DLACZEGO JESTEM SAMA???

czesc dziewczyny na tym topiku jestem nowa rowniez sama - jak wskazuje temat sama ze swoimi lękami... :( moze to nie wslaciwy temat, nie wiem o czym tu piszecie, ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona

uczył si ektos z was hiszpanskiego??? witam kolezanke:) trzeba nowych bo topik sie wyludnia-na szczescie:)

hiszpański piekny język.....też bym chętnie sie pouczyla, ale póki co studiuje angielski ktory wychodzi mi bokami :)

witam... pozdrawiam wszytskich w takim pięknym dniu ...słoneczko pięknie świeci... a hiszpański jest piękny...

Witajcie:) hmmm no widać,ze samotność wszystkim daje sie we znaki zapłakana:) bądz silna i nie poddawaj się,zasługujesz jak kazda z nas na prawdziwa miłość,skoro on wybrał inną to nie jest Ciebie godzien.To trudne ale tak jest ,najgorsze co moze byc to zebrac o uczucie.Trzymam kciuki:) kacha28:) ja za Ciebie tez trzymam :) oby sie powiodło:) mia fuentes:) bardzo podoba mi sie hiszpański no i witaj w naszych progach:) jutro odwiedzaja mnie znajomi ze śląska:) lubie ich słuchac bo tak fajnie gadaja;) no i poużalam sie nad sobą hehhe miedzy jedna lampka wina a drugą;) miłego wieczoru:)

hejka Kadarka:) myslę,ze Aalex ma sie jak najlepiej;):D hehehhe kolejna lampka;) za zakochanych ehhhhhhh;)

hello wszyscy :) widzę,że humorki dopisują - pogoda próbuje nas udobruchać promieniami słońca bo temperatura to tak średnio rozpieszcza ;) Zauważyłem,że pojawiają się tu nowe osoby i ..wiekszość z nich jest zagubiona jakaś, jakby zapomnieli o tym,że byc z kimś to nie wszystko. Może to się wydać głupie ale naprawdę - to,że nie macie (jeszcze ;)) drugiej połówki wcale nie oznacza,że macie się stawiac na przegranej pozycji. Wierzcie w siebie - to najważniejsze. Poza tym czasem warto poczekać trochę dłużej niż łapać się \"byle czego\" żeby tylko z kimś być. Cierpliwość jest w końcu zawsze dobrze wynagradzana,więc dlaczego nie czekać ? :) pozdrawiam wszystkich :) P.S.: Mi... gdzie Ty ? :)

też sama..jak poniżej..nic dodać..:( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3104811&start=0

jestem nieladna, przy kosci, mam 26 lat i jestem sama. co mam poczac? wszystko inne w porzo- inteligencja oki, homor lepiej niz oki, juz sama nie wiem. nigdzie nie bywam bo i po co pozdro

świetowania na naszym topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2992854&start=24510

COS mi sie wydaje ze wiekszosc z was bedzie miala dlugi weekend i si enie pojawi:( no ale moze dzieki temu ktos z was spotka swoja polowke w markecie przy kasie:) jutro dzien ktorego bardzo nie lubie,

Mój długi weekend będzie wygladał raczej.... nieciekawie w tym roku :( o tych kasach to już nie ma mowy :P też nie lubię 1.XI - tak mówią,że to dzień zadumy... może i tak ale to w gruncie rzeczy smutny dzień ...

Zaduma nie musi być smutna. Miałem na myśli to,że ten dzień trochę smutny jest :( a może to ja ? :(

a mi o zadume nie chodzilo tylko raczej o polska durnote i chwalipiectwo. za kazdym razem jak ide obok cmentarza o cos sie w duchu pytam ale jak ide 1.XI to tylkko patrze kto jak si eubral , jak umalowal i kto z nowym kochankiem przyszedl wtedy jest najciekawiej. dlatego nigdy nie chodze na msze. wole wieczorem zaalic dziadkowi swieczke on i tak wie:) ze mysle o nim i denerwuje mnie to wciskanie mi na sile i przekonywanie ze ten dzien musi byc dnie smutku

nie wiem jak Was ale mnie jakoś nie cieszy mnie dzień,kiedy wypadałoby iść na cmentarz. Nie dlatego,że uważa się ten dzień za smutny,czy też dlatego,że ktoś mi to na siłe wmawia(Ala to do Ciebie ;) ) nie lubie cmentarzy. Zawsze źle sie tam czułem.

zeby nie bylo ze mnie mama zmusza, chodzilo mi raczej o TV lubie nie lubie ja sie cmentarzy boje:)

Kadarka w duzych miastach jest inaczej , inaczej sie zyje ale nie tu:)) jak ja takie kołtyuny mam w rodzinie to czasem z przyzwoitosci trudno sie stawiac

no Kadrka czy zastapilas czym zgube???

no to po raczkach powinnac dostac:) a moze powinnas wiazac supeki na chysteczce:)

ja notoryczne gubilam zegarki, az w koncu przestalam nosic i mam juz zegarek z 5 lat:) ale w kasetce:) hmm ja chyba dzis tez sobie zafunduje bransoletke tka tandetna ale z duzymi czerownymi kamieniami:) albo takimi szafirowymi:))

Witajcie ranne ptaszęta:) No ja mam przedłuzony weekend:) ale pracowałam w sobote,ale i tak nie jest zle:) i wreście kupiłam sobie kozakiii:) chociaz jest taka pogoda ,ze może niepotrzebnie;) no ale kiedys w radio mówili ze maja byc 40-stopniowe mrozy:);) a co do jutrzejszego dnia?? no własnie zaczyna sie listopad ,smutny miesiąć ,którego nie lubię,chociaz swojego pana M poznałam własnie w listopadzie:( ale nic to jakos to przetrwamy:) kadarka:) no własnie jak to ze twoim zdrowiem jest?? Ala:) KRZ:) zycze udanego dnia:)

a co tak na koncu mamy byc????????????????????????????

A dziś spałem aż do 10-tej:) Miodzio:) A ja jednak nie potrafię kochać..mnie nawet nie spotka to szczęscie, aby być w kimś beznadziejnie zakochanym.. chłod obojętności.. idę ulicami i nie widzę nikogo i nikt mnie nie widzi.. dziś moje serce ma święto.. Pozdrawiam wszystkich szczęśliwie i nieszczęsliwie zakochanych oraz nie kochających nikogo:)

hejka:) Biegnacy - nie lam sie i nie pisz tak bo mi sie smutno zrobilo :( bedzie oki!!!!!!

dzień dobry ...miłego dnia życzę...i dużo refleksji...

\"...And in her eyes you\'ll see nothing, no sign of love behind her tears, cried for no one...\"

:P

tak lubimy cie:)

Proszę wybaczyć, jeśli komuś zmroziłem krew:) Oglądnąłem sobie \"Przed zachodem słońca\", spotkanie kochanków po 10 latach i tam dziewczyna mówiła właśnie o tym, że spotyka sie z facetami, ale nic do nich nie czuje. Romantyzm, miłość..wszystko to zostawiła w tamtej odległej nocy.. nie czuła już nic, nawet zgorzknienia.. I ja czuję tak samo. Spotykam różne kobiety, próbuję poznawać, ale nic, żadnych emocji, zachwytów, zakochania.. Wciąz łudzę się nadzieją, że po prostu nie spotkałem jeszcze tej \"właściwej\", ale mam wrażenie, że jest znacznie gorzej.. miłość została w tamtej, którą kiedyś bardzo pokochałem.. jej już dawno nie ma, to tak jakby umarła, a z nią pochowano moje serce.. jak je odzyskać???

Biegnacy - pociesz sie ze mam to samo chyba ,czuje ze ta milosc do osoby z ktora kiedys bylam dalej gdzies gleboko jest,mysle ze jesli sie naprawde kochalo to zawsze ta milosc pozostanie,mimo ze razem nie potrafimy zyc.smutne ale prawdziwe.mialam dokladnie to samo uczucie ze on jakby umarl ,ta milosc umarla a nadal gdzies chyba jest gleboko skryta,ale takei juz zycie skomplikowane, mysle jednak ze jedynym lekarstwem na to jest nowa ,szczera i piekna milosc :) ktora nam sie przydarzy -zobaczysz biegnacy!!!:) smutne jak konczy sie cos co bylo dla nas calym swiatem kiedy ale coz, trzeba wierzyc ze cos jeszcze piekniejszego ,bez tylu przykrosci,na nas czeka!!tylko nie wiemy niestety kiedy i gdzie? pozdrawiam i sle buziaczki