Mini klub dla miłośników zwierząt

Hejka:) Życzę miłej soboty :) Dzień spędzę na zajęciach to pewnie zajrzę dopiero wieczorkiem, chyba że mnie zmuli po dzisiejszym siedzeniu... buziaki :) ale chomki w szoku że pandzia o tej porze :D

Emmi-->jejuś jaka nieludzka godzina:) Ja jeszcze sie z boku na bok przewracałam. Mój pies zresztą tez...obudził się o 9.30 i wcale nie miał ochoty wstawać. Wiecie jak na mnie popatrzył z wyrzutem jak mu kazałam wstać i iść na dwór:) Ale pobiegała psinka i wyskakała się a teraz znowu śpi. Świetne są te psy..biega, je ,śpi:) no i czasem rozrabia(szczególnie wieczorem). Do zobaczenia...papapa Kulfonik-->remont skończony.Jak tam kot?:>

Królica//:) buziaki Istotnie trochę tak jakoś przysiadłam o dziwnej godzinie :) ale za to jakie obserwacje miałam. Mam zaległe jakieś zdjęcia zaraz poszukam... Kulfonik//:) Właśnie co słychać? Jak samopoczucie Twoje i kocurka ? pozdrawiam:)

:( nie mogę znaleźć :( Ktoś dołączył www z nowymi zdjęciami swojego psiumcia niedawno i nie mogę znaleść :( nawet nie pamiętam kto, bo wtedy tyle co tylko przeczytałam informację bo nie miałam czasu... proszę o jeszcze raz podanie:)

hejka Krolica-ja to jestem zakochana w zapachu mojej fretki:-)miodzio,a jesli chodzi o gryzienie obcych to z fretka to jest tak ,ze musi zaakceptowac,np mojego kuzyna nie gryzie,ale kuzynke tak,i nie jest to jakies mocne ugryzienie,tylko lubi sobie paluszki u nog podgryzac:-) ja to nazywam falszywy ruch,podbiega zakreci sie ,ugryzie ,podystkutuje i poleci:-) z gryzieniem to jeszcze bywa tak,ze fretki bronia swojego wlasciciela jak pieski,pamietam jak weszla moja kuzynka pierwszy raz,to frecia zaczela szczekac!!!nie jest to szczekanie jak u psa,ale to prawda co w ksiazkach pisza ze jesli czuje zagrozenie to wydaje dziwny dzwiek podobny do szczekania pieska malego,zreszta ta moja kuzynka zwierzat nie lubi to i moze dlatego gryzie:-)zwierzeta wyczuwaja:-) ruminka-moja frecia to dziewczynka:-)i jesli gdzie kolwiek idzie to z nami,fretki sa ciekawskie i moga sie zapomniec i gdzies podkopac,a pozniej szuikaj wiatru w polu,fretki nie puscisz tka jak psa:-(ale na pustej przestrzeni mozna,tam gdzie spokoj,gdzie sie nie sploszy,zawsze trzeba jednak na nia uwazac,i powiem wam ze bardzo dobrze sie zgadza z innym zwierzetami,ja mam koty,wiec kiedy bylo pierwsze zapoznanie,to nos wsadzila w sierc kotow ,podgryzla oczywiscie,bo musiala pokazac kto jest szefowa:-)ganiala po calym domu,koty sie bardziej baly niz ona,a fretki sie nie boja,nasza czasami na spacerze podejdzie do psa!!! i wredota mala sie nie boi,bardzo odwazne zwierzatka:-)

dzień dobry :) melc//:) Fajnie czyta się o Twojej fretce :) Zawsze zachwycały mnie te zwierzaczki. królica//:) hejka bo pewnie zajrzysz:) może jeszcze ktoś sobie przypomni? shiruisa//:) kwiatuszku szukam Cię od wczoraj po kafe i martwię się że nie mogę Cię znaleść :( Martwi mnie że przepadłaś:( Kwiatuszku odezwij się ! Tak bardzo chciałabym Cię przytulić, pocieszyć...

królica//:) Znalazłam adresik z twoimi zdjęciami, ale tojeszcze nie te co szukałam wczoraj, bo pamiętam, że ta osoba dopisała aby napisać co o nich myślimy... Amstafik cudny :) czy te pierwsze zdjęcia to jak był malutki? Prześliczne ma minki i w ogóle te oczka :D:D Ale na zdjęciu z łóżkiem to on chyba jakiś taki duży, prawda? :)

Emmi-->miałaś racje że zajrze:) Dzięki za ocene pieska:) Faktycznie duży już jest. Niestety przez przypadek dwa razy te same mi sie zamieściły:) A na ostatnim jest jeszcze malutki w otoczeniu rodzeństwa. Teraz już jest spory.Tak do wysokości kolan sięga i większy duzo już nie będzie tylko masywniejszy się zrobi i urośnie mu głowa:D Melc-->ja pamietam ze ta fretka mnie ugryzła w palec ale to pewnie dlatego ze mnie nie zna:) A ja i tak kocham wszystkie zwierzęta , więc fretki tez. Strasznie mi sie podoba jak fretka idzie ulicą na smyczy. Mój piesek miał spotkanie z taką fretką na dworzu jakis czas temu ale nawet sympatyczna była i go nie pogryzła:) Byłam już na kolejnym spacerku z psem. Nauka trwa. Teraz ucze go warować , ale cfaniak kombinuje i jak ja mu kaze warować to z niewinną minką mi łapke podaje:) Pozdrowionka dla wszystkich:) papapa

Dzis,mimo,ze niedziela,przyszedl do nas pan robic balkon tzn.kladzie kafelki,maluje i zabezpiecza siatka okna ,zeby koty nie wylecialy.Bodzio zaczal robic niebezpieczne eskapady na okno ajeszcze ,jak ptaszki mu sie pokazaly,to juz w ogole zwariowal...Mieszkamy na piatym pietrze i upadek skonczylby sie tragicznie.Dziewczyny,te ktore maja koty,,zabezpieczacie jakos balkony,zeby wam zwierzaki nie wylecialy??????? Nie wiem,czy kazdy kocur jes zadny takich wrazen,jak balansowanie na krawedzi okna ale moj akurat to lubi a mi serce staje,jak widze te akrobacje:/ . Krolico! Widzialam psiaka,bardzo niewinne minki robi.Czy dobrze kojarze,ze chodzisz z nim do psiej szkoly? Do ktorej? Ja mialam kiedys psa i chodzilismy za hale Olivie na Przymorzu.Nawet bylo tam \"psie przedszkole\" ,gdzie maluchy sie uczyly. Czy kleszcze dalej atakuja wasze zwierzaki? Bo zamierzam z kotami do lasu pojechac.Ale najpierw do wet. po jakis preparat.

Laussza--> mój piesek nie chodzi do szkoły bo tej rasy nie przyjmująna szkolenia grupowe. Może chodzić do psiego przedszkola (Hauward-tak sięnazywa ta szkoła która je prowadzi) ale uznałam że to bez sensu bo na osiedlu ma pełno psiaków z którymi się bawi. Jednak jest On pod opieką treserki, mojej znajomej ,która razem z ojcem od lat zajmuje się tresura. A główną treserką jestem ja pod czujnym okiem Magdy. Nie zalezy mi zeby pies był nauczony wszystkiego (jak psy wystawowe) ale podstawy musi znać. W tej chwili jużzna kilka komend a kolejnych sięuczy no i jest oswajany z ulicą bo boi się samochodów. Co do kotów to moja znajoma ma kota który chodzi po parapecie z pokoju do kuchni (po zewnętrznej stronie ma się rozumieć) a mieszkają na 3 piętrze. A koło mojej babci mieszkają ludzie których kot wychodzi na spacery po dachu bo maja okno na poddaszu i on sobie wychodzi. Chyba więc wszystkie koty tak mają:) A poza tym upadek z piatego pietra nie musi być tragiczny w skutkach, koty potrafią przezyć upadki z wyższych pieter. Ale najlepiej poczekaj na Kulfonika:) bo ona ma kocura spacerowicza i obserwatora:D może coś doradzi.papapa

Emmi jestem tylko nie mialam sily pisac,nie chce by przeze mnie bylo smutno na forum a ja taka wlasnie jestem zblizaja sie egzaminy, do tego egzaminy warunkujace czyli jak ich nie zdam to papa szkolo.Boje sie serce mnie boli i sciska mnie w dolku. I staje sie marudna. Z psiaczkiem juz lepiej juz ma dobry apetyt, cignie na dworze jak mala ciezarowka i wogle jest normalny.

Witam wczorajszy dzień był okropny, ale dziś przynajmniej słońce stara się przebić przez chmury :D mam fajne pps-y z małymi kociakami:D, chomiczki tez mam :D czy któraś jest zainteresowana? no chyba że juz macie :D Życzę więcej słońca

Hejka:) Królica//:) No właśnie wydał mi się taki duży :) Takie fajne zdjęcia i on na nich że nawet nie zauważyłam że się powtarzają, może daltego że jest ich trochę :) Obejrzę sobie je jeszcze raz potem. Mnie najbardziej podobają się jego oczka kształt pysia i te białe plamki :D gosia8//:) Co to są te pps-y? witanko ranny ptaszku :) shirusia//:) Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze na tych zaliczeniach :) A smutaniem na tipiku nie przejmuj się ;) Laussza//:) Pewnie, że jak można zabezpieczyć okna to lepiej tak zrobić, bo dachowce to chyba nie oprą się balkonowi czy zewnętrznemu parapetowi i po co jakiś upadek? melc:) Netta:) Fredom:) Kulfonik:)weewcia:)majaja:) ruminka:) abiblanca//:) I są jakieś wieści??? pozdrawiam wszystkich

Emmi to slajdy które w kompie możesz sobie oglądać jeśli masz zainstalowany PawerPoint

Gosia8//:) ok, muszę poszukać czy mam jeszcze ten programik bo mężuś co i róż mi jakieś reformy wprowadza w kompie ;) ale to już po pracy :)

przyznaje, że nie czytałam wcześniejszych wypowiedzi, ... mam pytanko, może ktoś z bywalców tego topiku mi pomoże... Jak pozbyć się kocurzego smrodku z butów syna. Próbowałam już wszystkiego, prania, moczenia w occie, wieczenia, spryskiwania srodkiem do czyszczenia dywanów z pochłaniaczem zapachów ... i nic. Może ktoś wie .... Pozdrowienia.

kelik//:) nie wiem... ale pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

No witam w poniedziałek! U mnie zimno, nawet bardzo zimno, w nocy miał ponoć padać śnieg, ale nie widziałam :-) Mam nadzieje, że jednak w końcu pogoda się opamięta i będzie można nacieszyć się wiosną. Wiecie ci, Niuniek do mnie przyjeżdża w odwiedziny za dwa tygodnie!!! Pozdrowionka!

No,naprawde zimno sie zrobilo.Brrr.U mnie dalej balkon dla kotow w remoncie wiec okno ciagle otwarte:(.W srode jedziemy po nowego kociaka.Jestem troche nieiespokojna ,jak Bodzio zareaguje ale chyba powinno byc ok,skoro obydwa sa w jednakowym wieku? Jak myslicie? Jak wasze \"stare\" zwierzaki reagowaly na nowych przybyszy? Krolico ! Mam pytanie.Skoro tez jestes z Gdanska to czy nie moglabys mi polecic jakiegos dobrego weterynarza? Po tym ,co sie stalo z nasza kicia nie jestem wstanie chodzic do poprzedniego,nie jest to jego wina ale mimo wszystko jakos nie moge...A czeka nas jeszcze szczepienie itp Kelik! Jesli chodzi o kotowe smrodki ,to u mnie w zoologicznym jest cos takiego ,jak neutralizator zapachow,ponoc b.dobra rzecz ale na szczescie jeszcze nie musialam stosowac.Warto moze z tym poesperymentowac. Teraz juz lece do pracy,pozdrawiam wszystkich!

Dzięki za radę - nie pomyślałam o sklepie zoologicznym, na pewno spróbuję. Pozdrowienia

Witam na początek... Ja jestem chętna na wszelkiego rodzaju pps-y, więc jak macie urocze zwierzątka to przysyłajcie. Shirusia----gratuluję zaliczenia . Kiedy zaczyna się na dziennych sesja? Na zaocznych mamy pierwsze egzaminy 4-5 czerwca i znowu tak niefortunnie sie ułożyło, że w przeciągu tego weekendu mam 4 egzaminy:( a następny w kolejny weekend...ale na szczęsćie już tylko jeden exam:) Królica----śliczny ten Twój Morderca Aresik, rodzeństwo też ma urocze. Laussza-----no z brodą to bywają zabawne historie, w szczególności po zjedzeniu zupy lub mięsa z puszki to psiak wygląda jak prawdziwy \"Mister\", jest cały ubabrany , wygląda komicznie.Oczywisćie mniej fajniej wyglada podłoga....ale zaraz po zjedzeniu piesek ma przymusowe mycie mordki a potem czesanie, którego za bardzo nie toleruje. Na razie tylko tyle pisze bo mam nawał pracy pozdrawiam

Hejka:) No przyznam się, że też bym nie wpadła na to aby poszukać preparatu w sklepie zoologicznym :) ruminka//:)ho ho ho No to teraz z pierwszej ręki będzimy miały informacje o Niuńku, takie jeszcze cieplutkie ;) Bardzo się cieszę :D Laussza//:)Jaki będzie ten drugi kociak? I myślę że sobie poradzą :) Przynajmniej będzie im raźniej razem :) Netta//:) siemanko Rozumiem, że Tobie też dobrze idzie zaliczanie? :) shirusia//:) też gratuluję widzisz! a tak się bałaś :) Gosia8// Pawer pointa mam :) kulfonik Freedom ............ i kurcze zapomniałam kto dalej :O pozdrawiam wszystkich :) :) :)

Laussza--> weterynarz w Gdańsku?:> Hmm....no nie wiem..mojej pani weterynarz z osiedla to nie polecam bo się boi duzych zwierzat i ogólnie słaba jest...kliniki na Kartuskiej tez nie bo to \"hospicjum\" dla zwierzat...lecza jak najdłuzej zeby jak najwięcej kasy wyciągnac(opinia wielu moich znajomych)..moge Ci polecić dr.Kamińskiego(Górka i Kamiński...Gdańsk-Wrzeszcz..ul.Hallera) Jak chcesz to sprawdze dokładny adres. Sama byłam raz i jestem zadowolona...a poza tym ja korzystam z porad mjego znajomego z Krakowa....mailem tez udziela porad...weterynarz@weterynarz.krakow.pl Emmi-->dzieki za pochwały dla Aresika:) Merda ogonkiem z radości:) Faktycznie spory jest i duzo wyższy już nie będzie...raczej tylko masywniejszy. Nie jest kłopotliwy ale ma duzo siłe..i nie zawsze zdaje sobie z tego sprawe...czasami jak wskoczy z rozbiegu na łózko to można się przestraszyć:) albo jak chce na rączki:) (bo czasami go na \"przytulanki\" bierze) Netta--> rodzeństwo na pupilach to tylko mały kawałek...było 12 szczeniaków:) a mój był taki najbiedniejszy...mój brat mówił że to taka \"pipa\" jest:P bo siędawał obgryzać i zawsze ostatni do michy dochodził..a teraz jeden z większych z rodzeństwa:) A ja dumna jak paw:) Jak tam zdrówko psiny?:> Shirusia--> usmiechnij się kobitko...jutro będzie lepiej....a jak nie jutro to może pojutrze albo popojutrze ale bedzie....pogłaszcz psinkę ode mnie i pisz sobie swoje smutasy tutaj...moze Cię jakoś rozweselimy:) Pozdrawiam wszystkich bo się kurcze rozpisałam...papapa

czesc jestem nowa mam pieska o imieniu tina i szczura o imieniu bartek,jesli kturas z was wie ile takie szczurki zyja i tym podobne to bardzo prosze napiszcie ,jest to samiec i ma pultora roku pozdrawiam.

Hejka:) dzisiaj tak przelotem:) Pozdrawaim wszystkich i mam nadzieję że to słoneczko, które świeci u mnie za oknem będzie świeciło i u Was. Napiszę więcej później :) ania b//:) witaj ! Miło że dołączyłaś do topiku :) Pozdrowionka dla Tiny i Bartka :)

Dzien dobry! Jak tam humory z rana?No,dobra-rano to bylo pare godzin temu ale dla mnie dziesiata to jeszcze wczesnie bardzo: ).Obudzilam sie dzisiaj i zobaczylam ,ze moj kot ma niesamowity pociag do styropianu tzn.wyglada ,jakby wlasnie wrocil z podrozy na biegun,caly osniezony ,w bialych platkach.Okazalo sie ,ze w nocy zrobil sobie ,owszem,wyprawe ale nie na biegun ,tylko na balkon ,gdzie namietnie oddawal sie dewastacji nowo zrobionej ,styropianowej oslonie balkonowej.A cos mi tak po nocy dziwnie szelescilo! Widze,ze juz mu bardzo nudno samemu... No,jutro towarzystwo przyjedzie. Emmi,to bedzie kot Norweski Lesny,maja b.ladne kity,jak wiewiory i w ogole cudowny charakter. Krolico! Dziekuje za porady.Jesli mozesz ,to podaj dokladny adres tego wet. na Hallera.Nie slyszalas moze jakis opinii o szpitalu zwierzecym na Lakowej? Kurcze! Dziewczyny! U mnie pada grad! ?I to jaki!

witam wszystkich:-) co do smrodkow kota-----z bolem musze przyznac, ze to nie schodzi..neutralizator zapachow nie pomaga...probowalam :-( buty poszly do smieci.. Krolica, emmi:-) mysmy nie stosowali zadnych zabezpieczen przy oknach. kocur fruwal 2 razy z drugiego pietra. za to teraz uwaza. z 5 pietra to juz moglby byc problem. moze po prostu sprobujesz mu potowarzyszyc przy ogladaniu swiata z okna przez jakis czas.... remont sie jeszcze nie skonczyl--zauwazylam u mocura pewna rezygnacje z walki z nieporzadkiem..mam nadzieje ze to chwilowe. pozdrawiam wszystkich :-)

Dzień Dobry wszystkim oraz całej menażerii! :-) Emmi - u mnie dziś pogoda nadal nie może się zdecydować, czy będzie słonko, czy nie, ja mam za sobą poranną wyprawę na badania i troszkę zimno było, niestety. Z przyjazdu Niuńka bardzo się cieszę, oczywiście z przyjazdu rodziców też.Niunidło od razu wepchnie się na fotel i łóżko też zbobruje, nie mogę się doczekć :-)Póki co słyszę go przez telefon, jak sobie poszczekuje, a czasem nawet mi śpiewa - razem z moimi rodzicami. Tańczy też z nimi, po prostu domaga się wzięcia na ręce, no bo co to za porządki - tak bez niego! Na własnym weselu tańczyłam z mężusiem i z nim (nawiasem mówiąc na weselu brata też z Niuńkiem tańczyłam no i MM jeszcze wtedy nie MM, nie mógł się oprzeć nam obojgu po prostu...) Laussza - no to pracowitą nockę miał Twój kocio! A jaki porządek musiał Ci zostawic na balkonie! Kot mojej koleżanki jedynie zrzucił jej kiedyś karnisz na łóżko w środku nocy, ale poza tym bałaganu nie narobił...;-) Wiecie co, z tym kocim zapachem (wnioskuję, ze chodzi o znaczenie terytorium siuśkami?) to raczej trudno sobie poradzić, ktoś kiedyś mówił, że trzeba albo chować wszystkie buty (zwłaszcza gości), albo wykastrować biedaka. Myślę, że adidasy można spróbować wyprać w pralce (zależy z czego są) w jakimś mocnym środku, ale nie wiem, czy to pomoże. Pozdrawiam wszystkich - Shirusia, Kulfonik, Królice, Netta, Melc, Gosia 8, kelik, ania b, Emmi Miłego popołudnia!

No hej, to znowu ja! Królica - pooglądałam zdjęcia Aresika, fajny psiunio! Próbowałam dodać swojego Niuńka, ale muszę najpierw pozmniejszać zdjęcia, żeby się udało. Pozdrowionka serdeczne!

Witam u mnie z ranka słoneczko świeci :) ale na popołudnie nadają deszcze :( Królica --> to już wiemy jak wygląda właścicielka małego :D fajnego :D aresika :D szkoda tylko że zdjęcia trochę niewyraźne :) Jesli ktoś chce oprócz Netty pps-y ze zwierzakami to niech da znać :D Pozdrawiam i życzę słońca przez cały dzień