Przyczyną emocjonalną silnej potrzeby palenia papierosów może więc być brak ojca i tęsknota za nim. Nie chodzi tylko o wychowywanie się bez taty, ale również o tatę nieobecnego emocjonalnie, który dużo czasu spędza w pracy, nie zwraca uwagi na dzieci albo swoją uwagę kieruje na używki, telewizję, kolegów.

Nałogowe palenie papierosów może brać się też z relacji z mamą. Symbolicznie pokazuje, że nie chcesz, by matka zabierała Ci całą radość życia, by ta radość była pośredniczona przez matkę. Gdy brakuje ojca w życiu, to matka zwykle poczuwa się do pełnienia obu ról, ale dla dziecka to jest za dużo – powstaje wrażenie, że matka zajmuje zbyt wiele miejsca, że zabiera powietrze. Dzięki papierosowi człowiek nabiera więcej powietrza w płuca, bierze głębszy oddech, czego nie może zrobić przy matce.

Męskość i palenie papierosów – Totalna Biologia

Skoro ogień reprezentuje symbolicznie aspekt męski, to palenie papierosów może pokazywać potrzebę udowodnienia swojej męskości. Nie idą za nią tylko mężczyźni, ale i kobiety, które chcą być traktowane na równi z mężczyznami.

Nałóg nikotynowy pokazuje też nastawienie: poczuję się bezpiecznie, nie będę czuła się samotna. To dlatego wiele osób po rzuceniu palenia tyje – potrzeba poczucia się bezpiecznie nie znika, a ciało bierze na siebie rolę ochronną.

Papieros pomaga też maskować lęk przed drugą osobą, pokazuje potrzebę samoobrony, ucieczki z trudnej sytuacji. Podświadomie dodaje siły i odwagi, sprawia, że jesteśmy groźni. Czy musisz pokazać na zewnątrz, że jesteś silny. 

Często palenie papierosów bierze się z potrzeby przynależności do jakiejś grupy. Dlatego wiele uzależnień od nikotyny zaczyna się w szkole czy pracy. Pali się dla towarzystwa, z chęci bycia akceptowanym,  by być częścią większej grupy.

Totalna biologia – Palenie papierosów a historie rodowe

Zauważ, że palenie papierosów zaczęło być popularne kilkadziesiąt lat temu, kiedy mężczyźni zaczęli odchodzić na wojnę, kobiety zostawały same, a żołnierze mierzyli się z pustką, samotnością i brakiem nadziei. Dlatego przydatne jest rozpatrywanie historii rodzinnych, w których może się kryć emocjonalna przyczyna Twojego nałogu.

Pomocne mogą być pytania w odniesieniu do Ciebie, jak i członków Twojej rodziny

Kto nie miał ojca

Kogo mężczyzna opuścił na zawsze

Która kobieta miała trudne relacje z własnym bratem

Czy możesz realizować swoje zamierzenia i pasje

Kto ma Cię uwolnić od Twojej rozpaczy

Komu brakowało płomienia miłości

Boisz się, że stracisz swoją miłość?"

18 godzin temu, Elmirka1313 napisał:

Może Damesa niczym wampir nawet z psów wysysa energię A tak na serio, to nie znam tej rasy i ich standardowych zachowań. Ale na pewno nie karmi ich dobrze, co chwilę zmienia jedzenie. Raz stek, raz twarożek, raz chrupki suche, raz karma mokra plus milion różnych smaczków... Robi im niezłe kombo, jak pies ma dobrze to trawić. Do tego wszystko podaje na oko, bez zachowania jakichkolwiek proporcji składników odżywczych/witamin. Nie dziwota, że jej psy często chorują

Wampir energetyczny jak nic.

Nie wierzę, że tylko jednego Pawełka Duo zjadła. 

Kilkudniowy ban za mazut- bardzo zabawne.

Nic straconego. W tym czasie Truman podpisał umowę z zaoceanicznym korpo, był u fryzjera i spotykał się z rodziną. Nie po chrześcijańsku to stwierdzać, że równolegle damessa herbu czajniczek zastamawiała się, czy umyć włosy. To wreszcie umyła, czy nie?

18 godzin temu, Kingeczka napisał:

Nie wierzę, że tylko jednego Pawełka Duo zjadła. 

Może danego smaku mi apetyt odbierają jej "jaglanki".

Ciekawi mnie czy ten dżem to spleśniał w ciągu jednej nocy? W sumie oblizuje wszystkie łyżki i pcha do słoików.

Nie może być albo dżem, albo jaglanka, albo budyń, albo czekolada. Musi być wszystko naraz wybełtane w misce.

10 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Może danego smaku mi apetyt odbierają jej "jaglanki".

Ciekawi mnie czy ten dżem to spleśniał w ciągu jednej nocy? W sumie oblizuje wszystkie łyżki i pcha do słoików.

 

Jaglanka obfitość. Nie powiem czego jeszcze tam brakuje.

Przed chwilą, Kingeczka napisał:

Jaglanka obfitość. Nie powiem czego jeszcze tam brakuje.

Żeby kto nazrał na środku?

Może myszka narobiła do dzemiku.

10 minut temu, ZnadBuga napisał:

Nie może być albo dżem, albo jaglanka, albo budyń, albo czekolada. Musi być wszystko naraz wybełtane w misce.

Nie. Tak jak nie moze zjesc placka ziemniaczanego bez kiszki.

Mnie najbardziej rozbawił tekst, że ona kur*wa nikomu nie da tych grzybów, oprócz mamy i taty. Ja pierdu, a kto by chciał zjeść coś co ona przygotowała? Przeciez nawet łoś by się nie chwycił.

Zostawia rozpalony kominek i idzie na grzyby. Boże, miej ją w opiece.

16,9 stopnia w domu. Nie zazdraszczam. Sprzedała Łódź, czy jakiej cholery siedzi w chatce do tej pory bez centralnego ogrzewania.

Urzekła mnie również opowieść, że ubrała się porządnie gdy pan do gów"na przyjechał, ale jak już nagrywa dla 50 tysięcy ludzi w internecie to co innego, może wyglądać jak brudas i flejtuch,

18 godzin temu, Kingeczka napisał:

Jaglanka obfitość. Nie powiem czego jeszcze tam brakuje.

Żeby Lola a Rózia paw paw do michy

18 godzin temu, GabrielaNowicki napisał:

Urzekła mnie również opowieść, że ubrała się porządnie gdy pan do gów"na przyjechał, ale jak już nagrywa dla 50 tysięcy ludzi w internecie to co innego, może wyglądać jak brudas i flejtuch

Ciekawi mnie jak powita pogotowie ...   Wielka dama, perfumy za kilka stów a tu łeb brudny i nieumyta.

18 godzin temu, ZnadBuga napisał:

16,9 stopnia w domjesztu. Nie zazdraszczam. Sprzedała Łódź, czy jakiej cholery siedzi w chatce do tej pory bez centralnego ogrzewania.

Podejrzewam, że dama już jest w Łodzi albo będzie za 2 tygodnie. Siedzi póki wszystkich grzybów nie wyszuka. 

18 godzin temu, GabrielaNowicki napisał:

Mnie najbardziej rozbawił tekst, że ona kur*wa nikomu nie da tych grzybów, oprócz mamy i taty. Ja pierdu, a kto by chciał zjeść coś co ona przygotowała? Przeciez nawet łoś by się nie chwycił.

Ja bym przed zjedzeniem dała ten słoik do sanepidu dla pewności. 

Trochę jak Golum z pierścionkiem My precious mushroom  fryzura też podobna

6 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Ciekawi mnie jak powita pogotowie ...   Wielka dama, perfumy za kilka stów a tu łeb brudny i nieumyta.

 

Przecież u niej przekroczenie bramy posiadłości ziemskiej, grozi śmiercią w oparach szamba. Kurierowi życie mile, więc chłop przez płot paczki przerzuca.

56 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Mnie najbardziej rozbawił tekst, że ona kur*wa nikomu nie da tych grzybów, oprócz mamy i taty. Ja pierdu, a kto by chciał zjeść coś co ona przygotowała? Przeciez nawet łoś by się nie chwycił.

Zacznijmy od tego że wcale nie ma komu ich dać...