Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Przed chwilą, Czarnula40 napisał:

Samsungi najlepsze 👍👍👍🫶🫶🫶

Wzięłam różowy 😀 raz róż, raz liliowy, raz róż i niebieski. Ale wreszcie spokojnie sobie będę pliki na win przerzucać i nawet w pełnym słońcu wszystko widać.

 

Ciekawe czy cesarzowa jak zgubiła jabłuszko to lokalizowała zgubę. Pewnie jej się nie chciało.

 

 

 

 

 

 

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sowa z Mazur napisał:

(...)Ciekawe czy cesarzowa jak zgubiła jabłuszko to lokalizowała zgubę. Pewnie jej się nie chciało.

Nie lokalizowala, nie szukała😴

 To dobre dla plebejuszy...😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to zarąbiście ja by ona była taką silną bezdzietną singielką z pasjami ale niestety nie pykło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwne z tym czytaniem książek innego terapeuty. Rozumiem gdyby dała jej swoją książkę do przeczytania i później chciała ją omówić. Ale książkę kogoś innego? Siwa jej płaci za leczenie a tamta korzysta z pracy kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, !GA napisał:

Nie lokalizowala, nie szukała😴

 To dobre dla plebejuszy...😴

Może kiedyś jakiś płetwonurek kiedyś go znajdzie i odzyska dane 😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, PandaCzerowna napisał:

Dziwne z tym czytaniem książek innego terapeuty. Rozumiem gdyby dała jej swoją książkę do przeczytania i później chciała ją omówić. Ale książkę kogoś innego? Siwa jej płaci za leczenie a tamta korzysta z pracy kogoś innego?

Hm. O ile to w ogóle prawda, to nie ma w tym nic dziwnego. Mi też lekarz polecił książkę, której sam nie napisał. Akurat nie psychiatra, ale nie ma to znaczenia. Przecież studiując lekarze uczą się z książek innych autorów 😅 jeśli jakaś dobra pozycja może wspomóc terapię to dlaczego nie?

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, gdzierower napisał:

Hm. O ile to w ogóle prawda, to nie ma w tym nic dziwnego. Mi też lekarz polecił książkę, której sam nie napisał. Akurat nie psychiatra, ale nie ma to znaczenia. Przecież studiując lekarze uczą się z książek innych autorów 😅 jeśli jakaś dobra pozycja może wspomóc terapię to dlaczego nie?

Niby tak, ale czy terapeuta po przeczytaniu jakiejś dobrej książki nie powinien sam z pacjentem zastosować polecane metody, a nie po prostu wyręczać się odsyłając do czytania? Chodzi mi o to że dostaje pieniądze za sesję czyli za wykonanie konkretnej usługi, a książkę mogę kupić sama i nie muszę komuś płacić za polecenie mi książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, PandaCzerowna napisał:

Dziwne z tym czytaniem książek innego terapeuty. Rozumiem gdyby dała jej swoją książkę do przeczytania i później chciała ją omówić. Ale książkę kogoś innego? Siwa jej płaci za leczenie a tamta korzysta z pracy kogoś innego?

Dziwne na standardowej 2 letniej terapii. Ona już chyba 3 rok jest w terapii i końca nie widać (może ona nie wie, że terapia się kończy?), więc jest mnóstwo czasu na takie rzeczy. Ona już pewnie opowiadała wszystko pięć razy, więc terapeuta zaproponowała coś nowego. A o jaką książkę chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, PandaCzerowna napisał:

Niby tak, ale czy terapeuta po przeczytaniu jakiejś dobrej książki nie powinien sam z pacjentem zastosować polecane metody, a nie po prostu wyręczać się odsyłając do czytania? Chodzi mi o to że dostaje pieniądze za sesję czyli za wykonanie konkretnej usługi, a książkę mogę kupić sama i nie muszę komuś płacić za polecenie mi książek.

Zachęcanie do czytania pewnych pozycji służy zwłaszcza wtedy w terapii, kiedy trudno jest coś pacjentowi uświadomić. Książki często zmuszają do refleksji, analizy własnego stanowiska i sposobu myślenia o sobie i innych. Ja się kompletnie nie dziwię, że dostała polecenie przeczytania. Ona ma bardzo wąskie horyzonty myślowe, więc może wreszcie coś dotrze. Natomiast nie wierzę, że ona jest w terapii 3 lata.

Edytowano przez GabrielaNowicki
  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, GabrielaNowicki napisał:

Zachęcanie do czytania pewnych pozycji służy zwłaszcza wtedy w terapii, kiedy trudno jest coś pacjentowi uświadomić. Książki często zmuszają do refleksji, analizy własnego stanowiska i sposobu myślenia o sobie i innych. Ja się kompletnie nie dziwię, że dostała polecenie przeczytania. Ona ma bardzo wąskie horyzonty myślowe, więc może wreszcie coś dotrze. Natomiast nie wierzę, że ona jest w terapii 3 lata.

Siwa i refleksja to oksymoron. Jej chyba nikt i nic nie uświadomi, że coś robiła źle, że rozpad małżeństwa to w dużej mierze jej wina, to taki typ człowieka,  któremu nawet łopatą nie włoży rozumku do 🧠

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Karolajnaaaaa napisał:

I jeszcze czekolada z Dubaju okazała się scamem, co zobaczymy jutro na filmie😊 szok normalnie, jak to bylo? Jedna 170zl, dwie 160zl, a trzy 150zl? 

Na jej miejscu pojechałabym w stroju Grinch'a (pod zielone nadzienie czekolady i zimę idącą dużymi krokami) do Warszawy kupić ową czekoladę dujbajską za 150 zł i zrobiła test w domu/knajpie/na dworcu. Tego samego dnia by wróciła i jeszcze obleciała Złote Tarasy. Taniej by wyszło niż 150 zł "darowizny" i pokazałaby coś więcej poza swoją żującą paszczą.

 

 

 

Edytowano przez Sowa z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Mi a napisał:

Dziwne na standardowej 2 letniej terapii. Ona już chyba 3 rok jest w terapii i końca nie widać (może ona nie wie, że terapia się kończy?), więc jest mnóstwo czasu na takie rzeczy. Ona już pewnie opowiadała wszystko pięć razy, więc terapeuta zaproponowała coś nowego. A o jaką książkę chodzi?

Mi się wydaje, że ona zaczyna mylić terapeutę z psiapsi od zwierzeń. Terapeuta ma jej już dość, widzi, że nic nie dociera do niej i liczy, że może przeczyta kilkukrotnie daną pozycję i coś zatrybi.

Siwa zwyczajnie nie ma z kim gadać więc idzie do terapeuty.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Mi się wydaje, że ona zaczyna mylić terapeutę z psiapsi od zwierzeń. Terapeuta ma jej już dość, widzi, że nic nie dociera do niej i liczy, że może przeczyta kilkukrotnie daną pozycję i coś zatrybi.

Siwa zwyczajnie nie ma z kim gadać więc idzie do terapeuty.

Terapeuta się na niej poznał, wie, że łysa jest oporna na wszystko na wiedzę na poszanowanie innego zdania, wie, że żadna terapia jej nic nie da, bo najpierw musiała by się przyznać przed sobą, że ma pewne rzeczy do przepracowania, czyli do poprawienia albo swojego zachowania albo sposobu reagowania na różne sytuacje. Ona jest tępa, budna, głupia i do niej nic nie dociera. W terapeucie szuka tylko aprobaty i powierdzenia swojej nie omylność i wyjątkowości. Zapewnienia, że ona jest dobra, a wszyscy be i źli. Tylko że niestety jest odwrotnie, to wszyscy ją opuścili i odeszli przez jej zachowanie 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, PandaCzerowna napisał:

Dziwne z tym czytaniem książek innego terapeuty. Rozumiem gdyby dała jej swoją książkę do przeczytania i później chciała ją omówić. Ale książkę kogoś innego? Siwa jej płaci za leczenie a tamta korzysta z pracy kogoś innego?

o książkach z terapeutą rozmawia, ale o tym gdzie "pracuje" cesarzowa to już nie. interesujące bajdurzenie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Sowa z Mazur napisał:

Mi się wydaje, że ona zaczyna mylić terapeutę z psiapsi od zwierzeń. Terapeuta ma jej już dość, widzi, że nic nie dociera do niej i liczy, że może przeczyta kilkukrotnie daną pozycję i coś zatrybi.

Siwa zwyczajnie nie ma z kim gadać więc idzie do terapeuty.

Byłaś obecną na  terapi? Zdradź jak on przebiega, co to za terapeuta i co Szusz mu opowiada? Smaczki z pierwszej ręki na kafeteria mile widziane.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Paryz London napisał:

Byłaś obecną na  terapi? Zdradź jak on przebiega, co to za terapeuta i co Szusz mu opowiada? Smaczki z pierwszej ręki na kafeteria mile widziane.

 

Nie wiem co komu opowiada na terapii ale sądząc po czasie trwania, efektach i vlogach nic co nadawałoby się do cytowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Nie wiem co komu opowiada na terapii ale sądząc po czasie trwania, efektach i vlogach nic co nadawałoby się do cytowania.

Opowiada o panu słuchającym radio na Mazurach, na co pani terapeutka powiedziała, że wszystko rozwiązałoby używanie słuchawek, czyli to opowiada, o tym że jej radio przeszkadza.
 

Edytowano przez Olejrycynowy
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sowa z Mazur napisał:

Mi się wydaje, że ona zaczyna mylić terapeutę z psiapsi od zwierzeń. Terapeuta ma jej już dość, widzi, że nic nie dociera do niej i liczy, że może przeczyta kilkukrotnie daną pozycję i coś zatrybi.

Siwa zwyczajnie nie ma z kim gadać więc idzie do terapeuty.

Normalny terapeuta powinien zakończyć terapię, kiedy widzi, że nic już nie poradzi albo że pacjent uzależnił się od terapii, bo nie na tym leczenie polega. Ale umówmy się, ona nie chodzi do prawdziwego terapeuty, tylko do szamanki. Wskazuje na to cały wór poszlak z brakiem jakichkolwiek pozytywnych efektów po 3 latach na czele. Zamiast progresu jest ostry regres.

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Syreni śpiew napisał:

Normalny terapeuta powinien zakończyć terapię, kiedy widzi, że nic już nie poradzi albo że pacjent uzależnił się od terapii, bo nie na tym leczenie polega. Ale umówmy się, ona nie chodzi do prawdziwego terapeuty, tylko do szamanki. Wskazuje na to cały wór poszlak z brakiem jakichkolwiek pozytywnych efektów po 3 latach na czele. Zamiast progresu jest ostry regres.

Na insta ruda wiedźma pokazuje cały stos książek w swoim sklepiku. Ciekawe która kupiła łysa i którą będę omawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Etoile napisał:

Ziolazycia

Dziwny akcent, taki ukrai*ński? Kiedyś już widziałam jej komentarz u siwej, była pod wrażeniem, że siwa tak szybko ebooka napisała. Nie omieszkała wspomnieć o swoim ebooku o ziołach, który pisze;) taka oświecona, a tak bardzo wykalkulowana. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech zacznie robić po tym asmr jeszcze to co Stephanie Matto robi do słoików 🎃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Sowa z Mazur napisał:

Nie wiem co komu opowiada na terapii ale sądząc po czasie trwania, efektach i vlogach nic co nadawałoby się do cytowania.

Pisałaś coś o tym, że terapeuta ma jej dosyć, czyli świadczy to o tym, że jesteś razem z nimi w czasie terapii i wiesz o czym rozmawiają w gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Syreni śpiew napisał:

Normalny terapeuta powinien zakończyć terapię, kiedy widzi, że nic już nie poradzi albo że pacjent uzależnił się od terapii, bo nie na tym leczenie polega. Ale umówmy się, ona nie chodzi do prawdziwego terapeuty, tylko do szamanki. Wskazuje na to cały wór poszlak z brakiem jakichkolwiek pozytywnych efektów po 3 latach na czele. Zamiast progresu jest ostry regres.

Bo gdyby był progres to kto by ją oglądał i kto pisał na forach? Myślisz, że istniałyby dyskusje typu wow Szysz po roku pozbierała się po terapii schudła i ma super cerę i gustowne ubrania a na Vlogach pokazuje swoje sukcesy w pracy i w relacjach międzyludzkich oraz super czyste mieszkanie i bujne udane życie towarzyskie? 

 

Wtedy nue byłoby o czym  pisać i co oglądać i straciłaby widzów. Ludzie lubią oglądać sensacje i kogoś, kto ma gorzej, rozwiódł się, jest grubszy, ma gorsze włosy, mniej pieniędzy, mniej znajomych. Wtedy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2024 o 18:09, Krakowski Precel napisał:

Smaczki z lajwa: 

* Zakolak twierdzi, że uwielbia Wu Tang, bo to jej czasy młodości na osiedlu. Normalnie Wera from the block 😂😂😂

* Była u psychiatry i na terapii i wszyscy twierdzą, że nie jest z nią dobrze. 

* Zakolak kupił dwie książki z czego jedną kazała jej kupić terapeutka, bo będą ją omawiać. Ona chodzi do terapeuty czy do szkoły? Pierwsze słyszę żeby terapeuta kazał kupować jakieś książki i żeby o nich rozmawiać na terapii.

* Wicka pyta co na katar - Zakolak mówi że odstawić nabiał i wszystkie jasne owoce bo wychładzają 😂

Pamiętamy, że czerwony rozgrzewa. Nie kazała jej kupić czerwonego cienkiego płaszczyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Paryz London napisał:

Ludzie lubią oglądać sensacje i kogoś, kto ma gorzej, rozwiódł się, jest grubszy, ma gorsze włosy, mniej pieniędzy, mniej znajomych. Wtedy to ma sens.

Najlepsza oglądalność to jak ktoś pokazuje nowy dom czy mieszkanie czyli przeciwieństwo tego co piszesz;) siwa dobrze to wiedziała bo nawet nowy kanał założyła z tej okazji kilka lat temu.  
A siwa jest narcyzem i podskórnie wie co zrobić żeby podkręcić oglądalność i zarobić jak najwięcej. Nie ma zasad więc idzie jej to dobrze. Ale jak sama mówiła spadła z wysokiego konia jeśli chodzi o zarobki.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Paryz London napisał:

Bo gdyby był progres to kto by ją oglądał i kto pisał na forach? Myślisz, że istniałyby dyskusje typu wow Szysz po roku pozbierała się po terapii schudła i ma super cerę i gustowne ubrania a na Vlogach pokazuje swoje sukcesy w pracy i w relacjach międzyludzkich oraz super czyste mieszkanie i bujne udane życie towarzyskie? 

 

Wtedy nue byłoby o czym  pisać i co oglądać i straciłaby widzów. Ludzie lubią oglądać sensacje i kogoś, kto ma gorzej, rozwiódł się, jest grubszy, ma gorsze włosy, mniej pieniędzy, mniej znajomych. Wtedy to ma sens.

Gdyby się pozbierała to takowe dyskusje na pewno od czasu do czasu by były. Np Alka Alissvlogchanel była sporo chwalona za to jak podeszła do tematu rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Gdyby się pozbierała to takowe dyskusje na pewno od czasu do czasu by były. Np Alka Alissvlogchanel była sporo chwalona za to jak podeszła do tematu rozwodu.

Ale nie byłoby o czym mówić. Ot schudła ładnie wygląda, ma nieskazitelną cerę, świetne wlosy- o czym tu pisać? Takie osoby są nudne i nie zakłada się o nich tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Paryz London napisał:

Ale nie byłoby o czym mówić. Ot schudła ładnie wygląda, ma nieskazitelną cerę, świetne wlosy- o czym tu pisać? Takie osoby są nudne i nie zakłada się o nich tematów.

Bo to jest prawdzywe życe. Codzenne nowy vlog. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Syreni śpiew napisał:

Normalny terapeuta powinien zakończyć terapię, kiedy widzi, że nic już nie poradzi albo że pacjent uzależnił się od terapii, bo nie na tym leczenie polega. Ale umówmy się, ona nie chodzi do prawdziwego terapeuty, tylko do szamanki. Wskazuje na to cały wór poszlak z brakiem jakichkolwiek pozytywnych efektów po 3 latach na czele. Zamiast progresu jest ostry regres.

Terapeuta też człowiek. A ludzie - jak wiadomo - są różni. Znam takich którzy za darmo nie udzielą żadnej, nawet zwyczajnie ludzkiej porady. Więc to nie musi być szamanka, tylko terapeutka z otwartym kontem i zamkniętym sercem. Lub normalna, fajna terapeutka, która na takiego kloca jak Siwa jest zwyczajnie za delikatna. 

Edytowano przez Dobra _Dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Syreni śpiew napisał:

Normalny terapeuta powinien zakończyć terapię, kiedy widzi, że nic już nie poradzi albo że pacjent uzależnił się od terapii, bo nie na tym leczenie polega. Ale umówmy się, ona nie chodzi do prawdziwego terapeuty, tylko do szamanki. Wskazuje na to cały wór poszlak z brakiem jakichkolwiek pozytywnych efektów po 3 latach na czele. Zamiast progresu jest ostry regres.

Terapeuta też człowiek. A ludzie - jak wiadomo - są różni. Znam takich którzy za darmo nie udzielą żadnej, nawet zwyczajnie ludzkiej porady. Więc to nie musi być szamanka, tylko terapeutka z otwartym kontem, zamkniętym sercem i kalkulatorem w oczach.
Obie są zadowolone z „ terapii”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×