Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana30

KLUB SAMOTNYCH RODZICÓW

Polecane posty

Gość Klub Pomocnych Matek
Od roku mieszkam w Swarzedzu kolo Poznania a od miesiaca prowadze KLUB KOBIET-KLUB POMOCNYCH MATEK prosze napisac do mnie sms 697758750 i przedstawic sie w paru slowach albo wyslac e-mail asia.sol@poczta.onet.pl . kontaktujemyb sie z mamami na odleglosc droga mailowa oraz osobiscie w wj wielkopolskim lub okolice Szczecina bo tam wczesniej mieszkalam. zglaszaja sie mamy ktore potzrbuja pomocy albo te ktore pomoc ofiaruja.wiecej na topik samotna mama pod pseudonimem klub pomocnych matek dzien 03.04.07 licze na kontakt .asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klub pomocnych matek-piszcie
WITAM KLUB KOBIET+KLUB POMOCNYCH MATEK (asia.sol@poczta.onet.pl) Od roku mieszkam w Swarzedzu kolo Poznania. Mam 2-letniego synka. Od miesiaca prowadze tam KLUB KOBIET-KLUB POMOCNYCH MATEK.Bardzo wiele przeszlam ale tez musialam oswoic sie z nowa sytacja,miejscem,ludzmi.Tak wiec to stalo sie kluczem do powstania tego klubu. Moja incjatywa podoba sie wielu ludziom. Zglosilo sie do mnie juz 20 mam. Jestem osoba towarzyska i dzieki tej incjatywie ja czuje sie lepiej bo przy okazji moge poznac wiele fajnych mam oraz daje szanse wyjscia z cienia samotnosci innym mamom.Szczegolnie bliskie sa mi mamy ktore duzo przezyly ale niestety tych mam jest niewiele w naszym KLUBIE.Chcialabym dodac ze u nas jest taka mozliwosc ze mamy jesli chca kontaktuja sie tylko ze mna i pozostaja anonimowe dla innych mam ktore nie maja problemow rodzinnych.Chcialabym pomoc mamom ktore samotnie wychowuja dzieci oraz te ktore przeszly przez pieklo zdrady,doswiadczyly przemocy w zwiazku czy malzenstwie. Dysponuje adresami roznych stowarzyszen kobiecych i innych.Z niektorymi nawiazalam kontakt. Po swietach bede robic spotkanie organizacyjne.Podejrzewam ze zrobie kilka spotkan bo mamom pasuja rozne godziny wiec musze mamy pogrupowac. Wiekszosc mamus chce po prostu poznac inne mamy(wspolne spedzanie czasu,wyjazdy ,wyjscia z dziecmi lub bez) albo oferuja pomoc bo sa u nas przedszkolanka,nauczycielka jezyka niemieckiego,mama prowadzaca aerobik dla dzieci i ich mamus oraz psycholog,poloznik,prawnik. Dzialamy bezplatnie. W kazdej chwili mozna sie wycofac z KLUBU. Wiele mam jest ciekawych jak to sie stalo ze powstal KLUB i w jaki sposob.Tak wiec dalam bezplatne ogloszenia do gazet albo gazety napisaly o moim KLUBIe w informacjach. Spotykamy sie na razie u mnie w domu albo na zewnatrz albo mamy proponuja spotkania w swoich mieszkaniach.Na razie nie mamy zadnego lokum. Do tej pary spotkalam sie z wiekszoscia mam 1 lub 2 razy.Chcialabym aby pisaly do mnie mamy z roznych stron Polski gdyz wspierac mozna nawet na odleglosc droga e-mailowa albo umowic sie na jakis wspolny wyjazd z naszymi pociechami.Powoli staram sie dzialac w calej Wielkopolsce. Czesto przebywam w rodzinnym Szczecinie i tez mysle o podobnym KLUBIE.Zalezaloby mi aby poznac mamy ktore uwielbiaja podroze wyjscia do kina, teatru ale tez takie ktorym moglabym pomoc.Mozliwe ze w najblizszym czasie powstanie dodatkowy klub-KLUB MILOSNIKOW PODROZY I KULTURY. Poza tym interesuje sie bardzo genealogia wiec moze i pomysle o takim klubie. Dzis staram sie zyc normalnie choc wiele przezylam. Bardzo chetnie odpowiem na kazdy e-mail ale lepiej kontaktowac sie ze mna sms 697758750 albo zadzwonic. licze na propozycje i pomysly od innych mam.POZDRAWIAM ASIA ---------------------------------------------------- Nowość "Płoną koty w Biłgoraju" - książka Janusza Palikota - cenionego przedsiębiorcy i polityka, ukazuje jego mniej znane, choć intrygujące oblicze. http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fksiazki.wp.pl%2Fkatalog%2Fksiazki%2Fksiazka.html%3Fkw%3D32463&sid=1092

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kssiunia
czesc ,ja nie jestem samotna .mam dwie piekne coreczki i meza ktorego bardzo kocham.wszystkim samotnym zycze duzo szczescia i radosci z wychowywania swojch pociecż.N ie poddajcie sie życie jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jummi
💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel1980
witam, jeszcze widzę że mnie tu brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel1980
pachnie tu feminizmem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tez jestes samotnym rodzicem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebe21
chcialabym nawiazac kontakt z dziewczyna z Luxemburga , ktora napisala o swoich klopotach okolo pazdziernika ,pseudonim SAAAMOTNA albo SAAAMA ,tez tu mieszkam i miewam coraz wiecej problemow z moija druga polowa, z paszportem dla malego, urodzi sie niedlugo, i innymi sprawami tutaj. Fajnie bylo by pogadac, moj mail liebe21@gazeta.pl, odezwij sie jesli bedziesz mogla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda mamusa
no to sie wpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosmen
Witam! Niecałe 3 miesiące temu w wypadku samochodowym zginęła moja ukochana żona. Ja razem z Artkiem (1,5 roku) wyszliśmy właściwie bez większych problemów z tej tragedii. Staram się jakoś poukładać nasze życie ale jest to cholernie trudne. Chętnie nawiąże kontakt z kimś kto jest w podobnej sytuacji lub z kimś kto może mi doradzić jak dobrze wychować Artka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilya-co tu robisz?:) a tak na serio to pozdrowienia dla wszystkich się tu wpisujących:) Ilya-co do konia-mam pewne doświadczenie i w razie czego mogę doradzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Dzień dobry. Zajrzałem na tą stronę pierwszy raz od prawie dwóch lat i muszę Wam powiedzieć, że przeczytać o swoim szkarbku, jaki był dwa lata temu, co przeżywaliśmy, czym się martwiliśmy - to niesamowiet uczucie. Czas biegnie tak szybko, że człowiek nie pamiętach zupełnie o tym co było dwa lata temu. I wrażenie nieodparte, ze to musiało sie dziać kilka lat wstecz, bo przecież tyle zmian ... Junior pojutrze kończy pierwszy rok jako przedszkolak, a teraz przeczytałem jak zamartwialiśmy się o nocnikowanie:) Na forum same nowe twarze... Ola, Ewka, Ilya, jeśli jeszcze tu zaglądacie, napiszcie ja tam Wasze pociechy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Dzień dobry. Zajrzałem na tą stronę pierwszy raz od prawie dwóch lat i muszę Wam powiedzieć, że przeczytać o swoim szkrabie, jaki był dwa lata temu, co przeżywaliśmy, czym się martwiliśmy - to niesamowiet uczucie. Czas biegnie tak szybko, że człowiek nie pamiętach zupełnie o tym co było dwa lata temu. I wrażenie nieodparte, ze to musiało sie dziać kilka lat wstecz, bo przecież tyle zmian ... Junior pojutrze kończy pierwszy rok jako przedszkolak, a teraz przeczytałem jak zamartwialiśmy się o nocnikowanie:) Na forum same nowe twarze... Ola, Ewka, Ilya, jeśli jeszcze tu zaglądacie, napiszcie ja tam Wasze pociechy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kłopot ojciec dziecka nie zgadza się o zmianę nazwiska na dwuczłonowe co zrobić.Czy sąd nie odrzuci mój pozew.(jestem po rozwodzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez zajrzalam po baaaaaaardzo dlugim czasie :) Skonczylam wpisy, gdy Iwus mial zaledwie kilka miesiecy, teraz to 2,5 letni facet. Od ponad roku mieszkamy w Irlandii, wciaz sami, ale jestem czujna ;) Ola, jesli czasem tu zagladasz-odezwij sie, stracilysmy kontakt, a ciekawa jestem co u Was sie zmienilo. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wlasnie znalazłam Waszą stronkę.Jestem samotną mamą trójki fantastycznych dzieciaków i chetnie dołączę do Waszego grona! Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść Przyłanczam się do klubu. Jestem samotnie wychpwująca jak inne tu mamy. MAm synka (2,5) Właśnie jestem w trakcie rozmów w mojej wymarzonej pracy, mam nadzieję że mi się uda. Pisze z myśle że poznam którąś z Was bliżej i że nasze dzieci się zaprzyjażńią. Pozdrawiam Wszystkie Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, moze ktoras z dziewczyn cos doradzi...? moj maly synek przechodzi paskudna angine, trzy doby temu zaczelam na polecenie lekarza stosowac antybiotyk. Nic nie chce jesc, wlasnie stoczylam z nim walke i wmusilam troche zupy i mleka z ryzem, ale gdy wypluwal dostrzeglam, ze dziasla krwawia, sa rozpulchnione tak jak gardlo. O myciu zabkow nie ma mowy. Mialyscie kiedys taki przypadek? Co robilyscie, zeby malenstwo jadlo i co z dziaslami? Czy przemywac mu je szalwia? Jeszcze szkrab nie potrafi plukac buzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszkaaaaaaaaaa całe wieki :) Ciebie nie widziałam. Ufffffffff nawet zastanawiałam się co się dzieje z ludzmi z tego topiku. W jakims momencie zaczął \"umierac\' smiercią naturalną. A dzisiaj wykasowując linki weszłam ........i padłam:D:D:D:D Widzę ze i nasz tatuś sobie dobrze radzi. No coż ja cały czas w rozjazdach, razem z Malutką. Dobra wracając do twego pytania- jeżeli ma anginę, nie zmuszaj do jedzenia, tylko ma dużo, dużo pić płynów. Na jamę ustną szalwia faktycznie jest najlepsza- mam nadzieję, ze nie przeszło to w zakażenie jamy ustnej. W ten sposób czesto dzieci reagują na antybiotyki:(. Nie wiem, czy macie u sibie coś takiego jak płyn Lugolia, najszybciej pomaga na wszelkie anginy, czopy ropne i temu podobne sprawy związane z gardłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachna8
Witam serdecznie!Jestem samotną matką dwójki córeczek,które bardzo kocham.Dzięki nim staram się jakoś trzymać, bo dla nich musze żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesion
Witam , chciałabym dowiedziec się co należy zawrzec w umowie alimentacyjnej spisanej u notariusza. Mam bardzo niskie zarobki i teraz po urodzeniu dziecka pragnęłam zwrócic się do opieki społecznej o pomoc. Okazało się, że najpierw aby byc uprawnioną do świadczeń, muszę miec z sądu orzeczenie o alimentach od ojca dziecka z którym nie mieszkam i nie jestem zamężna. Nie chciałabym ciągac ojca po sądach i ponoc ma wystarczyc umowa alimentacyjna? Czy ktoś wie coś na ten temat lub gdzie szuka pomocy? Pozdrawiam Jesion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryska k.
Witam wszystkich, jestem w siódmym miesiącu ciąży, niestety po siedmiu latach związku z tatą dziecka dowiedziałam się że on mnie nie kocha i nie chce ze mną być, stało się to dwa tygodnie temu. Mój świat, plany, marzenia nagle zniknęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruiska
Kobietko ciesz się ciążą i dzidziusiem! Plany to mają do siebie, że lubią się komplikować w najmniej odpowiednim momencie. Ja miałam 4 letnią córkę i byłam w 3 miesiącu ciąży z drugą córą jak podziękowałam za współpracę mojemu mężowi. Uwierz mój świat runął, tak mi się wydawało. Ale wszystko się poukładało, bo tak to już jest w życiu, że raz na górze, raz na dole. Trzymajcie się cieplutko, jak potrzebjesz pogadać to pisz maila. Trzymam za was kciuki. No i pozdrawiam gorąco wszystkich samotnych rodziców i tych niesamotnych też. MAtka Polka, Kobieta Pracująca i Studentka w jednym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Wszedlem na tą stronę, gdyż szukałem osób, które posiadają doświadczenie i sa w podobnej sytuacji, w której ja się obecnie znalazłem. Jestem tatą 18 m-cznego synka i moja ukochana zona zmarla. Mimo pelni szczescia, ktora doswiadczalem kazdego dnia, jeszcze 3 tyg., przez wszystkie lata malzenstwa, obecnie zycie rzucilo mnie na kolana. Dzis zastanawiam sie jak sie zachowywac, jak powiazac wszystko, aby Maly jak najmniej odczul (jest to dosc irracjonalne pyt.) strate, najukochanszej i najwazniejszej w zyciu zwlaszcza dziecka, mamy. jezeli macie jakiekolwiek doswiadczenia i pomysly to prosze podzielcie sie nimi. Niestety mimo wielu doswiadczen, z mojego dotychczasowgo zycia, w tej sferze jestem komnletnie \"zielony\". chce malego wychowac jak najlepiej, ale mam watpliwosci, czy ojciec sam jest w stanie to osiagnac... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Rick31 Na pewno nie jestem w stanie odpowiedzieć na zadawane przez ciebie pytania bo sama jestem w sytuacji kiedy zastanawiam się jak podołam w wychowywaniu samotnie mojego nienarodzonego jeszcze synka. Całkiem niedawno cały mój świat, moje plany, marzenia i miłość do mężczyzny pękły jak bańka mydlana,myślałam że to już koniec że nie podołam temu co mnie spotkało... Dzisiaj minął miesiąc od tych smutnych chwil, i wiem że moje maleństwo, które jeszcze bezpiecznie figluje w brzuszku dało mi niesamowitą energię, siłę, wolę walki o każdy dzień. Dlatego wiem że twój skarb, twój synek sam pokaże ci jak żyć, i wiem że miłość do dziecka sama nakieruje cię jak go wychować i jak temu wszystkiemu podołać. Ja wierzę, że życie powoli samo układa się na nowo, potrzeba tylko czasu, cierpliwości . zyczę Tobie i Twojemu synkowi dużo siły, ciepła a przede wszystkim miłości... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani niestety ten topik zaczyna umierac smiercią naturalną :( jest podobny topik na BB, jest tam spora grupka rodzicow, ktorzy się borykają z problemami dnia codziennego, ale poza tym, radzą sobie calkiem niezle, zroznicowane wiekowo, ale bardzo sympatyczne. Gdyby ktos chcial pogadac, podzielic się swoimi problemami, radoscimami to zapraszam http://www.babyboom.pl/forum/samotni-rodzice-f32/ wejdzie na topik \" jak sobie radzicie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catarina
Witam pisze bo potrzebna mi jest pomoc:(Byly maz nie zgadza sie na wydanie paszportu i chce zlozyc wniosek do sadu aby sad wydal zgode na paszport maloletniego syna-tylko nie wiem jak sformulowac taki. wniosek wiec prosze jezeli ktoras z pan ma kopie swojego wniosku prosze o udostepnenie na adres zola07@poczta.fm nie wiem ile taka rozprawa moze potrwac obawiam sie ze byly maz sie na tej rozprawie nie stawi:(i nie wiem co bym miala robic dalej jak sie ex nie zjawi czy juz wtedy startowac o ograniczenie praw rodzicielskich?-ex jest za granica od ponad 2lat i ma komornika bo alimenty nie placi lub placi ile uwaza oczywiscie mniej jak ma zasadzone.Prosze pomóżcie.Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia0505
Witam wszystkich serdecznie Jestem nowa i nie wiem od czego zacząć. mam 31 lat poznałam faceta przez internet, tak mnie oczarował, że p tygodniu poszliśmy łóżka. Spotykaliśmy się i na poczatku było okey ale za miesiąc zauwazyłam, że straznie kłamie, jest zazdrosny i lubi ypić, a oprócz tego jest agresywny. Mówił, że jest włochem, i tyle o nim wiedziałam o nim na ile mi pozwlił. Po 6 tygodniach nasego zwiążku dowiedziałam, się, że jestem wciąży ale postanowiłam od niego odejść bo już jednego czubka miałam,z którym mam 14 letniego syna. Teraz jestem w 20 tygodniu ciąży bo nie potrafiłam usunąć i nie z miłości do jego tatusia bo wprost nienawidze go i nie mam z nim kotaktu bo się go boje. Swiat mi pekł, coraz bardziej czuję się samotna i żałuje teraz, że go poznałam. Nie potrafię się ciesyć z tego dziecka i mieć jakieś uczuciado nie go, i boli mnie to bardzo bo myslałam, że to wszystko się ułoży i jakoś będzie. Nie wiem jak sobie dm zdwójka dzieci rade, do tej pory miałam mój własny poukładany świat. Tak mi wstyd, że taka naiwna byłam. Zawsze byłam pełna humoru i dobrego słowa, a teraz przygasłam i czuje się nieszczęśliwa. Proszę pomóżcie mi jakos stanąć psychicznie na nogi bo chcę znów się uśmiechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×