Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

surfitka nawet nie wiesz jak sie ciesze ze sie odezwalas fo forum jest prawie juz martwe:) ja jestem tez po@ ale mialam tylko 2 dni i to z jakimis skrzepami sama nie wiem w 13 dc czyli za jakies 2 tyg jade do gin zobaczyc czy jest owu jak nie bedzie to wtedy zabieg nie przejmuj sie ze ta cholerna @ przyszla wazne ze owu udaje sie wywolac nie tym to nastepnym razem zajdziemy trzeba miec nadzieje pamietaj nie jestes sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, źle mnie zrozumiałaś. Ja nie mam @, temp. wciąż wysoka...Muszę chyba okres wywołać, bo mam wątpliwoście czy sam dotrze i kiedy. A tobie życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfitka kochana a skad wiesz ze to nie ciaza przeciez masz wysoka temp a testy juz nie raz sklamaly!!!!!! rob jak najszybciej test krwi trzymam kciuki i daj znac:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. czytam to forum i jestem przerazona:( ja narazie mam tylko monitoring cyklu, nie miłam robionych żadnych badań, ani nie brałam żadnych tabletch- kiedys luteine bralam. oprócz tego, ze robia mi sie n jajnikach cysty - nie mam żadnych objawów pco, miesiaczki mam regularne. widze, że długa droga mnie czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta teraz mam 22 lata. \"Leczenie\" (czyli tabeltki anty) zaczęłam brać jak miałam 15 lat, bo miesiączka mi zanikała, ale mój ówczesny lekarz nie skierował mnie oczywiście na żadne badania :/ Jak miałam 18 lat padła diagnoza, że to pco, ale nadal brałam tabletki anty (Diane), bo lekarz twierdził, że dopóki nie planuję ciąży nic więcej mi nie trzeba :/ Teraz od maja 2006 leczę się w Poznaniu u prf. Warenik-Szymankieiwcz, ona zrobiła mi szereg badań u siebie na oddziale (nic za nie nie płaciłam). Brałam Progynovę, Duphaston i Verospiro. Teraz już leki odstawiłam i czekam aż pojawi się miesiączka moja prawdziwa bez leków, chociaż wątpię, żeby się pojawiła, bo cały czas jak brałam leki mierzyłam rempkę i nie miałam owulacji ani razu. Jak teraz dostanę @ to między 12 a 14 dc jadę na USG i zapadnie decyzja o resekcji klinowej jajników. Jeżeli chodzi o laparo, to uważam że jest to rozwiązanie, ale tylko wtedy, gdy od razu planuje się ciążę, ponieważ efekt utrzymuje się do pół roku. Generalnie np moja pani prof jest przeciwniczką laparo, a jest wybitnym specjalistą w dziedzinie leczenia pco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia-k9
ale to sie robi w znieczuleniu do kregosłupa czy jak. nic nie wim na ten temat i troche sie boje jak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia_24
markotka,a jaki jest koszt wizyty u Twojej pani prof??tak pytam z ciekawosci,choć i tak jest ona dla mnie troszkę za daleko.Pozdrawiam,pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31
gonia-k9 laparo nie ma sie co bać, usypiaja podajac zastrzyk w ręke, zabieg trwa ok pól godziny , ja po 3 godz juz biegalam na drugi dzien do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy udalo ci sie po laparoskopii zajsc w ciaze napisz prosze bo ja chce na niego isc pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magnolia no koszt nie ukrywając jest wysoki- 150zł, ale biorąc pod uwagę, fakt że masz wszystkie badania już bez żadnych dodatkowych kosztów to chyba warto, przynajmniej ja tak uważam. Też nie mam tak blisko do Poznania- 100km. Dziewczyny a czy któraś z Was miała resekcję klinową jajników, albo jakaś kobieta z Waszego bliskiego otoczenia? Bardzo bym chciała wiedzieć jakieś szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
Czy może, któraś z Was wie jak to jest z torbielami? Jakie są objawy gdy ona pęka? Dostałam duphaston 3x1, który ma spowodować pęknięcie torbieli. Powiem szczerze, że własciwie gdyby nie usg, to nic nie wskazywałoby na torbiel. Właściwie nic mnie nie bolało, nie miałam żadnych dolegliwości. Aaaaaaa.... i jeszcze jedno.... chodzi mi o chorobę Hashimoto. Czy może któraś z Was to ma? Ja przez ogromną ilość przeciwciał mam strasznie małą tarczycę. Czy ona może się "odbudować" po odpowiednim leczeniu? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophiaG
moja tarczyca byla bardzooo mała.... bylam na badaniach w momencie jak sie dowiedzialam ze oprocz niedoczynnosci mam pco i pani doktor powiedziala ze moja tarczyca urosła !!! :D ale niestety dowiedzialam sie tez ze mimo tego ze jest wieksza prawdopodobnie nie jest ona sprawna... komorki ktore sie odrodziły "nie działają". co prawda ja mam stwierdzoną tylko niedoczynność tarczycy i nie mialam zbyt wysokich przeciwciał a mała tarczyca to prawdopodobnie wynik zbyt szybkiego dojrzewania w okresie mlodzienczym i tego ze ona poprostu nie dała rady urosnąć... no cóż... moze w Twoim wypadku da sie cos z tym zrobić... ale problemy z tarczycą są jak pco - nowy partner Twegp życia ktory nie opusci Cie az do śmierci (cuda sie zdarzaja jak zachodzi sie w ciaze :))... i jeszcze cos .... lekarzez mi tak wyregulowali leczenie ze biore teraz stała dawke i wlasciwie jestem duzo ponizej normy co podobno dobrze powinno wplywac na moj organizm. wiec niedoczynnoscia sie nie przejmuj - dobra dawka lekarstw i prawie o niej nie pamietasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
dzięki Sophia :-) martwie sie, bo jak na mnie to wszystkiego jest dużo. Ja praktycznie poważnie nie chorowałam (pomijając czasami jakąś grype). Teraz mam PCOS, Hashimoto, torbiel - mam nadzieję, że więcej nic nowego się już nie pojawi. Lekarz powiedziuał, że po "podleczeniu" tarczycy nie powinno być problemu z zajściem w ciążę. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femia
Mam małe pytanko?? Aż wstyd się przyznać ale po wyjściu od lekarza wszystko mi się pomieszało! Podczas wizyty u endokrynologa - podejrzewa on u mnie zespół policystycznych jajników, dostałam skierowanie do szpitala na badania i tu mam zagwostke... nie wiem czy mam się zgłosić jak zacznie mi się okres? czy po? tłumaczył mi ale ... skleroza niestety nie boli! Czy któraś z was już robiła takie badania? Kiedy mam się zgłosić i na czym one polegają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
radzę wrócić do tego lekarza i zapytać, jak masz możliwość to zadzwoń do niego. Spokojnie, taka wizyta sprawia, że jesteśmy strasznie przejęte i spięte (tak było też u mnie). Ne ma w tym nic złego. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31
marta 719 jestem drugi cykl po laparoskopii , niestety nie jestem w ciązy , ale u mnie jest jeszcze wrogi śluz, chyba w marcu zdecyduje się na iui a laparoskopia u mnie wyszla dobrze nie mam endo , zadnych zrostow itp życzę wszystkim splnienia tego jednego marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
ola, ile kosztuje badanie na wrogość śluzu? słyszałam o tym, moja koleżanka to ma. Pytam bo może lepiej zrobić to badanie wcześniej, żeby później nie okazało się że właśnie przez coś takiego znowu straciło się cenny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimbubimbu
hej dziewczynki!mam wam cos waznego do powiedzenia.mi sie wydaje ze na forum powinnysmy plotkowac,pocieszac,radzic,pytac a nie udzielac lekarskich porad!!!!!(jak mozna interpretowac wyniki nie bedac lekarzem!!!!!!)przeciez to bez sensu.WIECEJ ZAUFANIA DO SWOJEGO GINA!!!!to ich powinnyscie pytac o takie rzeczy a tu radzic sobie w mniejszych sprawach.powodzenia w starankach :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
femia a do jakiego szpitala idziesz na badania? Zazwyczaj na takie badania idzie się w połowie cyklu, bo wtedy jest możliwość określenia czy występuje owulacja. Najlepiej zadzwoń do lekarza i dopytaj. Ponawiam swoje pytanie o resekcję klinową, dziewczyny wiecie coś na jej temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hunterowa
Witajcie:) Popieram, że forum powinno służyć do pocieszania, więc ja właśnie w tej sprawie... PCO wykryto u mnie pół roku temu, w końcu wpadł któś na to , co mi dolega. Dla mnie było to jak wyrok, przeryczane noce, męczarnie żołądkowe po metforminie itd itp. Dodam tylko, że oboje z mężem uwielbiamy dzieci i marzyliśmy o cudownej gromadce. Co okres, to ryk, co miesiąc test, bo okres spóźniony i co miesiąc negatywny. :( Cały czas brałam metforminę i powoli traciłam nadzieję, przed nami była wizja leczenia w prywatnej klinice, długiego i żmudnego leczenia. Straciłam nadzieję w cokolwiek. Postanowliśmy z mężem, że kupimy psa, trochę na pocieszenie, trochę dla zabicia czasu.... Mamy psa od 2 miesięcy i jestem w siódmym tygodniu ciąży. Niewarygodne prawda? Najważniejsze, żeby pozwolić sobie o tym wszystkim choć na chwilę zapomnieć, wyjechać, zmienić otoczenie, u nas pies był strzałem w 10... Nie przypuiszczałam, że jestem w ciąży, dolegliwości żołądkowe tłumaczyłam sobie metforminą. Zrobiłam w końcu test i tego samego dnia pobiegłam do ginekologa. Nie wiem kto był bardziej zaskoczony - lekarz czy ja!! Metformina przynosi wymierne efekty, ale nikt nie przypuszczał, że w tak szybkim czasie. Drogie babeczki, mój przypadek jest najlepszym dowodem na to, że można zajść w ciąże.Metformina działa.. Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam gorąco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie nie do końca związane z tematem...czy ktoś wie, jak anulować powiadomienie o nowych wypowiedziach na maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
kimbubimbu.... to forum jest przede wszystkim po to, by (jak mówisz) pocieszać i wspierać. Jednak jak możesz zauważyć wiele dziewczyn trafiło na.... co tu dużo mówić kiepskich lekarzy, albo poprostu na takich, których "specjalność" jest inna niż dolegliwości i objawy pacjentki. Trzeba też realnie podejść do sprawy i "rozgrzeszyć" tych lekarzy, bo nie wszystcy muszą znać się na wszystkim :-) To interpretowanie wyników, to mam nadzieję że tylko tak wygląda i mam nadzieję, że każda z nas jest na tyle rozsądna by poprostu pójść do lekarza a nie słuchać "porad" forumowiczek :-) Np w moim przypadku zaskoczona byłam strasznie wysokim wynikiem p/ciał. Zapytałam o to na forum mając nadzieję, że może któraś z dziewczyn miała taki przypadek i była już z tym u lekarza - ja nie potrzebowałam interpretacji a właśnie wsparcia.... i dziewczyny dały mi je. Poprostu czasami "nie da się wytrzymać" do wizyty u gina :-) Chce się poprostu wiedzieć co nam dolega. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i dalej wspierajmy się tak jak do tej pory. ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. jak pisałam juz wczesniej mam w tym cyklu monitoring - dzisiaj 13 dzień cyklu byłam na USG i okazało sie, ze mam pecherzyki ale z krwią, czy któras z Was miała cos podobnego? zapytałam lekarza czy wszystko w porzadku a on na mnie spojrzał - tak dziwnie i powiedzial, ze mam przyjsc w srode to zobaczymy... wkurzona jestem bo mogl przynajmniej cos powiedziec, bo teraz jeste pełna obaw- no i musze czekac do srody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Hunterowa, dzieki za wsparcie no i gratulacje !!! Duzo zdrowia dla ciebie i maluszka. Ludze sie ze mi w koncu po tej metforminie tez mi sie uda. Ale po tym cyklu mam wszystkiego dosc i totalnie odpuszczam. Czas pokaze co i jak bedzie. Odnosnie ginow, to ja mam wrazenie, ze oni wcale sie nie przejmuja nasza psychika. A u nas chyba w tym najwiekszy problem. Przezywamy kazde niepowodzenie, doszukujemy sie objawow ciazy. Lekarze podchodza do sprawy tylko z medycznego punktu widzenia. Ja dopiero pierwszy raz w zyciu trafilam na gina ktory wierzy, ze sie uda. Nie mowi tylko o owulacji i suchym wspolzyciu. Rozmawia ze mna, pyta o samopoczucie, wlewa nadzieje, zawsze jak od niego wychodze to z usmiechem na twarzy. I jest pierwszym gin. ktorego nie boje sie zapytac o wszystko. Dawniej zdawalo mi sie ze moje obawy czy pytania nie znajda zrozumienia, teraz jest inaczej. Ale jak na razie jego i moje nadzieje nie obracaja sie w rzeczywistosc. Ale moze juz wkrotce... Arla nie mam pojecia o czym moze swiadczyc ta krew w pecherzykach. Przykro mi. Zycze powodzenia i duzo usmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc surfitko co u ciebie jak ostatnio pisalas to mialas objawy ciazy cos sie zmienilo dostalas te wredna@? u mnie bardzo dziwnie mialam 2 dwudniowa@ poprzedzily ja jakies dziwne plamienia teraz w 7dc tez mialam plamienia ale bola mnie jajniki szczegolnie lewy tak ostro kluje martwie sir co to moze byc w piatek mam wizyte u gina boje sie... mam nadzieje ze nic sie nie pochrzanial arla bardzo trudno trafic na dobrego gina ja juz mam 2 ale chce3 go zmienic pierwaszy mnie wysmial gdy go o cos pytalam szok!!!! dziewczyny powodzenia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimbubimbu
foczi78 :) rozumiem ja wiesz nie chcialam zeby to zle zabrzmialo tylko chcialam wszystkie dziewczyny zachecic do odwaznych wizyt u gin.tak zeby nie baly sie pytac!:)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31
foczi78 badanie na wrogośc śluzu (PCT) kosztuje okolo 90 zl, ja na twoim miejscu zrobilabym najpierw je , bo moze laparoskopia tak jak u mnie wyjdzie ci wzorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31
surfitka co u Ciebie ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkanna
Witajcie dziewczyny! Jeśli chodzi o pocieszanie to ja mam już dwuletniego synka - gada na okrągło - aż mi głowa pęka jak go cały dzień słucham. Kochane stworzenie. Dwa miesiące temu dowiedziałam się, że mam PCO - to ze względu na to, że się staramy o drugie dziecko a ze starań nici. Też przeżywam czasem chwile załamania, ale od wczoraj jest lepiej - mimo że ciągle nie mam owulacji zaczynam mieć nadzieje. A dzięki Wam nie jestem z tym wszystkim sama (mąż tak naprawdę za bardzo się nie przejmuje) - wiem, że Wy macie takie same więc nie użalam się nad sobą. Głowa do góry moje panie - już nie długo będą dzieciaczki :) Te płaczące po nocach, nieposłuszne i marudne ale takie wyczekane i kochane :) Dzięki że jesteście Hunterowa - gratulacje!!! Surfitka - kiedy idziesz do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, u mnie bez zadnych zmian. Jutro planuje tą wizyte u gina. Wszystko mogłoby wskazywać na ciążę ( temp., obrzmiałe i bolące sutki, żyłki, upławy, nawet ostatnio tak dziwnie brzuszek mi stwardniał) ale te paskudne testy nie potwierdzją dzidzia :( Więc myślę, że mam po prostu zaburzenia hormonalne a wiele z tych objawów może świadczyć o zbliżającej się @, chociaz niektóre utrzymują sie już dwa tygodnie ( a tempka cztery !) . Jutro się wyjaśni, ja sobie już nadzieji nie robię w tym cyklu. Chcę tylko dostać ten nieszczęsny okres i wkroczyć w następny z optymizmem :) Dziękuję za pamięć i trzymajcie się dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×