Gość Kuba123456 Napisano Październik 19, 2008 Dodam jeszcze dla osób bliżej zainteresowanych działaniem soku z jaskółczego ziela: "Od dawna wiedziano również, że alkaloidy glistnika hamują wzrost i rozwój grzybów, bakterii, wirusów i pierwotniaków." (źródło - http://luskiewnik.strefa.pl/chelidonium.html) Pozdrawiam raz jescze. Kuba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość D25 Napisano Listopad 21, 2008 Cześć;] mi niestety kompletnie nie pomógł, stosowałam 3krotnie tak jak zalecenie na ulotce, kurzajka pozostała niewzruszona, więc poszłam na prawdziwe mrożenie do lekarza. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krisss Napisano Grudzień 3, 2008 ja poprostu przypaliłem kurzajki gorącym gwożdzikiem i po 2-óch dniach zrobił się strupek a po tygodniu odpadły .miałem 3 kurzajki,a walczyłem z nimi chyba pół rroku stosowałem brodacid ,acerin i jaskółcze ziele.teraz mam spokój i piękną ręke. polecam :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krisss Napisano Grudzień 3, 2008 ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maliś Napisano Grudzień 9, 2008 Ja mam 3 kurzajki, a najwiekszą z tylu nogi obok kostki. Jest okropna. Stosowalam juz brodacid ale nie pomaga... kurzajka jest juz dosc dlugo i nie wiem czy wartner mglby mi pomóc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr99999 Napisano Grudzień 21, 2008 Brodacid jest skuteczny ale trzeba wypalić nim kurzajkę do samego końca (czyli w praktyce aż będzie dziura w skórze w miejscu po kurzajce :) ). Zresztą z innymi metodami też tak jest, jeśli zostanie choćby kawałek kurzajki to odrośnie ona z powrotem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fafda Napisano Styczeń 10, 2009 mi na jedna pomóg brodacid, na inną skórka z cytryna namoczona w occcie, ale po wszystkich tych metodach pozostały mi blizny :-( warter mi nie pomógł, powiększył tylko kurzajke, zostało mi jeszcze kilka tych aplikatorów wiec moze jeszcze kiedys spróbuje ale jak do tej pory nie przyniósł rzadnych porządanych efektów a jego koszt jest dość duży. faszruje sie juz witaminami i przede wszystkim cynkiem w celu podniesienia odporności i mam nadzieje ze to pomoze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fasola0007 0 Napisano Styczeń 13, 2009 od 3 miesiecy meczylam sie verumalem jest do niczego szkoda kasy. Czytalam po forach na temat wartnera na stopy , mial slabe opinie ale bylam juz tak zdesperowana ze postanowilam go kupic. Trzeba wymaczac stope i scinac kurzajke zyletka. Najglebiej jak tylko sie da. Nastepnie poczekac 5 min az stpa wyschnie. W ulotce jest objasnione stosowanie raz na tydzien- BZDURA!!! Zastosowalam go 3 razy pod rzad po 15 sek . Zrobilam 2 dni przerwy noga troche bolala. Powtorzylam zabieg moczenie, scinanie, suszenie i tym razem 2 x po 20 sek Mialam ja na palcu u stopy w bardzo trudnym miejscu ale sie nie poddawalam po trzech dniach paluszek zaczal sie goic a kuzajka zmalala obfcie powtorzylam zabiek dla swietego spokoju. Polecam Warnera na stopy witamine C i B Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fasola0007 0 Napisano Styczeń 13, 2009 od 3 miesiecy meczylam sie verumalem jest do niczego szkoda kasy. Czytalam po forach na temat wartnera na stopy , mial slabe opinie ale bylam juz tak zdesperowana ze postanowilam go kupic. Trzeba wymaczac stope i scinac kurzajke zyletka. Najglebiej jak tylko sie da. Nastepnie poczekac 5 min az stpa wyschnie. W ulotce jest objasnione stosowanie raz na tydzien- BZDURA!!! Zastosowalam go 3 razy pod rzad po 15 sek . Zrobilam 2 dni przerwy noga troche bolala. Powtorzylam zabieg moczenie, scinanie, suszenie i tym razem 2 x po 20 sek Mialam ja na palcu u stopy w bardzo trudnym miejscu ale sie nie poddawalam po trzech dniach paluszek zaczal sie goic a kuzajka zmalala obfcie powtorzylam zabiek dla swietego spokoju. Polecam Warnera na stopy witamine C i B Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fasola0007 0 Napisano Styczeń 13, 2009 THC 31 nie marnujcie czasu chodzeniem po aptekach jest wycofany :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lot Napisano Luty 9, 2009 Nie polecam na duże kurzajki. Walczyłem z jedną jedyna kuirzajką jaką mam na palcu przez ponad pół roku z wartnerem... Robilem wszystko wegług instrucji jednak kurzajka po potraktowaniu preparatem twardniała, trochę się kruszyła i wyrastała coraz większa.... po 4 zabiegach (za każdym razem wymrażałem dłużej nic podają w ulotce tak dla pewności jak za pierwszym razem nie wyszło) się poddałem i postanowiem w końcu udac się do lekarza na wymrazanie. Odradzam ten preparat... strata pieniędzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hallyna Napisano Luty 13, 2009 mi po wielu latach walki i próbach wszelakich środków pomogła witamina PP. Teraz gdy wyczuje nawet małe zgrubienie na dłoni od razu łykam witaminę i po kłopocie. Jak ręką odjął:) teraz kupuję również witaminę b complex bo zawiera dużo PP, a nie jest na receptę jak sama PP. pozdrawiam i życzę powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fujitsu Napisano Luty 15, 2009 Ja miałam kurzajki na pięcie. Bolały i utrudniały chodzenie, więc poszłam na laserowe wypalanie. Tylko teraz nie wiem co dalej. Lekarz kazał smarować piętę maścią Baneocin. Ale coś mi po tygodniu nie pasowało. Te miejsca po kurzajkach wyglądały jak białe bąble lub nadal kurzajki. Odstawiłam krem i skóra i te bąble stwardniały, noga też już nie boli. Gdzie nie gdzie widać dziurki po wypalaniu. Czy ktoś wie, co dalej? Jak wygląda gojenie, jak mam się zorientować czy już ich nie mam, czy teraz zcierać tą twardą skórę?(choć boli pod naciskiem). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Luty 16, 2009 ja mialam wymrazane kaurzajki i wygladalo to mniej wiecej tak: najpierw zrobil sie babel (taki jak po oparezniu, z plynem), ktory musialam przekluwac, zeby usunac zbierajacy sie plyn, potem skora stwardniala do tego stopnie, ze moglam ja bez wiekszych problemow zerwac; nowa skora juz byla ladna i bez kurzajki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fontanne Napisano Kwiecień 15, 2009 SKUTECZNE!!! - kilkukrotne (1x dziennie!) wkraplanie kapilarką minimalnej ( około 1 mikrolitr) ilości stężonego kwasu siarkowego. efekt gwarantowany! potrzebna cierpliwość, efekt uboczny: niewielki ból (uczucie pieczenia około 15-60 min po wkraplaniu), niewielka opuchlizna w czasie dawkowania "leku" znikająca jednak po kilku dniach od ostatniego wkraplania. POLECAM!!! zaleta metody:żadnej krwi!:) POWODZENIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111ama Napisano Kwiecień 16, 2009 Idż do dermatologa i na książeczkę ci zamrozi,stosowałam wszystko,ale tylko dermatolog mi pomógł i za darmo :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brodaw Napisano Kwiecień 25, 2009 Kiedys mialem na piece brodawki mozajkowe (wyglada to jak odcisk tyle ze jest mniejsze). Leczylem sie u dermatologa chyba z pol roku. Ale mialem je tak duze ze musialem je mrozic cieklym azotem chyba 6 razy, oprocz tego smarowalem je jeszcze preparatem Verrumal i pomoglo. Brodawki zniknely. Ale trzeba sie pilnowac bo po 2 latach brodawki znowu zaczely sie pojawiac. Jestem po jednym mrozeniu azotem i regularnie stosuje Verrumal i widze duza poprawe. Zastanawiam sie nad uzyciem Wartnera bo nie mam czasu isc do dermatologa. Brodawki nie sa juz duze wiec moze pomoze. Co sadzicie o tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefanka23 0 Napisano Kwiecień 27, 2009 Mam dwie kurzajki na twarzy, dlatego zainteresowałam się tym tematem. W książce \\\"Kalendarz księżycowy - życie w harmonii z rytmami księżyca\\\" Johanny Paungger znalazłam coś takiego: \\\"Kurzajki, znamiona oraz naczyniaki krwionośne mogą być usuwane lub leczone tylko i wyłącznie podczas ubywającego księżyca, niezależnie od środka użytego w tym celu. Jeśli z jakiegoś względu postępowanie nie może zostać zakończone podczas nowiu, wówczas natychmiast należy je przerwać i kontynuować dopiero od następnej pełni. Leczenie lub zabieg chirurgiczny gdy ksieżyca przybywa może przynieść bardzo niepożądane następstwa.\\\" \\\"Glistnik, czyli jaskółcze ziele, jest wypróbowanym środkiem przeciwko kurzajkom. Leczenie zaczynamy w dzień pełni księżyca i smarujemy kurzajkę codziennie świeżym sokiem glistnika. Sok jest koloru pomarańczowego i wypływa ze złamanej łodygi. Postępujcie ostrożnie, bowiem sok ten jest też trujący i nie może dostać się do ust. Kurację należy kontynuować aż do nowiu, nawet jeśli brodawka już zniknęła.\\\" Dla zainteresowanych następna pełnia księżyca będzie 9 - tego maja, a nów 24 - go maja. Ja zaczynam 9-tego z glistnikiem. Może ktoś razem ze mną? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ClioS1600 Napisano Kwiecień 28, 2009 Po wielu latach walki udalo sie!! opowiem o mojej ost. wizycie u dermatologa. Otóz pani kazala brac tabletki homeopatyczne(dopiera je dermatolog) trzeba je brac 3 m-ce regularnie, poprosilem jeszcze o cos dodatkowego no i dostalem - masc VRATIZOLIN, mozna ja dostac bez recepty, smarowalem wieczorem codziennie i.. 8 kurzajek zniknelo:) polecam, jakby co pisac na maila:D pzodrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dina27 Napisano Kwiecień 28, 2009 Będę tu chyba jedyna osobą która zachwali Wartnera. Miałam 3 kurzajki na dłoni i po zastosowaniu tego preparatu zniknęły.Dwie po jednym zastosowanu natomiast trzecia nieco wieksza zniknęla po piatym razie. Zaznaczam że nie stosowalam zadnych innych specyfików. Także Wartner jest ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rossa1 Napisano Maj 5, 2009 Jak pozbyć się kurzajki ? Namocz na 12 godzin w occie skórkę od cytryny, a następnie białym miękiszem przyłóż na kurzajkę i zrób opatrunek i trzymaj przez całą noc, jeśli kurzajka nie zniknie powtórz zabieg jeszcze raz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Roman Bielecki Napisano Maj 11, 2009 Wartner działa tylko wtedy gdy nie jest stosowany zgodnie z instrukcją. Na stare kurzajki wymrarzanie przez 20s jest nieskuteczne. Przedluzylem czas do 40s i stosowalem go co 4-5 dni. Kurzajka stopniowo stawała sie twarda i tracila stopniowo swoje warstwy. Teraz jestem na etapie gojenia rany. Wyglada na to ze skonczy sie kilkuletni koszmar. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatta27 0 Napisano Maj 14, 2009 Hej! mam pytanie, gdzie wymrażacie kurzajki?? Bylam ostatnio z tym problemem u dermatologa i ( co prawda bardzo niemila) Pani doktor poinformowala mnie, że od jakiegoś czasu robią to tylko w prywatnych gabinetach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makao 0 Napisano Maj 19, 2009 ile kosztuje ten wartner? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa Napisano Maj 20, 2009 Mam kilka brodawek płaskich na czole....na początku nie było widac,ale jest ich coraz więcej i martwi mnie to:( oprócz tego mam kilka praktycznie niewidocznych na palcach...i dzisiaj zauważyłam koło pięty....I mam pytanie,a w zasadzie 3: czy ta cytryna w occie pomaga? czy nie robi żadnych śladów? i czy można ją używac na twarz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulachicago Napisano Maj 20, 2009 nie ma lepszego sposobu na kurzajki jak namoczona przez 24 godz skorka cytryny/ bez bialego/ w 10% occie. Skorke przykladac przez kilka dni na 30 minut. Po 3 - 4 dniach wysuszona kurzajke delikatnie podwazac paznokciem do stanu odstawania od skory i rownie delikatnie wyrywac /bez ruchow gwaltownych zeby nie urwac zostawiajac korzen w srodku/ Po usunieciu widoczny bedzie otwor. Nie dezynfekowac spyrytusem jedynie woda utleniona. powodzenia. naprawde skuteczne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość quba Napisano Maj 21, 2009 wiecie moze czy leki homepoatyczne są skuteczne? i czy cała ta bleomycyna działa? czytałem, że to boli ale skutecze. stosował to ktos? won z kurzjami!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krem-ówka Napisano Czerwiec 17, 2009 ile kosztuje ten wartner? - ok 27 zł np tu: http://solidna-apteka.pl/index.php?main_page=advanced_search_result&search_in_description=1&keyword=wartner Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabakika Napisano Lipiec 19, 2009 Ludzie , nie kupujcie tego.Reklamując oszukują.To jest nic nie warte.Boli chwilę, a potem nic.Kurzajka trzyma sie świetnie!!!! Piszcie wszędzie żeby nikt tego nie kupował!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach