Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

A ja sie wypowiem... Amelya-pod tym linkiem ktory podalas nie ma ani jednego słowa o tym,ze wczesniejsze wprowadzanie innych pokarmow powoduje napady płaczu.Stad moje podejrzenie,ze nie potrafisz przeczytac tekstu ze zrozumieniem:-P-to raz.A dwa-na 100% zostało udowodnione,ze wieczorne napady płaczu niemowlat sa spowodowane nadmiarem bodzcow z ktorymi dziecko ma do czynienia w ciagu dnia,a nie potrafi sobie z nimi poradzic!Nie wiedziałas o tym???A po trzecie-uwazam,ze lepszą matka jest taka,ktora rozsadnie probuje rozszerzyc diete dziecka,tzn.bez szkody dla niego,niz niedouczona...:-P A co do zaproszenia Ciebie na nasz topic bylabym bardziej powsciagliwa... Pozdrowionka dla wszystkich \"starych\" stazem,bo przeciez nie duchem;-)Majowek. Ide uzgodnic z Sindi na GG czy ziemniakami&bigosem zaczynamy od jutra karmic naszych chłopcow,czy poczekamy jeszcze pare dni;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Czytam o tym rozszerzaniu diety i się zastanawiam, bo u mnie w szfce stoi już przygotowana porcja marchewki, jabłuszka, soczek jabłkowy i kaszka kukurydziana, które czekają, aż je podam Agusi. Zresztą z tego co wiem, sindi karmi synka sztucznie, no a w takim wypadku ponoć wręcz należy wprowadzać o określonym czasie inne pokarmy. Wprawdzie sama się zdzwiłam, że wprowadza je tak szybko, ale o tym wszystkim decydujemy przecież my same z pomocą naszych pediatrów :-) Ja w każdym razie zamierzam poczekać do ukończenia przez Agulę 4 miesięcy. Mam za to inny dylemat, kiedy wprowadzić mleko nr 2? Podobno trzeba mieszać, zanim się przejdzie wyłącznie na 2-jkę... Jeszcze nie zdążyłam dotrzeć z tym pytaniem do lekarki, może Wy coś wiecie :-) Mnie jutro zceka wydarzenie - chrzciny. Impreza na całego, zatem kończę, napiszę w niedzielę albo w poniedziałek. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dokładnie Madi30 :-) dzieci karmione sztucznie mogą mieć wprowadzane nowe pokarmy już od 4 mies a to po to aby nie były w przyszłości pulpetami.Oczywiście nie jest tak w każdym przypadku.Ale znam dwie mamy 9 miesięcznych pulpetów-12 kg -dzieci za mało dostawały innych pokarmów niż mleczko.Teraz muszą być na diecie -takie mluchy... Hmm mała mi77 może i ja zastanowię się nad tym bigosem i ziemniakami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dziecię dostało dziś-kiedy minęły jej trzy miechy-marchewki prawie pól słoiczka. Ostatnio tak dziwnie :D się przyglądała nam podczas posiłków,że wywnioskowałam, iż pora na marchewkę. Poza tym wyczytałam gdzieś,że marchew dobrze wpływa na kłopoty z trawieniem, które to obserwuję u Majki( ma często problemy z kupką), a po podaniu jej jakiś czas temu dwóch łyżeczek marchewki z łatwością jej poszła kupka :D( może to przypadek-to się okaże). Pozdrawiam,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Tosia mnie dziś zaskoczyła na całego, spala w dzień!!!!!!! Najpierw z 40 minut na spacerze a popołudniu 3 godzinki. Normalnie cud:D Mogłoby jej tak zostać. Jejku, powrót do pracy. Już się powoli zaczyna przewijać ten temat. Ja dopiero, albo i już za 2 miesiące. Nie wyobrażam sobie jak to będzie...:( Nigdy nie chciałam pracować w szkole, a teraz strasznie się z tego cieszę, bo jakby nie było to nie 8 godzin dziennie. Poprawiać sprawdziany mogę z Tosią na kolanach;) Bigos to sama chętnie bym zjadła, najlepiej z grzybami:P Mniam. Dobranoc i kolorowych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny słoneczny ranek :-) Właśnie piję kawkę. Amelya_76 ja przy pierwszym dziecku miałam taki okres ,że chciałam doradzać innym mamą jak mają opiekowac się swoim dzieckiem ,zwłaszcza jak zauważałam ,że robią coś czego ja bym nie zrobiła. Po jakimś czasie doszłam jednak do wniosku ,że to nie moja sprawa w jaki sposób ktoś chce wychowywać swoje dziecko.Inna sprawa gdy ktoś mnie prosi o radę. Każda matka kocha swoje dziecko i na pewno nie chce dla niego źle. Nie da się wychowywać dziecka bez popełniania błędów. Gdyby wszytko robiłybyśmy idealnie to macierzyństwo byłoby nudne. Kocha się i docenia to w co wkładamy najwięcej pracy i trudu. Co do wprowadzania nowych pokarmów to dodam jeszcze ,że dzieciom na sztucznym mleczku po to je się wprowadza wcześniej aby nie miały problemów z brzuszkiem.dzieci te mają najczęściej problemy ze zrobieniem kupki-tak było u mojego synka,jemu wprowadzałam marcheweczkę i jabłuszko ze słoiczków jak skończył 2,5 mies. Odrazu z kupkami było lepiej i szybciej skończyły się kolki. Hania też już próbowała- patrzy z ogromnym zaineresowaniem jak coś jem i ślini się przy tym jakby chciała spróbować. Dostała do spróbowania soczek jabłko-dynia. Zajadała się ogromnie ,a jak przestałam jej dawać-wiadomo zaczynamy od małych ilości -zaczęła się awanturować.Uspokajała się jak dostała kolejną łyżeczkę soczku :-) Zastanawiałam się oststni o jaki rozmiar ciuszków noszą już wasze dzieci- ja właśnie chowam stopniowo do lamusa rozmiar 62 a zakładam 68. Wczoraj Hania nie myślała aby iść spać o 20 godz -zachciało jej się wygłupów z nami.Rechotała na cały głos ,zaczepiała tatę :-) .Dopiero po pół godzinnej seri wygłupów Hania doszła do wniosku ,że trzeba iśc spać. Zjadła o 19:30 butlę mojego mleczka 120ml+dwie łyżeczki kleiku ,potem wstała o 24godz ,później o 4 rano i o 6:30. Przyznam ,że nawet się przy niej wysypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamieszanie z tym karmieniem. Każdy robi jak chce. Ja karmię Igę tylko piersią, ale kusi mnie ogromnie zeby cos jej podrzucić. Podobnie jak Maja Edyty Igula gapi sie w nasze talerze, to normalnie wygląda jakbyśmy ja głodzili;) Iga nosi ubranka w rozmiarze 68, ale trafiąją sie tez 74. Wszystko zależy od ubranek. Zmykam spakowac pare rzeczy, bo jedziemy do mojej mamy. Miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelya_76
Warto było napisać taki komentarz , bo widzę , że wywołało to prawdziwą dyskusję... Mała Mi -jeśli pisze się do kogoś tzw. ripostę , to trzeba najpierw dobrze przeczytać , co ten ktoś napisał. Wcale nie napisałam , że o niepokojach u dzieci przeczytałam na stronie , do której link zamieściłam kochana. Na tej stronie jest tylko napisane , jakie są wskazania do karmienia. Twoja złośliwość jest jakby na wyrost i dość nietrafiona. Poza tym napady płaczu może powodować o wiele więcej przyczyn niż nadmiar bodźców. Słyszałaś może choćby o kolce jelitowej? Pewnie nie, bo nie pisałabyś takich głupotek, droga mamo. Może jesteś niedouczona?? :) A do rubiny mogę napisać tylko tyle , że ja nikogo nie pouczam, na boga. Stwierdziłam tylko , że mnie zadziwiło wasze postępowanie. Nie zamierzam wcale tu się dołączać, dla wiadomości tych bardziej spultanych mam z topicu. Bo i po co? A tak na marginesie, strasznie jesteście niedotykalskie. Słowa nie można powiedzieć, tak? Bo w oczy kole? To jest chyba cecha niezbyt dojrzałego podejścia do pociechy, skoro odrzuca się sensowne argumenty i pluje jadem (do Małej Mi). A marchewka jest najbardziej znanym "zatrzymywaczem". Podaje się ją dzieciom przy okazji biegunek, równolegle z kleikiem ryżowym. To tylko na marginesie. Poza tym , kto powiedział rubino kochana , że ja mam jedno dziecko? Jestem mamą dwójki dzieciaczków. Mam też trzyletnią dziewczynkę. Więcej nie zamierzam gościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze !! Paulinka jest teraz \"miedzyrozmiarowa\" 62 sa lekko przymale a 68 troche za duze. Sama nie wiem co jej zakladac. Wsobote konczy 3 miesiace i tez nas kusi zeby spróbowac jakiegos soczku albo jabluszka.Nie bylabym wtedy taka do niej uwiazana bo na razie to tylko na cycu. Na razie uciekamy na spacerek bo pogoda piekna. Dodalam tez nowe zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Do Amely, ktora nie bedzie tego czytac. Chcialam Ci powiedziec ze to nie jest sympozjum naukowe tylko topik najzwyklejszych mam i zon. A jak masz ochote blyszczec to na festiwal do Sopotu we wrzesniu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Maja spała dziś w nocy nadzwyczaj spokojnie-obudziła sie dopiero do cycusia o 3.22 dokładnie :). Sądzę,że to dzięki marchewce :P. Marchewka dobrze wpływa na jelita( Majkę wybudzały pierdy i kupki i teść mojej siostry-pediatra powiedział,że oprócz herbatki koperkowej mogę podawać marchewkę właśnie ) . Z jabłkiem na razie sie wstrzymam,ponieważ zauważyłam,że gdy sama je zjadłam ,to Majkę bolał brzuszek ( dziwne, bo przecież jabłko poleca się karmiącym matkom) .Sądzę jednak,że to kwasy są dla niej niewskazane . Za to na pewno lubi słodkości-bo taka dieta u mnie dominuje. :). Teraz też śpi, zasnęła na spacerze już od 11-tej. Zmykam zabrać się za sprzątanie.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAA-Rubina-masz 100% rację,podpisuję się pod Twoimi słowami:) Majka nosi ciuszki roz.62,ale powoli robią się za małe. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sindi-fajna odpowiedz:-D.Jeszcze sie rechotam... Co do bigosu to widac nie pozostaje mi nic innego jak tylko ugotowac wielki gar i zaprosic wszystkie Majowki z pociechami;-) Moj Igor tez zaglada nam w talerze niczym bezdomny z Dworca Centralnego;-) Igor nosi ubranka 68-74.Kawał chlopa...Pewnie po tej nieszczesnej marchewce tak sie upasł:-P Oj,pora do garow...buuuu...proza zycia. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zamiast sprzątać....:Ancymonek-fajne fotki :D Teraz zmykam-idę na spacerek,bo Majka się obudziła, a trzeba korzystać póki pogoda dopisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumię jednego po co to całe litanie Amelyo? A niedojrzała to jesteś ty bo nie umiesz uszanowac wyborów innych mam nawet jeśli według ciebie są błędne. Poza tym ton twojej pierwszej wypowidzi raczej nie był przyjazny więc nie dziw się ,że tak cię tu przywitałyśmy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od nas godzine temu wyszedł lekarz-moje Szczescie jest przeziebione:-(.Juz wczoraj wygladał mi niespecjalnie,w nocy zle spał,a dzis od rana byl marudny,pokasływał i nie miał apetytu.Po poludniu zmierzylismy temperature i okazało sie,ze jest podwyzszona.nasz lekarz rodzinny jest homeopatą i glownie tego typu leki przepisał Igorowi,na szczescie stwierdził,ze obejdzie sie bez antybiotyku.Mam nadzieje,ze Gudiś szybko wroci do zdrowia,szkoda mi go i brakuje mi jego usmiechow i gaworzenia...buuu:-(.Teraz spi... Edyta-Twoja starsza cora jest bardzo do Ciebie podobna:-).I wyglada na to,ze mamy takie same meble;-) Spokojnej nocy Majoweczki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Mała Mi zdrówka dla Igorka życzę. Moja Ania to chyba żeczywiście kawał klocka ona z ubranek 68 wyrosła już miesiąc temu. Teraz idealne sa 74 ale powoli zaczynam wyciągać 80(ale 80 to wogóle jakieś takie wielgaśne się wydają). Tak się rozpisałyście o tym karmieniu. Ja Olę karmiłam sztucznie i pediatra też kazał mi wprowadzić nowe marcheweczki itp od 4 miesiąca. Zosię karmiłam piersią i jak chciałam przepisowo w 6 m-cu dokarmiać to ona odmówiła i pierwszy słoiczek udało mi się wcisnąc (bez plucia) dopiero w 8 miesiącu. Więc teraz spróbuję chyba w 5 m-cu żeby mi Ania też nie zastrajkowała. Tak się zastanawiam czy to ciądłe spanie Ani nie wiąze się jakoś z tymi złymi wynikami. Byliśmy dzisiaj u znajomych Od14 do \"teraz\" i Ania obudziła się tylko raz na jedzenie i od razu zasnęła. Znajomi byli w szoku. A ona tak potrafi cały dzień . W nocy też śpi. Ostatnio gdzieś przeczytałam, ze dziecko miedzy 3 a czwartym miesiącem życia ustala już swoje 2 drzemki. Może ona też zacznie trochę czuwać. To spanie mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, ale zastanawiam się czy ona się będzie dobrze rozwijać jak będzie tak mało czuwać. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy z Igorkiem juz lepiej ? Jolu tez sie zastanawiam czy dlugie spanie jest normalne. Paulinka zasypia miedzy 20 a 21 i spi do 7.30 bez zadnego dokarmiania. Niby super bo sie wysypiam i nawet budze sie przed nia. Cyce tez nie bola bo juz sie przyzwyczaily ale sama nie wiem czy to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Mi-czyś Ty go w rzece kąpała???!!! A może to zła dieta jest powodem spadku odporności??? :P - .......................Zartuję oczywiście. A tak na poważnie, życzę zdrówka i jeszcze raz zdrówka zięciuniowi ;). Takie niegroźne przeziebienia sie zdarzaja,więc nie martw się , lecz uśmiechaj do niego, by szybciej wrócił do zdrowia( bo śmiech to zdrowie,no nie? :) ) Jola-moja Majka też czasami przesypia większość dnia, lecz są też dni, gdy śpi niewiele. Jest coś jeszcze co Cię niepokoi? Mam na myśli to, jak sie zachowuje podczas czuwania. Czy reaguje normalnie? Uważam,że jeśli masz jakieś wątpliwości,to zaptyaj pediatry przy kolejnej wizycie. Trzymam kciuki,by szybko wyzdrowiała i by Twoje obawy okazały się nieuzasadnione :) Ancymonek-ja to Ci zazdroszczę i wcale by mnie nie martwiło takie spanko, gdyż sama jestem śpiochem ;) :) Widocznie w ciągu dnia się najada i jej to wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Wy dzisiaj robicie??? ;) nie ma co czytać :( :D Majka dziś na spacerku zasnęła ,lecz po powrocie do domu : wielkie oczy. Chciałam ją na taras wystawić,a tu nici. Dostała marchewkę-sama otwierała buzię,że nie nadążałam z podawaniem łyżeczki :D. Zjadła, tzn dałam jej pół malego słoiczka, choć wyglądało na to,że ma ochotę na więcej. Za 1,5 godziny dostała cyca i ...myślałam,że zaśnie, a tu....guzik.Moje dziecię tryska humorem i nie ma zamiaru spać :D. Siedzi w leżaczku i śmieje się i gada do mebli( ale sobie znalazła towarzystwo :P). Pozdrawiam dzieciaczki i mamusie. No właśnie jak tam u Igora Mala mi i Ania Joli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U mnie właśnie wszyscy śpią:) Mąż, Tosia i pies:) Jakiś senny ten dzień i nic się ciekawego nie dzieje, więc nie bardzo jest o czym pisać. Stąd może te pustki na forum. To już trzeci dzień, kiedy Tosia śpi w dzień. Może to jakaś cudowna przemiana... Baaardzo mi się to podoba. Strasznie szybko leci ten czas, już kolejny weekend się kończy. A weekendy to ja lubię bardzo!!!! Igorek prędziutko wyzdrowieje, na szczęście to tylko przeziębienie. Ucaluj go Mala Mi od nas i życz mu duuużo zdrówka! U nas wszystko fajnie, mąż był rano na grzybach, więc wezmę się za nie, póki mala śpi. Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRY WIECZOR WSZYSTKIM Jestesmy z Maciusiem juz po chrzcinach. Wkleilam kilka zdjec i zapraszam do ogladania. A teraz jestem zmeczona i ide spac. Duzo wrazen jest po takich uroczystosciach. Moj Maciulek caly czas spal w kosciele i pozniej tez. No i dobrze chociaz goscie go nie \"meczyli\":) MALA MI- napisz co z Igorkiem. Jak On sie czuje? JOLU Ty tez daj znac jak tam te Wasze wyniki. Trzymam kciuki by byly dobre:) Spokojnej nocki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czyżbym była dziś pierwsza :-) Dopijam właśnie kawkę. Mała mi mam nadzieję ,że z Igorkiem już lepiej. W porę zauważone niepokojące zachowanie dziecka może go uratować od gorszych dolegliwośći. Ja mam też wypróbowane leki homeopatyczne - kropelki do nosa Eupchorbium compositum-S i czopki Viburcol .Niestety synka nie uchroniłam przed antybiotykami- jako niedoświadczona mama za późno zauważyłam,że coś jest nie tak i skończyło się to ostrym zapaleniem oskrzeli.Nawet nie wiedziałam ,że tak szybko w ciągu jednego dnia może rozwinąć się choroba. Zamierzam w tym roku zaszczepić synka przeciwko grypie-będzie przebywac w śród dzieci a wiadomo,że wtedy wszystko łatwo złapać. Mąż też planuje się zaszczepić. Hanka zaczęła z upodobaniem wydawać z siebie okrzyki jakby sprawdzała jak głośno może się zachowywać- strasznie nas to bawi :-D.Jak jest w humorze to właśnie w taki sposób zaczepia jak ktoś z domowników jest blisko niej. Sindi ładniutki elegancik z Maciusia :-) Jolu mam nadzieję ,że masz już dla nas lepsze wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dzieki za troske:-) Maly nadal ma podwyzszona temperature(paracetamol mu nie pomaga),ale juz nie kaszle,ma lepszy humor i wrocil apetyt.Mysle,ze juz teraz bedzie \"z gorki\"...;-).Teraz spi.W nocy tez juz spal ładnie. Sindi-zaraz poogladam fotki. Rubina-mam wlasnie te kropelki o ktorych piszesz,sa naprawde skuteczne. Uciekam ogarnac troche mieszkanie poki Igor spi. Odezwe sie jeszcze...pa pa. Miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Sindi-cały w bieli....rozkoszny :D Twój Maciuś. Majka też spała w kościele i potem w domku,aż do 22-ej, a Chrzest miałam o 17-tej. Rubina, zazdroszczę Ci tej kawy-boję się jeszcze nawet spróbować, bo pamiętam czym sie to skończyło( Maja nie spała cały dzień i marudziła ze zmęczenia :( ) Zapiszę sobie nazwę tych leków. Te czopki to na katar, czy podwyższoną temperaturę? Moja cała rodzinka szczepi się przeciwko grypie co roku i od czasu gdy to robimy, nie chorujemy,nawet,gdy wkoło nas prątkują :)Majka zaczyna częściej śmiać się na głos, zwłaszcza,gdy jej \"prycham\" w stopy,lub szyjkę. Uwielbia też \"kosi,kosi łapki\" , oraz \"ajka,ajka,ciap....\"-jej rączkami po mojej twarzy :) Czy Wasze szkraby też szaleją na przewijaku? Majka podnosi pupę ,kręci nią na boki....mam wrażenie,że zaraz zeskoczy na ziemię :D. Mala Mi, Jola -odezwijcie się-czekamy na dobre wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wyników jeszcze nie mam(będą dopiero w środę) ale wcale nie jestem przekonana czy coś one zmienią . Robione sa chyba tylko po to , żeby wykluczyć zapalenie pęcherza. Sześć lat po ślubie mi wczoraj stukneło. Nieźle. Sindi super ,że chrzciny masz już za sobą . Ładnie razem wyglądaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×