Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Gość onna_xx
Czy przy PCO jest możliwe wyeliminowanie problemu przerzedzonych włosów? Czy w ogóle działają jakiekolwiek specyfiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Samiego
Ankara 50 , gdzie jest ta kilinika? Gdzie ten doktor przyjmuje? No i ile kosztuje wizyta, badania itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Samiego tego lekarza polecił mi endokrynolog. Sobkiewicz Sławomir przyjmuje w Klinice Leczenia NIepłodności NZOZ SALVE w Łodzi, ul. A Struga, Ktel. 042 6304338, 042 6335661. poniżej link z ocenami tej kliniki - tam też są informacje o cenach za wizytę - z tego co widzę nie są wygórowane...jeszcze tam nie dzwoniłam i się nie umawiałam na wizytę ale najprawdopodobn. w kwietniu będę chciała tam się udać. http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Kliniki&woj=5 Jeszcze się zastanawiam nad wizytą u dr Michalskiej z Bytomia (przyjeżdża w każdy piątek do mojego miasta) - jest dosyć droga ale ma baaaaardzo dobrą opinię... Mojej koleżance będzie teraz usuwała polipa i mięśniaki w klinice w Bytomiu. Nie ma specjalizacji z endokrynologii ale w ulotce pisze że leczy niepłodność...Już sama nie wiem co robić... Chyba jednak wybiorę Klinikę w Łodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE COŚ: Dr n. med. Sobkiewicz Sławomir Ginekolog-położnik niepłodność, diagnostyka, inseminacje, zapłodnienie in-vitro, ICSI, menopauza, operacje ginekologiczne, laparoskopie, USG Wizyta 90 USG 90 AID 750 AIH 500 HSG 400 Krio 250 Wt 13:00-19:50 czw 14:00-19:50 Pt 12:30-14:00 sob 10:00-15:50 i kolejny link http://www.znanylekarz.pl/lekarz-17232-sobkiewicz.php Jakie są ceny w innych klinikach u innych dobrych lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onna ... ja mialam problem z wypadajacymi wlosami . W trakcie leczenia wypadlo mi ich jeszcze wiecej . Ale mysle ze nie u kazdego jest tak samo . Teraz zauwazylam , ze polepszyła sie ich kondycja , jednakze jeszcze nie odrastaja . Za bardzo nie moge tez nic łykac z powodu ciąży . Moja pani doktor mi powiedziała : albo martwimy sie o wlosy albo staramy sie o dziecko :) pozdrowionka dla wszystkich pcowiczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anatella ja własnie dzisiaj zaczełam barć clo w tym cyklu biorę od 3 do 7 dnia po 2 dziennie wcześniej brałam 1 dziennie od 5 dnia też przez pięć dni ale nie pękały mi pęcherzyki po podaniu pregnylu więc lekarz stwierdziłżeby wcześniej podać clo i większej ilości średnio się cieszę bo niezbyt dobrze sie po tym czuję ale czego się nie robi :) surfitko dzięki przydadzą się fuidki ciążowe🌻 pierniczku wytrwałości w podejmowanych decyzjach kinga 86 trzymam mocno:) dunia trzyam kciuki oby wszystko było w porządku dla reszty miłego słonecznego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Samiego
No nareszcie pojawiła sie @ po 47 dniach i luteinie, bede mogla umawiać się na laparo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewuszki chyba dobrze 3małyście te kciuki;) bo nie trzeba było dziś szpitala:) Ginek wybadał usg pokazało dopochwowe,że wszystko ok nic złego się nie dzieje i najważniejsze,że nie ma plamień a na te bóle mam jakieś czopki w razie silnego bóle,które są spowodowane tym,że mam malutką wyjątkowo macicę która powiększyła się o 20% i wciąz powiększa:) No i jak ja to nazywam jeszcze nie dzidzia a kijanka:D :P ma juz 5tygodni i 3dni czyli za 4dni 6tydzień:D Nast.wizyta w naszą rocznice ślubu wypada tj 14kwietnia i już ma być słychać "serduszko" ;) Wciąż mam brać leki podtrzymujące i leżeć ale jest dobrze póki co tfu oby nie zapeszać;) Reszcie starających się życzę zaciążenia szybkiego :):):) Każdej PAMIĘTAJCIE wcześniej czy później ale się UDA Zobaczycie!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki No jestem jestem :) Podczytuje Was w wolnej chwili, ale od kąd poszłam do pracy to cienko z moim wolnym czasem :O Ta praca powoli zaczyna mnie męczyć..długo by pisać, ale jest wiele powodów dla których powinnam rzucić to w cholere :O No ale coś trzeba robić, w siedzenie w domu znowu nie chce mi się bawić. Chciałabym zajść w ciąże i iść na L4, dlatego podjęłam decyzję, że jak tylko wyleczę grzyba -a zrobie to w tym miesiącu, to idę do gina i zacznę sie stymulować. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Poza tym to w sumie u mnie nie najgorzej, odstawiłam DF i dostałam 2 okresy samoistnie, jeden po 35 dniach a drugi po 31 dniach więc jest nieźle :) Może jakimś cudem zajdę w ciąże :) Pierniczku- przykro mi z powodu Twoich problemów sercowych, ale z tego co piszesz to rzeczywiście nie wygląda to wszystko fajnie :O Życzę Ci żeby się wszystko poukładało, czasami w życiu potrzebna jest burza po to, żeby potem wyszło słońce ❤️ Surfitko - mam nadzieję że z tym cukrem to było tylko chwilowe zawirowanie, cukrzyca ciążowa to nie fajna sprawa. A poza tym to juz niedługo będziesz rodzić:) Strasznie szybko mija czas - niesamowite:) Dbaj o siebie, ściskam Cię mocno 🌻 Pozdrawiam wszystkie bywalczynie, obiecuje sobie, że bede częściej do was zaglądać ale cholerfcia ciagle mi brakuje czasu. Ehhhh. BUzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, no wlasnie sie dowiedzialam, ze jednak to cukrzyca. Byloby za pieknie :( Na razie czekam na wizyte w poradni diabetologicznej, maja mi dobrac diete i dac leki. No i juz gin cos wspominal o prawdopdobienstwie cesarki :( Trzymam kciuki za twoje szybkie zaciazenie. Dunia, ciesze sie ze wszystko dobrze i ze juz wkrotce uslyszysz jak malenstwu bije serduszko :) Mama samiego, oby wszystko sie ulozylo :) Pozdrawiam was serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję surfitko:) a napisz czym spowodowana jest taka cukrzyca ciążowa bo wiem że mija trocHę po porodzie ale skąd się bierze??? #mam kciuki żeby było wszystko dobrze z wami:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby to bylo takie proste i wiadomo bylo skad sie bierze, pewnie wiele kobiet jej by nie mialo. Mnie przestrzegal moj endo juz przed ciaza ze istnieje takie ryzyko ze wzgledu na pco i wystepowanie cukrzycy w rodzinie ( babcia miala majac 30 lat ) :o Moja kolezanka z pco tez miala :o Ja staralam sie trzymac diete i duzo nie przytyc, ale mimo to dopadlo mnie swinstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 148
Witam wsztstkich. Od niedawna znalazłam tą stronę przez przypadek i czytając Wasze wpisy do szłam do wniosku że nie taki diabeł straszny.Póki co miesiączkę mam regularnie a te trzy wstrętne pęchęrzyki może znikną w ciągu tych 6 miesięcy jakie mamy z mężem na poczęcie potomka.Dziękuję za słowa otuchy teraz wiem że nie jestem sama z tym pco.Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko powiem Tobie tak. Co do cukrzycy w ciąży wcale nie oznacza to że będziesz musiała mieć cesarki.. Bratowa miała i to tak mocną cukrzyce że ostatnie dwa tygodnie ciąży leżała w szpitalu, spadały jej krwinki i wogóle jakieś inne ewolucje miała. A jednak normalnie urodziła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko - głowa do góry, cukrzyca w ciąży się zdarza i nie wiadomo od czego to się bierze, może my pctki mamy większe prawdopodobieństwo ale mi sie zdaje że to nie ma reguły., Pilnuj diety i będzie dobrze. Poza tym nie sądzę żeby cukrzyca miała wpływ na formę porodu, nie wiem dlaczego gin z tym wyskoczył. A jeśli nawet będzie cesarka to co z tego? Ważne żeby dzidzia była zdrowa i żebyś Ty się dobrze czuła :) Wszystko będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukrzyca ma wplyw na forme porodu z powodu czesto zbyt duzego dziecka i starzejacego sie przedwczesnie lozyska, co jest szczegolnie niebezpieczne. Tak jak powiedzialm wczesniej, nikt nie mowil ze bede miec cesarke, ale ze trzeba sie z tym liczyc.Jeszcze za wczesnie by to stwierdzic. Poki co w czwartek ide do szpitala do poradni.Chce rodzic naturlalnie, ale jesli to moze byc ryzykiem dla mojej malej lub dla mnie jak najbardziej zgodze sie na cesarke. A my pcetki rzeczywiscie mamy zwiekszone ryzyko wystapienia cukrzycy..ale ze jest zwiekszone to nie znaczy ze kazda z nas ja bedzie miala. Tak jak nie kazda ma tradzik, nadwage czy jakis inny objaw pco. Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Samiego
Surfitko, wszytko będzei dobrze. Ja miałam cukrzycę w ciąży i urodziłam zdrowego ślicznego chłopaka siłami natury. Ale u mnie cukier nie był b. duży. Wystarczyła dieta i codzienne kontrolowanie poziomu cukru (kłucie w paluszek - aj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko, moja kleżanka też miała cukrzycę ciążową i urodziła siłami natury śliczną i zdrową córeczkę, ale oczywiście stosowała ścisłą dietę... Natomiast moja ciocia ma cukrzycę typu II i rodziła 4 razy przez cesarskie cięcie i wszystko było OK... :) Tak więc główka do góry :) Będzie dobrze. Ja od 22.03. nie biorę Diany 35, dzisiaj mam 7 d.c i od 2 dni bolą mnie jajniki i mam brzuch jak balon... Nie wiem czy to na skutek odstawienia tych antyków jajniki działają ze zdwojoną mocą, czy znowu tworzą sie torbiele... ale to by było już w tym dniu cyklu? Jak myślicie? Może jednak znowu powinnam wrócicć do Diany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Samiego
nie powinnaś nie powinnaś. Nie bierz diany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankara absolutnie nie wracaj do diany, jak już ją postanowiłaś odstawić to poczekaj - wszystko od nowa musi sie unormowac przyzwyczaj organizm do nowej sytuacji-taka moja opinia Surfitko mam nadzieję ze wszystko bedzie ok dbajj o siebie i o Michalinkę jeszcze bardziej 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co z rękami........
Dziewczyny chciałam Wam podziękować. W czwartek pisałam tutaj o PCOS moim rzekomym PCOS...jedna z Was zasugerowała "w zamian" Zespół Jelita Nadwrażliwego. Byłam dzis u gastrologa. Ginekolog jak pisałam wcześniej stwierdził, że nie mam żadnego objawu PCOS, ale ja uważałam, że się myli. Nie mylił się a ja jestem ciemna masa po prostu. Mam Zespół Jelita Nadwrażliwego, i to jedyne pokrewieństwo z PCOS, tego nie da się wyleczyć i nawraca:(. Dostałam dwa lekarstwa - Duspatalin i coś tam jeszcze na M. Lekarz powiedział że moja niedowaga wynika ze złego wchłaniania. Ja w swojej głupicie myslałam że skoro jestem taka chudzna to na 100% jest to nadmiar męskich hormonów - jak się okazało Testosteron był w normie a Andrpstendion poniżej normy ale leciutko za niski. Uważąłam, że niedowaga to sygnał PCOS. Czyli błędnie myslalam. Chciałam jeszcze raz podziękować Dzięki Waszej radzie nie będę się wyniszczać dalej (mam nadzieję) no i wiem skad te bóle brzucha:) Bardzo Wam dziekuję:) Jakby nie Wy ciemnota by się dalej martwiła i...stres to nasila i błędne koło.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z rękami... troszkę mnie rozbawiłaś swoim mailem ;) Nie podchodź do siebie tak krytycznie ;) Po prostu pytałaś o info a dziewczyny pomogły Ci w zdiagnozowaniu Twojej dolegliwości ;)) Też kiedyś miałam zespół jelita nadwrażliwego... niezbyt miła przypadłośc ;) ale wolę to niż PCO... :( basiamm i mamo Samiego - dziękuję Wam za pomoc w utwierdzeniu w przekonaniu że antyki trzeba rzucić :) ale brzuchol mnie na serio mocno boli... :( Mam jeszcze 1 pytanie... w którym dniu cyklu iśc do ginekologa... mam do wyboru 9 i 16 :) na moje oko lepszy by był 16 d.c. ale proszę o radę ;)może się mylę...a może wszystko jedno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziekuje za wsparcie 😘 Mam nadzieje ze bedzie dobrze i bede dbac o corcie jeszcze bardziej. Ankra, o diane to ty zapomnij ze istnieje taki lek ;) A do gina moze lepiej bedzie isc w 16 dc..zobaczysz czy pecherzyk urosl, a moze pekl. Wiesz, po antykach moze dojsc do samoistnej owulacji. Niekoniecznie to znow te pecherze ;) Co z rekami, dobrze ze znalazlas przyczyne :) Tylko zostalo zdrowia zyczyc i nie stawiania sobie diagnoz na przyszlosc :P Basia, a ty kiedysz sprawdzasz jajeczka? Buziaczki dla was 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onna_xx ja stosuję skrzypovitę, mnie pomaga. dunia25 super, że wszystko ok i że nie musisz iść do szpitala. Tak na marginesie, to ja też mam malutką macicę, ale na szczęście prawidłowej budowy. Ejmi fajnie, że masz swoje cykle. To teraz szybciutko zachodzić w ciążę, na zwolnienie i odpoczywać w domku :) Surfi, kurcze :o jednak cukrzyca :( Pozdrawiam i dobrej nocki życzę :) P.S. Ten cykl znowu owulacyjny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfitko dzisiaj mam 4dc i 2 clo na pierwsze usg idę w środę za tydzień tj w 12dc a póżniej to powie mi lekarz także trzymajcie znowu za mnie:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Surfitko - dziewczynki piszą że z cukrzycą w ciąży wszystko może być ok, trzeba być dobrej mysli :) ale Ty to wszystko wiesz :) Markotko - no tak teraz tylko ciąża by sie przydała, ale w cuda nie wierze na prawdę, bez chemii sie nie obędzie niestety :O A poza tym to dziś mnie mąż trochę zaskoczył bo powiedział ze prawdopodobnie we wrześniu wyjedzie na pół roku - w sprawach zawodowych...no i musimy sie pospieszyć jeśli chce zajść w tym roku. Cholercia wszystko zaczyna sie komplikować. Nie chciałabym być sama w ciąży....masakra:O No ale zobaczymy jak to sie ułozy. Bużki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonik
Hej Kobitki, czy ktorejs z Was lekarz zapisal Siofor na PCO? Mnie zapisal i bardzo zle sie po nim czuje. Boli mnie brzuch i mam takie uczucie jakbym napila sie kawy bardzo mocnej jak bez mleka. Piecze mnie caly zoladek. Lekarz mowil, zeby nie brac naczczo, tylko po posilku wiec tak bralam. Mam biegunki, mdlosci i ataki glodu na przemian. Jadlowstret. Jakis sadystyczne ten lek! ( Wyczytalam ze on ma duza skutecznosc w walce z pco, choc ogolnie to on jest przeciwcukrzycowy) Czy Wy mialyscie podobnie? Jakie inne leki bierzecie na PCO? Jakie badania robicie? Jakie wam zlecil lekarz? Czy jakies hormony czy co? Bo mnie nic nie zleca, praktycznie to samam sobie o czyms czytam i potem mu przynosze wyniki. A moze znacie dobrego ginekologa endokrynologa we Wroclawiu, ktorego moglybyscie polecic? Mam podwyzszona prolaktyne i mi zalecil Bromagen. I Distreptaze. Napiszcze prosze. Pozdrawiam, Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaśkaS
Witam! GONIK ja też od listopada 2007 biorę SIOFOR 500 3 razy dziennie na PCO i na początku też mi było po nim niedobrze, ataki głodu jadłowstręt na przemian i mdłości ale po ok 2 tygodniach minęło wszystko! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również go biorę. U mnie negatywne objawy trwają o wiele dłużej, już nie daję rady, to wegetacja a nie życie:(ledwo funkcjonuję, bóle głowy+wymioty, apetyt, apatyczna jestem,drażliwa, wybuchowa nic mi się nie chce;(tak się nie da żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×