ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Pierniczek_83 - no widzisz - odeslali mnie i juz. mam skierowanie do kliniki od mojego nowego ginekologa a jak tam pojechalam powiedziala mi kolesiowa w rejestracji ze musze jeszcze przejsc przez jeszcze jeden gabinet (ginekologiczny) i tam dopiero zdecyduja czy mnie przyjmia czy nie! masakra! :( co do brzuszka to tez mam:( tu niby jestem szczupla, cycki male (B) a tu falda mi rosnie od niedawna:/ no i plamienia cos mi sie nie pojawily-te moje brazowe (tydzienprzedokresowe)... gdybym nie byla u ginekologa ostatnio - juz zaczelabym sie zastanawiac dlaczego? ... i pewnie myslalabym ze jestem w ciazy... powiem Wam dziewczynki ze teraz jak nie dostalam tych plamien (juz powinny byc) to sie martwie bo nie wiem co sie dzieje! jakos nie wierze ze nagle cudowie ozdrowialam... moze w ogole mi okres zaniknie? tak jak coniektorym z Was?? ;/ jak do tej pory byl regularny... co do wielkości moich jajnkiów to są moje ostatnie badania: jajnki lewy: 30 x 22mm; (widoczne przestrzenie płynowe /8 szt/ o śr. 7-11 mm jajnik prawy 40 x 32 mm; (położone obwodo liczne przestrzenie płynowe o śr. 7-8 mm)... i teraz mam takie pytanie czy te "przestrzenie płynowe" to są te torbiele??? dlaczego ja mam bezowulacyjne cykle skoro mam normalnie okres?? :((( ...no -tzn. miałam bo nie wiem jak bedzie tym razem...

Ja nie odradzam ani nie doradzam, Podaję w miarę możliwości fakty. Decyzja należy do doktora i pacjentki po rozważeniu wszystkich za i przeciw.

postanowilam ze do tej kliniki pojde dopiero po tym jak mi sie okres skonczy... (musze go najapierw dostac) bo zeby nie bylo tak ze zle okreslilam kiedy byl... wiec sobie troche poczekam i sie pomartwie... poza tym wyniki cytologii odbieram za tydzien - to moze sie juz przydadza. nie bedzie trzeba na nie czekac znowu... mam problem z pecherzem ostatnio - czy to moze miec zwiazek z pco? - chyba powoli zaczynam swirowac... :((((((

a! dziewczynki! zaczelam ostatnio znowu łykac dromin na cere (po polrocznej przerwie... a moze nawet dluzej) i wiecie co? jest poprawa! polecam! :)

pati777 - te brazowe uplawy to masz chyba takie jak ja. tylko ze ja zwykle miałam przed okresem. a pozniej mi to przechodzilo powili w okres - i tak od pol roku non stop...

ankra50 a może to ciąża? :) jagódko ja przez 9 miesięcy przyjmowałam Progynovę (przez 21 dni, tak jak się bierze tabletki anty) i dodatkowo Duphaston, teraz dokładnie nie pamiętam, ale chyba od 16 do 25 dnia cyklu, oprócz tego Verospiron na obniżenie poziomu testosteronu. Po tych 9 miesiącach pani profesor zostawiła mi sam Verospiron a resztę leków kazała odstawić, żeby zobaczyć jaki będzie efekt. No i okazało się, że miesiączki były regularnie (co prawda nie było jeszcze wtedy owulacji), jajniki były mniejsze, miały mniej pęcherzyków, ogólnie była znaczna poprawa. Verospiron wyleczył mi trądzik i włoski zaczęły wolniej rosnąć (niestety nie zniknęły). W wakacje ubiegłego roku miałam się zgłosić na kontrol, ale jakoś się tak przeciągnęlo, że była dopiero w tym tygodniu :o Teraz jest super, mam normalnie miesiączki a do tego cykle owulacyjne :) slonce54 źle mnie zrozumiałaś, to nie jest tak, że my mamy mieć cukrzycę, tylko, że w rodzinie chorych na pco występuje często cukrzyca i otyłość! kitkaaaaa18 lekarze przepisując nam tabletki anty chcą \"wyciszyć\" nasze jajniki. Niestety po odtsawieniu tabletek anty zazwyczaj jest jeszcze gorzej. Ja jak rozpoczęłam leczenie (właściwe) to też nie myślałam o dziecku, dodam, że leczenie trwało prawie 2 lata i dopiero teraz jest ok. Marta super, bardzo się cieszę :) A co lekarka powiedziała na te bóle brzucha? basiamm powodzenia! Pierniczek Ja czekam na @ powinna być w poniedziałek, licząc 14 dni od owulacji :)

Markotko, to chyba nie ciąża, ponieważ jestem w tej grupie pcowiczek, które łykają Dianę i do tego Meridię... Tak sobie czytam te posty i raz jestem podbudowana, raz zdołowana... Mam 28 lat, w grudniu ślub, dziecko chciałabym mieć w 2009r.... Wiem, że będzie ciężko, bo z tego co tutaj przeczytałam: - mam już swoje latka -jak na bezdzietną pcowiczkę..., - nie mam pojęcia jakie mam wymiary jajników, ile torbieli, czy mam insulinooporność, jaki testosteron itp., w związku z czym tak naprawdę nie wiem, na jakim etapie jest to moje PCO, - \"leczona\" jestem tak, jakbym nie była leczona...i nie mam pojęcia, czy dalej mam sie tak \"leczyć\" czy rzucić tą Dianę i iść do innego lekarza - mądrzejszego (tylko gdzie taki jest?????) Wiem tylko, że mam obnizony cholesterol LDL, czsasami podwyższony ogólny poziom cholester., stos. LH do FSH (W 12 DNIU CYKLU!) 2,7, cysty, i że przez ostatnie 2-3 lata utyłam ok. 8 kg i za cholerę nie mogę tego zrzucić... Mam guzka tarczycy i niegroźną wadę serducha - zastawki aortalnej. I wiem , że mam małego dołka ale wiem też że z niego wyjdę i wezmę się za siebie... Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego weekendu

Dziewczyny, mam do Was pytanie: Czy USG vaginalne może nie wykazać pęcherzyków jeśli są???? Robilam je dwa tygodnie temu i lekarz jednoznacznie powiedział, że jajniki nie zawieraja żadnych torbieli ani pęcherzyków. Problem w tym, że miesiaczkę mam co 40-50 dni i to bardzo bolesną. Właściwie to nawet jest plamienie nie miesiączka z normalną objetością. Mam bardzo dużą niedowagę - wlaściwie jestem zachudzona i dzieje sie to bez mojego udziału. To nie jest \"zdrowa szczupłość\" tylko jakby organizm się sam wyniszczał, brzuch mam wręcz wklęsły, nic nie robię żeby chudnąć. Nie mam hirsutyzmu ani trądziku, z innych objawów to pękajace i krwawiące kaciki ust (przy prawidłowym żelazie). Hormony żeńskie są wysokie, męskie niskie.Prolaktyna w normie. Lekarz mówi że tak ma być, ale to nie jest norma z tym okresem od świeta, poza tym boję się, badania robiłam nic z nich nie wynika. Lekarz nic nie mówi, ja czekam nak olejny okres....:(

Przerażona Di, raczej nie ma takiej możliwości. Jakby te pęcherzyki/torbiele były to USG waginalne by je pokazało. Chyba, że lekarz jest ślepy. Twoje objawy nie wskazują na PCOS. Bolesne miesiączki też nie są dla niego typowe. Hormony w porządku właściwie wykluczają to schorzenie. A czy robiłaś może badania w kierunku hormonów tarczycy? Myślę, że powinnaś zrobić TSH (tyreotropina) i fT4 (tyroksyna) na początek. I może CRP dla sprawdzenia ogólnego stanu organizmu. Podejrzewam nadczynność tarczycy, ale przyczym może być wiele. Na pękające kąciki ust spróbuj wit. B complex 2x1 dziennie.

Ja też choruję.Brałam Minulet, Mercilon,a teraz Yasmine i dodatkowo glucophage na dobry poziom glukozy.Bez tabletek miesiączkowałam raz na 3 miesiące,a odkąd je biorę wszystko jest jak w zegarku.Z owłosieniem nie jest aż tak źle, choć zawsze mogłoby być lepiej.W sierpniu wychodzę za mąż, a potem szybciutko staram się o dziecko,mimo,iż studiuję zaocznie i chciałabym skończyć studia będę starać się już teraz.Im szybciej tym lepiej,zwłaszcza,że mam już 26 lat i dodatkowym problemem jest dwurożna macica.Nie dość,że mogę mieć problem z zajściem w ciążę to jeszcze z jej donoszeniem.Może czeka mnie 9-miesięczna hospitalizacja ale czego się nie robi.Ginekolog powiedziała mi,że muszę się pospieszyć i zgłosić się do niej 3 miesiące wcześniej, to zmieni mi leczenie.Wierzę,że będzie dobrze.Trzymam za wszystkich kciuki.Nie poddawajmy się.W kupie raźniej.

Pierniczku_83 :) Dziękuję za odpowiedź. TSH robiłam ponieważ wiele wskazywało na nadczynnosć- waga, cieżka tolerancja wysiłku, drżenie rąk. Ale wynik był prawidłowy. Zrobię to drugie badanie. Lekarz powiedział, że zespołu PCO by u mnie i tak nie podejrzewał, ale wolałam sprawdzić ze względu na te miesiączki. Nawet Ketonal Forte lek na receptę nie pomaga juz przy bólu. Zawsze to co odryte mniej przeraża:(.

Mnie też boli. Ale muszę jakoś znieść. Przecież muszę pracować. Spróbuj oleju z wiesiołka 2x1 kaspułka dziennie. Bez recepty. I magnez z wit. B6. w II fazie cyklu. A bez recepty jest taki lek Nurofen Plus. Sprobuj. Może akurat.

surfitko dopiero teraz odpisuje co do mojej operacji....jezeli chodzi o regulowanie okresu to nie udawalo sie od 3 lat i milam dosyc tego i dlatego operacja poza tym musialam ja miec podobno bo mialam batrdzo duze jajniki dalej sa duze . a ze nie mam okresu po niej nie wiem dlaczego jestem besilna i nie chce mi sie juz o tym myslec bo sie wykoncze nerwowo. zobaczymy co bedzie ... buziaki dla wszystkich kobietek na tym forum

ankra50 to, że bierzesz Diane, nie oznacza, że nie możesz zajść w ciążę. A gdzie mieszkasz, dziewczyny na pewno polecą dobrego specjalistę, koniecznie ginekologa-endokrynologa, jeżeli z Poznania bądź okolic, to ja mogę polecić wspaniałą panią profesor, która bardzo mi pomogła. Skoro wychodzisz za mąż i planujesz dziecko to natychmiast odstawiaj to świństwo i przywracaj szybciutko owulację, nie ma na co czekać! Skończ to opakowanie i nie rozpoczynaj następnego, tylko do lekarza marsz! Przerażona Di u mnie jeden \"lekarz\" nie zauważył :o chociaż moje jajniki wyglądały jak ser szwajcarski! No skoro miesiączki są tak rzadko, to na pewno nie jest to prawidłowe i powinnaś się odkładnie przebadać. Zaciecha w takiej sytuacji leczenie powinnaś zmienić już teraz, bo nikt nie da Ci gwarancji, że 3 miesiące wystarczą. No a ja dostałam dzisiaj @ jak w zegareczku :)

Hejka Wpadam sie przywitac :) U nas wszystko w normie, dzien za dniem mija i odliczam je pomalu :) Markotka, super, ze dostalas @. Spojrzalam na twe wykresiki. Wyglada na to, ze masz owulacje..tylko czmeu ta faza lutealna jest taka krotka ??? Patiana, naprawde nie wiem co mam ci napisac. Jak na mnie nie dzialaly leki to dostalam estrogeny + progesteron i po tym @ byla. No i bardzo ciekawa jestem jak to bedzie po porodzie :) POzdrawiam wszystkie dziewczyny

markotko leczyłaś sie u prof. Aliny Warenik Szymankiewicz???

no witam nie mam dobrzych wieści pregnyl na mnie nie zadziałał byłam dzisiaj na usg i pęcherzyki nie pękły:( nie wiem co teraz?????????????????????????? muszę się umówić do gina z tymi wynikami z usg z 13dci z dzisiajczyli z 18dc i zobaczymy a Wy co myślicie? co teraz mogę jeśli pragnyl nie działa?

basiamm ja jestem laikiem w sprawie leczenia PCO, więc nic nie mogę Ci poradzić... ale mocno trzymam za Ciebie kciuki :) Markotko, własnie takich zdecydowanych słów mi brakowało!:) Rzucam Dianę :) i idę do lekarza.Tylko nie wiem jeszcze do którego...:) Jestem z Radomska, blisko mam Częstochowę, Piotrków, Bełchatów... Pisałam już wcześniej, że szukam dobrego lekarza i dobrze, że napisałam na forum nazwisko lekarza, którego już wybrałam...Dziewczyny od razu mi go odradziły...Teraz zastanawiam się nad endo-ginek. - Stokłosa-Brzezin Zofia i Sałata Ireneusz z Cz-wy oraz nad Panią Michalską - przyjeżdża z Bytomia do Radomska raz w tyg.Mojej koleżance bardzo pomogła, ale ona chyba nie ma specjaliz. z endokryn. Chciałabym mieć lekarza gdzieś blisklo, żebym mogła w każdej chwili do niego jechać - szczególnie jakbym już była w ciąży....Dziewczyny z forum polecały Łódź - wiem, że by to było najlepsze wyjście, ale wyjazd do Łodzi zajął by mi ok. gdz. w 1 str. a mi ciągle na wszystko brakuje czasu, musiałabym brac urlop itd. i dlatego wolałabym gdzieś bliżej....Tak więc dziewczyny, jeżeli możecie kogoś polecić z moich okolic to proszę o pomoc ;)

Czekam do ślubu(30 sierpnia), wczoraj byłam u lekarza, pobrała cytologię i jak zawsze pytała się, kiedy planuję zajść w ciążę.Narazie przepisała mi jeszcze tabletki na pół roku,a potem je odstawiam i czekam na dzidziusia!!Już nie mogę się doczekać,ale będę cierpliwa.Pozdrawiam.

ankra 50, ja też jeżdżę do łodzi do lekarza, chociaż podróż zajmuje mi ok półtorej godziny i nie narzekam.Chodzę do dr.Małgorzaty Jędrzejczyk.Polecam.Jej mąż prof. Jędrzejczyk jest ordynatorem ginekologii w łodzkim szpitalu im.Jordana.W razie potrzeby zabiegu(jak w moim przypadku)do szpitala przyjmują Cię z dnia na dzień i wiesz,że masz dobrą opiekę, bo prof. ma wszystkie inf. o Tobie od żony i na pierwszym obchodziejuż wie kim jesteś i co Ci dolega.Chcecie namiary, piszcie na maila.Pzdr.

hej wszystkim mam pytanie. zdiagnozowano u mnie pco .okres mam jak w zegarku owulacja tez jest bo robiłam sobie testy owulacyjne i wyszło na to ze jest, moj gin.takze stwierdził ze jest ok. a jednak od dwoch lat próbuje zajsc w ciąze i nic. czy któras z was miała podobny problem? dodam ze moj gin. nie zlecił mi dodatkowych badan miałam tylko usg . .

czy to pcos leczy sie tabletkami anty?? bo ja dowiedziałam sie dopiero kilka dni temu ze to mam i jak byłam u pani endokrynolog to powiedziała mi ze jak zaczniemy leczenie to zebym nie brała pod żadnym pozorem tabletek anty... Bo leczenie nie bedzie miało wtedy sensu. Wogle to brałam jakiś czas temu przez pół roku diane i jak odstawiłam to dopiero wtedy zaczełam miec problemy z hirsutyzmem... który jest jednym z objawów pcos... CZym wy sie leczycie i co otym myślicie??

surfitko masz racje pco to trudna sprawa kazda z nas reaguje na leki inaczej . ja jutro przyjmuje ostatni dzień leki i czekam na okres, trzymajcie kciuki bo napradwe sie zalamie jak znowu nie dostane , a nic mnie nie boli ani piersi..nic zero zwiastunow nadchodzącej miesiączki strasznie sie boje ..:(

aha no i czy jak zaczne to własciwe leczenie to schudne?? bo po tej dianie przytyłam i nie moge schudnąć i mam straszny apetyt...

odpowiedzcie mi bardzo Was prosze...

Hej Basiu, napisalam ci maila :) Patianko, no to trzymamy kciuki za wredna @. Vivaitalia, no niestety tak jest ze wiekszosc lekarzy nie tyle leczy pco, co wycisza jajniki antykami. Tak jak pisalam wczesniej, po prostu jest im latwiej i nie musza sie zajmowac pacjentka, dopoki nie zechce dziecka..a wtedy moze zajmie sie nia ktos inny...:O Jezeli tak ci powiedziala endokrynolog, ze ni epowinno sie leczyc antykami, to trzymaj sie jej bo wyglada na to, ze kobieta zna sie na rzeczy ;) Pozdrawiam.

Koleżanko zmartwię ciebie ale pco się nie leczy można jedynie zatrzymać ja odradzam tabletki/..

dzięki dziewczynki jak to sie mówi w kupie raźniej im więcej wsparcia tym większa szansa ze ten wredny okresik przyjdzie;) vivaaitalia zgadzam sie z przedmówczyniami absolutnie żadnych tabletek anty . brałam rok diane kiedy w wywiadzie doeidziała sie o tym moja endokrynolog byla bardzo \"wzburzana\" . skutek diany to zmutowana macica zmniejszyła mi sie pod wpływem tego swinskiego leku. przestrzegam każdą dziewczynę przed diana!!!

Cześć Dziewczyny :) troszkę czasu mnie nie było, ale zdążyłam już troszkę poczytać i widzę dużo nowych forumowiczek :) Marta, gratuluję serdecznie :) bardzo się cieszę, że powiększyło się nasze grono zaciążonych PCO-wiczek :) Surfi, jak się czujesz? I jak mała Michalinka? U nas wszystko ok, rośniemy zdrowo, mamy już za sobą usg anatomiczne. Dzidziuś jest zdrowy jak rybka i z dnia na dzień coraz mocniej kopie :) Wiem już na 100%, że noszę pod sercem chłopczyka :) tak więc moja intuicja mnie nie zawiodła, miałam dobre przeczucie od samego początku :) basiumm, nie martw się :) ja na pęknięcie pęcherzyków dostałam podwójną dawkę pregnylu i zadziałało. Nie wiem dlaczego, bo zastrzyk dostałam tylko raz w życiu, ale lekarka kazała mi od razu kupić dwie dawki leku i podała mi go za jednym razem. Może tak zapobiegawczo :) Także głowa do góry, pewnie zwiększą dawkę leku i dostaniesz mega zastrzyk o podwójnej dawce :) tak jak ja :) Patiana, czy Ty leczysz się w Poznaniu? Ja nie leczyłam się nigdy u prof. Aliny Warenik Szymankiewicz, ale czytałam, że ona jest zwolenniczką inwazyjnego leczenia czyli zaleca operację jajników. Nie wiem czy to dobre podejście, moj lekarz zawsze powtarzał mi, że operacja to ostateczność. Zawsze lepiej spróbować leków niż od razu \"iść pod nóż\". Zyczę Wam Dziewczyny dobrej nocki i obiecuję częsciej pisać :) Buziaki dla stałych bywalczyń, a w szczególności dla Surfi i malutkiej Michalinki :) Cmok, cmok, cmok :) Pozdrawiam cieplutko, Let