Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

ruminka//:D:D kura super:) Ale nie znam jej dalszych losów . A jamniki istotnie mają coś w sobie, nie wiem jak inne pieski, moja tego nie robi, ale zaprzyjaźniony jamnik jak się do niego mówi to tak słodko główkę przekręca na bok, czy wszystkie jamniki tak robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka//:D:D kura super:) Ale nie znam jej dalszych losów . A jamniki istotnie mają coś w sobie, nie wiem jak inne pieski, moja tego nie robi, ale zaprzyjaźniony jamnik jak się do niego mówi to tak słodko główkę przekręca na bok, czy wszystkie jamniki tak robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shimmery
Witam.Chciałabym Wam napisać o mojej pięciomiesięcznej Dżadze-sznaucerek miniaturowy.Mój tata ciągle ją tresuje,umie już parę sztuczek np myje się,podaje łapę i siada(to standardowe),udaje zdechłego psa oraz smiesznie rozklada wszystkie lapki jest to tzw.żaba.Ogólnie jest bardzo żywym pieskiem...cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!:-) nie, no nie moge...kura przebila wszystko!!!!!!!:-D ogolnie to bardzo fajnie zwierzaki. Pamietam jak bylam mala, to ganialam je po podworku u cioci. Najlepszy byl jednak kogut....nie mozna bylo spokojnie wyjsc na podworko, bo gonil i dziobal w tylek..:-P kiedys na lany poniedzialek jak go z bratem oblalismy troszke woda z psikacza, to sie tak wsciekl, ze mi rajstopy na tylku porwal......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeeeeeeeeeeestem!!! kulfonik//:D:D Ale wspomnienia :D:D Kogut niczego sobie ;) No ale jak kury potrafią być z harakterkiem, to i koguty też muszą mieć odpowiedni, bo jak by sobie poradziły? :P :):) shimmery//:) witaj Zdolna Dżadza:) i jakie śliczne imię :) Ale sznaucerki chyba chętnie się uczą, prawda? Ale ta pozycja na żabę musi być super :D Miłego dnia życzę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z charakterkiem, oczywiście :P gdyby ktoś miał wątpliwość, ale zasłuchałam się w muzyczce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌼 nareszcie!! ;-) juz myslalam, ze bede sama...troche luzniej w pracy...:-P chce dzisiaj opowiedziec o psie mojej kolezanki....zwierzak po przejsciach, wziety ze schroniska- taki sobie zwykly kundel. ale w sytuacji zagrozenia robi cos czego nie moge do dzisiaj pojac... MDLEJE!!!! w zyciu nie widzilam, zeby pies zemdlal...czy moze ktoras z Was widziala albo slyszala???? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie nie bylo moj zolwik n\\ma juz osiem latek i nie jest zbyt znaczacych rozmiarow niestety nie lubi sie z moja sunia...zolwik fuka na sunie a sun9a...szczeka i robi sie jazgot w domu..bo moja sunia to taki kochany mieszaniec wilczur z kaukazem wiec glosik ma donosny... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik//:) Nie spotkałam się z czymś takim... ale jest to bardzo interesujące, raczej powinnien uciekać albo się chować, prawda? Taktyka zemdlenia sprawia że staje się bezbronny... może jakąś straszną krzywdę mu ktoś zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik mysle ze to reakcja jakby jego obronnna...pies po przejsciach kazdy reaguja inaczej na dana sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 dla wszystkich z tym psem to pewnie macie racje......na dodatek on sie rzuca ze szczekiem na wszystkich, wiec moze to rzeczywiscie zycie mu tak zrobilo.... ale w sumie to probowalam to sobie wyobrazic i pekalam ze smiechu.......podla jestem?? w koncu psina mial niewesole zycie...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, Kulfonik, Niuniadaq Witaj Shimmery! Co do tych omdleń - to ze stresu, mój kloega miał psa-neurotyka, który nikomu, ale to nikomu poza nim nie dal się dotknąć, bo inaczej siusiał ze strachu i uciekał po ścianach. Kiedy zostawał sam w domu - istna masakra, wszystko niszczył, choć nie szczekał. Ponoć jego mama (suczka) była bita w ciąży i miała taki sam charakter, cóż zwierzęta też nie są wolne od ociązeń. Emmi - jamniki nie tylko przekrzywiają główkę i mają niepowtarzalną mimikę, one mówią...Niuniek inaczej szczeka jak jest głodny (tzn. jak ma na coś apetyt, bo glodny nie bywa :-) ), inaczej jak się chce bawić, inaczej jak zagania do ścielenia łóżka (dla niego...) i jak kogoś nie lubi. Jeszcze inaczej, jak koło domu ma wysiąść z auta...Jednym słowem jamniki są bardzo rozmowne i głośne. Ale kochane i taaaakie długie, mozna je głaskać godzinami ;-) Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik//:) sama sytuacja istotnie zabawna ;) i taka nietypowa, ale kurcze, psiny szkoda... chyba że gdzieś podpatrzyła, u innych jakiś zwierzaków,które może taką taktykę obronną stosują :) Kubuś jako mała świnka miała okazje mieć za sąsiada Chomka i nawet dobrze go widzieć, z racji tego, że nie byłam pewna czy taki sąsiad spodoba się Chomkowi to ich troszkę odsunęłam od siebie, aby Chomek nie dziabnął Kuby. Ale do rzeczy:) Mam wrażenie że pisałam już o tym... ale ! Kuba patrząc cały dzień na dorosłego Chomka, jak ten ciągle się myje - nauczył się od niego :) Pierwzy raz widziałam jak świnka morska przysiadła na tylnich łapkach a przednimi w pozycji pół pionowej myła sobie pyszczek :D:D I wspomniana taktyka psia nie jest w stanie mnie zaskoczyć :) Już mamy, świnki luzem biegające po domciu, ryczącego kota:) miałczącego psa .... :D:D niuniadaq//:) I jak znalazłaś odpowiedź na rozpoznawianie płci u żółwi? Moja sunia naszczęście cierpliwie i dobrze znosi sąsiedztwo innych zwierzaków :) ruminka//:) Moja ma kilka rodzajów miałczenia :D:D Ale fantastycznie jamniki przekręcają główkę, no tak to mi się podoba! Moja tego nie umie... może i dobrze :) bo by bardziej wlazła nam na głowę ;) Nie wiem jak można bić zwierzę... a w ciąży? wiesz... no brak słów Pies jest większy od gryzoni... ale amerykę odkryłam :P ... jeszcze raz ! Pies jest większy od gryzoni jak tak patrząc sobie na Grubaskę, która się obudziła i robi male przemeblowanie domku, na razie domek plastikowy stoi na boku, to chyba jakaś nowa architektura będzie :P No nie sposób pisać na temat :D. Chodzi mi o to, że taki chomik jest malutki, porównując do psa, a do człowieka to już w ogóle i patrząc na Grubaskę nie wyobrażam sobie, że mogłabym jej coś zrobić. Mocniej ścisnąć i po niej... a one tak ufnie dają mi się wziąć w rękę, same na nią wchodzą... albo taki pies, przecież jakby chciał to by rękę na pół przegryzł, a nie robi tego, nawet jak jest bity...:( taka lojalność wobec człowieka, dlaczego człowiek nie umie tego docenić i odwdzięczyć się ? To mnie się w głowie nie mieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pamiętam mnóstwo sytuacji z kurami. Jak wyjeżdzałam na wieś do rodziny to zawsze miałam jakieś bliskie spotkanko z nimi. Pamiętam moja ciocia miała takiego wrednego koguta, który uganiał się za małymi dziećmi i strasznie nie lubił czerwonego koloru. Ja jako mała dziewczynka wtedy dość często chodziłam w czerwonych rajstopach( bo wiadomo takie były czasy i w większości kolor czerwony dominował w sklepach) no więc ów kogut ganiał mnie nie miłosiernie po całym podwórku. Efekt: rajstopy podarte i lekko podziobane nogi.Ja natomiast ganiałam kury, więc teraz rozumiem, że kogut poprostu się na mnie odgrywał za to, że męcze jego kobiety;) Awersję do kogutów mam do dziś ale pomimo wszystko bardzo miło wspominą tę sytuację:) Z jamnikami to jak najbardziej potwierdzam, że pchaja sie do łóżka i nie daja sie póżniej z nich wypędzić. Mój też słodko przekręcał łepek jak się do niego mówiło i również do każdej swojej zachcianki miał inny szczek.:) Shimmery🌻 ja też mam sznaucerka mini -7 miesięcznego czarno-srebrnego. Też rozkłada się jak żaba wyciągając nogi do tyłu, łapki też podaje tylko coś ciężko u niego z nauką warowania...ale pracujemy nad tym...:) potrafi np. jak my to mówimy wstydzić się, czyli jak leży to zakrywa łapkami oczy.Jest naprawdę uroczy. Napisz coś więcej o swoim psiaku, jakie ma umaszczenie, co lubi itp. Kulfonik🌻 nie słyszałam o tym, że pies może zemdleć Emmi🌻 niestety ale ja nie pomogę Ci w temacie świnkowych pazurków.Powód znasz...ale postaram dowiedzieć sie jak to jest u Lorda. Pozdrawiam wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I proszę i dla drobiu znalazło się pole do popisu :D:D A co powiecie o indykach? Znałam jednego, który nie lubił czerwonego koloru:P I zachowywał się podobnie jak wspomniany kogut ;) A kaczuszki podobno chodzą za osobą, która je karmi, to prawda? Jak tylko zobaczą to do niej biegną:) Netta//:) koniecznie zapytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I proszę i dla drobiu znalazło się pole do popisu :D:D A co powiecie o indykach? Znałam jednego, który nie lubił czerwonego koloru:P I zachowywał się podobnie jak wspomniany kogut ;) A kaczuszki podobno chodzą za osobą, która je karmi, to prawda? Jak tylko zobaczą to do niej biegną:) Netta//:) koniecznie zapytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shimmery
Cześć dziweczyny!Emma mój psiak nie nazywa się"Dżadza",tylko Dżaga-a czy szybko się uczą...nie wiem-czytałam,że są uparte i to prawda,jak jej się nie chce to nie pokarze sztuczek,a jak ma dobry humor,to sama pokazuje bez mówienia,wystarczy rzucić tylko hasło,kolejność dalszą sama już zna:) Netta,moja suczka jest koloru czarnego z białą łatką.Narazie śmiesznie wygląda,bo jest dopiero przed pierwszym strzyżeniem i strasznie kudełki ma już długie,nie wspomne o uszach-sa przesmieszne(dzisiaj jakiś pan porównał jej uszy do skrzydełek od kurczaka-dziwne),a co lubi oj wiele rzeczy,dużo by się rozpisywać na ten temat,ale np.lubi polować na króliczka(zapomniałam o nim wspomniec),tylko wejdzie do mojego pokoju odrazu naskakuje na niego,chociaż on też jej dłużny nie pozostaję-burczy na nią i łapkami atakuje.Czy twój psiak jest bardzo żywy,bo ja jeszcze tak "rozjuszonego"psiaka jak moja nie widziałam,nigdy nie ma dosyc zabawy.U mnie też kolejną sztuczką będzie uczenie jej warowania,zobaczymy jak to pójdzie.Ogólnie jest bardzo kochana jak np.udaję,że się smucę i zakrywam twarz,odrazu zaraz przybiega i tymi swoimi krótkimi łapkami,probuje mi ją odsłonić i pocieszyć mnie,a jak się na nią krzyczy,to ona szczeka badz warczy(tak jakby pyskowała).Napisz mi coś o swoim psiaku-a zwłaszcza o jego usposobieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shimmery
Przepraszam EMMI za przekręcenie nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam storzyć stronke mojego psiaka.....ale niestety w temacie tworzenia stron jestem laikiem więc póki co założyłam mu bloga. Na razie jest on w trakcie tworzenia, jeżeli coś zdołam tam sensownego wrzucić do dam znać. Shirusia----odpiszę na maila jutro. Shimmery ----o moim psiaku też popiszę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Netto, Strone swego pupila mozesz zalozyc na www.pupile.com i ya napisac o nim i wkleic jego zdjecia. Dziekuje kochana> Moje psy tez sa gadatliwe jak nie wiem. Axel moj golden jak do niego sie mowi to stawia slicznie uszka i szczeka na rozne tony, jak sie cieszy, jak chce jesc, jak chce wyjsc, jak chce wejsc, jak sie boi i jak kogos wita z radoscia. Bosik moj piekny i ukochany wyzelek to cudownie przekrzywia glowke, jak by chcial nas zrozumiec. Netta ja ciebie przepraszam, ale boje sie tej ekonomii matematycznej i co gorsze zmienili nam profil nauczania. Emmi przepraszam, ze zasmiecam Ci topic, ale tak sie ciesze, ze widze Nette i ona jest z mojej \"ukochanej\" szkolki to nie moge sie powstrzymac. Emmi 🖐️ Ruminka 🖐️ Kulfonik uwielbiam Twoje wpisy 🖐️ Wszystkie nowe twarzyczki witam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :D Biaaaaaaaaaaaaaaaałoooooooooooooooooo!!!! Ten śnieg, to chyba na życzenie Pięknej, bo tak wczoraj czuła się niekochana, niedoceniana... i tak sobie bidulka miejsca nie mogła znaleść i ,,miałczała,, na różne tony :( byleby tylko ją pogłaskać, podrapać za uszami... tak psinie się nieziemsko nudziło... dzisiaj troszkę poszaleje :) shirusia//:) Nie zaśmiecasz! Już pisałam o tym ;) Doskonale Cię lub Was rozumiem :) Sama mam beznadziejne przedmioty i zastanawiam się po co one mi są potrzebne do szczęścia? Tzn. Inaczej! Przedmioty jak przedmioty z racji swojej nazwy w sumie nawet na upartego pasują, ale utopia jaka z nich bucha na wszystkie strony jest horrorem :O Czy goldeny dużo sierści gubią? 🌻 Netta//:) Ja też się dopiero uczę ;) a dokładniej jestem na etapie przysfajania teorii, ale niebawem ruszę z praktyką :) 🌻 shimmery//:) Nic nie szkodzi 👄 i tak wiedziałam, że to do mnie :) Dżaga! 🌻 ALe porównanie !! Skrzydełka od kurczaka :D:D To masz ,,ubaw,, jak króliczek i Dżaga sprawdzają się ;) za każdym razem jak się spotkają? Nigdy nie miałam króliczka, podobno można je łatwo oswoić, że przychodzą do człowieka, jak biegają luzem po domciu. Zastanawiając się n.p. nad króliczkiem czy kotem, to chyba wolałabym tchórzofretkę... tyle o nich słyszałam, że bardzo mnie korci aby samemu sprawdzić jakie to zwierzątko. Mąż jak o tym pomyśle usłyszał, to już chciał lecieć do sklepu i kupować, z myślą że rozprawi się z chomikami :P ale ceną go ostudziłam :D:D Piękna umie siad, leżeć, przywitać - podając łapę, daj głos, nie chce aportować. Rzucam jej patyczek to leci po niego i go mieli na drzazgi, jakby chciała zniszczyć to za czym MUSI biegać :) A uwielbia biegać... całkowity brak logiki ;) prawdziwa kobieta :D Reaguje tak jak wyliczyliśmy z synem na około 20 słów zawierające jakąś komende, w stylu ,,na miejsce,, czy ,,spać,,:) kulfonik🌻ruminka🌻ciepła🌻Freedom🌻i pozostałe osoby🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shimmery
Witam wszystkich!:) Emmi jeżeli chodzi o mojego królika,to prawda,że przychodzi jak się go zawoła,a zwłaszcza ochoczo leci jak ma się jakiś smakołyk.Jest oswojony,chociaż na obcych może poburczyć i nie dać sie pogłaskać,caly dzień lata(a raczej spi)u mnie w pokoju.Tylko na noc go zamykam , bo jest starsznie nie grzeczny,wskakuje do mojego łozka,skacze po mnie,co mnie czasami denerwuje,albo "kopie norki"w podłodze(halasu jest przy tym bardzo duzo),ale nie powiem -czasami potrafil w nocy polozyc sie przy mnie i spac,ale niezbyt długo.I tak raniutko mnie budzi podnoszac kuwete w klatce,to znak,ze czas go wypuscic-wiec nie da sie o nim nie zapomniec,wystarczy,ze uslyszy jak ktos rano,chodzi po korytarzu-odrazu zaczyna halasowac,a wiec okolo 5 rano juz biega u mnie po pokoju. Już pisałam jak się zachowuje Dżaga z Tofikiem(królik).Ona jako szczeniak chce się z nim bawić,wiec warczy,szceka na niego,macha przed nim łapkami-on już z tego nic sobie nie robi,chociaż początkowo uciekał,teraz tylko ucieka,jak zacznie na niego skakac,a tak to burczy(fuka)na nia,a i tak ona sie jego nie boji. Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shimmery//:) Fantastyczny królik :D:D A jak z załatwianiem się ? Jak chce mu się to wraca do klateczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shimmery
Emmi-przeważnie biegnie szybciutko do klatki-smiesznie to wyglada,jak czasami spi i sie nagle zerwie i biegnie,ale czasami zdarza się jemu robić na podlodze,nawet ostatnio cześciej zaczyna się jemu to zdarzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani, ja równiez pragnę sie podzielić z wami wiadomościami o moich pupilach. jeszcze tydzień temu miałam tylko kotkę perską, wiadomo jak to pers, chodzi własnymi drogami, jada tylko wybrane rzeczy itp. Był mróz, strasznie zimno - patrzę a pod klatką siedzi sobie czarny szczeniaczek, jego sierść cała była zmrożona, strasznie płakał, myśle sobie a co tam, najwyżej mąż mnie wywali i wzięłam tego nieboraka do domu. Kotka jeszcze nie do końca zaakceptowała pieska, ale już go toleruje, piesek jest uroczy, weterynarz powiedział że będzie z niej( bo to suczka) duży labrador, hahaha, a ja zamiast dzieciaków ( mam 27 lat) mam zwierzaki, może ktoś z was jeszcze ma psa i kota w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani, ja równiez pragnę sie podzielić z wami wiadomościami o moich pupilach. jeszcze tydzień temu miałam tylko kotkę perską, wiadomo jak to pers, chodzi własnymi drogami, jada tylko wybrane rzeczy itp. Był mróz, strasznie zimno - patrzę a pod klatką siedzi sobie czarny szczeniaczek, jego sierść cała była zmrożona, strasznie płakał, myśle sobie a co tam, najwyżej mąż mnie wywali i wzięłam tego nieboraka do domu. Kotka jeszcze nie do końca zaakceptowała pieska, ale już go toleruje, piesek jest uroczy, weterynarz powiedział że będzie z niej( bo to suczka) duży labrador, hahaha, a ja zamiast dzieciaków ( mam 27 lat) mam zwierzaki, może ktoś z was jeszcze ma psa i kota w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemanko shimmery//:)Kurcze, bardzo mądre i czyste te króliki albo Twój :) Gdybym miała pewność że świnkę też tak można nauczyć czystości czy sama biega, to bym pewnie Kubę też trzymała samopas w mieszkaniu ;) a tak... Jednatakanaświecie//:) Gratuluję nowego lokatora, bądź członka rodziny:) Penie to drugie ;) Jak wyglądają n.p. kolorystycznie pupile? Chyba jeszcze nie obudziłam się bo w literki nie mogę trafić i literówki walę, gdzie zostało bo niezauważyłam to sorki... albo to znów ciśnienie daje o sobie znać... jak dojdę so siebie to odezwę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich pieknie!! :-) wroce do mojego kocura.... wczoraj dostal szalu, bo wyczul oliwki zielone.....uwielbia je od malego, a zwlaszcza ten sok, w ktorym siedza w sloiku :-D na poczatku nie bardzo wiedzielismy o co mu chodzi, az w koncu nas osiwecilo!! zjadl cale dwie duze i poszedl zadowolony spac...oczywiscie udzielil nam tez audiencji:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi Kot - Mona jest czarny z dodatkiem siwego, dosyć duża bestyjka, dzisiaj jest obrażona bo piesek ja pogonił troszeczkę i patrzy swoimi żółtymi oczkami na niego, piesek - Doda jest cały czarny i waży juz 6 kilo a ma dopiero 2 miesiące, czyli chyba też wyrośnie z niej potworek, ale jeden problem mam z głowy, załatwia się od początku na dworze i jest bardzo kochana, kotek tez jest kochany, pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×