Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

palić pale nadal i chyba umrę z fają w ustach ;) W sumie to nic się nie zmnieniło wychudłam tylko mocno to pewnie z miłości he he he (ironiczne) to idziemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooooooooooo... ale jestem napalona ;-) kb, lepiej umrzeć z fają w ustach niż z... ;-) eeee... ja to nie schudłam.. więc może to nie była miłość hi hi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napiszę tylko tyle, że u mnie tak jak u KB we wpisie z 13:11. Pozdrawiam, też z fajką w ustach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest nagorsze... wiem, ze on czuje to co ja. Wiem, że tęskni. Nie chce prać jego skarpetek, nie chce być z nim non stop Do jasnej cholery to czego ja chce ???????? Pomocy, rzuciło mi się na dekiel 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobiety! Można? Ja z butelką chianti i chandrą jak Morze Czerwone. Pokrótce: osoby dramatu (może raczej tragifarsy, bo jak to dziadostwo inaczej nazwać?). Ona - trzydzieści parę lat, niby udane małżeństwo, fajny dzieciak, praca, no - żyć nie umierać. I wielka pustka. Znacie ten syndrom zaciętych ust? Tak trzeba. Nieważne, że on mnie już dawno nie kocha, że ja do niego też już nic nie czuję. Mamy to i tamto i jeszcze tamto, mamy dziecko itd. inne mają gorzej, w końcu nie pije, nie bije, taki inteligentny itp., itd.... I ni stąd ni zowąd Ona zakochuje się jak szczeniak w poznanym gdzieś tam facecie. Milutki flirt, ot, dla zabawy. Facet oczywiście żonaty (czy któraś zna jakiegoś sensownego wolnego? ja nie). Znajomość się urywa nieskonsumowana. I pewnego dnia okazuje się, że On (jej mąż) miał romans. Przez ok. dwa lata. Jego Pani podjęła jakieś tam życiowe decyzje, on oczywiście wrócił skruszony do ślubnej (chyba się wystraszył, że kochanka myśli o tej znajomości zbyt poważnie). Ona, nasza ulubiona bohaterka, w skrajnej desperacji znalazła numer Tamtego - no i się zaczęło, już na dobre.... I teraz Ona się buja, bo tamten, cud-miód, ale jak chłopaczek. Z nóżki na nóżkę - i chciałbym i się boję. Ech, życie niedobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Blue Velvet :-) Oj znajomo brzmi... znajomo... Muszę iść. Ale wrócę! BV, zostaw mi chianti trochę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milkyway- jakie piękne wiersze...więć cierpnienie też jest piękne.... Największe dzieła literatury powstawały pod wpływem cierpienia. Może i my coś stworzymy dla potomności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te zycie
Przeczytałam kilkanaście Waszych listów i musze powiedziec, że bardzo współczuję tym, które cierpią z powodu miłości do kochanka, szczególnie tym najmlodszym, wolnym kobietom, ktore z racji wieku, braku doswiadczenia tak ufnie rzucaja sie w ramiona dojrzałych, żonatych facetów. Tez jestem kochanką, ale może z racji wieku, może w wyniku sytuacji w moim małżeństwie inaczej do tego podchodzę. Mam żonatego kochanka, bo....zabrzmi to brutalnie....chce tylko sexu, troche przytulanek, troche pogaduszek, ale....sex jest na pierwszym miejscu. Kiedy próbuję sobie wyobrazic mego K. jako męża.....nie, nie chcialabym......:) Jest calkiem fajny wizualnie, fajnie sie z nim kocha, rozmawia etc.Wiem tez jednak, że w gruncie rzeczy jest sk.....em, bo jednak zdadza żonę!!!!!!W domu ma wszystko zrobione, podane na tacy, wyprane, ugotowane.......... zwykle wygodnictwo. Może warto zrobic taka wizualizacje:) (takie modne ostatnimi czasy slowo)...wyobrazic sobie jak jest naszym mężem, mieszka z nami, spi obok, wstaje rano, bałagani itp.... Zycze wszystkim zakochanym i cierpiacym powrotu do spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczytowanie
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszta
jest milczeniem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue Velvet nie daj się wkręcic w to koło obłędu!!! Później boli i nic na to nie poradzisz, nic po prostu boli jak widzisz zdjęcie jego żony, dzieci jego. Jesteśmy call girl po prostu i nie ma co liczyć na coś więcej. Szczere to i bolesne ale tak sie ustawiliśmy. Bierz co najlepsze dla ciebie ale zachowaj dystans po prostu baw się. Buziaki dla wszystkich. Ja walczę żeby nie być na każde zawołanie i ignoruję jego podchody bo w sumie wiem o co chodzi. Na ile sił mi starczy czas pokaże. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witanko :) wpadam tu cholerka z regularnością cotygodniową :) i nadrabiam:) A tym razem jest nawet co nadrabiać, więc: ciepłe uściski dla wszystkich laseczek pogrążonych w bólu i niedoli ...starych i nowych. ---> JTW - 3-m się - musi być tylko lepiej :) ---> k.b. - fajowo Cię widzieć:), dzięki za info o Margi:) dziś się nawet odezwała do mnie :) ---> Mariella - :) - a może zmień na plaster nicorette?;) ten się ponoć czyma jak nic ;) ---> milky :) - lokalizacja oki - tylko co mi z szumu, kiedy q-rnia zimno jak na biegunie? A wiecie co? znalazłam sposób...:P zgadnijcie co dostałam na imieniny od koleżanek ? :P:P:P:P hehehehe zajefajny prezencik...:D teraaa to ja mam już gdzieś każdego faceta ;) pozdrawiam z szumem (mimo wszystko) i ze śpiewem na ustach... i lecem...;) hmmmmm.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata30
Witam wszystkich! Mam 30 lat, dwoje dzieci,męża od 11 lat i kochanka od 6.Z mezem układa mi się różnie,przeważnie to jestem przynieś,wynieś ,pozamiataj chociaż zdarzają się dobre momenty.Dba o mnie finansowo ale uczuciowo to jest do bani.Wiele razy chciałam odejść do tego drugiego ale nigdy nie zdobyłam się na ten ostateczny krok.A kochanek jest kawalerem i czeka...już 6 lat na mnie, daje mi to co facet powinien dać kobiecie a mimio to niepotrafie być tylko jego. Czy to możliwe żebym kochała ich obu i niepotrafiła bez nich żyć? Ech....życie jest do bani!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harisssss
Beata- ty egoistko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to wstrętne co robisz!!!!!!!!!!!!!!!!! suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za prywatnosc wypowiedzi, ale MARIELLA, TY ŻMIJO, MASZ CZAS PRZESIADYWAC NA KAFE, A NIE MASZ CZASU DO MNIE MAILA NAPISAC! WREDNA ZMIJA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata30
hariss...ja egoistka a co ty możesz wiedzieć!? A suka to może ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie róbcie takich szeeerokich postów, bo źle czytać :P A tak w ogóle to jest świetnie :D Od jutra randka! Będzie trwać dwa dni, a co? Niech się dzieje wola nieba ;) Pozdrówka dla wszystkich, a w szczególności dla jtw, jiw, milky i inki... Och inki, gdzieś TY jest? ;) Nie róbcie takich szeeerokich postów, bo źle czytać :P A tak w ogóle to jest świetnie :D Od jutra randka! Będzie trwać dwa dni, a co? Niech się dzieje wola nieba ;) Pozdrówka dla wszystkich, a w szczególności dla jtw, jiw, milky i inki... Och inki, gdzieś TY jest? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata30 - a może po prostu kochasz kochanka i pieniądze męża który \"dba o ciebie finansowo\"? O takiej sytuacji jak twoja można powiedzieć tylko jedno - osoba, która zdradza kogoś z kim jest w stałym związku, trzyma sobie na boku \" na wszelki wypadek\" przez tyle lat kogoś wolnego i daje mu nadzieję zamiast pozwolić mu na ułożenie sobie normalnego życia robi w wielkie jajo dwie osoby. A kocha TYLKO SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witam z rana , qrna zimno , gdzie to latoooooooo....... Ja też czytam i jestem na bierząco , Miel postaram się napisac do Ciebie maila , ciekawa jestem jak Nikaaa sobie radzi... Miło widzeć wasze \"twarze\" :) . U mnie ok, jestem w dobrej formie .... Pozdrawiam Wszystkie ....... miłego dzionka .... i nosy do góry !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to ja.nie radze sobie wcale.trwa to juz 9 miesieccy, taka hustawka i kompletnie nie wiem co dalej.nie bardzo moglam pisac ale obiecuje ze wkrotce napisze cos dluzszego.a co tam u was????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooo Nikaaa jak miło Cię wiedziec:), bardzo się cieszę , że jesteś .Jesli miałabys ochotę, to skrobnij do mnie maila...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organika - :) i buziaczki dla pozostałych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze:) Mogerolciu,napisałam wczoraj.Na kafe??Przesiadywać?Ja??? No coś Ty...;) Mad,ja nie palę.Choć gdybym paliła,to bym duuuużo paliła ostatnio... Polepszyło się z moim plasterkiem.Ale los nas rozłącza wciąż. Chyba po to się urodziłam,żeby czekać,i czekać...Może se znajdę jakiego żonatego kochanka w końcu;) Organika,cześć:) Milky,cześć;):) 🌻 :D ;) Wszystkie inne,też cześć. Co za pogoda ohydna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariella Zonate som do bani - powodują rozstrój...... żołądka hehehehe ;);) gówniane przyzwyczajenie znaczy się ;) Ten plaster z racji mocy poleciłam - nie na wyleczenie nałogu - bo w tej kwestii też ponoć do bani jest...Nooo ale moc czymania się ma;) miłego wieczora - pora na Telesfora ;) tralalalalala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki czort tak to rozciagnal
😠 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja.... wariatka ;) Nie żałujcie mnie..... jestem sobie wariatka co znowu się babra w tym gównie I dobrze mi tak Jakbym była madra to nie ciągnęłabym tego niby-związku w nieskończoność. dziewczyny.... te co są juz poza............ chylę czoła Milky a przed Tobą przede wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×