Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

ja Skarbuszku jestem a raczej bywam....z doskoku ... bo roboty mam ze hej! bywam.... przypomnialo mi sie jak sie kiedys zapytal czy jestem z nim szczesliwa...... powiedzialam \"nie jestem....bywam\" glupio mu bylo ;) stres mnie lapie przed jutrem, cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też strona niedostępna, nie wysyła...a wysyła. Nic z tego nie rozumiem... jiw, mówisz "chyba"??? jtw, nic sie nie bój, jak go zobaczysz to Ci wszystko przejdzie (byle nie chęci) i tego pro...czy tam pra... nie będzie trza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to siadam z przyjemnościa! Skarbuszku Rozmiar 38. A ten o który Ci chodzi ( a moze zle mysle?) 75 w porywach d. A ten rozmiar mmmm , no ten nie moj albo i moj no to jest rozmiar w sam raz. :) po prostu dwie mogłyby mi nogi zgrubnąć (hihi) zeby być w weekend w takiej sytuacji jak jiw...Ale masz SUPEROWO dziewczyno! Nie zmarnuj tego jak rany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jiw tak coś czułam , ze to powiesz...:) Wiecie, kiedyś On powiedział, ze nawet gdybym była za scianą to jest za daleko :( Ja jestem Baranek zodiakalny jak Inki - dla mnie to niewiele - nagły impuls - wsiadam w samochod i jestem..ale Bosche tyn moj łon - zaraz ma sto problemow.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jiw tak coś czułam , ze to powiesz...:) Wiecie, kiedyś On powiedział, ze nawet gdybym była za scianą to jest za daleko :( Ja jestem Baranek zodiakalny jak Inki - dla mnie to niewiele - nagły impuls - wsiadam w samochod i jestem..ale Bosche tyn moj łon - zaraz ma sto problemow.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w zyciu w to nie uwierze jtw. Na kolezenska kawke? Zobaczysz. NIe! Na taka kawke poszedłby z kolezanka. Po co miałby z Tobą się umawiac? Uwierz, zobaczysz jak będzie cudnie jutro...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby Katinko...... ja jakos tak jasno nie widze......... pomimo mojego pra...pro :P ale jeszcze sobie pomarze.......... a co tam... marzenia nie kosztuja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie dlatego pramolan nieco zamazał Twoje widzenie jtw. ZOBACZYSZ! Tymczasem śpij i pięknie śnij. Wypoczywaj zeby jutro być piękną. Weż przykład z jiw! Nawilżaj się czy co! :) Okropnie chodzi kafe dlatego ja tez juz pojde . Może i mnie przyśni się moje Kochanie! Zyczę Wam wszystkim baaardzo pięknych i słodkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór nie mogłam nic wysłać wcześniej bo mąż i ta fucking coffee nie pozwalali mi. Katinka, witam Ciebie gorąco bo Ty takjak ja świeża ciałem a duchem od .... ZAWSZE??? JTW, z mojego doświadczenia to jest jak mówi Katinka( ile było tych pożegnalnych kolacji i po koleżeńsku, kto by to zliczył...) .Ale nie daj się tak od razu, PAMIĘTAJ trzeba twardym być, nie mientkim. Trzymam za Cieibie rączki mocno zaciśnięte. Milky, a my to rybki z ferajny jezdeśmy i do tego z białymi grzywami klaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dooooobrze, wszystkie Kochaneczki zasypiają to ja opowiadam bajkę do podusi. Dawno, dawno temu , czyli dazisaj w lesie stanęliśmy sobie z Kotkiem co by porozmawiać o \"sensie życia\"... i nagle słyszymy wieeelki huk w tył mojego autka . Ja myślałam że to drzewo zwaliło sie nam na dach a to tylko ślepy rowerzysta nie zauważył i wychamował na tyle samochodu.Tak było chyba ciemno... Wyszłam i chciałam utopić tego ślepego jełopa ale się powstrzymałam, bo miał rozbitą głowę. Więc wsiadłam do autka i się załamałam... I niestety wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę WAM dziewczyny dziękowala..........co by tfuuuu nie zapeszyć :P spać nie ide........bo spod papierow nie moge sie wygrzebać, nanioslam roboty i musze sie z nia uporać... co bym jutro na kafffce miała spokojną rozczochraną ;) no i oczywiście też jutro będę udawała twardą a nie mietką :P ...ja będę koleżanka.... tzn udawala kolezankę lecę pomachać papierami.... jeszcze do WAS wpadnę :) tylko sobie nie pomyślcie, że w składzie makulatury pracuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychamować- oczywiście od Chama, taka niech bedzie interpretacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MO3...
MO3....czy tu jeszcze czasami bywasz? miałaś opisać swoją historię....a swoją drogą to wiem chyba kim jesteś......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tu kto?? A ja jestem, hehehe :D Kafeteria z rana jest niczym...hmmm ogród Eden...;) Chodźcie, chodźcie... ;) o rozmiarach pogadamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Skarbuniu:) Obawiam się,ze moje 36 przeobraziło się w 38,zwłaszcza w częsciach brzuszno-biodrowych:( Dlaczego nie piersiowo-klatkowych?:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariello, bo w piersiowo klatkowych nie chodzi o liczby, a o litery...hehehe, ja mam B, ale takie... uhmmm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) ciekawy temacik poruszyłyście z rana...hmmm...rozmiary :) skarbuszku też mam B...:) Mariello!siostro! przeczytałaś maila? :) też tak mam...w \"górnych\" odcinkach nie mogę przytyć za to w \"dolnych\" to szybko :( a oczywiście wolałabym żeby zjedzony batonik że tak powiem skumulował się :) w odcinku piersiowo-klatkowym...jak to ładnie określiłyście :) ...ale głupoty wypisuję co? zaraz sie napiję kawy to moze się obudzę? 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra Mariello!:) dziś to ja najpierw powinnam sprawdzić skrzynkę a dopiero potem Kafeterię :) widzę ze mam kolejny list,dzięki juz czytam 🌻 i naturalnie postaram się odpisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B......Szczęściary;);) Nie mówię,takich baaaaaardzo duuuuuzych to bym nie chciala,ale...No.Zreszta,czy jem batoniki czy nie (ostatnio nie) to nigdy,nigdy nie odkłada mi się \"tam\" gdzie bym chciała.Tylko nizej...Szczęście,ze z utrzymaniem wagi nie mam najmniejszych problemów.... Ale co ja będę mówic,przyjdzie Milky i wszystkie przebije,bo pewno ma DD :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry kochaneczki! :) witaj katinko, no nie wiem nie wiem, nie dosc ze baranek to jeszcze tez 75 i tez Duze he he tyle ze ja nie dzieciata ani mezata, chyba impuls do ucieczki zawsze mialam hi hi wczoraj mnie tu dziewczyny zbalamucily, tak pisaly o tych spotkaniach i pisaly i juz wiedzialam ze jak wroce do domu to przepadlam. coz tu bede opowiadac... zadzwonilam i tak od slowa do slowa znalezlismy sie w swoich ramionach. to chyba by sie soba nacieszyc przed wyjazdami i do... grudnia albo... dalej... ech juz bede grzeczna ;) ale... teeesknieee od rana he he. teraz juz wytrzymam! do nastepnego impulsu! ;) chyba ;) mad, musisz mnie mocniej wspierac ;) ;) ;) katinko, a ty kotow nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :)wszystkim sie należankowałyście wczoraj, co? ;) jak u psychoterapeuty :) witaj katinka :) inki - następnym razem Cię przywiążę ;) ale rozumiem - cel zbożny był :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, mialas miec spokojna rozczochrana dzis na cafe i gdzie jestes? opowiem wam moj sen. tez w skrocie. snilo mi sie ze rozstalam sie z moim, ale tak na zawsze, na amen. i dostawalam wspierajace majle od skarbuszka, z rysunkami buziek, bylo ich szescdziesiat pare, kazda na jeden dzien, majaca odzwierciedlac nastroj z danego dnia, czyli 60 bylo slabo usmiechnietych a 61 placzaca a pozostale rozne (milky ciekawe skad mi sie to wzielo? ;) ) te buzki to takie japonskie jak w japonskiej kreskowce. ale to nic. wspierala mnie kolezanka z pracy ktora tez miala romans (na marginesie w realu szczesliwa zona i matka) i tez go wlasnie zakonczyla... ze zmijewskim vel burskim. niezla jazda, co??! jak jej powiem to padnie! i wcale sie nie wyspalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chodzcie tu chodzcie bo ja musze sie wami nacieszyc. dlugi weekend przede mna i poniedzialek tez niepewny, dopiero 10 a ja juz mocno przegielam z tel stacjonarnym, wiec bede tesknic bardzo za wami... pierdola ze mnie ze wszesniej tego teleonu nie zalatwilam. ale kto by pomyslal ze sie tak od was uzaleznie? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj baby baby
Męczycie się, Stworki...Jak ja Was rozumiem!!! Niektóre z Was są "w trakcie", niektóre "przed", a ja po........Qrna...Żonaty facet to trzecia płeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inki! jesteśmy! :) też się zastanawiam jak wytrzymam do poniedziałku bez Was :( .... to uzależniłyśmy się obie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inki, czy tak trudno o cos stałego i twardego? Tzn. jak to było? Twarde, sztywne...eee, o czym ja myslę? Inki, nie mów...śniłaś o mnie? Hmmm, skoro tak śniłaś to ja nie będę musiała Cię pocieszać... ;) A czy możesz powiedzieć skąd jesteś...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×