Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojej teściowej

A moja niedoszla tesciowa po uslyszeniu moich pretensji pod adresem chlopaka ze za czesto i za duzo pije piwa odpowiedziala mi : \"a chlopu to tez sie nalezy! Jak ci tak szkoda tych 3 zl to ci zaraz oddam!\" Co Wy na to...?

A moja niedoszla tesciowa po uslyszeniu moich pretensji pod adresem chlopaka ze za czesto i za duzo pije piwa odpowiedziala mi : \"a chlopu to tez sie nalezy! Jak ci tak szkoda tych 3 zl to ci zaraz oddam!\" Co Wy na to...?

A moja niedoszla tesciowa po uslyszeniu moich pretensji pod adresem chlopaka ze za czesto i za duzo pije piwa odpowiedziala mi : \"a chlopu to tez sie nalezy! Jak ci tak szkoda tych 3 zl to ci zaraz oddam!\" Co Wy na to...?

A moja jest kochana. Jak do niej przyjezdzam to piecze mi ciasto i gdy chce wyjechac mowi:" Dziecko, a co ci zle tutaj:) "

Oj,ludzie przewrotni jestescie.To,ze napisalam ze moja tesciowa nie zyje i jej nie znam to juz od razu bee.Ale jak gro osob pisze tutaj ze NA STOS Z TESCOWYMI to juz nic-spoko.Ja poznlam mego meza jak juz nie mial matki i wcale jej nawet zle nie zyczylam nigdy.Ale zdaje sobie sprawe,ze jej nieobecnosc w naszym zyciu to blogoslawienstwo dla mnie bo ja i maz jestesmy innych wyznan.Wiec mozna sobie wyobrazic co by bylo gdyby zyla?? Mialabym pieklo na ziemi. Dlatego lepiej,ze jej nie znam i juz nie poznam.

a o to teksty z mojego archiwum: ona\" na jaki kolor pomalujecie pokój?\" ja\" na zielony\" ona \"powinniście wszedzie pomalować na biało,jak się zbrudzi to się plamkę pedzelkiem podmaluje\" ja\" wolimy na zielono\" TYDZIEŃ PÓŹNIEJ OTWIERAM DRZWI A ONA STOJI Z 5L KUBŁEM FARBY .......BIAŁEJ OCZYWISCIE....

I JESZCZE TO: podczas porządków w szafie: ona \" o boże ta sukienka ma już chyba z 20 lat.........nie wyrzucałam,bo pomyślałam ze ją jeszcze ponosisz\" po co fatygować się do smietnika jak można dać synowej....szczegół ze sukienka 4 rozmiary za duża i fason z lat jeszcze przed moim urodzeniem....

moja tesciowa ogolnie jest w porzadku pomimo innego wyznania (nie ma znaczenia religia na nasze stosunki) jasno okreslilam jej swoj stosunek do niej kawa na lawe i ona jak mowi to docenia poza tym ze jest zapatrzona w swojego synka nadal i wciaz jest jego najlepszym obronca i adwokatem to mam na nia sposob i nie dam sie zjesc z kasza Pozdrawiam goraco wszystkie tesciowki i synowe Tak naprawde to narzeczony a przede wszystkim maz sam musi sie odpepnic od mamy. A najglupszy tekst bylo ich wiele i szybko zapominam jak sobie przypomne to napisze Aha pare dni po zabiegu (stracilam 2 dziecko) operacja za granica a ona: NO jak sie czujesz ? A Ile to kosztowalo pewnie drogo ?no comments

I JESZCZE TO: podczas porządków w szafie: ona \" o boże ta sukienka ma już chyba z 20 lat.........nie wyrzucałam,bo pomyślałam ze ją jeszcze ponosisz\" po co fatygować się do smietnika jak można dać synowej....szczegół ze sukienka 4 rozmiary za duża i fason z lat jeszcze przed moim urodzeniem....

Teściowa nie matka,synowa nie córka, usłyszałam jak chcąc być miła złozyłam jej zyczenia na dzien matki ;/

Przed ślubem usłyszałam: Biedny synuś w jaką on rodzinę idzie :) nadmieniam tylko, że moi rodzice wykształcenie wyższe, oni ledwie średnie, a po za tym dziadkowie, ciotka, wujek i teść wyrabiali się kiedyś u moich dziadków. Z mojej strony zero komentarzy :) chyba słabo wyluzowani

a na koniec nadmienię, że gdy zaszłam w ciążę deczko za wcześnie to powiedziała: mowilam ci, żebyś się z tą k...... nie zadawał :) bardzo "miłe"

sypalo sie w naszym malzenstwie, on noc wczesniej nocowal u mamuski a ze to byl czwartek , to w piatek dzwonie do niego do pracy z zapytaniem o plany nasze na weekend, sekretarka zdiwiona odpowiada ze pan dyrektor ma przeciez urlop na dzis i poniedzialek, poczulam sie jakbym dostala w pysk i dzwonie do tesciowej z zalem i z poczuciem wielkiego zawstydzenia, a ona mi na to, ze co cie to obchodzi co mysla inni :(

sypalo sie w naszym malzenstwie, on noc wczesniej nocowal u mamuski a ze to byl czwartek , to w piatek dzwonie do niego do pracy z zapytaniem o plany nasze na weekend, sekretarka zdiwiona odpowiada ze pan dyrektor ma przeciez urlop na dzis i poniedzialek, poczulam sie jakbym dostala w pysk i dzwonie do tesciowej z zalem i z poczuciem wielkiego zawstydzenia, a ona mi na to, ze co cie to obchodzi co mysla inni :(

moja córka lat 6 zapytala sie kiedys mojej tesciowej skad sie biora dzieci ona na to: jak chlopak wlozy do jej cipki swojego ptaszka i w pore nie wyjmie!!! rece opadaja, wstyd a wogóle............

moj 3-letni synuś jest jedynakiem i postanowilam posłać go do przedszkola najwcześniej jak to bedzie mozliwe, żeby mogł rozwijac się w gronie rowieśników. Moja teściowa była niesamowicie przeciwna, bo ja nie pracuję (ale studiuje za to ;p) i twierdziła ze krzywdę mu robię itp. Jak juz to nie pomogło wzięła Moją mamę na bok i mowi "nie wiesz dzieci mają za co płacic za przedszkole?" (a mamy bo maz niezle zarabia i duzo pomagają mi rodzice), mama na to ze skoro posyłają to mają, a ona oburzona, że i to nie zadziałało powiedziała: "no to tylko żeby "puk puk" do mnie nie było". Boshe jaka ona durnowata :>

Kiedyś zadzwoniłam w ważnej sprawie do mojego chłopaka. Odebrała jego matka. Jak spytałam się czy jest M. (a wiedziałam, że był) to powiedziała, że nie ma. A jak powiedziałam, że to pilne to ta ... powiedział żebym zadzwoniła na pogotowie.

"Kobieta moze nawet 2 razy w miesiacu jajeczkowac pamietaj............."- co za bzdura!!!! :)

"Kobieta moze nawet 2 razy w miesiacu jajeczkowac pamietaj............."- co za bzdura!!!! :)

Ja akurat nie mam więkrzych problemów z moją teściowa,mieszkamy już razem 4 lata.U mnie są problemy innego typu.Mieszkamy razem ze szwagrem(brudasem) i szwagierką(leniwą suką)I ch dzieci to maxo wredny dzieciak(wszystko jego) i słodziutka Natalka.Może powinny śmy zacząć topik \" najgłuprzy tekst usłyszany od szwagra\"hi hi u mnie jest ich wiele

a moja teściowa ma do mnie pretensje, ze nie pracuję , " kobieta bez pracy jest nic nie warta "- mówi, ale ja mam pracę w domu, wszystko robię sama, zakupy, sprzatanie, obiad, pomagam dzieciom, wywiadówki, mąż tylko przyjdzie się wyspać, rzuci brudne ubrania /remontuje ludziom/ a rano znika do pracy.Ona mnie nie lubi , bo od 3 lat nie pracuję,

Kiedyś poszłam do swojej niedoszłej teściowej, by pomóc jej w sprzątaniu(dom mają duży, ona chorowita, szkoda mi się jej zrobiło). W trakcie zamiatania podwórka zagadnął ją sąsiad - "co to, sprzątacie sobie?" czy coś w tym stylu.Na to padła dowcipna odpowiedź teściowej- tak, a ona jest u nas na służbie" .I jeszcze parę razy powtórzyła,że niby takie cool... no comments.

a ja szanuję swoją teściową i cieszę się, że taką mam a Wam wspolczuje :|

ja też miałam kiedyś straszne problemy z tesciową ale mam bardzo mądrego męża i się nie daliśmy teraz mieszka w USA więc się nie widujemy a jak czasami dzwoni to nawet chce ze mna pogadać i mówi że się za mną stęskniła

Nie bylo takowego, mam bardzo ciepla i kulturalna tesciowa.

A moja teściowa i teściu są w jak największym porządku. Może dlatego, że jestem ich 2 zięciem.

Jak mąż po ślubie wyprowadził się z rodzinnego domu przyszła do niego do firmy (z psem, ale to szczegół;) ) i krzyknęła w wejściu, że jak to tak się wyprowadził i że ma wrócic do domu, bo pazury trzeba psu obciąć itp :D wstydu mu narobiła przy kliencie tylko i sobie też, ale tego nie zauważyła oczywiście inny text a propos ożenku: żon można mieć kilka, a matka jest tylko jedna /już było jasne, jaki ma do mnie stosunek/ na weselu powiedziała mi /lekko już zawiana/, że ten ślub był niepotrzebny :( przez różne sytuacje tak mnie do siebie zraziła, że choć teraz próbuje to jakoś naprawić(?), to we mnie się coś zacięło, nie umiem już jej zaufać szkoda, że od początku mnie tak negowała, choć mąż naprawdę przy naszym związku zyskał - rozpromieniał i bardzo dużo dla siebie zrobił, ale ona tego nie widzi przykre to

alergii mnie nabawiła ;) a jutro ma właśnie do mnie przyjść, na cały dzień, o zgrozo ;)