Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Heyka :) U mnie też spokojnie, ale tak, jak we śnie. Wierzę, że niedługo się obudzę. Bo taki marazm może wykończyć. Zwierzaki śpią, a ja cały czas przy kwiatach. Podlewam, obcinam, zasilam i tak w kółko. A jest ich moc, tyle, że umęczone strasznie. Tylko niektóre z nich chwalą sobie ten \"nowy\"klimat. Emmi t chyba lepiej, że spokojnie, niż gdyby działo się coś złego :) Shirusia :) dobrego wypoczynku ! Axxk 🌻 Gosia 🌻 i inni 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po staremu :) czyli upalnie :) u Kai też ok :) tylko strasznie ziaja :) mimo upału jej apetyt wcale nie jest mniejszy :) a kociak wczoraj pogonił szczura :) pierwszy raz widziałam jak szczur po ścianie wchodził :) potem szczur uciekł w kupę kamieni ułożonych pod budynkiem naprzeciwko mojego okna :) a kociak nie popuścił i z każdej strony zachodził, patrzył :) nawet do środka pomiędzy te kamienie się wcisnął :) już myślałam że się zaklinował i trzeba będzie pomóc :) a ten skubanek wyszedł inna dziurą :) ostatnio też zrobił się wybredny w jedzeniu :) chyba za bardzo mu dogadzam :) mięsko z puszki - rzucane z 2 piętra :) sucha karma i woda cały dzień leżą pod krzakami :) a wieczorkiem rozwodnione mleko :) 👄 wszystkim :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak troszkę nietypowo, fajnie, że u Was też jest spokojnie, rzeczywiście lepiej aby nic się złego nie działo. Ochłodziło się jest miły wiaterek na dworze, ale baby i tak pochowały się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:-) w taki upal to nawet sie pisac nie chce..;-) kocica ma mala kolezanke, na dwa tygodnie. szlaje dziewczyny niesamowicie, nawet do nas na drapanko przestala przychodzic!!!:-O zauwazylam ze uczy ta mala wielu rzeczy, takze tych mnie pozytecznych...;-) np. jak tluc male przedmioty...:-D ale tez nauczyla ja korzystac z deski do drapania, jak sie podciagac zeby wejsc na parapet niezle, jak na kocice ktioa nigdy nie miala dzieci:-D tala mamuska sie zrobila:-D pozdrwawiam, i wyczekuje deszczu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Pare razy póbowałam napisać i komp mi się zawieszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że na razie działa... w sumie nic niebywałego nie mam do przekazania, bo gorąc nadal, w mieszkanku 30 stopni, to psinek nadal nie ma, zastanawiam się czy ich do piwnicy nie przenieść :) Zółwiczka stepowa to jej chyba nasz klimacik tego roczny odpowiada :D Jak myslicie ? Kulfonik//:D:D A to się nauczycielka trafiła :D tulipanna 🌻 fizz🌻 co tak króciutko? Gosia8 //:) Gdzie Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk🌻 Efciak🌻 ruminka🌻 netta🌻futrzaki🌻 shirusia 🌻 kogoś mi jeszcze brakuje... [zamyślona mina]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi--> :) może mi poradzicie jak oswoić tego kociaka :) może teraz jest zadowolony i szczęśliwy :) ale przecież nie wie jak to jest mieszkać z ludźmi :) zimą napewno będzie zadowolony :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia8//:) nie mam zielonego pojęcia.Może częściej a mniej go karm, aby nie przekarmić a być na tyle często żeby się oswoił z Tobą? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukipanna
Hej 🌻 Też zastanawiałabym się, jak oswoić takiego dzikuska. Myślę, że to zależy, jaki ten kotek jest. Niektóre zwierzaki są bardziej ufne, inne mniej. To chyba zależy od chrakteru, może genów, jak u ludzi. Jak jest dzikus i dodatkowo żyje na wolności, to jeszcze bardziej dziczeje. Dlaczego tak sądzę? Mój kot od zawsze wśród ludzi/ nie chowany przez matkę/, u mnie od 6 tygodnia życia zupełnie ludziom nie ufa. Uznaje i to wybiórczo tylko domowników. Nie lubi obcych, gości omija szerokim łukiem. Jest pieszczony, kochany, zadbany, leczony, bawię się z nim...gdy ktoś przyjeżdża też próbuje. Ale on nie chce, chowa się, ucieka....Jest jak dziki. Gdyby żył sobie na wolności, nie sądzę, żeby ktoś się mógł do niego zbliżyć. Może gdyby głód zajrzał mu w oczy. Mam innego koteczka, ale nie w domu. Kiedyś o nim wspomniałam. Tamten od razu był towarzyski, łaszący się, szukający bliskości człowieka. Więc chyba różne charaktery, jak u ludzi. Miłego i chłodniejszego dnia życzę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
czesc kopchane nie zagladalam tubo nie mialam kiedy...ale o moim oskarku popisze.. papunie dostalam na 18 ur, moja kochana, uwielbiona, o moj ty smutku..nauczylam: siadac na palca, na ramie, miziac sie wokolo szyi, dawac buziole, grac w karty, pic z kubka, szklanki itd...raz oparzyla sie herbata..ale byl szal..uuuu, bawic sie w chowanego, spac w szafie i wiele wiele innych, sama nauczyla sie...srac na zyrandol, wcinac moje wszelkie swiecidelka, zrzucac z stolika wszystko co potrafila w dziobku uniesc, obgryzac tapete na okolo drzwi w kazdym pokoju, latac do okna bez zderzania sie z nim (po kilku wypadkach..jeden dosc tragiczny i ah te moje kwiaty), latac do kuchni i wracac z niej, kompac sie w garnku z ziemniakami, na ogol z zimna woda, spac za szafa srednio 3 razy na tydzien w ciagu pierwszego roku, nauczyla sie doprowadzac mnie do szalu..metody byly coraz to bardziej wyszukane i cholernie skuteczne, okurzac dywan i okolice wlaczac alarm jak tylko ktos wkladal klucz do drzwi, byc moim budzikiem, o zgrozo te weekendy, gryzc wszystkich obcych po poalcach, nie dawac im buzi a jak ktos nachalny i pijany do tego zrec w usta az do krwi..biedna sasiadka, pamieta dobrze mamusi imieniny, podlizywac sie i walic skruche i tysiace po prostu i juz wyje i nie moge dalej pisac..przepraszam...puenta jest taka ze zdechla po 2 miesiacach od mojego wyjazdu do anglii, przestala jesc, latac i wychodzic z klatki i zdechla...................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
nie dodalam ze jak dowiedzilam sie po roku ze oskarek moj ukochany to ona to nie raz doprowadzona do szalu nazwalam ja glupia kurwa, ale to tak na marginesie..Panie swiec nad jej dusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ja tak na chwileczkę, bo ciężki mam poranek... chłodno, miło i ciekawe jak będzie dalej? Moim suniom strasznie kudły lecą i nie wiem co zrobić. Albo złe siemie lniane kupił mąż, bo wcześniej kupiłam takie najzwyklejsze niemielone i było rewelacyjne ale wtedy Piękna tylko była, a ona ma lekko kręconą sierść. Teraz maż kupił jakiś len przetworzony, zmielony, w proszeczku do picia - jakieś spożywcze cudo i może jest za bardzo przetworzone? W każdym razie z Pięknej się sypie a z Urwisia to już w ogóle :O Urwiś nie ma gęstej sierści jak huskie, ma podobną gęstością i długością do owczarka niemieckiego, nie wiem dlaczego tak z niej się sypie, ale okropnie!!! Jak tak dalej pójdzie to marny ich los, bo dziecko ciągle w ich kłaczkach jest :( a nawet jeden kłaczek na buzi misia doprowadza mnie do furi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich Emmi mojej Soni też sierściucha a raczej ten jej meszek wypada straszliwie, szkoda tylko ze zostaje na poscieli.... a wiec Sonia rosnie rozwija sie prawidłowo, kradnie wszystko z klatki Pysi i zjada jej, naszczescie Wiorek niepozwala sobie na takie tam wiec nawet nie podchodzi do niego Sonia dzisisaj znowu dostał tabletke od robaczków... a tak wogole to małpiszon przyzwyczaił sie załatwiac na gazete na balkonie i wcale niechce nadworze, nielubi po trawie chodzic:( wiec od wczoraj chodzez nia dlugoooo i zakazdym razem jak zrobi cos na dworze to smakołyk,, chyba zaczaila oco chodzi bo dzisiaj jak zrobila siku odrazu zaczela sie oblizywac:)i zagladac czy cos mam. sierotka wlazi na moje lozko bo mam niskie i dzisisaj spadla z niego i kustyka troche.. wczoraj była pierwszy raz na spacerze wieczornym po miescie, nawet jej sie bardzo podobało pod warunkiem niewchodzenia na trawe Pysia 2 dni temu była wykapana, teraz jest bielutko znowu i ładnie pachnie. nawet sie niebała bardzo, ty;llko troche tak dla zasady. Mysle ze zrobiło jej sie lepiej po kąpieli bo sie ożywiła. po wyjsciuz wody tak fajnie sie obtelepywała i siersć jej sterczała wszedzie tak ze wydawała sie 3 razy wieksza niz w rzeczywistosci:) Miłego dnia zycze Wam razem z moim zoo. Uściski całuski i drapanko twinkle fajne perypetie z ta papużką, niewiem ja jakos niemoge sie do ptaków przekonac. Tylko dlaczego tak brzydko nania mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi--> nie ma za co :) ranek był cudownie chłodny :) a teraz znowu piekarnik :( zauważyłam że kotuś jest dobrze wychowany :) albo sam do tego doszedł :) albo ktoś go tego nauczył :) wykopał przednimi łapkami dołek, załatwił swoje potrzeby, a potem go zasypał :) pozdrawiam 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk//:) Moje prosiaczki po kąpieli to wyglądały jak chudziny a nie dwa razy grubiej :) Fajnie stroszy się Pysia :D Gosia8//:) a kotki to chyba same z siebie zakopują odchody, to raczej u nich normalne, ba! nawet obwąchują zasypane miejsce czy na pewno dobrze zasypały, to bardzo czyściutkie zwierzątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Emmi--> :) ja z tym pierwszy raz się spotkałam :) no nie wiem czy wszystkie koty są czyściutkie :) znajoma opowiadała o kocie swojej córki :) który załatwiał się w domu tam gdzie miał na to ochotę :O 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia8//:) Ja znów z kotkiem brudaskiem jeszcze się nie spotkałam :) a te zasypywanie to podpatrzyłam u kotków wiejskich ;) W dizecińśtwie uchodziłam za kocią mamę, ale własmego kotka jeszcze nie miałam. Nie pamietam czy pisałam, ruminka wyjechała do Niunidła, dlatego nie zagląda do nas, ale wszystkich serdecznie pozdrawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi --> ja takich historyjek natomiast słyszałam sporo :) kiciuś robi się coraz bardziej wybredny :) od kiełbaski czy nawet karmy kociej z puszki woli kaszankę :) u mnie cudowny wiaterek :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia8//:) Tak piszemy sobie po jednym zdanku... Ty - ja z tym pierwszy raz się spotkałam Ja - Ja znów z kotkiem brudaskiem jeszcze się nie spotkałam Ty - ja takich historyjek natomiast słyszałam sporo ... chcesz się kłócić? :D:D tak mi przyszło do głowy, to oczywiście żart :) ale tak mi się skojarzyło... mam nadzieję, że też Cię to rozbawi :) U mnie chłodzik nastał i od razu mieszkano zrobiło się dziwnie pełne istot wszelkiej maści, łącznie z molem :O brrr... Gosia8👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspominałam Wam już o moich sąsiadach - parze sroczek. Podlewając ogródek pewnego wieczoru, dojrzałam sąsiadów spacerujacych za ogrodzeniem i szukających pewnie czegoś dobrego w trawie. Tak puściłam tak lekko strumień na sekundę w ich stronę, jednemu podobało się, drugi jakby zniesmaczony oddalił się pośpiesznie. Natomiast zafascynowało mnie jak spacerowały sobie po murku ogrodzenia i to murek jest pod kątem. Na ogół to obserwuję wróbelki to one albo skaczą albo raczej podfruwają, nie jestem przyzwyczajona do spacerujących ptaszków ;) Nimby gołębie, ale też jakoś tak... no patrzyłam jak idą po tym murku tak swobodnie, że oczu oderwać nie mogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ok. Zafundowałam kocicom porządny drapak.Ma budkę i 4 nogi do drapania.@ obite sztucznym futerkiem i 2 sznurkiem i 2 półki.Ma tak ok 1,20m wysokości.Mam nadzieję,że będą drapać. Dzisiaj nareszcie jadę trochę odpocząć.Czekałam na ten wyjazd bardzo długo i cieszę sie jak dziecko. Za swoim zoo będę na pewno tęskniła. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśk_a//:) Miłego wypoczynku życzę:) 👄 Rozumiem, że ten drapak to prezent dla kota aby nie tęsknił ? ;) Na ile wykeżdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) właśnie wróciłam znad Wisły :) u nas dziś koncert \"hity na czasie\":) to co na TVP2 pokazywali o 20.00 :) oczywiście Kaja też się przeszła :) scenę źle ustawili :) i nie chciało mi się leźć w ten tłum narodu :) ale tak ogólnie to fajnie było :) postałm z boku :) posłuchałam :) całuski 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukipanna
Cześć 🌻 Żeby się z Wami troszkę "pokłócić" myślę, że wszystkie kotki zakopują :D Teraz się tylko witam. Zajrzę później !! Miłego dnia /mam nadzieję - chłodniejszego/i mizianko dla futrzastych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×