Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Witam Panie i Panów? Gosia8--> pozdrów Kaje:) Dobrze ze byłas u lekarza z nią, tak mogłoby sie to ciagnąć dłużej. Emmi--> kundelek teraz tylko śpi, je i ewentualnie idzie na spacerek (ale bardzo niechętnie bo woli spać). Mały go nie zaczepia bo mu zabraniam. Krzyczałam na niego jak starego męczył a i moja wiekowa psinka powarkiwała na niego i się oduczył:) Z tego szczeniaka to spory piesek wyrośnie i już teraz go uczę pdstaw \"dobrego zachowania\". No a o spacerach pod blokiem bez kagańca nie ma wogóle mowy:) Pozdrawiam wszystkie pieski kotki chomiki swinki i inne zwierzaki:) oraz oczywiście włascicieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam, już jestem! Pozdrowionka, dla wszystkich i zyczenia ładnej pogody! Tym, których zwierzaczki chorują - zyczę błyskawicznych ozdrowień i cierpliwosci w pielęgnacji ;-) Niuniek, oczywiście, szczęśliwy był jak nie wiem, że miał nas przez całe święta dla siebnie, w związku z czym pakował się do łóżka o 5.30 i życzył pierwszej porcji pieszczot, oczywiście na cztery ręcę, bo jakże inaczej! Ja niestety strasznie się przeziębiłam, wiosna nadal jest zdradziecko chłodna, więc teraz cierpię już drugi tydzień, a że pozostaje mi tylko medycyna naturalna, zanosi się na to, ze jeszczę się pomęczę. A tu tyle roboty!!! Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Emmi🌻 ano skromnie sie wczoraj wpisałam bo niestety ale jak zwykle brak mi czasu i wszelkie papiery w pracy po prostu mnie zawaliły, aż zza biurka mnie nie widać. Też słyszałam o tym, że w czerwcu temperatura ma dochodzić do 30c i ponoć to ma być najcieplejszy miesiąc:) Dla mnie super bo ja jestem ciepłolubna ale z drugiej strony 30c to hmmmmm Izaa🌻 świniaczek super. Przyłączam się do prośby Emmi o popisanie o nim troszkę, moja wiedza także ogranicza się do tego samego więc z miłą chęcią i ciekawością poczytam o Maxie. Gosia🌻pogłaszcz Kajunie ode mnie. No niestety szkło z potłuczonych butelek powoli staję się u nas chyba normą:( Straż miejska....hmmmm oni chyba tylko potrafią utrudniać życie staruszkom sprzedającym koperek.... W święta wybrałam się z psiakiem do lasu, a co tam się dzieję to istny koszmar....pełno butelek, szkieł, puszek rozwalonych na pół gdzie również o skaleczenie jest bardzo łatwo....rezerwat przyrody.... Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Po całym dniu latania jakaś senna się zrobiłam... Ja to jak dobre urządzenie pogodowe :P Gosia8//:) No własnie... wiesz, denerwuje mnie to okropnie! Takie barany potłuką i zadowoleni mają to gdzieś Dobrze że Cie nie spisali, bo teraz nie wolno bez smyczy z psem wychodzić. Niby zgadzam się z nimi. Biega spokojnie piesek a tu jakiś głupek zaczepi go i wielka afera nagle że warknął pies czy dziabną ostrzegawczo. Sama miałam taki przypadek, no dobrze że akurat widziałam i mogłam zaswiadczyć jako postronna osoba. Siedział sobie średniej wielkości pies uwiązany pod sklepem, przywlokła się jakaś kreatura pseudo miłośniczka psów i dawaj podchodzić do niego i rękę wyciągać do głaskania. Patrzę a pies odsuwa się, ta bliżej on dalej, w końcu smycz stawiła opór, bo bez końca nie można się odsuwać, ta wywłoka dalej... pies zawarczał, wyszczerzył kły i skoczył niby na nią niby obok, raczej poprostu przebił się na inną stronę aby mieć znów możliwość odsuwania się... ta wrzask podniosła, że pies bez kagańca, że chciał ją ugryść ze straż miejską wezwie. Własciciel znalazł się ździwiony, bo pies nigdy nie atakował ... wyjaśniłam całą sytuację:) ale babie się nie podobało, ale była zła, jeszcze miała czelność w żywe oczy kłamać i wykręcać się, ludzie ją wyśmieli... no ale akutarat byłam, nie zawsze znajdzie się świadek sytuacji. Królica//:) No taki wiek uprawnia do częstych drzemek i dużej dawki spokoju :) maluchowi współczuję, bo brakuje mu ogoniastego towarzysza do zabaw:) Amstafik rozrabia, niszczy? ruminka//:)Ale Niuńkowi dobrze... no jakoś tak ... pies w pościeli :P szok :):) Przyzwyczaję się :D:D Tylko częściej musicie o tym pisać :) Współczuję przeziębienia. Nie wiem, czy to pomoże, ale mnie od czasu do czasu pomaga posiedzenia na słoneczku i przeziębienie mija łacznie z katarem... ale to taka myśl rzucona, żeby nie zaszkodziło :( życzę zdróka 👄 Netta//:) No wreszcie jakiś wpis:) hym... nie słyszalam że to ma być najcieplejszy miesiąc a moze wiesz jakie mają być pozostałe? Bo jak po 18-20 stopni to kiepsko...Będzie nam zimno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Po całym dniu latania jakaś senna się zrobiłam... Ja to jak dobre urządzenie pogodowe :P Gosia8//:) No własnie... wiesz, denerwuje mnie to okropnie! Takie barany potłuką i zadowoleni mają to gdzieś Dobrze że Cie nie spisali, bo teraz nie wolno bez smyczy z psem wychodzić. Niby zgadzam się z nimi. Biega spokojnie piesek a tu jakiś głupek zaczepi go i wielka afera nagle że warknął pies czy dziabną ostrzegawczo. Sama miałam taki przypadek, no dobrze że akurat widziałam i mogłam zaswiadczyć jako postronna osoba. Siedział sobie średniej wielkości pies uwiązany pod sklepem, przywlokła się jakaś kreatura pseudo miłośniczka psów i dawaj podchodzić do niego i rękę wyciągać do głaskania. Patrzę a pies odsuwa się, ta bliżej on dalej, w końcu smycz stawiła opór, bo bez końca nie można się odsuwać, ta wywłoka dalej... pies zawarczał, wyszczerzył kły i skoczył niby na nią niby obok, raczej poprostu przebił się na inną stronę aby mieć znów możliwość odsuwania się... ta wrzask podniosła, że pies bez kagańca, że chciał ją ugryść ze straż miejską wezwie. Własciciel znalazł się ździwiony, bo pies nigdy nie atakował ... wyjaśniłam całą sytuację:) ale babie się nie podobało, ale była zła, jeszcze miała czelność w żywe oczy kłamać i wykręcać się, ludzie ją wyśmieli... no ale akutarat byłam, nie zawsze znajdzie się świadek sytuacji. Królica//:) No taki wiek uprawnia do częstych drzemek i dużej dawki spokoju :) maluchowi współczuję, bo brakuje mu ogoniastego towarzysza do zabaw:) Amstafik rozrabia, niszczy? ruminka//:)Ale Niuńkowi dobrze... no jakoś tak ... pies w pościeli :P szok :):) Przyzwyczaję się :D:D Tylko częściej musicie o tym pisać :) Współczuję przeziębienia. Nie wiem, czy to pomoże, ale mnie od czasu do czasu pomaga posiedzenia na słoneczku i przeziębienie mija łacznie z katarem... ale to taka myśl rzucona, żeby nie zaszkodziło :( życzę zdróka 👄 Netta//:) No wreszcie jakiś wpis:) hym... nie słyszalam że to ma być najcieplejszy miesiąc a moze wiesz jakie mają być pozostałe? Bo jak po 18-20 stopni to kiepsko...Będzie nam zimno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi-->Amstafik nie niszczy niczego bo do gryzienia ma swoje kościki specjalne i misie zabawki ito. A poza tym nie zostaje sam na dłużej niż godzinke. A przed wyjściem ma spacerek i bieganie i wtedy przez godzinkę śpi. Znalazł kilka piesków które się go nie boją ( w tym o dziwo mały buldożek francuski-coś jest w tych pieskach że się niczego nie boją) i teraz jest szczęśliwszy:) Kocham o nim opowiadac i mogłabym to robić godzinami.:) Dziś nie miałam czasu na spacerek po lesie i wieczorkiem muszę z nim połazić po osiedlu...bedzie spokojnie spał:) Ale to w przerwie meczu:) Stary piesek faktycznie zasłużył sobie na spokój....był bardzo dobrym towarzyszem zabaw dla mnie kiedy byłam dzieckiem ... w sumie dostałam go mając 7 lat..a teraz już 22 na karku:) Jakim pieskiem jest Twój Niuniek? Duzy? Bo mój tez śpi w pościeli:) Straszni sa Ci ludzie co na siłęchcą siez każdym psem zaprzyjaźnić...kurde..kto ich prosi? Nie nauczyła ich mamusia pytać czy można? Ja zawsze pytam czy można psa pogłaskać...to nie jest wybitnie trudne a niektóre psy faktycznie obcych łapek nie tolerują..nawet lapek dziecięcych. Gosia8--> mnie tez doprowadzają do szału rozbite butelki i smieci bo moj piesio jeszcze jest mały i wszystko do mordki bierze. powinni jakoś ich karać....nie wiem, kijem prać albo coś (bo na mandat i tak nie mają i się nie przejmują) pozdrawiam..papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek:) Słonko fajne już od rana, aż chce się kolejny dzień zaczynać :) Netta//:) dzięki, zajrzę ... miłej pracki życzę Królica//:) Oj to ma amstafik fajnie, że zawsze ktoś jest :) Wspomniany jamnisio ostatnio pomimo tłumu ludzi zniszczył nowe buty:( Zbliża się dużymi kroczkami do pierwszego roczku i nie widać poprawy. Okropnie złośliwy jest :( Niby zwierzęta nie są złośliwe,ale to nie prawda, rewelacyjnie szybko się uczą, pamiętają długo jak coś przeskrobią, czy krzywdy im wyrządzone... Piękna doskonale wie kiedy zrobi źle :) A propo pseudo miłośników psów jeszcze mi się przypomniało. Piękna miała około 5 miesięcy kiedy wzieliśmy ją ze schroniska, taka śmieszna z opadniętym jednym uszkiem - istny ciapek :D Brałam ją ze sobą po zakupy bo piszczała gdy zostawiało się ją w domciu. Siedziała grzecznie na pupie pod sklepem i czekała. Z racji tego, że wyglądała tak jak wspomniałam wiele kocich mam i podwórkowych psich mam zaczepiało ją. Piesek ze schroniska, szczeniak to łasił się do każdego, ile się na prosiłam, na tłumaczyłam aby nie podchodzić, bo wyrośnie na psiumcia zamiast obronnego towarzysza każdego dwunożnego stworzenia łącznie ze złodziejem... kartki zostawiałam, proszę nie głaskać, nie podchodzić... gdzie tam! dopiero jak raz drugi pogoniłam i drakę zrobiłam to nauczyły się :( jest to nieprzyjemne, ale jak można tak podchodzić do psa? Kulfonik, Freedom i Shirusia co robicie, że Was tu w ogóle nie ma? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, Juz jestem przez Swieta nie mialam ochoty pisac, ciezko mi przychodzily Swieta bez babci. Wszyscy byli jacys smutni, przygnebieni, myslelilismy o babci. Pieski czuja sie juz wiosne.Coraz dluzej siedza na dworze. Wachaja juz wszystkie drzewa. Axel juz kopie w ogrodku, ma sile chlopak,bo kopie w ziemii, ktora jest zamarznieta. Bosik natomiast drapie w domu meble. No pozdrawiam wszystkich milosnikow zwierzat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shirusia//:) Dzięki za odzew👄 Wiem i pamietam o Twojej babci dlatego tak próbuję oderwać Twoje myśli :) Wiem jak to jest...każdy niby wie, ale wiesz, mnie dwa lata temu... dwa lata! temu przytrafiło się coś niesamowitego... umarł dziadziuś mojego męża, czyli powinno się zdawać, że nie przeżyję tego bardzo, ot ktoś z rodziny męża... do dnia dzisiejszego ściska mnie w dołku bo to był ktoś niesamowity, otaczał wszystkich magią ciepła i serdeczności... do dnia dzisejszego nie pozbierałam się. Tak fajnie potraficie opowiadać historyjki, bo znów nie chiałabym aby ten topik zamienił się w jakiś horror typu codzienne meldowanie co u zwierzaków:D:D Byłam na spacerku, bawiłam się tyle i tyle czasu... i na siłę przypominanie sobie co też ten mój zwierzak wczoraj czy już dziś zrobił :D:D Shirusia 👄👄 dla Ciebie takie gorące z samego serca płynące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...Shirusia--> moze to głupio zabrzmi, ale 5 lat temu (niecałe) przeszłam takie same świeta...zmarła moja prababcia..jedyne co mogę powiedzieć że z czasem mniej boli a więcej wesołych wspomnień w święta nachodzi człowieka. Emmi--> Mam jeszcze chomika który wędruje po całym mieszkaniu jak zapomnę mu kołowrotek wyjąc. Bestia podkopuje go trocinami w włazi na niego a potem hop! i już biega po pokoju,,,zjadła koszulkę mojego brata:) A teraz trzeba uwazać bo jak ją amstafisko dorwie to chyba zalize na śmierc albo łapą trzaśnie, bo on się jak kot bawi i łapkami macha:). A jamniki to \"wredne\" psinki...i chyba niczego się nie boja...kilka razy widziałam jak taki maluszek atakował zajadle dużego owczarka albo inne psisko:) Nawet na osiedlu mam \"małą bestie\" która w kagańcu chodzi bo faktycznie groźna jest:) Ale mimo wszystko kochana:) pozdrowionka i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki chomik? Ja mam kolekcję ;) syryjskich :D Ale one samopas nie biegają, albo pod okiem albo w ich ukochanym kólku... o wtedy to szaleją:D a latem to w kólku biegają po ogrodzie, to dopiero jest widok,a jak się kłócą na wyjście :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki chomik? Ja mam kolekcję ;) syryjskich :D Ale one samopas nie biegają, albo pod okiem albo w ich ukochanym kólku... o wtedy to szaleją:D a latem to w kólku biegają po ogrodzie, to dopiero jest widok,a jak się kłócą na wyjście :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi--> chomik dzungarski to jest, czyli taki malutki chomiczek ... a syryjskiego też miałam..strasznie lubił pić herbatę z mojego kubeczka:) Ja pilam a potem on wkładał pyszczek i pił, a jak było mało to prawie cały do kubka wchodził:) Chomik samopas nie biega chyba ze mu się dezercja z akwarium uda to wtedy szaleje i grasuje po domu:) Mój stary piesek to go tylko lizał i biegł po mnie zebym zobaczyła że chomik wyszedł ale nowemu psu nie ufam:P Wogóle miałam już strasznie duzo chomiczków i innych małych gryzoni:) Wszystko co futrzaste i da się przytulić:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mam chwilkę na poczytanie, dziś lużniejszy dzień... Wiosna już chyba przychodzi do Nas na dobre więc w związku z tym czeka mnie nie długo wizyta u psiego fryzjera. Słuchajcie mój piesio po zimie niczym nie przypomina sznaucera, jest zarośnięty i wygląda jak kulka:) Poza tym jest mu chyba już za gorąco w tym futerku bo notorycznie kładzie się na zimnej podłodze a nie u siebie na posłanku. Co do chomików---oj ja też ich w swoim dzieciństwie troche miałam....od zwykłych po angorki...kiedyś też miałam białą myszkę. Myszka była spryciulą nie z tej ziemi, nawet nie wiem kiedy a jej już w akwarium nie było...poprostu wyskakiwała z niego co wywoływało moje zdziwienie , że taka mała mysza potrafi tak wysoko skakać. Jak dopadła kołowrotek to szalała w nim na maxa, cieżko ja było w nim dostrzec, widać tylko było kręcące się kółko.... Miłego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Znów chwilkę mi zajęło zanim odnazałam swój ostatni wpis, Emmi tak narzekasz że pusto, że nikogo nie ma a ja nie nadążam z czytaniem :) Jak to jest? Czarcik całymi dniami siedzi na balkonie i wygrzewa się na słonku, przychodzi do mnie na noc, albo poinformować że jest głodny. Droga Emmi kocurek też śpi ze mną tak tak :) Zaczęłam go czesać gdy przeczytałam te wspamiełe opisy Kulfonika i jej kota. Czarcik jest zachwycony, najpierw chciał się ze szczotką bawić, potem zjeżył się i ofukał gdy go przeczesałam, ale druga próba powiodła się. Teraz co wieczór życzy sobie zabieg kosmetyczny. Czy koty lnieją na wiosnę? Wydaje mi się jakby gubił sierść. Emmi, ruminka, Freedom, Kulfonik, Netta, shirusia, Cleopatra, Gosia, izaa 🌻🌻🌻-tki przesyłam :) witaj Królico:) my się jeszcze nie znamy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam...A u mnie katar jak był, tak jest, zapowiada się, że polubił mnie i się nie wyprowadzi, zastanawiam się czym smarować nos, zeby nie piekł...:-( Emmi - z tym wygrzaniem na słonku wszystko byłoby ok. gdyby nie fakt, ze właściwie teraz nie mam gdzie się tak wystawić :-), wszystkie ławeczki zajęły mamusie z wózeczkami, a balkon został u rodziców...poza tym u mnie mimo słonka nadal zimny wiatr i mam zalecone siedzieć w domu...Po ostatnim świątecznym terenowym spacerze z Niuńkiem, kiedy to widziałam ogromne klucze dzikich gęsi i słuchałam skowronków (uwielbiam je!) mimo czapki i kaptura dostatecznie poczułam, ze do tych 30 stopni, o których była mowa wyżej, jeszcze wiele brakuje. Królica - Niuniek to jamnik, zajmuje jednak zawsze wiekszą częśc łóżka, bo leży w poprzek, względnia tak się przytule, że spycha :-) Przy okazji, Emmi, uspokajająco napiszę, że Niuniek jest czyściutki, kąpany regularnie (czego serdecznie nie znosi) przez moją mamę. No, pozdrowionka dla wszystkich, no i właśnie, gdzie się podział Kulfonik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruminka--> kuruj się kuruj:) Katar to takie psakudztwo ze \"leczony trwa tydzien a nie leczony 7 dni:)\" Ale są sposoby...ja polecam tampony w nos a sznureczki za uszy:) weewcia-->miło poznac kolejną miłosniczkę :) Powiem Ci że nie tylko koty lubią szczotkowanie, moj piesek staruszek (mimo krótkiej sierści) uwielbia szczotke:) Piesek pobiegał a teraz spi....małpiszonek kocha się wylegiwać na słoneczku..akurat na fotel mojego ojczyma świeciło słońce i rozwalił się tam w najlepsze:) Ciekawe jak sie tam zmiesci jak urośnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, pogoda dziś dopisuje, słońce świeci, chociaż wiaterek mrozi jeszcze :D Wczoraj byłyśmy z Kają u weterynarza, który stwierdził, że w ranie nie ma już ropy, i że ogólnie wygląda dobrze. Dostała ponownie proszek z antybiotykiem na ranę, popsiukał sreberkiem, a na koniec zastrzyk z antybiotykiem. W sobotę idziemy znowu do weterynarza i może już zastrzyk nie będzie potrzebny, mam nadzieję :D 🌻 mój piesek jest zbyt żywiołowy, żeby cierpliwie siedzieć podczas czesania, na szczęście ma średniej długości sierść, więc jak jej nie wyczeszę to nie widać. Czesanie samej mordki polega na tym, że daje jej do podgryzania palce jednej dłoni, a drugę czeszę. Z resztą kudełków już nie ma tekiego problemu. Kiedy chcę, żeby przewróciła się na drugi bok do czesania, to muszę ją przekupić patyczkiem (takie kolorowe patyczki, 10groszy za jeden płacę). Ogólnie to za smakołyki zrobi wszystko :O jest niemożliwa :D 🌻 Życzę miłego i słonecznego dnia dla was i dla waszych pupili :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) No właśnie gdzie jest kulfonik? Pisała że wyjeżdza na święta... może wyjechała na cały ten tydzień po świąteczny i będzie dopiero po niedzieli? Mam nadzieję, że nie zapomniała o nas. Królica//:) Śliczne są dzungalskie, przymierzałam się do nich,a le one podobno mniejsze od syryjskich i bałam się że nie upilnuję :) A teraz te syryjskie i tak zostało. Piękna też bardzo przyjaźnie nastawiona do gryzoni, jamniś to pewnie by je zjadł :O 🌻 Netta//:) Pozdrowienia dla kulki ;) fajnie musi wyglądać :D:D Mojej tylko sierść jakby bardziej wuychodziła, ale to nie to samo co przy pierwszej zimie, ona domowa to tak nie lnieje jak podwórkowe, ale lada tydzień zacznie się standartowe wyczesywanie :) Jej kłaczki nie rosną jest z krótkowłosych, przynajmniej z tym mam dobrze :) Należymy do nielicznych babeczek, które myszek się nie boją :D Ja brzydzę się żab :O Jakieś to takie obślizgłe i nieprzyjemne dla oka. 🌻 weewcia//:) hym... pytanie skomplikowane :) Może problem tkwi w Twoim rzadkim zaglądaniu ;) Przejdę do historii z tym ździwieniem spania ze zwierzakami czuję :D:D:D 🌻 ruminka//:) Ja zawsze smaruję nosek, wtedy mniej boli :) Życzę zdrówka 👄👄 a może jakiś psikacz do noska? Kurcze nie wiem co poradzić, bo trzyma Cię rzeczywiście długo :( Jamniki mają wspaniałą śierść, taką lśniącą :) Obserwuję tego ,,mojego,, po sąsiedzku i jestem nadal pod wrażeniem, a te jego ślepia :D:D:D A to że czyściutkie, to założyłam od razu :) Nie myślcie sobie! To że czegoś nie znam albo się czemuś dziwię to już potępiam... nie nie :) po prostu dziwię się :):) ot tak jak wy mozecie się dziwić że spałam ze świnką morską, albo że pies miałczy, a kot wrzeszczy :D:D:D pozdrawiam:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) No właśnie gdzie jest kulfonik? Pisała że wyjeżdza na święta... może wyjechała na cały ten tydzień po świąteczny i będzie dopiero po niedzieli? Mam nadzieję, że nie zapomniała o nas. Królica//:) Śliczne są dzungalskie, przymierzałam się do nich,a le one podobno mniejsze od syryjskich i bałam się że nie upilnuję :) A teraz te syryjskie i tak zostało. Piękna też bardzo przyjaźnie nastawiona do gryzoni, jamniś to pewnie by je zjadł :O 🌻 Netta//:) Pozdrowienia dla kulki ;) fajnie musi wyglądać :D:D Mojej tylko sierść jakby bardziej wuychodziła, ale to nie to samo co przy pierwszej zimie, ona domowa to tak nie lnieje jak podwórkowe, ale lada tydzień zacznie się standartowe wyczesywanie :) Jej kłaczki nie rosną jest z krótkowłosych, przynajmniej z tym mam dobrze :) Należymy do nielicznych babeczek, które myszek się nie boją :D Ja brzydzę się żab :O Jakieś to takie obślizgłe i nieprzyjemne dla oka. 🌻 weewcia//:) hym... pytanie skomplikowane :) Może problem tkwi w Twoim rzadkim zaglądaniu ;) Przejdę do historii z tym ździwieniem spania ze zwierzakami czuję :D:D:D 🌻 ruminka//:) Ja zawsze smaruję nosek, wtedy mniej boli :) Życzę zdrówka 👄👄 a może jakiś psikacz do noska? Kurcze nie wiem co poradzić, bo trzyma Cię rzeczywiście długo :( Jamniki mają wspaniałą śierść, taką lśniącą :) Obserwuję tego ,,mojego,, po sąsiedzku i jestem nadal pod wrażeniem, a te jego ślepia :D:D:D A to że czyściutkie, to założyłam od razu :) Nie myślcie sobie! To że czegoś nie znam albo się czemuś dziwię to już potępiam... nie nie :) po prostu dziwię się :):) ot tak jak wy mozecie się dziwić że spałam ze świnką morską, albo że pies miałczy, a kot wrzeszczy :D:D:D pozdrawiam:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia8//:):) hejka 🌻cieszę się że już lepiej i że ładnie się goi :) Jak to musi się zwierzątko namęczyć przez nieodpowiedzialnych ludzi :( Miłego dnia życzę i pogłaskaj za uszkiem ode mnie Kaję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Ja tylko na chwilkę, coś mi się tam zmienia z internetem, więc nie mogę za długo posiedzieć... Pozdrowionka ogromniaste, też dla Waszych zwierzaczków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi--> Dżungarskie są zdecydowanie mniejsze od syryjskich....wielkości białej myszki z grubym brzuszkie są:) Ale są słodkie i bardzo się przywiązują...reagują na głos i wogóle są wspaniałe. Gosia8--> czyli Kaja sobie już wkrótce pobiega:) Dobrze ze łapka się szybko zagoiła...podrap ją po łepku... :) Co do żywiołowych piesków to mój amstaffik jak wraca z podwórka to chociażby nie wiem ile by biegał to i tak musi szybką rundę po mieszkaniu zrobić a potem pada i śpi:) Tylko ze to taka mała gapa jest i po drodze potrafi przewrócić taboret albo zachaczyć kwiatka:) Netta-->u moich sąsiadów jest taka sama kulka...i pewnie tez niedługo trafi do fryzjerka...w każde lato ma \"strzyzenie-golenie\" i potem taka chudzinka śliczna biega:) pozdrowionka dla zwierzaków i włascicieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Weszłam sobie poczytać, ale nie wytrzymałam i też cos napiszę. Moja Misia kilka dni temu skończyła pół roku. Jest rudym kundelkiem wielkości ok. jamnika.Jak była mniejsza wyglądała bardzo śmiesznie bo ogon miała dłuższy od reszty ciała, ale już do niego dorosła. Jest absolutnie niezmordowana i jest juz z tego znana na całym osiedlu. Po godzinie biegania z dwoma zaprzyjaźnionymi owczarkami niemieckimi ona w ogóle nie ma dość, jest w stanie zamęczyc każdego psa który zechce się z nią bawić, a potem wraca do domu i do zabawy zaprasza nas. Uwielbia duże psy, bawiła się nawet z młodym dogiem. Jest raczej karna i posłuszna, reaguje na komedę stój i czekaj więc chodzi bez smyczy, chyba że za karę. A i ostrzegam nasza niuna złapała juz pierwszego kleszcza, więc sprawdzajcie psy bo juz sie pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja-->dzieki za ostrzezenie, moja psinka biega ze mnąpo lesie wiec teraz wzmocnie czujność i kontrolę \"pospacerową\":) Czy wasze psiaki tez tak kochają wode? Bo mój probuje wejść do wanny nawet jak ja myje głowę:) A co do żywotności Twojego psa Majaja, wpadnij do mnie, mój pies też ma jakieś ukryte pokłady energii...tylko jeszcze nie wytropiłam gdzie ją magazynuje:) Chyba w ogonku, bo tak śmiesznie go do góry podnosi jak siębawi..jak antenke:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja-->dzieki za ostrzezenie, moja psinka biega ze mnąpo lesie wiec teraz wzmocnie czujność i kontrolę \"pospacerową\":) Czy wasze psiaki tez tak kochają wode? Bo mój probuje wejść do wanny nawet jak ja myje głowę:) A co do żywotności Twojego psa Majaja, wpadnij do mnie, mój pies też ma jakieś ukryte pokłady energii...tylko jeszcze nie wytropiłam gdzie ją magazynuje:) Chyba w ogonku, bo tak śmiesznie go do góry podnosi jak siębawi..jak antenke:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To ja jeszcze wrócę do tematu jamników Minki fakt mają przecudne ale nie wiem czy miałyście okazję widzieć jakie minki potrafią robić basety, to jest dopiero widok:) niczym kot ze Shreka 2! Tak jak piszecie o jamnikach to przypomina mi się mój były pies. No wypisz wymaluj on! Konsekwentny, uparty. Ruminka napisała\" A w łóżku zajmuje tyle miejsca, ile chce, do tego musi się przytulać prawie całym ciałem i oto cała tajemnica tego, dlaczego właściciele jamników muszą się mieścić na skrawku łóżka niezależnie od tego, jak jest duże.\"-skąd ja to znam! Doły kopią niesamowite, mój wręcz uwielbiał babrać sie w ziemi, uwielbiał nosić patyki a raczej wielkie ciężkie badyle i lubił też ponosić kamienie! A co do sierści to tak juz chyba jest, że jamniki mają jedną z najładniejszych. Mój był maści czarnej i wyglądał prześlicznie, do tego jak zaświeciło słonko no to już w ogóle wyglądał jak model. Z tymże ja często dawałam mu ser biały z zółtkiem, ponoć to wpływa b.dobrze na sierść i do tego kupowałam odżywkę przeciw lnieniu i ona również sprawiała, że sierść była ładniejsza. Co do wredności również się zgadzam-mój ignorował małe psy a atakował duże. To był typ zaczepno-obronny. On zaczepiał a jego trzeba było bronić;)No i chodził w kagańcu bo niestety ale jak ktoś wyprowadził go z równowagi to potrafił dziabnąć. Wieczorne spacery z nim nie były straszne bo w razie co miałam prawdziwego obrońcę:) Sytuacja z życia: Kiedyś mojej mamie ukradli portfel a jak wiadomo w porfelu oprócz pieniędzy trzyma się różne rzeczy tak więc moja mama trzymała tam bilet miesięczny (jeszcze ten stary gdzie wpisany był adres zamieszkania). Po jakimś czasie , może po 2óch tygodniach pojawiają się dwaj panowie i twierdzą, że mieli zgłoszenie o jakiejś awarii telewizora. Niemożliwe telewizor przecież działa, nikt niczego nie zgłaszał. Ale słuchajcie mój pies tak się do nich wyrywał, jakby coś przeczuwał, że jest coś nie tak, nie można go było utrzymać. No więc mama kazała im chwile zaczekać, że zamknie psa i zaraz do nich wróci, aby wyjaśnić sprawe do końca.Więc zamknęła psa ,otwiera drzwi a tych facetów już nie ma....no i do dziś niewiem czy to pies nas uchronił czy to tylko pomyłka... Dodam jeszcze tylko, że był to jamnik ciutkę wyrośniętyale jednak jamnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już jak się rozpisałam to piszę dalej, teraz na temat mojego sznaucera. Czesanie---mój psiak toleruje tylko czesanie brzucha, o inne części ciała trzeba z nim stoczyć nie małą batalię. Podobnie jak Kaja Gosi, czesanie jego mordki odbywa się na tej samej zasadzie, jedną moją rękę gryzie a drugą ręką go czeszę. Z tą różnićą, że nie da się go w tym momencie przekupić smakołykami, no ewentualnie jakąś zabawkę można mu dać do pyszczka:) Jest również żywiołowy i tak samo po spacerze obowiązkową runde po mieszkaniu musi odbębnić (zresztą jamniś też tak miał) i też nie ważne , że cos stoi na drodze, liczy się tylko aby szybko pobiegać.Co jeszcze robi....gryzie za nogawki, rękawy i uwielbia wynosić skarpetki, ściąga sobie je drań z suszarki i ucieka. Ale jeszcze ma taryfę ulgową- za 9dni skończy 9 miesięcy więc jeszcze niech pobryka- to jego \"dzieciństwo\" no ale oczywiście wszystko w granicach normy:) Odnośnie wody to unika jej jak ognia, jak woda leci w kranie to nie wejdzie do łazienki, taki uparciuch. Emmi🌻 no ja myszek się nie boję, gorzej reaguje na szczury, a żaby...no też za nimi nie przepadam. Ja się nie dziwie, że spałaś ze świnką, dziwię się tylko, że świnka przeżyła bo ja bym takie maleństwo w śnie zgniotła na pewno;) no chyba, że spokojnie śpisz to wtedy ok:);) Gosia🌻fajnie, że łapka Kaji wraca już do zdrowia. Pogłaszcz ją ode mnie. Dobra już zmykam Pozdrawiam😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegam po internecie jak wariatka i próbuję dokonać cudu :( Podobno do wytrwałych świat należy :) W ramach odstresowywania się jestem tutaj :) Królica//:) syryjskie podług świnek morskich wydają mi się małe, to te to już w ogóle, znam je tylko ze sklepów jak są jeszcze malutkie i wiem, że mają owiele mniejsze klatki od syryjskich. Mówisz jak gruba myszka :D:D:D to im się komplement trafił :D majaja//:) witam, witam :) Kolejny śliczny piesek... sunia :) Ogon większy od reszty ciała? :D:D ech te nasze milusińskie :D:D Co ta natura z nimi robi :) Przesłodko musiała wyglądać :) Ja już pisałam, że Piękna miała okres nietoperza, wielkie nieproporcjonalne uszy do reszty ciała :D Też w dechę wyglądała, czy kotki też mają jakieś takie okresy nieproporcjonalności? Świnki nie wiem czy mają, bo nigdy u mnie się nie urodziły to nie wiem jak to jest od początku, bo chomiki syryjskie rodzą się ala dzdzownice z króciutkimi łapkami, potem jakoś tak po 2-3 tygodniach mamy okres dużej głowy :) i zaraz po tym okres długiego ogonka :) I są jak szarańcza:) tu to się nie dziwię, że mamuśka tyle zapasów gromadzi, w jedną noc potrafiły wpałaszować zapas jak na tydzień, no ale było ich 5, miałam wcześniej 12 to nie pytajcie się co to było :D:D:D Rozmnażanie chomików zdecydowanie polecam na lato, kiedy tanie są warzywa i owoce, albo darmowy dosęp do czystego mlecza :) Kleszcze kiedyś zaatakowały PIękną to mąż wypatrzył i wyciągał, martwiłam się bo nasłuchałam sie że to trzeba jakoś umiejętnie, ale podobno mąż umie... i rzeczywiście nie było żadnych powikłań. Dzięki za informację :) I zapraszam do pisania... Netta//:) No... muszę pochwalić :):) Taki dar do pisania i opowiadania i się tak często marnuje :) basetów nie widziałam, wiem jaka to rasa, ale nie miałam okazji zobaczyć, podobno mają smutne spojrzenia, to prawda? Ten ,,mój,, też jest czarny :) mowa o jamnikach i taki niedobry :( Podobno rude są spokojniejsze... ale to znów zasłyszane informacje, chociaż rude powinno być gorsze ;) Mojej daję na ładne futerko siemie lniane i jak dostaje systematycznie, bo pandzia potrafi zapomnieć to tak ślicznie się błyszczy, podobno jajko dobrze jest dać od czasu do czasu na ładną sierść. Widziałam tego złośnika czarnego w akcji jak ktoś przyszedł i pani długo rozmawiała na klatce, ale się złościł, pienił i darł... myślałam że ze skóry wyskoczy, nie sposób było go uspokoić, żadne zabawy i propzycje nie działały, bardzo mi się to podobało, iście obronny pies. Mogli się wystraszyć :) Moja też uwielbia czesanie na brzuszku, w ogóle lubi jak się ją po brzuszku drapie, czesze, głaszcze :) Takie pozycje dziwne przyjmuje wtedy . Ze świnką spałam gdy regularnie, rok rocznie w okolicy stycznia tak z dwa tygodnie kaloryfery przestawały grzać:) to była poezja... bałam się że zmarznie, w ciągu dnia klatkę opatulałam kocami a w nocy spaliśmy razem, fakt, trzeba było spać nieruchomo, bo to małe... Kuba wyciągał sie jak długi w zdłuż mojego brzucha pod kądrą, układał się na boku i spał... a grzał!! nie musiałam sprawdzać czy jest, czuło się ten mały grzejnik :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×