Gość mona-35 Napisano Marzec 24, 2009 Witam ! Pewnego marcowego dnia wracając z dalekiej i męczącej podróży dzwoni moja komórka i pani z firmy Mirale proponuje mi owe cuda ! Niewiem , czy na odczepnego czy ze zmęczenia dałam się wkręcić w rozmowe , co gorsza pozwoliłam na przesyłkę ! W domu na spokojnie przeanalizowałam całą rozmowę i stwierdziłam , że niechcę się w to angażować. Jestem taką kobietą , która kupuje sobie bieliznę kiedy ma na to ochotę to samo dotyczy firmy . To moja prywatna sprawa czy noszę bieliznę z atlantica , triumfa czy bóg wie jaką . Nikt nie będzie mi narzucał kiedy i jaką , ja muszę to widzieć , dotknąć itp. Kiedy otrzymałam list z owej firmy , zadzwoniłam pod podany nr tel . Pani , dość niesympatycznym głposem zapytała dlaczego rezygnuje , jako wyjaśnienia użyłam słów mniej więcej tu opisanych dodając tylko , że nie mieszkam na pustyni więc mam dostęp do sklepów a jeśli zechcę coś zamawiać to wolę allegro , ponieważ widzę co kupuję i to ja decyduję kiedy ! Rezygnację przyjęto . Na przyszłość będę starała się uważać . Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mona-35 Napisano Marzec 24, 2009 Witam ! Pewnego marcowego dnia wracając z dalekiej i męczącej podróży dzwoni moja komórka i pani z firmy Mirale proponuje mi owe cuda ! Niewiem , czy na odczepnego czy ze zmęczenia dałam się wkręcić w rozmowe , co gorsza pozwoliłam na przesyłkę ! W domu na spokojnie przeanalizowałam całą rozmowę i stwierdziłam , że niechcę się w to angażować. Jestem taką kobietą , która kupuje sobie bieliznę kiedy ma na to ochotę to samo dotyczy firmy . To moja prywatna sprawa czy noszę bieliznę z atlantica , triumfa czy bóg wie jaką . Nikt nie będzie mi narzucał kiedy i jaką , ja muszę to widzieć , dotknąć itp. Kiedy otrzymałam list z owej firmy , zadzwoniłam pod podany nr tel . Pani , dość niesympatycznym głposem zapytała dlaczego rezygnuje , jako wyjaśnienia użyłam słów mniej więcej tu opisanych dodając tylko , że nie mieszkam na pustyni więc mam dostęp do sklepów a jeśli zechcę coś zamawiać to wolę allegro , ponieważ widzę co kupuję i to ja decyduję kiedy ! Rezygnację przyjęto . Na przyszłość będę starała się uważać . Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mona-35 Napisano Marzec 24, 2009 Witam ! Pewnego marcowego dnia wracając z dalekiej i męczącej podróży dzwoni moja komórka i pani z firmy Mirale proponuje mi owe cuda ! Niewiem , czy na odczepnego czy ze zmęczenia dałam się wkręcić w rozmowe , co gorsza pozwoliłam na przesyłkę ! W domu na spokojnie przeanalizowałam całą rozmowę i stwierdziłam , że niechcę się w to angażować. Jestem taką kobietą , która kupuje sobie bieliznę kiedy ma na to ochotę to samo dotyczy firmy . To moja prywatna sprawa czy noszę bieliznę z atlantica , triumfa czy bóg wie jaką . Nikt nie będzie mi narzucał kiedy i jaką , ja muszę to widzieć , dotknąć itp. Kiedy otrzymałam list z owej firmy , zadzwoniłam pod podany nr tel . Pani , dość niesympatycznym głposem zapytała dlaczego rezygnuje , jako wyjaśnienia użyłam słów mniej więcej tu opisanych dodając tylko , że nie mieszkam na pustyni więc mam dostęp do sklepów a jeśli zechcę coś zamawiać to wolę allegro , ponieważ widzę co kupuję i to ja decyduję kiedy ! Rezygnację przyjęto . Na przyszłość będę starała się uważać . Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mona-35 Napisano Marzec 24, 2009 Witam ! Pewnego marcowego dnia wracając z dalekiej i męczącej podróży dzwoni moja komórka i pani z firmy Mirale proponuje mi owe cuda ! Niewiem , czy na odczepnego czy ze zmęczenia dałam się wkręcić w rozmowe , co gorsza pozwoliłam na przesyłkę ! W domu na spokojnie przeanalizowałam całą rozmowę i stwierdziłam , że niechcę się w to angażować. Jestem taką kobietą , która kupuje sobie bieliznę kiedy ma na to ochotę to samo dotyczy firmy . To moja prywatna sprawa czy noszę bieliznę z atlantica , triumfa czy bóg wie jaką . Nikt nie będzie mi narzucał kiedy i jaką , ja muszę to widzieć , dotknąć itp. Kiedy otrzymałam list z owej firmy , zadzwoniłam pod podany nr tel . Pani , dość niesympatycznym głposem zapytała dlaczego rezygnuje , jako wyjaśnienia użyłam słów mniej więcej tu opisanych dodając tylko , że nie mieszkam na pustyni więc mam dostęp do sklepów a jeśli zechcę coś zamawiać to wolę allegro , ponieważ widzę co kupuję i to ja decyduję kiedy ! Rezygnację przyjęto . Na przyszłość będę starała się uważać . Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mona-35 Napisano Marzec 24, 2009 Witam ! Pewnego marcowego dnia wracając z dalekiej i męczącej podróży dzwoni moja komórka i pani z firmy Mirale proponuje mi owe cuda ! Niewiem , czy na odczepnego czy ze zmęczenia dałam się wkręcić w rozmowe , co gorsza pozwoliłam na przesyłkę ! W domu na spokojnie przeanalizowałam całą rozmowę i stwierdziłam , że niechcę się w to angażować. Jestem taką kobietą , która kupuje sobie bieliznę kiedy ma na to ochotę to samo dotyczy firmy . To moja prywatna sprawa czy noszę bieliznę z atlantica , triumfa czy bóg wie jaką . Nikt nie będzie mi narzucał kiedy i jaką , ja muszę to widzieć , dotknąć itp. Kiedy otrzymałam list z owej firmy , zadzwoniłam pod podany nr tel . Pani , dość niesympatycznym głposem zapytała dlaczego rezygnuje , jako wyjaśnienia użyłam słów mniej więcej tu opisanych dodając tylko , że nie mieszkam na pustyni więc mam dostęp do sklepów a jeśli zechcę coś zamawiać to wolę allegro , ponieważ widzę co kupuję i to ja decyduję kiedy ! Rezygnację przyjęto . Na przyszłość będę starała się uważać . Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BilboBagins Napisano Marzec 31, 2009 Witam! Po przeczytaniu Waszych opinii widze, że schemat postępowania żeczonej firmy jest stały, tzn. 1 Telemarketerka dzwoni z super ofertą (nielogicznie tania bielizna) 2 Po paru mies., gdy juz zapomniecie o sprawie, dostajecie fakture na nieznane towary ( i to wszystko zgodnie z ich regulaminem: http://www.provea.com/Provea/ProveaMember/siteterms.aspx?CultureSet=pl-PL) Ze mną było tak samo. Po 4 mies od rozmowy tel. dostalem fakture na kwote 95 zł. Nie otrzymalem nigdy żadnej przesyłki. Dzis napisalem do nich maila i mam zamiar odesłac im tą fakture. Mam do was proźbę: nie zostawiajcie tego tak, nie pozwólcie na ten proceder, złóżcie zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji I Konsumenta: http://www.uokik.gov.pl/[Ja tak zrobilem :-) ] Firma Tono liczy na to że bedziecie siedziec cicho i moze ze strachu zaplacicie te lewe faktury. Nie dajcie nabijac sie w butelke!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BilboBagins Napisano Marzec 31, 2009 Witam! Po przeczytaniu Waszych opinii widze, że schemat postępowania żeczonej firmy jest stały, tzn. 1 Telemarketerka dzwoni z super ofertą (nielogicznie tania bielizna) 2 Po paru mies., gdy juz zapomniecie o sprawie, dostajecie fakture na nieznane towary ( i to wszystko zgodnie z ich regulaminem: http://www.provea.com/Provea/ProveaMember/siteterms.aspx?CultureSet=pl-PL) Ze mną było tak samo. Po 4 mies od rozmowy tel. dostalem fakture na kwote 95 zł. Nie otrzymalem nigdy żadnej przesyłki. Dzis napisalem do nich maila i mam zamiar odesłac im tą fakture. Mam do was proźbę: nie zostawiajcie tego tak, nie pozwólcie na ten proceder, złóżcie zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji I Konsumenta: http://www.uokik.gov.pl/[Ja tak zrobilem :-) ] Firma Tono liczy na to że bedziecie siedziec cicho i moze ze strachu zaplacicie te lewe faktury. Nie dajcie nabijac sie w butelke!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tequilka_84 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Ja dostalam dzisiaj przesylke, nic nie zamawialam. wyslane zwyklym listem.... gadalm z moim prownikiem, Moga mnie pocalowac,,, jak oni mi udowodnia ze cokolwiek do mnie wyslali? Nie udowodnia... nie chce mi sie w to bawic bo bym zamowila wiecej tego na rozne adresy i moga mnie cmoknac:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość margololcia Napisano Kwiecień 3, 2009 Witajcie. Początek tego tematu jak widzę sięga 2004 roku. Moja przygoda z bielizna Mirialle także. Po krotce opisze swój przypadek. Zamówiłam pierwsza paczkę, promocyjna cena - majtki i biustonosz. W paczce (w kwietniu 2004 ją dostałam) był mój numer klienta, numer kolejnej paczki i termin ewentualnej rezygnacji. Nie zrezygnowałam,nie zdążyłam. Podobno wysłali mi paczkę, podobno w lipcu ja odebrałam. W październiku 2004 dostałam kolejna paczkę, nie zorientowałam się ze to już kolejna przesyłka, myślałam ze to ta zaległa. Potem okazało się ze to inna nazwa, inny numer przesyłki. Zapłaciłam za nią i zadzwoniłam do BOK aby zrezygnować z dalszych usług firmy DeAgostini.W styczniu 2005 zaczynam dostawać powiadomienia ze nie dokonałam opłaty za paczkę. W lutym dzwoni firma windykacyjna. Opisałam miłemu panu przez telefon, jak to z mojej strony wygląda i od tamtego czasu cisza. Słuch o tej prawie zaginał. Żadnych pism, żadnych telefonów aby uregulować płatności. Myślałam ze firma zbankrutowała albo któraś z was zabrał im się za skore. Ale..... i ku mojej wielkiej radości....Tydzień temu dostałam zawiadomienie z firmy windykacyjnej do zapłaty 99zl. 69zl za paczkę + 29 odsetki!!!! Normalnie poza gniewem to pusty śmiech mnie ogarnął. 5 lat to już trwa a od 4 lat nie dostałam żadnej informacji ze coś się jeszcze w tym temacie dzieje i nagle kolejna firma windykacyjna się odzywa . Na moje szczęście nie był to list polecony. Więc nie będę się do nich odzywać. Czy poza UOKiK macie jakieś pomysły co zrobić? Postraszyć sądem? Czymkolwiek? Moim zdaniem to oni chcą zastraszyć biednego klienta. Dziwna sprawa bo w lipcu 2004 byłam na wakacjach nad jeziorem a w domu nikt tej paczki nie widział, niczego nie odbierali. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość margololcia Napisano Kwiecień 3, 2009 Witajcie. Początek tego tematu jak widzę sięga 2004 roku. Moja przygoda z bielizna Mirialle także. Po krotce opisze swój przypadek. Zamówiłam pierwsza paczkę, promocyjna cena - majtki i biustonosz. W paczce (w kwietniu 2004 ją dostałam) był mój numer klienta, numer kolejnej paczki i termin ewentualnej rezygnacji. Nie zrezygnowałam,nie zdążyłam. Podobno wysłali mi paczkę, podobno w lipcu ja odebrałam. W październiku 2004 dostałam kolejna paczkę, nie zorientowałam się ze to już kolejna przesyłka, myślałam ze to ta zaległa. Potem okazało się ze to inna nazwa, inny numer przesyłki. Zapłaciłam za nią i zadzwoniłam do BOK aby zrezygnować z dalszych usług firmy DeAgostini.W styczniu 2005 zaczynam dostawać powiadomienia ze nie dokonałam opłaty za paczkę. W lutym dzwoni firma windykacyjna. Opisałam miłemu panu przez telefon, jak to z mojej strony wygląda i od tamtego czasu cisza. Słuch o tej prawie zaginał. Żadnych pism, żadnych telefonów aby uregulować płatności. Myślałam ze firma zbankrutowała albo któraś z was zabrał im się za skore. Ale..... i ku mojej wielkiej radości....Tydzień temu dostałam zawiadomienie z firmy windykacyjnej do zapłaty 99zl. 69zl za paczkę + 29 odsetki!!!! Normalnie poza gniewem to pusty śmiech mnie ogarnął. 5 lat to już trwa a od 4 lat nie dostałam żadnej informacji ze coś się jeszcze w tym temacie dzieje i nagle kolejna firma windykacyjna się odzywa . Na moje szczęście nie był to list polecony. Więc nie będę się do nich odzywać. Czy poza UOKiK macie jakieś pomysły co zrobić? Postraszyć sądem? Czymkolwiek? Moim zdaniem to oni chcą zastraszyć biednego klienta. Dziwna sprawa bo w lipcu 2004 byłam na wakacjach nad jeziorem a w domu nikt tej paczki nie widział, niczego nie odbierali. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość margololcia Napisano Kwiecień 3, 2009 Witajcie. Początek tego tematu jak widzę sięga 2004 roku. Moja przygoda z bielizna Mirialle także. Po krotce opisze swój przypadek. Zamówiłam pierwsza paczkę, promocyjna cena - majtki i biustonosz. W paczce (w kwietniu 2004 ją dostałam) był mój numer klienta, numer kolejnej paczki i termin ewentualnej rezygnacji. Nie zrezygnowałam,nie zdążyłam. Podobno wysłali mi paczkę, podobno w lipcu ja odebrałam. W październiku 2004 dostałam kolejna paczkę, nie zorientowałam się ze to już kolejna przesyłka, myślałam ze to ta zaległa. Potem okazało się ze to inna nazwa, inny numer przesyłki. Zapłaciłam za nią i zadzwoniłam do BOK aby zrezygnować z dalszych usług firmy DeAgostini.W styczniu 2005 zaczynam dostawać powiadomienia ze nie dokonałam opłaty za paczkę. W lutym dzwoni firma windykacyjna. Opisałam miłemu panu przez telefon, jak to z mojej strony wygląda i od tamtego czasu cisza. Słuch o tej prawie zaginał. Żadnych pism, żadnych telefonów aby uregulować płatności. Myślałam ze firma zbankrutowała albo któraś z was zabrał im się za skore. Ale..... i ku mojej wielkiej radości....Tydzień temu dostałam zawiadomienie z firmy windykacyjnej do zapłaty 99zl. 69zl za paczkę + 29 odsetki!!!! Normalnie poza gniewem to pusty śmiech mnie ogarnął. 5 lat to już trwa a od 4 lat nie dostałam żadnej informacji ze coś się jeszcze w tym temacie dzieje i nagle kolejna firma windykacyjna się odzywa . Na moje szczęście nie był to list polecony. Więc nie będę się do nich odzywać. Czy poza UOKiK macie jakieś pomysły co zrobić? Postraszyć sądem? Czymkolwiek? Moim zdaniem to oni chcą zastraszyć biednego klienta. Dziwna sprawa bo w lipcu 2004 byłam na wakacjach nad jeziorem a w domu nikt tej paczki nie widział, niczego nie odbierali. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do margolci... Napisano Kwiecień 6, 2009 to proponowałabym do nich zadzwonić i nie straszyć sądem czy coś bo z tego co słyszałam to tego się nie boją bo wedle tych ich cholernych regulaminów i ustaw to prawo jest po ich stronie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do margolci... Napisano Kwiecień 6, 2009 to proponowałabym do nich zadzwonić i nie straszyć sądem czy coś bo z tego co słyszałam to tego się nie boją bo wedle tych ich cholernych regulaminów i ustaw to prawo jest po ich stronie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość margololcia Napisano Kwiecień 6, 2009 No niby tak, ale co mam im powiedzieć? Nie nie zapłacę? Udowodnijcie mi ze dostałam ta paczkę? To bylo 5 lat temu! Obawiam się ze i tak będę musiała zapłacić, poza tym firma windykacyjna nie docieka prawdy tylko chce odzyskać dług, wiec komu mam się tłumaczyć? Acha....po przejrzeniu papierów dotyczących tej sprawy (wielkie szczęście ze ich nie wyrzuciłam),znalazłam korespondencje moja z ta firma. I wychodzi na to,że oni upierają się,że mam zapłacić za tą 3 paczkę, bo pieniądze które wpłaciłam (myślałam że place za 3 paczkę) oni zaksięgowali jako zapłatę za tą 2 paczkę której nie dostałam (kwota taka sama). I teraz mam problem bo okazuje się ze data na zleceniu przelewu owszem jest ale oni tak sprytnie to zagrali ze nie ma tytułu wpłaty...no i mogli to zaksięgować nawet jako opłatę za bilet do nieba!!! Chyba skontaktuje się z jakimś specjalistą bo na własną rękę to nie wiele tu ugram. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość naciągnięta Napisano Kwiecień 8, 2009 Margololciu! Nic im nie płać. Przecież o to im chodzi, aby Cię zastraszyć i wyciągnąć pieniądze. Mają dowód nadania paczki? Mają potwierdzenie, że odebrałaś przesyłkę? Na 100% NIE!!! To nie jest szanująca się firma, która wyśle paczkę drożej, ale listm poleconym, aby mieć pewność, że klient otrzymał towar i w takim stanie jaki został wysłany. Skoro nie dostałaś paczki nie płać. Oni nie mając dowodu nadania nie mają podstaw do żądania zapłaty. A ta ich firma windykacyjna to wielki blef i pic. To tak jakbym ja sobie wydrukowała fakturę i stwierdziła, że Provea uszyła bieliznę Miriale z materiału, który ja im dostarczyłam. No i ciekawa czy któraś firma windykacyjna by w to uwierzyła, bez podbitych i podpisanych faktur. Nie daj się zastraszyć i naciągnąć! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość soniuchna Napisano Kwiecień 18, 2009 Zgadzam się z poprzedniczką, nie mają żadnych dowodów odebrania paczki bo wysyłają zwykłym listem :D, maja tylko ze się zgodziłaś by paczka została wysłana. A jak wiadomo poczta kradnie i będzie kradła dalej, w takim razie co za problem mówić że paczka nie przyszła żadna, nic nie było odebrane nic nie było podpisane, nie mają prawa nic od nikogo żądać. A najlepszym chwytem jest, gdy ktoś by zamówił taką bieliznę i ją dostał, a nie chce płacić, to najlepiej jest zadzwonić do nich i powiedzieć że paczka nie doszła a już minął okres 5 czy tam 6 tygodni. I w dodatku trzeba za każdym razem mówić że nie chce żadnych innych przesyłek w cenie dla stałych klientów bo oni wtedy dalej będą przesyłać, po prostu że się rezygnuje z współpracy z nimi i tak dalej, bo prawda oszuści z nich są bardzo wielcy. Polecam nic u nich nie zamawiać, albo starać się ich oszukać :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzieńka24 Napisano Kwiecień 18, 2009 Ja latem 2008r. otrzymałam telefon od tej firmy .Nie chciałam nic w ciemno zamawiać więc odmawiałam ale pani z tej firmy tak namawiała że w końcu uległam i się zgodziłam na pierwszą pszesyłkę. Gdy otworzyłam paczkę bielizna była brzydka nie praktyczna przezroczysta i ciemna ,a ja nie lubie szarości przeczytałam że, jak nie złoże rezygnacji to prześlą mi kolejne więc zadzwoniłam ale odezwała się sekretarka i tak kilka razy więc napisałam do nich e- maila.No i paczka druga przyszła zapłaciłam za nią no trudno drogie ale niech będzie była tym razem ładna.Napisałam do nich kilka e-maili i ani razu mi nie odpisali.Potem przyszła 3 i 4 paczka za która do tej pory nie zapłaciłam ani nie otworzyłam ich.Wczoraj przyszło mi wezwanie do zapłaty 145.60. Za 10 połączeniem się dodzwoniłam zrezygnowałam powiedziałam że im odeśle na ich koszt te dwie paczki a ona że oni nie przyjmą i mi zwrócą że mam wysłać na swój koszt. A z jakiej racji odsyłam nadawcy coś czego nie chcę. A dziś wysłać chciałam im e-mail i jest nie aktualny.To na pewno fikcyjna firma.Co mi zrobią jak im nie zapłacę ? mam nadzieje że nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ecemyszka Napisano Kwiecień 19, 2009 Hej dziewczyny ja mam takie pytanie, czy któraś z was i mogłaby podać adres na jaki powinno się odsyłać tą bieliznę do nich? Bo ja kojarzę, że na fakturze był napisany adres reklamacji, ale oni twierdzą, że nic nie dostali i ja już całkiem nie wiem co robić. Byłabym bardzo wdzięczna:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalina1 2 Napisano Kwiecień 20, 2009 Zadzwoń do nich na infolinie, ja raczej nie narzekam na ta firme. Zadzwonili, nie zmuszali to ja przecież powiedziałam tak. Kupiłam pakiet promocyjny, ale materiał mi nie odpowiada, za śliski więc jak przychodzi list przewodni to dzwonie do nich i odmawiam kolejnej przesyłki i jest ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paula1404 Napisano Kwiecień 20, 2009 Ja również otrzymałam w piątektj.17kwietnia 2009 kwitek do zapłaty za grudzień, ponad 70 zł a nic nie dostałam i za luty tez ponad 70 zł za bielizne którą im odesłałam poleconym i mam płacić ponad 140 zł za cos czego nie mam!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość soniuchna Napisano Kwiecień 23, 2009 "Ecemyszka" z tego co wiem adres do odsyłki to: Prografix Sp. z o.o. Skr. pocztowa 16 39-210 Dębica 2 Takie coś się kiedyś dowiedziałam "Paula1404" czyli bieliznę im odesłałaś poleconym, jeżeli masz potwierdzenie odbioru to nic nie mogą zrobić, ja im nic nie zapłaciłam nigdy i nie będę płacić bo to po prostu złodzieje i tyle !!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e_w_k_a Napisano Kwiecień 24, 2009 Witam ! Mam podobny problem w pazdzierniku zadzwonila pani i dalalm jej sie naciagnac na paczke promocyjna, ktorej nigdy nie dostalam. w marcu dotarla do mnie inna juz na okolo 90 zlotych, zauwazyalm ile jest do zaplaty ale nie otwieralam i odnioslam na poczte mowiac pani ze nie wiem co to i chce odeslac- przyjela. 2 tygodnie temu dostalam wezwanie do zaplaty za paczke promocyjna i tak ktora im odeslalam. wiec wyslalam reklamacje listem polecony za potwierdzeniem odbioru, troszke naginajac prawde, ze nie dostalam paczek a ich wezwania sa bezpodstawne. czekam na reakcje. zastanawiem sie czy ma sens dzwonienie do nich i rezygnacja z dalszych "usług", czy beda mnie nadal nekac wezwaniami do zaplaty za bielizne ktorej nigdy nie widzialam? e. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paula1404 Napisano Kwiecień 24, 2009 Witam, ja napisałam do Katowic maila, do Biura Ochrony Konsumentów, napisałam że ta firma jednej paczki mi nie wysłała a drugą im odesłałam poleconym i żę mam do zapłaty ponad 140zł a towaru nie posiadam i mi odpisali: "Dopóki nie przysla zamówionej przesyłki moze Pani wstrzymać sie od swiadczenia zapłaty, chyba ze zgodnie z umową była pani zobowiazana do wcześniejszej wpłaty przed wysłaniem przesyłki.(Art 488 KC)Art. 488. § 1. (208) Świadczenia będące przedmiotem zobowiązań z umów wzajemnych (świadczenia wzajemne) powinny być spełnione jednocześnie, chyba że z umowy, z ustawy albo z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu wynika, iż jedna ze stron obowiązana jest do wcześniejszego świadczenia. § 2. Jeżeli świadczenia wzajemne powinny być spełnione jednocześnie, każda ze stron może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, dopóki druga strona nie zaofiaruje świadczenia wzajemnego. Co do drugiej przesyłki- jeśli pani odstapiła do niej zgodnie z prawem, czyli w terminie 10 dni lub zgodnie zumową po terminie tych 10 dni ( jesli umowa przewidywała prawo odstąpienia w dłuzszym terminie niż ustawowe 10 dni) to nie nie musi Pani im za ta przesyłke nic płacic."Napisałam również maila do tej firmy to odpisali mi tylko o tej przesylce ktorej mi nie wysłali że przyjęli moją reklamacje i wyjaśnią tą sprawę na poczcie i że przepraszają za zaistniałą sytuację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ecemyszka Napisano Kwiecień 24, 2009 soniuchna - dziękuje Ci bardzo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniatko 0 Napisano Kwiecień 24, 2009 Bardzo prosze klikajcie i rejestrujcie sie , można wygrać malibu http://www.efektcieplarniany.net/?c2=ANNA_P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaniuteczka Napisano Kwiecień 28, 2009 Coś znacznie ważniejszego niż bielizna - piękny uśmiech! zestaw za free : http://www.3dwhite.pl/?click=6f3184029aee4b22aedee83bcdce505e Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość daro18 Napisano Kwiecień 29, 2009 Witam, mi niedawno ktos z tej firmy zadzwonił i powiedział że firma dopiero wchodzi na rynek i ze moge dostac zestaw 3 par fig w cenie 19.90. Po drugim telefonie zgodziłam się rozmowa była niby nagrywana i kilka razy probowałam sie upewnic czy aby napewno moge w razie czego zrezygnowac.Pani mowiła ze tak. Dzisiaj przyszła mi wiadomośc że przesyłka jest gotowa do wysłania (minal jakis miesiąc od rozmowy telefonicznej) i że w przeciągu 6 tygodni powinna dotzrec bielizna. MMyślicie że moge jeszcze zadzwonic i zrezygnowac? a tak wogóle to fajna jakas ta bielizna?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość verbot Napisano Maj 24, 2009 witam. Moja "przygoda" z niniejszą firmą rozpoczęła się calkiem niewinnie od jakiejś ulotki dołączonej jako dodatek do gazety. Wysłałam odpowiedź, po czym otrzymałam zamówiony komplet (!) bielizny. Kolejne oferty dotyczyły rzecz jasna 3 par majteczek z ewentualnością dokupienia pasujących staniczków. przyjęłam od nich 2 paczki, po czym zadzwoniłam i zrezygnowałam z ich oferty. Od tego momentu minęło kilka lat!!!. Wydawało się, że wszystko jest ok do lutego 2009, gdy ni z tego ni z owego przysłano mi bez żadnej zapowiedzi jakąś bieliznę !!!!! i to na adres, gdzie nie mieszkam od 4 lat!!! w obecnej chwili mam zapłacić im jakieś sto kilka złotych za paczkę, którą oczywiście zwrócono, ze względu na to, ze ja tam nie mieszkam i paczki na oczy nie widziałam. Postępowanie tej firmy jest poniżej poziomu krytyki i ktoś musi się nią zająć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xandrietta Napisano Maj 27, 2009 Dołączam do grona niezadowolonych z tej firmy. Wiem, przez własną głupotę się w to wciągnęłam, ale nie sposób ich się pozbyć. Pierwszą promocyjną paczkę zakupiłam, drugą też, trzecią odesłałam poleconym (mam potwierdzenie z grudnia 2008) i napisałam maila z rezygnacją z ich oferty. Miałam spokój do wczoraj...pół roku!!!! I co? znów gatki szmatki i do zapłaty 72 zł. Nie mam zamiaru się z nimi użerać. Wyczytałam na portalu finanse.interia.pl, że cyt: \"Inaczej wygląda sytuacja, gdy otrzymujemy produkt, którego w ogóle nie zamawialiśmy. Do niezamówionej przesyłki dołączony jest rachunek oraz informacja, że nieodesłanie przesyłki jest równoznaczne z zawarciem umowy, co z kolei wiąże się z obowiązkiem zapłaty. Ponieważ adresat takiej przesyłki niczego nie zamawiał i nie zawierał z nadawcą żadnej umowy, nie ma on obowiązku ani za przesyłkę płacić, ani na swój koszt jej odsyłać. Nadawcę można poinformować, że niezamówioną przesyłkę może odebrać w siedzibie adresata.\" I to mam zamiar zrobić. Nikt nie może mnie zmusić do kupna kolejnego towaru...to nielogiczne. Paczka u mnie leży i na nich poczeka...nie mam zamiaru wydawać 4,50 na polecony...ani mi się śni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paula1404 Napisano Maj 27, 2009 Już kiedyś tu pisałam że dostałam od firmy Miriale ponad 140 zł do zapłaty za 2 przesyłki, jednej w ogóle nie dostałam a drugą odesłałam poleconym i wysłałam im maila żeby mi to anulowali, to było w marcu. Wczoraj tj. 26 maja znów dostałam blankiet do zapłaty na kwotę 72.80 zł za tą przesyłkę która w ogóle do mnie nie dotarła a tą którą im odesłałam to anulowali płatność, więc wczoraj zadzwoniłam do biura obsługi klienta i jakaś pani sprawdziła mój nr klienta i powiedziała że jeden zwrot przyjęli a ten blankiet mi anulują gdyż wysłali go przed moją reklamacją. Pani zapewniła że już nie wyślą do mnie żadnych powiadomień o zapłatę. Mam nadzieję że moja przygoda z Miriale się zakończyła. A lepiej dać kase na ten polecony i im odesłać, przynajmniej będziecie miały potwierdzenie z poczty, nic Wam nie zrobią bo ich przesyłki nie są polecone więc kit mogą sami sobie wciskać że paczki wysyłają. Pozdro;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach