libedowsky 84 Napisano 11 godzin temu (edytowany) 1 minutę temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał: Leżę. powstan bo iskra przepowiedziala koniec swiata niebawem trzeba albo uciekac albo sie modlic ona chyba ostatnio chadza tymi samymi drogami co miecz mam takie wrazenie. Edytowano 11 godzin temu przez libedowsky Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ 712 Napisano 11 godzin temu 1 minutę temu, libedowsky napisał: ona chyba ostatnio chadza tymi samymi drogami co miecz mam takie wrazenie. I nie tylko tymi drogami chadza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 11 godzin temu Ide spac i Wam tez radze. Dobranoc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
libedowsky 84 Napisano 11 godzin temu 3 minuty temu, Żaba Monìka napisał: Ide spac i Wam tez radze. Dobranoc! dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vlad Srakula 78 Napisano 11 godzin temu 8 minut temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał: I nie tylko tymi drogami chadza. Dragami tez? Dobre fazki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ 712 Napisano 11 godzin temu 10 minut temu, Vlad Srakula napisał: Dragami tez? Dobre fazki O tym nic mi nie wiadomo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 316 Napisano 5 godzin temu 7 godzin temu, libedowsky napisał: ale przecież libido nie powoduje tego że zdejmujesz majty i rzucasz sie na kasjera w biedrze. libido to jedno a to czy ci sie ktos podoba to drugie przeciez impotencja nie powoduej braku zainteresowania plcia przeciwna. to musi byc jakas nieprzepracowana trauma byc moze po prababce To może byłam wcześniej nimfomanka. Myślałam że każdy tak ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 4 godziny temu 15 minut temu, Qwerty88 napisał: To może byłam wcześniej nimfomanka. Myślałam że każdy tak ma Po prostu bylas wyposzczona. A teraz w ogole nie uprawiasz seksu czy od czasu do czasu to robisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 4 godziny temu 21 godzin temu, ZłyKróliczek napisał: A związek Ci się nie rozpadnie? Wtedy będzie skok libido Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śliwka Jukońska 515 Napisano 4 godziny temu 9 minut temu, Pokraka napisał: Wtedy będzie skok libido Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 316 Napisano 4 godziny temu 18 minut temu, Żaba Monìka napisał: Po prostu bylas wyposzczona. A teraz w ogole nie uprawiasz seksu czy od czasu do czasu to robisz? Raz na 2 tygodnie coś się dzieje mniej więcej. W porównaniu z tym co kiedyś to wcale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Qwerty88 napisał: Raz na 2 tygodnie coś się dzieje mniej więcej. W porównaniu z tym co kiedyś to wcale Moze jestes po prostu zaspokojona seksualnie. Ja tez gdy bylam singlem to ciagle mi sie chcialo, a gdy dlugo w zwiazku to mniej, ot, taka ironia losu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Śliwka Jukońska napisał: Nie rozumiem tego uśmiechu. Podejrzewam, że wynika z nieprzeczytania wątku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 316 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Żaba Monìka napisał: Moze jestes po prostu zaspokojona seksualnie. Ja tez gdy bylam singlem to ciagle mi sie chcialo, a gdy dlugo w zwiazku to mniej, ot, taka ironia losu Ja mam porównanie z małżeństwem i wtedy miałam stały poziom wysoki. Wiem że zaraz złośliwi napiszą że to wina partnera, ale Janusz jest dużo lepszym partnerem niż mój mąż i nasz związek też jest dużo lepszy. Więc to nie to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 4 godziny temu 3 minuty temu, Żaba Monìka napisał: Moze jestes po prostu zaspokojona seksualnie. Ja tez gdy bylam singlem to ciagle mi sie chcialo, a gdy dlugo w zwiazku to mniej, ot, taka ironia losu To się nazywa efekt Coolidge'a. Zjawisko jest dość dobrze przebadanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Qwerty88 napisał: Ja mam porównanie z małżeństwem i wtedy miałam stały poziom wysoki. Wiem że zaraz złośliwi napiszą że to wina partnera, ale Janusz jest dużo lepszym partnerem niż mój mąż i nasz związek też jest dużo lepszy. Więc to nie to To moze srodki anty albo poziom hormonow? W sumie jesli obu Wam to nie przeszkadza to nie problem, gorzej jesli jemu sie chce, a Tobie nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: To się nazywa efekt Coolidge'a. Zjawisko jest dość dobrze przebadanie. O, dzięki, nie znalam tego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 4 godziny temu (edytowany) 4 minuty temu, Żaba Monìka napisał: O, dzięki, nie znalam tego. Początkowo termin był tylko używany tylko do wzrostu libido w przypadku pojawienia się nowego partnera. Potem wskutek różnych badań okazało się, że też rozstania powodują wzrost libido motywujący do poszukiwania nowego partnera. Edytowano 4 godziny temu przez Pokraka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śliwka Jukońska 515 Napisano 4 godziny temu 17 minut temu, Pokraka napisał: Nie rozumiem tego uśmiechu. Podejrzewam, że wynika z nieprzeczytania wątku Uśmiechnęłam się bo to samo pomyślałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Śliwka Jukońska napisał: Uśmiechnęłam się bo to samo pomyślałam A to ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZłyKróliczek 236 Napisano 3 godziny temu 32 minuty temu, Pokraka napisał: Wtedy będzie skok libido Może i tak być. Ja bym jednak najpierw wykluczyła przyczyny somatyczne - poziom hormonów, a może bierze leki, które wchodzą w negatywną interakcje z libido. Jak na poziomie bio-chemicznym coś szwankuje, to nawet największe zakochanie i uważanie partnera za seksownego, może nie pomóc. Także najpierw somatyka, potem psychika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 3 godziny temu Zabawne jest, że bardzo długo uważano, że efekt Coolidge'a nie występuje u kobiet. Jeszcze można trafić na takie interpretacje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZłyKróliczek 236 Napisano 3 godziny temu 25 minut temu, Qwerty88 napisał: Raz na 2 tygodnie coś się dzieje mniej więcej. W porównaniu z tym co kiedyś to wcale Ale dzieje się, ponieważ Ty masz ochotę, czujesz "ciśnienie", czy dla partnera to robisz? Bo jeśli Ci się chce, to pewnie w niejednym stałym związku taka częstotliwość jest, choć wasz związek jest mocno świeży jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZłyKróliczek 236 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Pokraka napisał: Zabawne jest, że bardzo długo uważano, że efekt Coolidge'a nie występuje u kobiet. Jeszcze można trafić na takie interpretacje Niektórzy nadal uważają, że kobiety jako cały "gatunek" w ogóle nie lubią seksu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 3 godziny temu 3 minuty temu, ZłyKróliczek napisał: Może i tak być. Ja bym jednak najpierw wykluczyła przyczyny somatyczne - poziom hormonów, a może bierze leki, które wchodzą w negatywną interakcje z libido. Jak na poziomie bio-chemicznym coś szwankuje, to nawet największe zakochanie i uważanie partnera za seksownego, może nie pomóc. Także najpierw somatyka, potem psychika. To powinno być podstawą, mnie osobiście taka częstotliwość by zaniepokoiła. Szanuję jednak, że ktoś może mieć odmienne zdanie na ten temat. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mloda mama 14 Napisano 3 godziny temu 4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał: Niektórzy nadal uważają, że kobiety jako cały "gatunek" w ogóle nie lubią seksu Ewa a ty lubisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 316 Napisano 3 godziny temu 4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał: Ale dzieje się, ponieważ Ty masz ochotę, czujesz "ciśnienie", czy dla partnera to robisz? Bo jeśli Ci się chce, to pewnie w niejednym stałym związku taka częstotliwość jest, choć wasz związek jest mocno świeży jeszcze. samej z siebie mi sie już nie chce, ale jak jest odpowiedni moment, nie zasypiam na stojąco, jest miła atmosfera to jak Janusz mnie posmyra to mi sie już zaczyna chcieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 766 Napisano 3 godziny temu 3 minuty temu, ZłyKróliczek napisał: Niektórzy nadal uważają, że kobiety jako cały "gatunek" w ogóle nie lubią seksu Jeszcze z ciekawym badaniem na temat seksualności się spotkałam. Wiadomo, że podniecenie i pożądanie to nie to samo. Tu też bardzo długo panował pogląd, że kobiety nie są zdolne do odczuwania podniecenia bez pożądania. Podobno tylko mężczyźni byli do tego zdolni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1108 Napisano 3 godziny temu 5 minut temu, Pokraka napisał: Zabawne jest, że bardzo długo uważano, że efekt Coolidge'a nie występuje u kobiet. Jeszcze można trafić na takie interpretacje Pewnie dlatego, ze kobietom nie wypadalo sie przyznawac do zwiekszonego apetytu seksualnego, zwlaszcza gdy nie mialy partnera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZłyKróliczek 236 Napisano 3 godziny temu 4 minuty temu, Qwerty88 napisał: samej z siebie mi sie już nie chce, ale jak jest odpowiedni moment, nie zasypiam na stojąco, jest miła atmosfera to jak Janusz mnie posmyra to mi sie już zaczyna chcieć Może zwyczajnie jesteś wyczerpana, wiecznie przemęczona i padasz na przysłowiowy "pysk". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach