W kamiennym krągu singielka po 40

1 minutę temu, Syreni śpiew napisał:

Bo ona chce być takOM kumpelOM z osiedla - jak jej wicki, że niby taka swojska, że też cierpiała niedostatek, zwykła nastolatka z Łodzy. Kreowanie wizerunku.

Jak widać kasa to nie wszystko.

Raczej widzę w tym próbę wmówienia ludziom że sama do wszystkiego doszła, nic nie dostała na starcie.

1 minutę temu, PandaCzerowna napisał:

Raczej widzę w tym próbę wmówienia ludziom że sama do wszystkiego doszła, nic nie dostała na starcie.

A to też  Robi to oczywiście nieudolnie, bo IQ w porywach dwucyfrowe.

1 godzinę temu, Busz3131 napisał:

Tego problemu siwa nie ma, do niej caly korek se usmiechal i jej machal, wszyscy mowili jakie to ma ladne pieski, pan z ubera wstal i bil jej brawo, kurierzy i pilkarze podrywają, wszyscy jej prawiom komplementy, naprawde.

"Jak idzemy normalnie się do mnie ludzie uśmiechają i dosłownie z PIĘĆ OSÓB powiedziało-ale fajne pieski". Siwa skąd ty to bierzesz????

Nie mozemy być niczego pewni co do jej rodziców. Natomiast to co widzimy teraz jest moim zdaniem raną po rozwodzie. Ona jak wypije to az kipi gniewem i zazdroscia. Po rozwodzie była pewna, że panowie beda sie o nia bić i to ona będzie przebierać...a niestety amatorow brakuje. Na współprace tez liczyla z wyższej półki,a pozostalo jej pokazywac plastik chiński. Mysle że oczekiwala również ze koleżanki choćby te z YouTube po rozwodzie beda jej współczuć i glaskac ja po głowie. Wszystko potoczylo się zupełnie odwrotnie,a siwa tak chciala wszystkim pokazać na co ja stać. Ona jest cwana musi teraz mowic ze to depresja i.ona nie ma checi na nic- na vlogmas ,na nowa milosc czy na znajomości,przecież nie powie ze nikt jej nie chce i dużo w tym jej winy...a prawda jest taka ze ona nie moze miec tego co by chciala i nie kupi tego za żadne pieniądze. Nie tak mialo być więc teraz każdy przyczynil sie w jakims stopniu do jej stanu tylko nie ona. 

Ten odkurzacz, który chyba dostała za free hałasuje jak jakiś odrzutowiec. Aż żal patrzeć, jeszcze niedawno cicha roo*mba kupiona przez lwa przechadzała się po residence. Swoją drogą gdzie jest ta roo*mba? Lew zabrał? Czy już w śmieciach? 

31 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Tylko po co? Nie tylko Wera na świecie jest "straumatyzowana". Rodzice też często są i wychowują dzieci tak jak umieją przez pryzmat swojej nie przepracowanej traumy czy to ich wina? No nie bo nikt im nie dał zasobów żeby ta traumę przepracować. Takie czasy były.  A teraz już ludzie mają takie zasoby. Moi rodzice też robili błędy. Czy mam o to w kółko do nich pretensje? No nie bo celowo tego nie robili.

No właśnie po co? Takie babranie się w traumach, tym co zrobili albo nie zrobili rodzice, to największa krzywda jaka można sobie zrobić. Ale siwa będzie jechać na tych saneczach ile się da i dziwić, że źle się czuje, że nic jej sie nie chce,że kolejny *ujowy rok, że nie ma na horyzoncie i bla bla bla.

1 minutę temu, evoiva napisał:

No właśnie po co? Takie babranie się w traumach, tym co zrobili albo nie zrobili rodzice, to największa krzywda jaka można sobie zrobić. Ale siwa będzie jechać na tych saneczach ile się da i dziwić, że źle się czuje, że nic jej sie nie chce,że kolejny *ujowy rok, że nie ma na horyzoncie i bla bla bla.

Nie jest tak. Niektóre sytuacje trzeba jeszcze raz przeżyć w bezpiecznym środowisku, przepracować je, przegadać, zamknąć, żeby iść dalej. Różnie to bywa. Można o tym poczytać choćby na stronach różnych psychologów, są nurty, które się w tym specjalizują.

40:30 siwa odmierza karmę. Cos czuję, że coś pomyliła bo lola dostała jakieś 15 chrupek na cały dzień. Zjadła oprócz tego „pół kabanoska” i smaczki. 

12 minut temu, Karolajnaaaaa napisał:

"Jak idzemy normalnie się do mnie ludzie uśmiechają i dosłownie z PIĘĆ OSÓB powiedziało-ale fajne pieski". Siwa skąd ty to bierzesz????

Mnie tak ludzie zaczepiali jak adoptowałam suczke bez łapki i ogona, no ale jak na moje okolice i rok 2012 to była " egzotyka" dla ludzi z małego miasta.

Wera ty jak jechalas do Włoch i wychodzilas z butiku z torebka za pierdylion monet i pokazywalas to w filmach to nie przyszlo ci do glowy ,ze "haloł przecież ludzie tak nie zyja..."?

3 minuty temu, Syreni śpiew napisał:

Nie jest tak. Niektóre sytuacje trzeba jeszcze raz przeżyć w bezpiecznym środowisku, przepracować je, przegadać, zamknąć, żeby iść dalej. Różnie to bywa. Można o tym poczytać choćby na stronach różnych psychologów, są nurty, które się w tym specjalizują.

Przepracować z pomocą specjalisty - oczywiście że tak,  ale nie taplac się w nich ( jak świnka w błocie) samotnie latami pod wpływem różnych używek, i stanów emocjonalnych.

3 minuty temu, evoiva napisał:

Mnie tak ludzie zaczepiali jak adoptowałam suczke bez łapki i ogona, no ale jak na moje okolice i rok 2012 to była " egzotyka" dla ludzi z małego miasta.

Ja też wierzę że ktoś się uśmiechnął i nawet powiedział "ale ładnie pieski"

 Bardziej mi chodzi o to że Z 5 OSÓB. jakoś mi to zajechało jej wymysłem na poczekaniu, bo pewnie jedna osoba tak powiedziala to siwa stwiedzila ze podkoloryzuje i doda jeszcze 4 osoby

43 minuty temu, evoiva napisał:

Mojego kuzyna żona z grubej patologii matka ojciec dzień w dzień pijani, spała czasami na klatce, albo pod drzwiami bo rodzice tak zalani byli, czasami jak sąsiadka zareagowała i zobaczyła ją to zabierała do siebie na noc. Założyła rodzinę urodziła i wychowała wyjątkowe dzieci, nie oglądała się za siebie nie obwiniała i nie rozdrapywała ciagle tego starego strupa do krwi. No ale siwa będąc syngelka 60+ będzie siedzieć na starym zaszczanym fujtonie i wypominać rodzicom traumy z dzieciństwa. Każda z nas mogłaby coś zarzucić i wygarnąć swoim rodzicom.

Oczywiscie. Tak samo jak nasze dzieci nam. Nawet jak się jest książkowym rodzicem.

Zawsze i wszędzie znajdzie się "ale".

Cała trudność polega na tym, że wiele ludzi nie potrafi wziasc odpowiedzialności za siebie i za własne błedy, porażki. Nie potrafi wyciagnac wnioskow, nie potrafi naprawic bledow. Bo łatwiej jest zwalić wine na kogoś.

Cesarzowej eksjuzy, na wlasne zachowanie, porazki, sa na poziomie: "a bo pani nie powiedziała." "bo on mi dokuczył".

A najlepiej siedziec i czekac, na rycerza na białym koniu (w przypadku dziewczynek).

58 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

A skąd jej się to wzięło? Dlaczego to robi? Dzieci zazwyczaj kłamią jak chcą uniknać konsekwencji swoich zachowań. Z czasem z tego wyrastają. Siwa nie wyrosła...

Bo jest chora/zaburzona psychicznie. 

33 minuty temu, Etoile napisał:

Raz gada że nie miała w dzieciństwie gier( chodzi o gry komputerowe więc chodzi o czasy nastoletnie bo wtedy wchodzily) a za chwilę że płynęła do Londynu( też już jako nastolatka). No bieda aż piszczy.

Ona zwyczajnie nie miała tego co sobie zamarzyła i o to chodzi... Chciała słodyczy ale mama mówiła nie i dawała do jedzenia borówki bo chciała żeby dziecko było zdrowe. Nie kupowali gier komputerowych żeby siedziała w domu całymi dniami tylko zabierali na wycieczki do Londynu żeby zobaczyła świat... Mała dziewczynka nadal jest na nich obrażona bo nie miała tego co chciała a co mieli wszyscy. A nie miała tego być może dlatego że rodzice wiedząc że słodycze są niezdrowe a granie w gry uzależnia chcieli dać jej co najlepsze... Gdyby bobas to zrozumiał byłoby jej łatwiej rodzicom odpuścić. 

40 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Nie wiem bo andziaks to ja w sumie tylko jakieś urywki na tt czasem widzę. Ale myślę że nawet jak współprac nie ma to wyjazd jej się zwróci z tego co na vlogmasie zarobi. U niej blogi estetyczne i z sensem to pewnie dużo ludzi ogląda. Ja akurat u Andziaks się zawsze nudzę na filmach więc nie oglądam

z sensem?

w sumie wiem tyle o nich, co kiedys kiedys vogole poland nadawali, a teraz co widzialam na fałszywym blasku - moge mieć skrzywiony obraz - tak czy siak. ja tam sensu nie widze

w zadnym vlogowaniu...chociaz z drugiej strony, nie byloby z czego sie posmic

Bombki na pachirze-bez komentarza jak to wyglada i jak obciaza te galezie, ale jej tekst: "Cekawe kiedy to odpadnie z tej gałęzi i się potłucze i rozia to zje i wydamy milion na weterynarza, tak tak, pani myśli pozytywnie". 

Nie wiem, ale jakoś wyobraziłam sobie ze to się tlucze i rozia to je i dochodzi do tragedii, aż mnie zmroziło. Ale ch** tam, pania będzie czekać  wydanie miliona na weta. Ona jest psychiczna

2 minuty temu, Hellena.De.Vil napisał:

z sensem?

w sumie wiem tyle o nich, co kiedys kiedys vogole poland nadawali, a teraz co widzialam na fałszywym blasku - moge mieć skrzywiony obraz - tak czy siak. ja tam sensu nie widze

 

w zadnym vlogowaniu...chociaz z drugiej strony, nie byloby z czego sie posmic

Chodziło mi o to że Andziaks jak coś mówi to pewnie nie zaprzecza sobie w tym samym zdaniu

9 minut temu, Karolajnaaaaa napisał:

Bombki na pachirze-bez komentarza jak to wyglada i jak obciaza te galezie, ale jej tekst: "Cekawe kiedy to odpadnie z tej gałęzi i się potłucze i rozia to zje i wydamy milion na weterynarza, tak tak, pani myśli pozytywnie". 

Nie wiem, ale jakoś wyobraziłam sobie ze to się tlucze i rozia to je i dochodzi do tragedii, aż mnie zmroziło. Ale ch** tam, pania będzie czekać  wydanie miliona na weta. Ona jest psychiczna

Na tzytzkach mogła zawiesić te bombki, byłoby zabawniej

Dnia 1.12.2024 o 19:32, Dolores_lolek napisał:

Ja tam nie wiem dlaczego. Nawet jeżeli zmyślasz to jakoś mało mnie to obchodzi. A niektóre tutaj są naprawdę oburzone że w ogóle piszesz. Ciekawe o co im chodzi? Same czasami piszą takie bzdury o siwej i swoje na jej temat konfabulacje że  to czytać się aż nie chce. 

Może chodzi o to, że inne pomimo, że pie... głupoty, to nie podają się za osobę z kręgu jej znajomych.

28 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Ona zwyczajnie nie miała tego co sobie zamarzyła i o to chodzi... Chciała słodyczy ale mama mówiła nie i dawała do jedzenia borówki bo chciała żeby dziecko było zdrowe. Nie kupowali gier komputerowych żeby siedziała w domu całymi dniami tylko zabierali na wycieczki do Londynu żeby zobaczyła świat... Mała dziewczynka nadal jest na nich obrażona bo nie miała tego co chciała a co mieli wszyscy. A nie miała tego być może dlatego że rodzice wiedząc że słodycze są niezdrowe a granie w gry uzależnia chcieli dać jej co najlepsze... Gdyby bobas to zrozumiał byłoby jej łatwiej rodzicom odpuścić. 

Może tak być. To ja nie wiem jak trzeba mieć wstrętny charakter żeby jako dorosły człowiek mieć żal do rodziców że zamiast kupić konsole do gier to zafundowali wycieczkę do Londynu. 

21 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Może tak być. To ja nie wiem jak trzeba mieć wstrętny charakter żeby jako dorosły człowiek mieć żal do rodziców że zamiast kupić konsole do gier to zafundowali wycieczkę do Londynu. 

Nic takiego nie mówiła.

51 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Bo jest chora/zaburzona psychicznie. 

Jak większość tu piszących o Siwej. Jedna ma zadatki na amatora psychologa, inna ma manię przesladowczą, kolejnej się z chłopem nie układa a jeszcze inna ma po prostu mega nadwagę i nie jest ogólnie atrakcyjna. Kabaret normalnie

11 minut temu, Paryz London napisał:

Nic takiego nie mówiła.

A ktoś napisał że mówiła? Umiesz czytać ze zrozumieniem? 

9 minut temu, Paryz London napisał:

Jak większość tu piszących o Siwej. Jedna ma zadatki na amatora psychologa, inna ma manię przesladowczą, kolejnej się z chłopem nie układa a jeszcze inna ma po prostu mega nadwagę i nie jest ogólnie atrakcyjna. Kabaret normalnie

Siwa ma to wszystko w pakiecie.  

10 minut temu, Paryz London napisał:

Jak większość tu piszących o Siwej. Jedna ma zadatki na amatora psychologa, inna ma manię przesladowczą, kolejnej się z chłopem nie układa a jeszcze inna ma po prostu mega nadwagę i nie jest ogólnie atrakcyjna. Kabaret normalnie

No i właśnie swoje zadatki na amatora psychologa ujawniłaś ty  

11 minut temu, Paryz London napisał:

Jedna ma zadatki na amatora psychologa, inna ma manię przesladowczą, kolejnej się z chłopem nie układa a jeszcze inna ma po prostu mega nadwagę i nie jest ogólnie atrakcyjna. 

Paryż ty masz to wszystko naraz. Zostałaś Miss Kafeterii !

2 minuty temu, Busz3131 napisał:

Siwa ma to wszystko w pakiecie. 

Dlatego tak się dobrze rozumieją z Paryżem.

1 godzinę temu, Mi a napisał:

Ten odkurzacz, który chyba dostała za free hałasuje jak jakiś odrzutowiec. Aż żal patrzeć, jeszcze niedawno cicha roo*mba kupiona przez lwa przechadzała się po residence. Swoją drogą gdzie jest ta roo*mba? Lew zabrał? Czy już w śmieciach? 

rumba nie jest wieczna

nawet jak rumba nie przemęczała się u cesarzowej

7 minut temu, Dobra _Dusza napisał:

Paryż ty masz to wszystko naraz. Zostałaś Miss Kafeterii !

Ja to już ją dawno mam w ignorowanych. Szkoda na nią strzępić BUZE.