jak wierzyc w milosc kochanka?

Katinka wiem jak to jest, ale na moje szczęście mąz się wyprowadził ze swojego mieszkania;) na czas bliżej nieokreślony. Mam cichą nadzieję że na zawsze;) Trzymaj się i nie kłóć z mężem;)

A ja? Niczego nie żałuję...nawet tego, że się z nim znowu umówiłam... niech się dzieje wola nieba ;) Nie zrobię go w konia...

MO3 tak zamiast cześć:P hihi ale był wystraszony.

Dzięki Bdtk ale to baaardzo trudne. Ja mam siły ale nie da się olewac jak Boga, nie da! Skarbuszku a kiedy to ma nastąpić? Dziewczyny jak ja bym chciała go zobaczyć. Umieram z tęsknoty a On nawet jeszcze dziś nie zadzwonił...Może szykuje sie do wyjazdu...

podejrzewam że mąż ponownie mnie zdradza,oczywiście wszystkiego się wypiera,podobno to ja mam jakieś urojenia,może wyda się wam dziwne, to że was pytam o radę,ale jej potrzebuję,bo chcę go przyłapać i tym razem posłać go do diabła ,ale u mnie ma wygodne życie i nie chce z niego zrezygnować,moje pytanie to ,jak drania zmusić się aby powiedział prawdę?

oops , mialo być, że nie mam siły na kłotnie

hej wpadlam tylko WAS pozdrowic........... powiedziec ze zyje.. i zyczyc JIW udanego wyjazdu............ JIW moze wrocisz do nas jako szczesliwa zona ;) nie wyrabiam sie na zakretach dzisiaj.... a jeszcze jakies kawowe spotkanie mnie czeka....... z ex-em :P trzymcie sie ;) wroce do WAS wieczorkiem

Chyba go nie zmusisz - do was wszystkich. Ale możesz go spróbować przyłapać A dlaczego myślisz, ze Cię zdradza?

katinka, spotkanie juz wkrótce, tralalala, już wkrótce, już wktótce...już wkrótce...słyszycie to echo? ;) To jakiś zły duszek czy co? ;)

może i powinnam zadać to pytanie w innym miejscu,ale sądziłam że właśnie na tym topiku są panie o wiele sprytniejsze niż żony,a ja potrzebuję porządnej pomocy

No niestety MO3 :( nie ten sam. O TEN SAM pozostało mi modlić się.

Milkyway, warunki...Już w sferze marzeń...A tak, na serio, uważam, że bycie kochanką żonatego mężczyzny, bywa w niektórych sytuacjach upokarzające... Wiem, że w życiu różnie bywa...Ale...Upokarzające są spotkania (przypadkowe) na mieście, kiedy nasz kochanek udaje, że nas nie widzi...Upokarzający jest fakt, kiedy żona w trakcie trwania romansu zachodzi w ciążę, mimo że żonkoś zaklinał się, że z żoną nic go nie łączy...No cóż, wiemy, w co się pakujemy... Szansę mamy wtedy, kiedy małżeństwo jest w calkowitej ruinie... ...Ale...nie odbieram nikomu nadziei! W życiu różnie bywa...

do wszystkich ----> ja Ci nie pomogę... Nie zdradzę naszych sztuczek i sposobów na... !!!

Nie ma sprytniejszych Zon , nie ma sprytniejszych Kochanek...są po prostu kobiety. Różne. Ale fakt na topiku Zon pewnie wiecej się dowiesz. Pozdrawiam.

zbyt często wychodzi sam ,przesadnie dba o siebie ,perfumy kupione mu się nie podobają,nowe numery w telefonie,opryskliwy,ale udaje że wszystko ok.bo chce uprawiać sex,jeszcze pamiętam tamtą zdradę i jestem pewna że to powtórka z przeszłości,mam go dość ,jestem jeszcze młodą osobą i nie chcę życia przeżyć ze zdrajcą

Skarbuszku! Słyszę echo u siebie. Ale masz donośny głos! A jaki radosny! :) Kiedy ja tak bedę mogła wrzasnąc az echo poniesie? Ach!

MO3! czujemy się identycznie! też nie mogę przestać o NIM mysleć...też się zastanawiam czy On o mnie chociaż troszkę myśli...i nie wiem co myśleć ;) masło maślane wyszło! :) ale na pewno mnie rozumiecie! usycham z tęsknoty...że aż boli! :( a cisza trwa u mnie tydzień!jak dluuugo...buuuu

do wszystkich... na \"zonach\" byl nawet ten problem poruszony, powinnas pzrewertowac ich topik. mysle, ze sama czujesz jak jest naprawde, zwlaszcza ze juz przez to przechodzilas, jesli jego zachowanie jest podobne...

Obb dobrze że my nie mieszkamy w tym samym mieście to się nie napatoczymy na siebie:P i całe moje szczeście(chyba)bo mogłoby stać się nieszczęście:P

Pa pa wszystkim! będę dopiero w poniedziałek... MO3...trzymajmy wzajemnie za siebie kciuki :) razem łatwiej! Pozdrowionka

Bdtk - my tez nie mieszkamy a sie napatoczyliśmy. On 700 a ja 450 od swoich miast. To byl szok ale i upokorzenie - dla mnie. A dla niego podobno znak z nieba. Hm..

Katinka ja nie wychodze z domu chyba że tylko z psem, on z kotem nie wychodzi ;) Miałaś szczęście i pecha zarazem...to prawie cud...;)

Olu, trzymajmy za siebie wzajemnie kciuki. Mnie tez jest dokladnie tak samo. Dlatego zreszta tu jestesmy. Od wspierania sie i podtrzymywania na duchu. Ja tez juz muszę pakowac manatki. Miłego weekendu Dziewczynki. A tym z Was, ktore maja to szczęscie i bedą choć na chwile przez weekend z Nim - wyciskajcie z z tych momentow ile sie da najlepszego dla siebie dla Was. papa

Jeszcze jestem, wieczorem lecę. Miliony buziaków za slowa wsparacia . Proszę o wiecej - przyda się. JTW, tak tak jako żona wrócę chyba modna, jak odpowiednią ilośc kasy wezmę ;)

jiw no pewnie, masz tu ode mnie milion razy wsparcie a nawet dwa! sluchaj a jak on sie nie oswiadczy, choc skoro skarbuszek juz to przepowiedzial (czy ja ci wrozylam?) to masz jak w banku he he, zatem jak nie on to zawsze mozesz powiedziec \"proponuje ci malzenstwo bo i tak wiem ze sie ZGODZISZ!!!\" a modna to zona to chyba nie... tylko zona trendy ;) wez duzo kasy i przywiez nam duuuzo prezentow, prezerwatyw i zonatych. dobra! zartowalam! przywiez tylko prezenty! i baw sie bardzo dobrze we wszystkie dni i noce poza czwartkiem (bo wtedy dobrze bawisz sie z kolezanka).

Dzieki, Inki :) Nie nie wróżyłas mie jeszcze. To co jedna, szybka wrózba teraz ;) Chyba jednak nie jestem fanka ślubów, tak ogólnie. Maseczke sobie na twarz nałozyłam i powinnam miec kamienna twarz, a smieje sie jak głupi do sera.

JIW to przysiegnijcie sobie tak jak w czterech weselach i pogrzebie.... jak to bylo? ojjj nie pamietam dokladnie ale zyli dlugo i szczesliwie bez slubu ;) ja zaczynam sie niepokoic.... zawsze PAN przysylal sms jak wyjezdzal z miejsca X i gnal do mnie, wczoraj powiedzial ze o 16 wyjedzie a smsa ani sladu.......... czyzby mnie zlatwil w bambuko?

jtw, nie wiem jaki to moze miec wpływ to sms i tak dalej (chyba żadny:D) , ale dzisiaj wstolicy dantejskie sceny - korki! nie wiem jak u twojego :)

JIW my nie w stolicy.... my w wojewodztwie :P czyli korki ciut mniejsze ;) a Pana jak nie bylo tak nie ma :(

pojechal i zaluje ze sie z nim spotkalam