Mini klub dla miłośników zwierząt

Hejka:) Pouśmiechałam się do wszystkich postów, ale te nasze zwierzaki mają dobrze... kurcze, ile tozależy od podejścia, prawda? Kochane, szanowane, dbane... to i śpiewają... to mruczą... Oby było Nas jak najwięcej :) A co z wiosennymi amorami? Moja po zabiegu to neutralnie przyjmuje te pory. pozdrawiam wszystkich :)

Gosia--> no fakt, zamazało mnie bo taki aparat mam kiepski...zresztą nie mój:) Kulfonik-->no to trzeba kiciusiowi przywrócić energię do \"porządkowania\" mieszkania (w jego rozumieniu tego pojęcia:P) Najgorsza rzecz jaka może się zdarzyć to osowiały zwierzaczek...wiem jak moja psinka czasami taka smutna chodzi z misiem w pyszczku żeby sięktoś z nim pobawił a jak nikt nie ma czasu to taki smutny sobie idzie do kącika:) Aż się serce kroi:) ale niestety trzeba być twardym:) To ja mam dyktować kiedy się bawimy a kiedy nie:) LAussza-->Górka i Kamiński. Lecznica dla zwierząt SC Gdańsk, al. gen. Hallera 169 lok. 3a, tel: (0-58) 344-29-75 To jest koło takiego duzego supermarketu Royal ale tak jakby od drugiej strony. Trudno trafić ale warto. A o tej na łąkowej nic nie słyszałam ani złego ani dobrego, duzo złego słyszałam o Kartuskiej, nawet ostatnio sąsiadka woziła tam psinkę 12 letnią...miała kaszel (jak większość starych psów co po schodach musza chodzić) i problemy z łapkami (reumatyzm związany z wiekiem) a oni jej jakies operacje robili na stawy i ściągnęli z tej babci ponad 500zł w 2 miesiące a psa i tak musiała uspać bo sięmeczył jeszcze bardziej .... a to nie jedyna historia. Emmi--> jak tam chomiki...żadnych nowych nie przybyło?:> Pozdrawiam..papappa

Gosia dzięki za pps-y. Przecudniaste są te kociaki i chomki. Śmiało możesz mi wysyłać takie cudeńka. Laussza Jak nowy kociak? jest już w domku? Jak zareagował na Niego Bodzio? Emmi nie wiem czy znalazłaś już te zdjęcia, których szukałaś ale czy przypadkiem nie chodziło o zdjęcia nowego kociaka Lausszy? ale ten czas zasuwa....wczoraj mój psina skończył 10 m-cy, a pamietam Go takiego małego 9 tygodniowego....dlaczego zwierzaki nie mogą być ciągle młode? Królica Ruminka Shirusia Kulfonik Ania b i pozostali Miłego dnia!

Hejka wszystkim:-D krolica----:-P z przywroceniem energii kocurowi to podejrzewam nie bedzie problemu...tylko teraz zaczal kaszlec!!zeby tylko nie zalapal przeziebienia od rodzicow, bo bedzie nieszczescie...... katarek jednak nie przezszkadza mu terroryzowac rodzicow i wrzaskiem wymuszac to co sobie zyczy...;-) milego dnia

Kulfonik-->to cwana bestia z niego:) Mój starszy pies piskiem i szczekaniem zmusza rodziców do karmienia go:) smakołykami. mój mlodszy pies ma zakaz takiego zachowywania a za kazdąpróbę terroryzowania(jak oczywiście widze i jestem w domu) zostaje odesłany na swoje miejsce. Ale jak jużostatnio wspominałam te psy muszą być ułozone i czuć\"silną reke\"...byle w przyszłości tej \"silnej reki\" nie zjadł:) Moi rodzice śmieją sięze on sięna mnie zemści za tą tresurę:) Pozdrowionka:)

Hejka:) No niby ostatnio brak u mnie opisów zwierzaczków, alei czasu mało, wpadam tylko aby poczytać i pomachać i tyle... Po tym weekendzie powinno się poprawić a w tym mam zaliczenia, referat do przygotowania. Dwa jakoś mi markotno po chomciu seniorze, niby te zwierzaki kocha się jednakowo ale jednak tu był faworyt :O może dlatego, że przed nim chomcio złamał nóżkę i tak trzęsłam się nad nim? Brakuje mi go... Wiem, że wszystkie są wyjątkowe i każde z nich ma swój niepowtarzalny charakter ale .... każdego stratę będę oplakiwać, ale... chyba mam dzisiaj kiepski dzień i jakiś taki pesymistyczny. pozdrawiam wszsytkich :) kulfonik jakby Ciebie więcej :D:D fajnie :)

Netta! Nowy kotek juz w domu.Od wczoraj.Jesli chodzi o Bodzia to nie jest na razie zbyt wdziecznym towarzyszem zabaw,bo po prostu go tlucze: ( . ,W sumie to tluka sie nawzajem ale mam nadzieje,ze nie dojdzie do rozlewu krwi.Na razie obserwuje te \"zabawy\" a jesli zachodza za daleko staram sie interweniowac.Sily sa w miare rowno rozlozone,bo obydwa kociambry w tym samym wieku.Nowy kotek nazywa sie Cantiano ,tak ma w rodowodzie i chyba tak zostanie ,bo on juz reaguje na to imie.Jestem troche w szoku,bo pani hodowczyni mowila,ze powiniem jesc wolowine ,wolowine i jeszcze raz wolowine a on wczoraj te wolowine to olal na odleglosc i zaczal wyjadac jakas zwykla puszke Bodziowi.Wydaje sie ,ze mimo rodowodu ma jednak \"chlopskie\" gusta.Poza tym jest podroznikiem,zwiedzil mieszkanie dwadziescia razy. Krolica! ,dzieki za adresik ,mysle ,ze sie tam wybiore.Jakos nie moge trafic na dobrego weta.A tym bardziej bym chciala ,bo po pzezyciach ze sterylizacja kotki mam straszny uraz do weterynarzy.Jak tam twoj \"zabojca \" Aresik? Emmi,no wlasnie,na wiosne planujesz powiekszenie chomiczego stadka?Ech,chcalabym takiego chomiczka ale na pewna smierc go nie zesle.Koty czuwaja!

:D:D laussza//:) ale się uśmiałam, ale Ty fajnie opowiadasz :) a co do tej wołowiny, to wiesz,co?No sama pomyśl, ile można jej jeść !! a tu nagle w pmisce obok coś innego ;) :D:D Taak...chomik to by się chyba nieźle zestresował jak by Bodzio i Cantiano chcieliby mu się przedstawić :) ładnie Ci w czasnym nicku :) ale jestem spodtrzegawcza, prawda? ruminka// No i co? Jest już Niuniek? Netta//:) dzięki za podpowiedź :) może to te zdjęcia? Ja zapominam wziąć do pracy zdjęć i ich zeskanować... przepraszam:( laussza//:) podawałaś link na zdjęcia kotka, możesz jeszcze raz :) ? melc[kwiat[Nettagosia8shirusiaweewcia kulfonikruminka LausszaFreedomKrólicamajaja kelikania b

melc :)

O,matko!Jaka ja jestem glupia i przewrazliwiona. To tytulem wstepu. Dzis po poludniu ponowilam probe wolowinowa tzn.swieza i soczysta wolowinka machalam przed nosem Cantiano(tak,tak Emmi niby ilez to mozna jesc ale takie zalecenia ,to mysle-sprobuje).No i przy tym machaniu zauwazylam ,ze kotek ma cos z oczkami.Zrobila mu sie taka jakby trzecia powieka na jednym oczku i drugim.Potem przez caly czas go obserwowalam i \"to\" cos ciagle sie pojawialo,raz bardziej ,raz mniej.Popatrzylam pod swiatlo-jest,jak mruga -jest.Kurcze,co to? Powznie sie zdenerwowalam,bo przed oczami mam obrazek z ksiazki o kotach a na nim kot chory na bialaczke wlasnie z takimi powiekami,bardzo widocznymi.Zadzwonilam do kolezanki,tez kociary a ona nastraszyla mnie jeszcze bardziej,ze koty hodowlane czesto choruja wlasnie na bialaczke. Wiec maz wrocil z pracy ok 19 i dawaj do weta,ja cala w panice (myslalam,ze chyba jakies fatum nad nami krazy ,ze koty nam wymierac chca) .Chcialam jechac pod adres ,ktory podala Krolica ale juz nie czynne wiec pojechalismy do najblizszego wet.

...i na szczescie okazalo sie ,ze to tylko taki nietypowy znak szczegolny.Z wiekiem bedzie prawie niezauwazalny.Mysle ,ze powinnam po tym ,co pzeszlam napic sie drinka i polozyc.Nie zniose wiecej takich \"przygod\".Diagnoze sama postawlam_hipohondria kocia.Ale serce mialam w gardle...

czesc dziewczyny:-D pozdrowienia dla was i zwierzaczkow:-D

uuuff... Laussza//:) Marnujesz się dziewczyno powinnaś jakieś książki dreszczowce pisać, do końca trzymałabys w napięciu, ja aż zamarłam czytając Twój post :O Czy jesteś stuknięta? Bo pewnie to się tak naprawę kryje za ładną nazwą ,,hipohondira kocia,, :) Moja diagnoza - jesteś zdrowa, to normalne:) Ja po nocach nie spałam i stałam przy klatce jak Chomcio był mały i jak skakał mi po klatce to go łapałam albo rękę podstawiałam aby sobie łapki nie złamał ... A że chomiki na szczęście nie bawią się jak się zwykle przyjeło całą noc tylko pare godzin, więc i snu trochę złapałam jak poszedl spać, ale co się obudził, to już czujna i myk do niego... dodam, że mam bardzo czujny sen :( I tak miałam z 2 miesiace aż rozmiarów jakiś większych nie nabrał i tak jego zapałkowa nóżka nie przybrała jakiejś solidnej grubości ... :)

melc//:) hejka co to tak nagle z topiku wywiało? Co słychać? pozdrawiam :)

Laussza--> nie ty jedna tak szalejesz, chyba kazda psia lub kocia \"mama\" tak ma...jak mój piesio był chory to się budziłam jak tylko się ruszył a że spał przy moim łózku to żeby nie przegapić momentu jego ruchu to całą noc trzymałam rękę na nim:) I tak spałam:P Emmii--> wyobraziłam sobie jak łapiesz tego chomika w klatce..ale się uśmiałam:) Melc--> pozdrowionka dla fretki:) dzięki za pozytywną ocenę mojej psinki. Nabiera cały czas masy. Nawet ja z dnia na dzień widze że jest \"większy\". No i z dnia na dzień bardziej posłuszny i spokojniejszy się robi, bo to bardzo cierpliwa rasa, ale jak juz sie z równowagi da wyprowadzić to biedny ten kto wyprowadził:) Pozdrowionka dla zwierzaczków... aha, od 15 maja zniknę na trochę bo wyjeżdżam na tydzień w góry:) więc po powrocie nadrobie:)

...ah...egzaminy sie zblizaja to i mnie wywialo:-(

No dzień dobry i pozdrowionka! Emmi - Niuńka jeszcze nie ma, przyjedzie za niecałe dwa tygodnie dopiero i będzie rozpieszczany dokumentnie przez wszystkich Laussza - no cieszę się, że jest już nowy kotek, ale właściwie dlaczego on ma jeść głównie wołowinę? Ten drugi też ma taką dietę? A co do panikowania, to przyznam się, ja głupia, że jak Niuniek był podrostkiem, to wyłamał sobie mleczaka na piłeczce tenisowej i ja razem z mamą we łzy, że pies do końa życia będzie szczerbaty...:-) I taka rozpacz trwała dopóki mój tata nam w końcu nie przypomniał, że psy - jak ludzie, mają dwa garnitury ząbków... melc - no to trzymam kciuki za powodzenia w egzaminach i pozdarwiam Ciebie i fretkę!

melc//:) to tak jak u mnie tylko że ja w przeciwieństwie do Ciebie lenię się na potęgę i znajduję sobie 1000 powdów aby do tej nauki nie zabrać się :O ale od paru dni jakaś mobilizacja zaczęła się z działaniem ;) Owocnej nauki życzę :) Królica//:) hym... no pewnie to i smiesznie wyglądało... no mąż to z podziwu wyjść nie mógł i co i róż w czoło się stukał i głową kręcił, albo z pokoju marusził ,, znów tam sterczysz? ,, :O ruminka//:) o kurcze! dopiero za 2 tygodnie... hym... no dobra. Pewnie jeszcze z pare razy zapytam czy już bo też doczekać się nie mogę, kiedy będzie z Wami :) A co do ząbków psich, to im nie rosną stałe przez całe życie? A przynajmniej do poźniego wieku? Wydawało mi się, że się śceirają i rosną... ale obcowanie z chomkami ma swoje wady ;) i może mi się pokręciło. buziaki przesyłam :)

Dziewczyny!!! Ja proponuje abyśmy wydały ten topik w postaci jakiejś książki!!! Super, naprawdę super się go czyta. Jakoś tak napawa pozytywną energią, sprawia, że od razu robi się weselej! Laussza----no talent do pisania horrorów masz przeogromny, aż mi ciary przeszły. Uściskaj kocurki. Emmi---u mnie jest podobnie z nauką, robię wszystko by się do niej nie zabrać a potem siedzę po nocach bo sie niewyrabiam. Gratuluje mobilizacji, mam nadzieję, że przejdzie ona też na mnie ;) Oby:) Królica---szczęsciaro, zabierz mnie ze sobą w góry:)bylebym nie musiała zabierać się za w/w naukę ;) Miłego wypoczynku życzę :) I miłego dnia wszystkim

Uff,no juz po pracy... Emmi,Netta-w sumie wyszedl horror,bo tekst sie skonczyl(nie wiedzialam,ze jest ograniczone miejsce do pisania)a mial byc poradnik dydaktyczny dla rozhisteryzowanych wlascicieli: ).Emmi,pocieszylas mnie ,ze nie ja jedna taka.Ta historia o chomiczku i jego lapce... Ruminko,pani hodowczyni zalecila wolowinke i ponoc Cantiano tam ja jadl ale coraz mniej w to wierze ,bo procz podbierania Bodziowi puszkowego jedzenia odmowil stanowczo luksusowej suchej karmy Royal Canin,ktora to rzekomo jadl na rzecz swojskiego Whiskasa.A tak w ogole to bardzo sie smialam z tej historii o szczerbatym Niunku.My wlasciciele to potrafimy panikowac. Krolica-ja tez zazdroszcze gor,bylam juz duzo razy ale cgetnie znowu bym sie wybrala.Szczesciara z ciebie! Melc-powodzenia z nauka! Usciskaj Fretke.

Acha ,Emmi-stronka z Cantiano to www.kotyani.com potem wciskasz Miot C,potem klikasz na imie Cantiano i pozuje moj model.

Hejka:) Jutro znów zajęcia :O jak pomyślę, że to dopiero I rok to coś mnie skręca w środku :O Laussza//:) dzięki za link:) zajrzę jutro :) Netta//:) No właśnie zamiast uczyć się to ja na kafe... i zaraz spać idę i mam w nosie naukę ... jutro zerwie mnie sumienie skoro świt i będę się uczyć :P Miłej nocki :)

Ja tylko chciałam sie pożegnać przed wyjazdem...ja sie kurcze zapłacze z tesknoty za Aresikiem..nie wiem kto bardziej zatęskni, ja czy On:(:(:(:(:( Do zobaczenia dziewczyny papapa

Królica//:) Nie wiem które z Was bardziej ale MYy tu z topiku to na pewno . Jedź, wypoczywaj i wybaw się i zas tu wszystkich :):) moc buziaków

Laussza - właśnie sobie podglądam twojego kotka, nie wiedziałam, ze koty norweskie leśne są takie ładne! A z tymi karmami - pewnie pani nie dawała im nic innego, więc jadły z głodu..;-) a tak przy okazji - to czy ten kiciuś do niedawna nie żywił się głównie mleczkiem> Może jeszcze ma gust niewyrobiony? A teraz o Niuńku: już pisałam, że ma na wiosnę zatargi z kawkami, no i właśnie ostatnio zaczęły biedaka znowu napastować, we cztery! Niuniek zakochany, więc nie w głowie mu latanie z jakimiś czepliwymi ptakami, łazi z nosem przy ziemi a one...za nim! i tak idzie długi jamnior, a za nim maszerują dwie kawki, na piechotkę, a dwie nad nim, nad głową. I tak przez całą ulicę, niemal do domu go odprowadzają! A w ogóle, to idziemy dziś z MM do ZOO, znowu dam się objesć kozom z popcornu... Emmi, shirusia, Królica, Netta, Kulfonik, melc - serdeczne pozdrowionka!

No nieeee...przez cały weekend nikt nie zaglądał? Pozdrowioenia i miłego poniedziałku!!!

Zwariowany weekend, a raczej horror, syn z temperat. 39,8 :O ale sytuacja opanowana... ruminka//:) kwiatuszku kochany jak dobrze, że chociaż Ty zajrzałaś to miałam się do kogo teraz usmiechnąć :) Chciałabym zobaczyć Niuńka i te kawki :D:D No to musi być przecudne widowisko :) Jak wycieczka do Zoo? Laussza//:) Obejrzałam link:) jakie to małe !!! Jaki ma kolor oczu? Bo co zdjęcie to inne :) No jak leży na brzuszku to poezja, aż chciałoby się pogłaskać i utulić... Jak duży będzie? Przepiękny... jak dobrze że Piękna kotów nie lubi bo nie wiem co to by było, a tak to mnie powstrzymuje, trzeba uszanować jej odczucia. pozdrawiam i gdzie jesteście?

ruminka//:) Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeestem!!! ;) ale ledwo żywa... ale pochwalę się pare 5 złapałam przez weekend :) Kurcze dlaczego ja taka pilna wcześniej nie byłam? [zadumana mina] :D:D

czesc dziewczyny pisalam do was jakis czas temu z pytankiem o szczurka ile zyja itym podobne i myslalam ze kturas z was moze wie i odpowie mi ale niedoczekalam sie wy tylko piszecie miedzy soba i jesli ktos nowy napisze z swoim problemem to nic z tego troche sie zawiodlam.