Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

A ja lubię jak moja dziewczyna przy mnie pierdzi, ona to robi tak subtelnie i seksownie, tylko niestety zdarza jej się to rzadko, bo taki ma organizm. Na początku dziwiła się że mi się to podoba, ale później zaakceptowała bo wie że to lubię. Pozdrawiam, wpisujcie się ci, którzy też to lubią.

opisz swoje uczucia i odczucia w momencie jak twoja dziewczyna pierdzi - co czujesz? co myslisz? dlaczego ci sie to tak podoba?

a moj sika na sedes! Naokolo muszli jest dywanik i na tym dywaniku sa plamy z moczu, nie tylko jego,ale takze mojego tescia, i brata mojego meza....fffujjj

Mój brat jest bardzo obleśny! -zasypia z ręką w gaciach, nawet kiedy ja jestem przy komputerze w jego pokoju - rzadko kiedy myje zęby, widać żółty nalot w szparach - obcina paznokcie w pokoju dziennym i ich nie wyrzuca - nigdy nie zmywa, nie sprząta po sobie jedzenia, itp... - dłubie w nosie i zjada gile. nieraz pokazuje mi jak wyglądają na języku... - gdy ma katar, odkrztusza te smarki, mieli je w buzi, żeby były rzadsze i połyka... ohyda! - siada na krześle tak, żeby jak najbardziej było słychać, gdy pierdzi. Kiedyś zrobił eksperyment i zatkał sobie dupe palcem, chciał sprawdzić czy uda się pierdnąć... -zawsze, gdy przychodzi do domu, rozbiera się i zostawia ciuchy w kącie. Przez cały dzień potrafi chodzić w samych majtkach, aż mi czasem głupio, gdy koleżanki mnie odwiedzą...

Co czuję i myślę jak moja dziewczyna pierdzi? Kiedyś czytałem że kobiety i mężczyźni wydzielają feromony, jednym z nich na pewno jest pierdzenie dziewczyn. Na niektórych to działa, na innych nie, różne mamy organizmy. Jak moja dziewczyna pierdzi to wiem że robi to specjalnie tylko dla mnie, wiąże się to również z tym że jest to rzecz dosyć intymna, a ona się tym ze mną dzieli. Dla mnie jest to pewnego rodzaju dowód tego, że się przy mnie dobrze czuje i nie krępuje, a jak mi to sprawai przyjemność, to czemu ma dla mnie tego nie robić? Ona pierdzi tylko przy mnie lub w wc, przy nikim innym nie, bo się wstydzi i mówi że to niekulturalne. Zgadzam się z nią, ale ja to lubię i uważam że wszystkie chwyty są dozwolone w obrębie "własnego łóżka". Ciężko mi było ją na początku przekonać bo uważała że jest to coś "nieczystego" i bardzo intymnego, jej feromony mnie niesamowicie podniecają i m.in. za to ją kocham. Zresztą widzę że jest więcej mężczyzn którym się to podoba, cóż taka nasza biologia :) Dostrzegam również że kobiety raczej nie lubią jak mężczyźni przy nich pierdzą. Pozdrawiam :)

czasem beknie i cisza, zero przeprosin jakby nigdy nic.Ciekawostka wiecie ze Anglicy czesto dubia w nosach! bleee! siedzialam 2 miesiace w anglii i czesto widzialam faceta w garniturze, pod krawatem, siedzacego za biorkiem dubiacego w nosie!!!

Odnośnie biologii pragnę dodać że to są tzw. ATAWIZMY, czyli ujawniające się u nas cechy przodków, niewątpliwie we wszystkim co wydzielają kobiety są feromony, ale nie wszystko nas podnieca. Pot wydaje mi się paskudny i okropny, ale kiedyś to też był feromon, ćóż to zależy od organizmu mężczyzny co mu się podoba, a co nie, trudniej do tego przekonać kobietęk, aby zrobiła coś "bardzo intymnego" Namówienie dziewczyny do pierdzenia jest trudne, to bariera psychologiczna, ale zawsze sobie myślę że niektórzy mają gorzej, jak np. lubią gdy dziewczyna się przy nich załatwia siedząć na sedesie, są i tacy, trzeba to szanować, jak już mówiłem wcześniej wszystko jest dozwolone w obrębie " własnego łóżka" i nie powinno wychodzić poza nie, gdyż wtedy "psuje społeczeństwo", dlatego nie popieram manifestacji gejów i lesbijek. Chcą, to niech to robią, ale niech tego nie nagłaśniają bo ingerują w resztę społeceństwa. Pozdrawiam :)

Basia - mam propozycję , jak kiedyś odwiedzą cię koleżanki to poproś przy nich głosno i wyraźnie brata żeby zaprezentował coś twoim kolezankom np. kozy na języku , albo palec w tyłku ...

czesc! lubie bonki rano i wieczorem, a najbardziej prosto w prawom dziórke... a jeszcze bardziej te co jebiom! no i fajnie jest... lubie tersz kópe na klate, ale mama za to bije tate... KONIEC! milego

ja też zajebiście lubie wąchac i słuchac jak moja dziewczyna przy mnie pierdzi. Z przekonaniem jej do tego też miałem baaaaardzo ciężko, ale w koncu.. udało sie. No i podsuwa mi czasem jakiegos fajnego tajniaka, ależ mi pachną jej bąki! super :)

a moj nie robi nic oblesnego az mnie to wku***wia ze jest taki idealny

może jakies stronki, gdzie laski puszczają bąki? ja też lubie wąchac bąki mojej laski ;)

wejdź sobie na google, wpisz fart girl i poszukaj na wszystkich stronach, nie na w kategoriach polskich. Tam jest mnóstwo stron z pierdzącymi dziewczynami. Szkoda tylko że nie czuć jak śmierdzi, ale to można sobie wyobrazić.

Z TYMI PRZYZWYCZAJENIAMI FACETOW typu smrodek trzeba walczyć.....JA SIĘ dusilam z byłym jego paleniem papierosow i smażeniną w kuchni typu frytki ,kielbasa....PO ROZTANIU I JEGO POZYCIU Z NASTĘPNA moze mało palic ,schudnąc i mniej smażyczyc.DOSZEDL TU czynnik ekonomiczny ale jednak mozna//??/JA POPRZEDNIO czułam się ofiarą jego nałogów...Przewidywalam ze nie ustąpię i nie ustapilam i juz wiem ze czasem trzeba powiedzieC nie gdy NAM SIE COS NIE PODOBA..........

jak mozna wąchać czyjeś bąki? bleeeee

a ja mam psa ktory pierdzi wiecej niz wszyscy wasi faceci razem wzieci i pomimo ze z nim spie i musze czasami wachac te smrodki i czasami gdy niechcacy jego tylek znajdzie sie podczas snu mojej buzi to i tak bardzo go lubie i w zyciu bym go nie zamienila na innego pieska :) a wy chcecie zamieniac swoich mezów i brac rozwod... Opamietajcie sie dziewczyny!! Moj facet tez czasami ma tego typu odchyly ale kazdy jest czlowiekem nawet oni i musicie to zatolerowac czy tego chcecie czy nie bo inaczej nigdy nie bedziecie szczesliwe!!!

nie wiedziałem, że można się podniecić bąkiem. Praeczytałem wszystko dwa razy i najpierw zacząłem się śmiać. Potem intensywnie myśleć. A teraz... Teraz znam to z autopsji. Wyobraźcie sobie, że wczoraj moja dziewczyna puściła przy mnie soczystego bączka. Zawstydziła się mocno, bo zdarzyło się jej to pierwszy raz i chciała uciec do łazienki. Ale ja jej nie pozwoliłem. Szarpała się ze mną, efektem czego było puszczenie kolejnego i jeszcze głośniejszego bąka. Wreszcie się uspokoiła, przytuliła do mnie i powiedziała, że ma jakąś małą niedyspozycję żołądkową od rana, bo cały czas puszcza bąki. Sądziła, że już jej to przeszło, dlatego przyszła do mnie a tu taka plama. Ponieważ w międzyczsie dotarł do moich nozdrzy wypuszczony przez nią smród to wspaniałomyślnie zaciągnąłem się nim i poczułem, że...jest to urocze.Powiedziałem jej wtedy, że nie powinna się wstydzić. Mnie to zupełnie nie przeszkadza. Może to robić częściej. Wtedy ona zapytała, czy gdyby dzisiaj jej się jeszcze zachciało to może sobie na to pozwolić przy mnie w pokoju. Pozwoliłem i potem już się nie krępowała, bo napuszczała mi tych bąków chyba ok. 15. Byłem zamroczony i jednocześnie zauroczony. Teraz już wiem że i mnie to podnieca. Żałuję tylko, że moja dziewczyna była wczoraj w spodniach. Wolałbym, żeby takie bąki wypuszczała prosto spod minispódniczki. Czuję, że to kręciłoby mnie jeszcze bardziej. Czy waszym zdaniem jestem obleśny czy jedynie tolerancyjny?

Na tych stronkach panny niezle pierdzą, fajnie to robią. Kurcze ciekawe tylko jaki był zapach, chciałbym poczuc... Ty "cholercia" opisz jaki był zapach, gdy twoja dziewczyna pierdziała, tylko postaraj sie z opisem, bądz przekonywujący

Ludzie jak ja was tu czytam to az sie ze smiechu poplakalem. Te 1988 ale przynudzasz. Sam jestem facete i wiem co moja dziewczyna lubi a czego nie, jezeli chodzi o te intymne sprawy jak to niektuzy nazywaja to staram sie jak juz jak naprawde musze tak zeby mnie nik nie widzial i napewne niezrobilbym tego przy dziewczynie czy zonie, nawet przy mamie :] Pozdro ALL

Mój kochany wczoraj wieczorem się popisal. Chcial pokazać jaki to z niego niby dowcipny i zabawny czlowiek, więc kiedy mu się zebralo na piarda doskoczyl do poslania naszego psa i puścil taką kanonadę nad glową akurat śpiącego zwierzaka, że ten aż podskoczyl ze strachu znienacka wybudzony w tak oryginalny sposób... Myślalam że psisko zawalu dostanie, serduszko walilo mu jak oszalale ze strachu a ten cymbal byl szczęśliwy i zadowolony byl jakby co najmniej znalazl brylę zlota.:o Chyba go zgloszę do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami o znęcanie się nad psem...:o

a moja żoneczka lubi mi czasem nieźle podsmrodzić prosto w nos. Nie powiem żeby mie się to nie podobało. Jak smrodzi wącham najpierw jej pupkę przez spódniczkę, potem wkładam rękę pod spódniczkę i odbieram wydobywające się z pupy dźwięki skórą. To jest fantastyczne. Potem podwijam jej spódniczkę i wącham majteczki. Ona bardzo lubi jak wącham jej pupkę podczas smrodzenia. Twierdzi, że to ją bardzo podnieca. Potem najczęściej zaczynamy się kochać a ona , czyli moja żona wciąż smrodzi. Jest wspaniała. Kocham ją za to i nie tylko za to.

W kwestii puszczania gazów: ŻEBY NIE TEN DECH, TO BY CZŁOWIEK ZDECHŁ!! Niech gówno będzie z wami! Vivat Andrzej Strzelba i jego numer z mikrofonem! Pierdzę więc jestem Petomane for ever Żarnobyl nigdy - Biogazobyl jak najbardziej. Z atomu w Polsce gówno będzie, ale z gównogazu prądu przybędzie. Pozdrawiam

a ja wpycham chuja w dupę mojej starej jak sra.

jestes prze chuj z\z a potem mowisz swojej starej zeby brala do pyska i poczula smak wlasnego gowna pewnie hehe

Niema jak wy, kazdy temat potrafia spierdolic. aff... .

Mże i przynudzam, ale prówałem wam racjonalnie wytłumaczyć dlaczego niektórzy mężczyźni to lubią :) Moja to robi bardzo subtelnie, delikatnie i tak... kobieco, dlatego to mnie podnieca. To działa w jedną stronę, bo jak pomyślę sobie o pierdzącym facecie to mi się chce rzygać, a tak, to jest kobiece, extra, mówię wam :) Kiedyś nie chciałem o tym myśleć, a teraz jak moja dziewczyna przy mnie pierdzi to ją jeszcze bardziej kocham. Pozdrawiam.

I jeszcze jedno: NIGDY nie byłbym w stanie wąchać bąków innych kobiet. Mnie podnieca to tylko wtedy kiedy robi to osoba którą kocham, lub która mi się bardzo podoba! To jest związane z uczuciem!

Wpisujcie się ci którzy też to lubicie: