Mini klub dla miłośników zwierząt

Freedom//Czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść !!!!:D:D:D Trzymam kciuki za dobre wyniki !! I współczuję... Fajnie, że zajrzałaś. Gratuluję pracy! Jak tylko uporasz się z trudnościami dnia codziennego wracaj do Nas, a może uda Ci się w między czasie ... chociaż tak na króciutko? pozdrawiam

Emmi, przyznaje sie:-P on lubi we wszystkie pudla sie ladowac..szczegolnie te za male....:-D w ogole lubi papier..nie daj Boze jak ktos czyta gazete na podlodze...;-) zaraz ma strzepy! Freedom trzymaj sie!!!!!

:D:D:D Coś w tych gazetach jest... Kuba uwielbia drzeć gazety, Prosiaczek nieszczególnie, ale oba Kubusie to maniacy gazetowi:D:D Mają ściółkę, a co tam... podstawa to gazeta albo papier, czym więcej szeleści przy darciu tym lepiej:) Kuba I żył w okresie mojej szkolnej nauki i koleżanki zawsze się śmialy że mam oryginalny kosz na śmieci papierowe:) bo co niepotrzebna kartka czy zbędny papier to do klateczki a tam radość:) Na farbowane i pozłacane musiałam uważać:) Netta//Jak miałaś pod opieką Lorda, udało Ci się usłyszeć dzwięk jaki wydają świnki gdy się cieszą? :) Bo ja to słyszałam za każdym razem gdy wrzucałam papierek do ,,kosza,,:D:D:D

Emmi Lord często sobie pochrumkiwał a czasem nawet można było usłyszeć takie ciuchutkie popiskiwanie, ale ja jako laik \"świnkowy\" w życiu nie wpadłabym, że to może być oznaka radości. I tu jeszcze raz dziękuję Ci za uświadamianie:) Jeszcze co do zabawek Lorda to on znowu uwielbiał rolke po papierze toaletowym. Bawił sie nią niczym chomiś i próbował do środka wciskać łepek. Gdzie są wszyscy ??? Odezwijcie się!!!!!

Netta//:) Frekfencja pogorszyła się znacznie, ale pewnie przez te przymrozki, każdy przy kaloryferze, albo przy piecu siedzi :) Prosiaczki wydają różne dzwięki, drą się jak czegoś chcą, szczególnie przy obieraniu marchewki:) złoszczą się, zgrzytając zębami :) popiskują sobie jakby gadały - to często marudzenie u nich, albo nażekanie ;) i wydają taki ciągly dzwięk jak cichy, melodyjny motorek - to ich radość:D:D pozdrawiam:)

Emmi, to my dziś tylko we dwie na posterunku;) Tak mi się teraz skojarzyło...czyżby radość świnek podobna była do radosnego mruczenia kota?

Ja tez juz jestem Emmi wyniki juz sa zaliczylam. Moje pieski juz sie uspokoily. Ale i tak sa super. Zajrzyjcie na strone www.axel10.pupile.com, nowe zdjecia Axelka mego kochanego goldenka Bosika zdjec nowych nie ma, ale i tak jest piekny. Pieski i my marzniemy ale i tak jest juz lepiej, bo nie wariuja. Shirusia pozdrawia Kulfonika, Ruminke, Emmi i Nette

Emmi, Netta, Shirusia i wszyscy witam!!;-) melduje sie na posterunku :-P moj swinek jak si cieszyl to wydawal taki dzwiek jak grzechotanie....jak cos chcial to sie rzeczywiscie darl jak stare przescieradlo....nawet kiedys mi przerwal smakowity sen...taki tort byl wielki :-P dzisiaj chyba troche cieplej, jakies 4 stopnie :-D coraz lepiej!

hej!! czy tylko ja dzisiaj jestem???? :-(

Hejka ;) U mnie kolejny dzień ze słoneczkiem:) Niby rano -11 ale potem ma być tylko -2 :) a zapowiadają po albo od czwartku ocieplenie... znów po Wawce będą jeżdzić karetki jedna za drugą :( bo starsze osoby nie dadzą sobie rady z taką nagłą zmianą ...:( kurcze... miało być optymistycznie :O Netta//:) trudno mi opisać ten dzwięk, dla mnie taki właśnie dzwięczny motorek- chihotek... kulfonik też fajnie to nazwała ,,grzechotanie,, czy mruczenie kota? Też można tak odebrać ;) Zależy od skojarzenia :) W każdym razie świnki to fantastyczne osobniki z charakterkiem :) Nawet wczoraj śmiałam się z męża, jak przysiadł do kompa, a Kuba dawaj upominać się o coś dobrego :) Zapalenie światła kojarzy mu się z dostaniem czegoś dobrego :D:D A mąż pokrzykiwał na niego w stylu ,,cicho !,, albo troszkę gorzej :P Z synkiem siedzieliśmy z zegarkiem w ręku i liczyliśmy sekundy ile tym razem ta słowna potyczka ,,charakterów,, będzie trwać ;) Jak zawsze, krótko... po około 3 minutach mąż poszedł po coś dobrego :D:D Poszłamdo męża i głaszcząc za uszkiem zwycięscę powiedziałam do męża, że świnki są niesamowite, wielkości stopy ludziej:) a nic sobie z tego nie robią :D:D A swoją drogą tyle razy mówiłam mężowi, chcesz markować w pokoju Kuby i nie dać mu spać? Musisz go przekupić:) bo inaczej będzie Cię wyganiał... a Kuba ma zawsze otwartą klateczkę i jak chce coś dobrego to wychyla się prawie na 3/4 jak nie wypadnie to nie mam pojęcia i drze się ile sił mu starczy :D:D:D shirusia//:) Gratuluję !!! oj to masz trochę wytchnienia :) Też muszę sobie taką stronkę porobić z moimi zwierzaczkami... ale kiedy? Narazie mam przesłać zdjęcia i jakoś tak... cholercia... zapomniałam :( Tą stronką mi przypomniałaś... postaram się dzisiaj po pracy poprzesyłać:) Kulfonik//:) siemanko Nieraz można trafić stronki o świnkach i tam są zapisane dźwięki :) poszukam i jak znajdę to wstawię tu na topiczek :) Freedom ruminka ciepła i pozostałe osoby, szczególnie te tylko czytające ;) Miłego dnia życzę i moc buziaczków dla wszystkich

Kulfonik//:):) Jestem!!!! A o stronce z dzwiękami to tak ogólnie napisałam, szczególnie z myślą o Nettcie, aby połuchała sobie ;) Macie już jakieś plany wiosenne?

Emmi Kuba jest super!! :-D mini terrorysta:-P

No cześć! Przyznam się, ze ja czasem tylko sobie poczytuję :-) po cichutku, może dlatego, że Niuniek poza zasięgiem, nie mam więc świeżych opowieści pod ręką. Tak fajnie piszecie o tych świnkach, że cała zaaferowana chodzę i szukam kto ma, żeby posłuchac tych odgłosów. Na własną to się chyba mężuś nie zgodzi...Tym bardziej, że Niuniek ma narzeczoną i kto wie, co z tego wyniknie ;-) Pozdrawiam wszystkich, zycze takiego dnia, jak u mnie za oknem - słonko i wiaterek, wcale nie zimny. Emmi, Shirusia, Kulfonik, Netta, oraz wszyscy pozostali z ogonkami i bez -

No cześć! Przyznam się, ze ja czasem tylko sobie poczytuję :-) po cichutku, może dlatego, że Niuniek poza zasięgiem, nie mam więc świeżych opowieści pod ręką. Tak fajnie piszecie o tych świnkach, że cała zaaferowana chodzę i szukam kto ma, żeby posłuchac tych odgłosów. Na własną to się chyba mężuś nie zgodzi...Tym bardziej, że Niuniek ma narzeczoną i kto wie, co z tego wyniknie ;-) Pozdrawiam wszystkich, zycze takiego dnia, jak u mnie za oknem - słonko i wiaterek, wcale nie zimny. Emmi, Shirusia, Kulfonik, Netta, oraz wszyscy pozostali z ogonkami i bez -

hej sluchajcie!! znalazlam \"Swinkowa strone\"!!! mozna nawet posluchac dzwiekow jakie wydaja!! www.świnki.morskie.prv.pl

www.swinki.morskie.prv.pl

www.swinki.morskie.prv.pl

ruminka//:) Zaraziłyśmy Cię :) No... ja nie ukrywam, że mam bzika na punkcie świnek :) ale uwielbiam wszystkie zwierzaczki :) Kulfonik//:) suuuuuuuuuuuuuuuuuuper :D:D ja znalazłam kiedyś to i nawet udało mi się odnaleść :) http://nasze-swinki.republika.pl/ domaganie się czegoś :) Kuba wkłada w ten dzwięk całego siebie :D:D jak coś mi jeszcze wpadnie to wstawię ;)

Ja jestem miłośniczką kotów za świnkami niestety nie przepadam ale ogólnie kocham śierściuchy, jestem posiadaczką kociczki która ma na imię Kinia vel Tuśka Tunia i tysiące innych nazw , jest wredziochą zawodową! słucha sie oczywiście tylko mnie czyli swojej pańci mogłabym o niej pisać godzinami ale chyba nie wytrzymalibyście może troszkę spróbuję ponudzić...

Hey milosnicy zwierzatek moze wiecie jak poznac czy to pan zolw czy pani żółwica?

WItam wszystkich miłośników kotów i nie tylko . Zwracam sie z prośbą o pomoc! Mam w domu 2 koty- jedna ona ma 17 lat i mieszka u nas od zawsze - cały czas sama (bezdzietna bidula) a drugi wprowadził sie niedawno - dorosły na oko weterynarza jakies 4-5 lat, całkowicie wychowany jak nam sie zdawało. Wszystko było dobrze dopóki sie nie zaczeło robić ciepło w styczniu- marzec wyjątkowo wcześnie sie rozpoczął. I klops . Psika po chałupie i cały czas jak nie spi to miałczy. Jak je , jak siedzi za oknem, jak chodzi po domu - non stop. Pytanie jest takie- na ile wykastrowanie biedaka zmniejszy jego uciązliwość - i czy zmieni sie podejscie do starej (które mogę nazwac poprawne - tylko od czasu do czasu toczą sie walki ). Szkoda mi odbierac doswiadczonemu kocurowi najwiekszą przyjemnośc w zyciu ale po prostu nie wiem jak długo moja rodzina nerwowo to wytrzyma (ja mam duuuuużo cierpliwości na szczęście). czy jest jakies inne wyjście??

niuniadaq//:) Żółw i jego płeć - rozpoznaje się o ułożeniu skorupy, przynajmniej tak tlumaczył mi weterynarz ładnych lat temu, proponuję skorzystać z wyszukiwarki, poszukać linków na temat danego gatunku żółwia i powinny być wiadomości o rozpoznawaniu płci. juśka//:) pozdrawiam:) Skąd takie imię? :) Rzekłabym bardzo wyszukane . Nie krępuj się i opowiadaj, gorąco prosimy i serdecznie zachęcamy do opowieści. fanka k.//:) witaj:) Nigdy nie miałam kota, tyle co słyszałam, że jest to bardzo często polecany zabieg właśnie z tego powodu, poza tym nie oznaczają terenu i coś tam jeszcze ale nie pamietam...A! nie mają jakiegoś przykrego zapachu... pozdrawiam:)

Shirusia---gratuluję zdania sesji Wiecie co...ja też sie zaraziłam tymi świnkami:) Wcześniej twierdziłam, ze świnki jak świnki, zwykłe gryzonie ale jak opiekowałam sie Lordem to stwierdziłam, że to super inteligentne zwierzaki:) Co do dżwięków to następnym razem wsłucham sie dokładniej w świnkową mowę. Moje żółwie podobnia jak Emmi Kubuś, jak wieczorem ktoś wchodzi do pokoju i zapala światło one od razu zaczynaja szaleć, walą skorupami o akwarium domagając się swoich robaczków. niuniadaq-----poszperaj tutaj http://www.zolwieozdobne.ires.pl/ Emmi kulfonik shirusia ruminka Freedom i wszyscy pozostali pozdrawiam

dzieki netta za linka ale w tym problem moje zwierzatko to żółwik stepowy...łazikuje po mieszkaniu i jest strasznie uroczy

niuniadaq---wydaje mi się, że przy rozróżnianiu płci nie ma to znaczenia czy jest to żółw wodny czy stepowy. To znalazłam w książce o żółwiach stepowych: Różnice płci żółwi są wyraźne. Samiec ma ogon szerszy i dłuższy od samicy. Kolejna różnica to wygląd plastronu, samiec ma wklęsły plastron a samica płaski. Płeć można rozpoznać po wielkości i masie ciała żółwia, samice są większe od samców. Żółwie dojrzałość płciową osiągają po około 3 - 7 latach (w zależności od gatunku). Więc wychodzi na to samo.

Hejka:) niuniadaq//:) Masz żółwia stepowego?:) Moja żółwiczka jest z nami u la la;) Mąż wniósł ją w posagu :P Ma już naście lat. można tak rzec... zaopiekowaliśmy się w tym okresie co mnóstwo żółwi beztialsko napływało do Polski Zoo nie miało już miejsc i były prośby o zaopiekowanie się... tak w ogólnym skrócie... Nasza bardzo szybko zachorowała i od razu wysłałam męża do weterynarza pracującego w Zoo, bo raczej ci od psów i kotów... no nie miałam zaufania :( on mężowi powiedział, że to panienka i jak poznawać... pamiętam tylko, że właśnie po skorupce... ale czy znajdziesz zdjęcia gdzieś na internecie to nie wiem... może w książce o hodowli żółwi były by jakieś obrazki... Jak jest Twoja i w jakim wieku? Netta//

Emmi, Sliczne dzieki za zdjecia pieknej jest naprawde piekna jak kazdy zwierz dla jego wlasciciela. Netta dziekuje a odpoczynku nie mam,bo zaczal sie nowy semestr. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki

Dzień dobry! I tyle co odświeżę topik bo muszę znikać shirusia//:) dzięki... taak dla mnie jest Piękna ;)

hejo!!!!!!!!!!!!!!! opisze wam pewna historyjke:P Mieszkam w domku z rodzicami a pod nami dziadkowie. Mam wielki ogród i sad.Moja babcia ma zwyczaj zbierania jabłek które zostały na jesień i przechowywania ich w zimnej piwnicy na zime. Czesc jablek ostatnio zaczela sie lekko psuc. Wpadlismy na pomysl zeby pare jabłek połozyc kolo karmika dla praków. Co tam sie dzialo, zlecialo sie chyba 10 kosów. Pozniej musialam rozrzucic je w różnych miejscach bo ptaki by sie pozabijały o nie. Fajnie tak popatrzec przez okno jak zajadają.pozdrowionka i dla wszystkich

Ale ruch :O Freedom//:) siemanko Fajnie, że chociaż Ty zajrzałaś :) Widok wspaniały... ten który opisałaś. Mam za oknem ogródki i owocowe drzewka, na jednym pozostały na zimę jabłka i miałam okazję dowiedzieć się jak ptaki je lubią, a zupełnie przypadkowo dowiedziałam się o serze żółtym... Teraz za oknem kłócą się wróble :D:D Bez ptaków byłoby bardzo smutno... buziaki !!!