Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

jtw - nie idiotka, tylko zakochana kobieta - jak my wszystkie tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, Nic nie widzę :( Jedyne co mi przychodzi do głowy, to nie zeby od razu robic jakies dalekosiężne plany, ale przy najbliższej okazji powiedziec mu jasno, że jest to dla ciebie trudne jak on sie nie odzywa długo i co w związku z tym on proponuje. Nie o to chodzi, żeby składał deklaracje na całe zycie, tylko np. powiedział jasno np. jutro nie pogadamy bo cos tam, ale obiecuje ci, ze zadzwonię pojutrze. Przynajmniej bedziesz wiedziala czy czekac , czy zająć sie czymś innym. Wiem ,łatwo radzić - ja powinnam powiedzieć cos podobnego swojemu, a tego nie robię, tylko dostaje histerii jak on nie odpowiada.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze tak bylo JIW....jak obiecal i cos nie wypalilo...nie mogl zadzwonic to przyslal smsa, ze odezwie sie jutro mam przeczucie ze on sie juz wypalil ale czy w ciagu dwoch dni moze wygasnac uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm JTW, jakby ci tu powiedzieć oględnie..? Mój przykład pokazuje, że chyba może...nie tylko mój zresztą - prawie wszystkim tu obecnym kobitkom uczucie jego do niej jakoś wygasło tak z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, żeby to było jasne, kiedy oni juz nie chcą z nami być, kiedy chcą to skończyć. To co u ciebie jest pewne to, że on nie chce żeby jego żona o tym wiedziała (bez względu na to czy cos między nimi jest czy nie) i przez to masz i bedziesz miała utrudniony kontakt z nim. Przepraszam, że pytam, jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Wiem, że mieszkają w oddzielnych pokojach od miesiąca. A co było wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej bylo normalnie i nienormalnie. Dobrze bylo do 2 lata wstecz. Przez ostatnie 2 lata zgubila sie gdzies czulosc, bliskosc i tylko dzieci i sprawy materialne ponoc ich laczyly. Seks byl raz na 2-3 m-ce, za moich czasow jeden raz (wiem, naiwna jestem ze w to wierze) po ktorym sie rozstalismy...obiecal mi...a nawet przysiagl, ze zanim drugi raz pojdzie z zona do lozka to zakonczymy nasz znajomosc...bo wie jak przezylam to wczesniej i chyba to jest ten moment a jaka jest prawda to tylko oni wiedza, ja wiem to od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to jest ten moment. Chciałas dzisiaj kubeł zimnej wody: Ty juz wiesz, że on potrafi kłamać (oszukuje swoja żonę). To nie znaczy, że oszukuje ciebie. Znaczy tylko, że potrafi kłamać. Znowu pytanie: jak duzo my potrafimy znieść i zaakceptować i byc z nimi pomimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego jest m zle...powtarzal ciagle ze jestem jedyna osoba wobec ktorej jest szczery....dlatego powiedzial mi kiedys ze kochali sie z zona, bo CHCE BYC SZCZERY WOBEC MNIE, BO WOBEC ZONY JUZ NIE JEST. Dobrze niech bedzie szczery...ale niech mnie nie trzyma w niepewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego juz nie jest szczery wobec żony. Czy ONA zawiodła jego zaufanie i teraz się boi? Na podstawie tego co tu pisałaś, wydaje mi się, ale mogę się mylić, że oni nie przechodzili nawet jakiegos kryzysu. Po prostu wypaliła się namietność a zostało szare życie. Nie każdy jest w stanie to zaakceptować. Twój wybranek najwyrazniej tez nie. Tylko, że pierwsze uniesienia mijają, i trzeba jakoś sie w tym wszystkim odnaleźć, a on chyba tego nie potrafi. Mogę się mylić, oczywiście. Twoj wybranek może tez najzwyczajniej miec wyrzuty sumienia, że przestał kochac żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest szczery bo ma mnie...zdradza ja.... ma wyrzuty sumienia Masz racje JIW...nie bylo jako takiego kryzysu... Oni sa prawie 20 lat po slubie...nastapila szara rzeczywistosc I z tego co wiem, ...jest to ...malzenstwo z rozsadku. Tak z jednej jak i drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny komentarz jaki mi przychodzi do głowy - wszyscy potrzebujemy miłości. A ona, jesli z jej strony to też związek z rozsądku, to czy ona nie potrzebuje miłości? A może ona też kogos ma? JTW , nie przejmuj się , wszytkie tu mamy chwile załamania. Ja chyba ze sto stron zapisałam jak się do mnie nie odezwał od razu po otrzymaniu maila. Ja teraz musze jechac na dwie godzinki do siostry, nie odchodzę bo mnie nudzi temat :) ale dlatego, że uszę. Będę tu za 2-3 godziny. Trzymaj się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze clade
co Wy Panie tak we dwie tylko, gdzie reszta?? Ja tu przylecoałam, bo nastrój fatalny, ale z innego powdu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie nad tym zastanawialam....dlatego ze jak mowil, zaczelo sie psuc jak oddzielnie wyjechali na wczasy (ponad 2 lata temu) po powrocie juz nie wrocilo to do normy (on byl wobec niej w porzadku) nie wiem czy ona kogos ma, ale moim zdaniem przezyla chwile zapomnienia....a moze to tylko moja teoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh - KB..to tak jak u mnie, ale wiesz - uszy do góry, jutro będzie lepiej..( chyba..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas jestem, czytam ale nie mam sepcjalnie nic do napisania. Spać mi się chce. Jakoś się strasznie wlecze ta niedziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kb, dobrze, że kurcze się \"chrzani\", a nie \"pieprzy\" ;-) Szukajmu plusów. :-) mad, znaczy się wsie chłopy z firmy na mnie polecą? :-D taaa, pół firmy to na mnie poleci, jak się dach w prawym albo lewym skrzydle oberwie... :-( ;-) Jest tu kto czy tak sama do sie gadam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas jestem, czytam ale nie mam sepcjalnie nic do napisania. Spać mi się chce. Jakoś się strasznie wlecze ta niedziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, nie bój się! Włącz komórkę! Natychmiast! Eeeee.. pewnie już włączyłaś. :-) No i co? I co? I co napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, Może mu się komórka zepsuła? ;-) Wiem, wiem... Tobie niewesoło, a ja tu ironizuję... Chciałam tylko, żebyś się uśmiechnęła... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×