Boże

2 minuty temu, BabkaBynajmniejBoża napisał:

Tu nie o odzienie chodzi bo to bym se w lumpie kupila. Nie wymyślaj.

A o co? O 3 języki obce, basen i tenisa?

Przed chwilą, Caryca łabędzica napisał:

To sobie wypraszaj. Nigdy nie napisałaś ile masz lat więc dla mnie jesteś starą babą.

To nie znaczy że możesz mi pisać że jestem yebnieta bo nie chce być matka. Zapewniam cie ze jestem yebnieta z zupełnie innych powodów xD

Przed chwilą, BabkaBynajmniejBoża napisał:

Dlaczego już dziś mam myślęc o tak odległej przyszłości? To odbiera teraźniejszość. Będzie co ma być. Możliwe że umrę wcześniej. 

Bo na tym m.in. polega człowieczeństwo.

12 minut temu, Caryca łabędzica napisał:

Ciekawe, że założyłaś, że pójdą na studia.

Dobra. Wyjadą do internatu dla szkół średnich.  Bo zawodowych to już chyba nie na od 20 lat?

Przed chwilą, BabkaBynajmniejBoża napisał:

To nie znaczy że możesz mi pisać że jestem yebnieta bo nie chce być matka. Zapewniam cie ze jestem yebnieta z zupełnie innych powodów xD

To ty pisałaś o byciu yebniętą, nie ja.

1 minutę temu, Caryca łabędzica napisał:

A o co? O 3 języki obce, basen i tenisa?

A wiesz ze niektóre dzieci robią to dla przyjemności? Tylko ze te przyjemności kosztują a ja chce żeby mnie było na nie stać. A czy to będzie balet mongolski czy chùje muje dzikie wenrze to niewazne. Wszystko kosztuje. 

Przed chwilą, afekafe napisał:

Dobra. Wyjadą do internatu dla szkół średnich.  Bo zawodowych to już chyba nie na od 20 lat?

Szkoda, że nie ma tu siurkolibedów. Oni w opozycji do waszych wyobrażeń o bezdzietności mojego potomstwa, forsowaliby tezę o wczesnym dziecioróbstwie w internatach przez zacofanie antykoncepcyjne i celowanie w zasiłki

Siur zwiększył przyrost podwójnie za jednym strzałem więc on się nie liczy.

2 minuty temu, BabkaBynajmniejBoża napisał:

A wiesz ze niektóre dzieci robią to dla przyjemności? Tylko ze te przyjemności kosztują a ja chce żeby mnie było na nie stać. A czy to będzie balet mongolski czy chùje muje dzikie wenrze to niewazne. Wszystko kosztuje. 

No właśnie, paniczyk musi dostać wszystko czego sobie zażyczy. A ty zakładasz, że na bank będzie wybitne i chętne do baletu mongolskiego Bo jak nie pójdzie na ten balet, to trauma na całe życie i wyrok kopania rowów do 70-tki

1 minutę temu, BabkaBynajmniejBoża napisał:

Siur zwiększył przyrost podwójnie za jednym strzałem więc on się nie liczy.

Moja szklana kula pokazuje jak w niedługim czasie sam zostaje z przychówkiem a żonka kopie go w zad i przeprowadza się do kochanki

15 minut temu, Żaba Monìka napisał:

To raczej Ty naciskasz na to, że mamy mieć dzieci. 

Nie mam reakcji. 

Widzę raczej wymuszanie, że tak ma być i basta. 

Przed chwilą, Caryca łabędzica napisał:

No właśnie, paniczyk musi dostać wszystko czego sobie zażyczy. A ty zakładasz, że na bank będzie wybitne i chętne do baletu mongolskiego Bo jak nie pójdzie na ten balet, to trauma na całe życie i wyrok kopania rowów do 70-tki

Nie pieprz pieprz. Nie mam oczekiwań ani planów. Dla mnie mógłby se szambonurkiem zostać i być wybitny jak owsik. Zreszto teraz to już jakieś abstrakcje piszemy które I tak nigdy się nie zrealizujo ani w postaci lapacza kału ani solisty baletu. Nie w tym uniwersum.

1 minutę temu, Caryca łabędzica napisał:

Szkoda, że nie ma tu siurkolibedów. Oni w opozycji do waszych wyobrażeń o bezdzietności mojego potomstwa, forsowaliby tezę o wczesnym dziecioróbstwie w internatach przez zacofanie antykoncepcyjne i celowanie w zasiłki

Nigdy tak o tobie nie myślałam. Zwyczajnie mam inne podejście do tematu i jest ono przemyślane. Chciałam jedno dziecko od początku, mąż to zaakceptował, zrozumiał i tyle. Nie żałuję tej decyzji. 

1 minutę temu, Caryca łabędzica napisał:

Moja szklana kula pokazuje jak w niedługim czasie sam zostaje z przychówkiem a żonka kopie go w zad i przeprowadza się do kochanki

No sama widzisz. I po co to komu bo idę do domu? 

1 minutę temu, Caryca łabędzica napisał:

Moja szklana kula pokazuje jak w niedługim czasie sam zostaje z przychówkiem a żonka kopie go w zad i przeprowadza się do kochanki

Nawet jeżeli, to co cię to obchodzi? Twój stary też może kogoś poznać i zostaniesz sama z 3 dzieci, wracając do matki. Bez pracy i z alimentami. Więc nie sądź, a nie będziesz osądzana. 

3 minuty temu, afekafe napisał:

Nigdy tak o tobie nie myślałam. Zwyczajnie mam inne podejście do tematu i jest ono przemyślane. Chciałam jedno dziecko od początku, mąż to zaakceptował, zrozumiał i tyle. Nie żałuję tej decyzji. 

Mądra kobieta 🥰

Jutro boze ciało tak?

2 minuty temu, niemaszuprawnień napisał:

Nawet jeżeli, to co cię to obchodzi? Twój stary też może kogoś poznać i zostaniesz sama z 3 dzieci, wracając do matki. Bez pracy i z alimentami. Więc nie sądź, a nie będziesz osądzana. 

My tu sobie ciekwie rozmawiamy o sprawach życiowych a ty jak zwykle musisz się władować ze swoim jazgotem i jadem. Paszła won!

15 minut temu, Caryca łabędzica napisał:

Jakieś kampanie społeczne chociaż robić by przedstawiać rodzinę jako coś fajnego.

Rodzina to jest coś fajnego, ale jeśli ktoś pracuje na goofno umowie i nie może znaleźć faceta, którego nie trzeba niańczyć, to dziecka i tak sobie nie zrobi, choćby dla dobra tego dziecka. A taka jest niestety rzeczywistość wielu młodych. My się wychowywaliśmy w czasach gdy było biednie, ale mieliśmy nadzieję, że będzie lepiej, dzisiejsze pokolenia nie mają tej nadziei.

1 minutę temu, BabkaBynajmniejBoża napisał:

Jutro boze ciało tak?

Tak.

9 minut temu, Caryca łabędzica napisał:

My tu sobie ciekwie rozmawiamy o sprawach życiowych a ty jak zwykle musisz się władować ze swoim jazgotem i jadem. Paszła won!

Może ty idź spać, bo rano czeka cię sypanie kwiatów. Troszkę kultury. Ja jutro śpię, bo mam wolne. 

To boze ciało jakoś mi się gryzie. Zaraz lipiec.

Niedawno mieliśmy spotkanie na zajączka w pracy, a tu już prawie lipiec i wakacje. 

Ktoś wie, o której dołożą 6 ostatni odcinek "Langer"? Bo nie wiem do której czekać

4 minuty temu, niemaszuprawnień napisał:

Mądra kobieta 🥰

Z mądrością to chyba nie miało nic wspólnego, chociaż gdy teraz o tym pomyślę...  Syn tak spożytkował moją energię, że nie potrafiłam przytyć, a zjadałam pół blachy ciasta do porannej kawy   Energiczny dzieciak i miał milion pytań każdego dnia.  Uczestniczyłam w jego życiu i dlatego wiem jak się gra w pac mana, znam muzykę z mortal Kombat, kilka smerfnych hitów, grałam w piłkarzyki, bilard, urzadzaliśmy wyścigi samochodowe, rysowalismy wspólnie. Jednym słowem oddałam prawie całą siebie aż ukończył gimnazjum. Mnie jako kobiety/człowieka było tyle co nic