Rozwaliłam aparat, ale mam bardziej zielone oczy

Haha dama na wicke vlogerke nasladowczynie już drugą 

5 godzin temu, Plus napisał:

38.20 Siwulec myślał, że jak zapewni zacienienie roślinom na balkonie na 2,5 miesiąca to przeżyją, a tu się okazuje, że jednak trzeba było je podlewać, ale "kij im w oko".

A tak twierdziła, że ma kamerki i dzieki nim wie czy rośliny wymagają podlania i mama jej podleje jak będzie potrzeba.

6 godzin temu, Ta_z_1_ napisał:

W lodówce produkty z terminem ważności do maja. No no... Ciekawe którego roku

Sywej takie rzeczy nie ruszają, nadal pewnie dobłe

2 godziny temu, Pomidora napisał:

Haha dama na wicke vlogerke nasladowczynie już drugą 

Która to?

9 godzin temu, Plus napisał:

29:30 Siwa zdziwiona, że przez 2,5 miesiąca osadził się kurz na słoikach pozostawionych na blacie, jak to się mogło stać?

Ciekawe zatem kiedy odkryje, że trzeba ścierać kurze z mebli

Swiatowa ameba zamowila sobie makaron undone, moze i szkoda, ze ona nigdzie nie wychodzi, ludzie mieliby ubaw. 

Na Mazurach stracila umiejetnosc robienia omleta, a w Lodzy jedzenia paleczkami.

10 minut temu, Oh Celinee napisał:

Ciekawe zatem kiedy odkryje, że trzeba ścierać kurze z mebli

na taki długi wyjazd mogłaby nakryć wszystko folią malarską

Nowy aparat i jakby lepsze filtry wygladzajace. Suwa znów się sobie podoba. A z tym zdziwieniem że jest kurz to już sama siebie przeszła. Lepiej nie będzie cofa sie w rozwoju coraz bardziej

5 minut temu, saturninapiacha napisał:

na taki długi wyjazd mogłaby nakryć wszystko folią malarską

Zawsze można wszystko przeleciec myjka ciśnieniową, zaraz po myciu kabiny

1 minutę temu, MONIKA napisał:

Nowy aparat i jakby lepsze filtry wygladzajace. Suwa znów się sobie podoba. A z tym zdziwieniem że jest kurz to już sama siebie przeszła. Lepiej nie będzie cofa sie w rozwoju coraz bardziej

Dobrze ze nie ma okapu tam to się dopiero zbiera dużo kurzu i tłuszczu

8 minut temu, saturninapiacha napisał:

na taki długi wyjazd mogłaby nakryć wszystko folią malarską

Mogła wszystko przykryć tą czarną, DROGĄ folią, którą był przykryty mazurski taras

I przykryć pustą skrzynką po browarach... 

Hahaha zielona herbata wjechała jeszcze tylko borówki i za miesiąc przy kupnie Winka znów o dowód będą prosić

3 godziny temu, SheriDANKA napisał:

Która to?

Sliwka w kompocie, a pierwsza była entliczek swietliczek.

9 minut temu, MONIKA napisał:

Hahaha zielona herbata wjechała jeszcze tylko borówki i za miesiąc przy kupnie Winka znów o dowód będą prosić

Wiadomo że będzie zjazd niedługo i będzie

U śliwki w kompocie jakaś larwusia się wypowiedziała. Brawo  

'Dużo lepiej niż u .... nie inspiruj się ta w.......a na lekach mieszanych z a.....m ....'

Dobrze, że szusz uczy i bawi. Hodowanie roślin doniczkowych to ogrodnictwo rośliny tylko wtedy nie uschną, gdy się je będzie podlewać Jak się nie wyciera kurzu to on się magicznie pojawia zamówiła sobie undon a jak wam mlaskanie przeszkadza to sio, bo pancia przecież nie będzie jeść bez mlaskania, ale musiał być wstyd z nią w restauracji i to jest ta sama pancia, która szydziła z osób nie używających serwetek. Wymiana pękniętej szyby, naprawienie toalety i posprzątanie to remont. I wisienka na torcie ona nigdy nie choruje, ostatni raz jakieś 6 lat temu

Wreszcie gdzieś we vlogu nazwała współlokatora TomTomek (energia Tomka czy coś takiego za raz po "kołdra pod którą spał współlokator"). Mówili jej żeby się jej pozbyła bo tam jeszcze jest jego energia ciekawe jaka? Jestestwa czy grzmocenia?

Przed chwilą, GabrielaNowicki napisał:

ona nigdy nie choruje, ostatni raz jakieś 6 lat temu 

O Świętach Bożego Narodzenia to już zapomniała? Rok w rok słynne 37°C 

Przed chwilą, kinga2208 napisał:

A tak twierdziła, że ma kamerki i dzieki nim wie czy rośliny wymagają podlania i mama jej podleje jak będzie potrzeba.

Radziłabym jej elektroniczną nianię. Może szelest opadających suchych liści byłby bardziej wiarygodny

5 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

O Świętach Bożego Narodzenia to już zapomniała? Rok w rok słynne 37°C 

37 stopni.... toż to nic dla silnej i odpornej na ból wojowniczki, która przeżyła już wszystko.

1 godzinę temu, MONIKA napisał:

Nowy aparat i jakby lepsze filtry wygladzajace. Suwa znów się sobie podoba. A z tym zdziwieniem że jest kurz to już sama siebie przeszła. Lepiej nie będzie cofa sie w rozwoju coraz bardziej

A jaka chuda nagle się zrobiła.

55 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

I wisienka na torcie ona nigdy nie choruje, ostatni raz jakieś 6 lat temu

 

Taaa, tylko ostatnio noga i plecy

23 minuty temu, Etoile napisał:

A jaka chuda nagle się zrobiła.

Pewnie wykorzystała opóźnienie i coś kombinowała. Bo na mazurach jeszcze była ulana.

39 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

37 stopni.... toż to nic dla silnej i odpornej na ból wojowniczki, która przeżyła już wszystko.

Może od katza ta gorączka.