cytologia -grupa 3 lub gorzej?

beata1764 // A cytologia jaka ci wyszła? Nie martw sie bedzie ok. Najwazniejsze zeby chciec sie leczyc bo niektórzy to nie chca bo sie boja wyników:(

hej Beata - nic się nie martw - będzie ok :) tak tak dobrze mi mówić komuś takie rzeczy - a ja sama ... - mistrzyni paniki :P a tak w ogóle dziewczynki dzięki że mi powiedziałyście że to standard bo oczywiście ja już miała najczarniejsze myśli :) o rajku - ja to sobie nie wyobraząm jak bym mogła przeżyć to wszystko bez Was - normalnie chyba bym umarła ze zgryzoty i przerażenia.... a tak - dzięki Wam moje drogie - ta cała choroba nie wydaje mi się taka straszna jak na początku buuuuuziaki dla Was wszystkich ;)

Mała- nie martw się - ja wierzę że będzie ok i że nic już tam robić Ci nie będą musieli - trzymajmy się myśli że teraz to już będzie tylko lepiej ;)

cytologia BII ASCUS NO WRESZCIE KTOS TU SIE ODEZWAŁ BO JA JUZ PAZNOKCI NIE MAM

jestem jestem :) jakas podkurzona dziś, zimno w tej pracy cholernie, na dworze też. jakaś przybita jestem :(

A co myślisz o mojej cytologii II naIII? Niby druga a trzecia grupa? Bardzo źle? powinnam miec kolposkopie zrobioną , prawda?

ja to sobie myśle, ze kolposkopia Ci nie zaszkodzi, ale nie panikowałabym znowu za bardzo. mysle,ze to raczej jakis stan zapalny jest, ktory jest do wyleczenia farmakologicznie.

ZAPODAJ SOBIE COS SŁODKIEGO HEHE:) ZOBACZ JAKIE SŁONCE ZA OKNEM AZ MI OCZY WYWIEWA HAHAHA:)

NIECH CI ZROBIA DLA SPOKOJU NIE BEDZIESZ MYSLEC

herbate piję, trochę słodką ;) ja chce zeby juz byl poniedzialek i te cholerne wyniki bez względu na to jakie będą...

nie wiem juz co robic czy dac sobie to wymrozic czy nie. Boze chyba znowu zwieje:) Czytałam ze to wymrozenie to nie bardzo bo kiedys to ds skutki uboczne:(

dobra, od poczatku, bo ja sie pogubiłam. masz dysplazje czy nadżerkę ? dlaczego mają Ci cokolwiek wymrażać nie robiąc kolposkopii ? natomiast grupa2/3 to moim zdaniem stan zapalny, ktory trzeba wyleczyc i po nim zrobic jeszcze raz cytologie, jesli nadal bedzie to samo to dopiero działać dalej.

JAK JAKIE BEDA BOBRE ZAJEFAJNE NIE MARTW SIE NAPEWNO SA DOBRE USMIECHNIJ SIE ZOBACZ POGODA PIEKNA HEHE:)

coś tam świeci za oknem, ale wiatr cholernie mocno wieje :) nawet jesli nie będą takie jak bym chciała to pozbędę się tej glupiej dysplazji w taki czy inny sposób i bedzie cool :)

Byłam w falcku w wawie u gin bo tam mam opieke medyczna z firmy. Poszłam do dr. żak, która po zbadaniu stwierdziła ze mam bardzo duza nadzerkę taka az na szyjke wywinietą. Pobrała cytologie i kazała przyjsc z wynikiem. Wynik II/III. Poszłam z wynikiem a ona na to ze trzeba wymrozić. Bez zadnego dodatkowego badania juz wymrazac chciała bo to w koncu 400zł dla niej:( rozumiesz. A ja mówie ze mam okres narazie i nie powinno sie w okres wymrazac wiec ona na to ze potem to ona wyjezdza i jej nie bedzie i ze niby nie powinno sie ale jak tak na poczatku okresu to jeszcze mozna.:( ściemniara!!! Podobno wrecz jest zakaz robienia takich zabiegów przed a tym bardziej w czasie okresu. Głupia pinda!!!! Wiec wkurzyła mnie i podziekowałam jej i poszłam. Tylko kase chciała wyciągnąc, na wakacje by sie jej przydały:(((. I teraz nie wiem co robic.

hm, Ty masz nadżerkę a nie dysplazję i hpv. Z tego co słyszałam nadżerki faktycznie się wymraża. Może dla własnego spokoju skonsultuj to z innym lekarzem, ale moim zdaniem powodu do wielkiej paniki nie ma. a ta 2/3 to napewno spowodowana stanem zapalnym wywołanym przez tą nadżerkę.

Cześc dziewczyny Zanim zacznę poczęstuję kawką i jagodziankami (szkoda że wirtulanie, ale zawsze coś) Co do zabiegów wypalania i wymrażania, kwasów itp, to naczytałam się trochę i nie chcę Was martwic ale lekarze to ignoranci. Podobno nie powinno się niczego przypalac ani wymrażac jeśli są jakieś zmiany bo to je tylko maskuje "pod spodem". Na wierzchu zdrowa tkanka a to co niedobrego rozwija się głębiej i długo może zostawac niewykryte. Cytologia ma dobre wyniki a niedobre rzeczy dzieją się pod tą blizną... Lekarz wypalając czy wymrażając nie wie jak głęboko tkwią zmiany więc może się zdarzyc że nie usunie wszystkiego.... Przykro mi dziewczyny że muszę Was ostrzegac, ale widzę że aby się dobrze leczyc "trzeba byc o krok przed lekarzem" i najpierw samemu poznac fakty niż liczyc na to że on nas będzie poprawnie leczył. Lekarze często bardziej myślą o zarobku i własnej wygodzie niż o tym by fachowo i prawidłowo leczyc. Stąd zabiegi przed miesiaczką i ryzyko endometriozy czy wypalanki u nieródek itd.... Myślę że warto co pół roku wydac pieniążki i powtarzac cytologię i kolposkopię, wtedy ma się pełny obraz tego co się dzieje... Właśnie sama się umówiłam prywatnie, bo już dwa razy miałam IIIA a ginka tylko mnie chce leczyc jakimiś globulkami, o kolposkopii nawet nie wspomniała poczytajcie ku przestrodze http://www.kolposkopia.com/index.php/__Nadzerka_-_mity._legendy_i_cala_prawda/

Ja Was bardzo dziewczyny przepraszam .wiem ze macie swoje problemy a jeszcze ja wam dupe zawracam . Ale ja juz naprawdę niewiem co robic i jak nie znajde teraz lekarza który sie dobrze tym zajmie to pewnie sie skonczy duzo gorzej kiedys. Dziękuję wam bardzo ze próbowałyscie mi pomóc. Jestescie super i trzymam kciuki zeby u was było ok. W piatek ide do kolejnej baby:) zobaczymy:)

No własnie ja po przeczytaniu tego - mity i legendy nadzerki tak sie uprzedziłam do tego wymrazania ze nie dam narazie sobie tego zrobić tylko powiem . Najpierw kolposkopia!!! A jak nie to w ryj!!!:) Takich do tej pory miałam lekarzy ze pozal sie boze :) Tak mnie leczyli, leczyli az doprowadzili mnie to tej grupy. Ciekawe co bedzie dalej?

Loloinka ty mówisz ze ja mam nadzerkę a nie dysplazje i hpv. A skad ja mam wiedziec czy mam dysplazje czy hpv skoro zadnego takiego badania nikt nigdy mi nie zrobił :( Bo to chyba z kolposkopi dopiero wychodzi tak?

reniax, każda z nas ma ten sam problem, rozumiemy Cię doskonale....mnie tak urządziła moja rejonowa, 4 lata bujałam się ze stanem zapalnym i polipem, co pół roku byłam u niej na kontroli a ona nic nie chciała leczyc, ani nadżerki ani stanu zapalnego, nawet nie widziała że mam polip.....we wrześniu miałam cyt II a teraz nagle okazuje się że trójka.... wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie, gdy zapisałam się w marcu do Poradni Przyszpitalnej leczyli mnie progesteronem zamiast usuwac polipa, zrobili cyto i po 1,5 miecha okazało sie że nie mają wyniku....i tak mineły 3 miechy....w końcu wkurzyłam się i poszłam prywatnie....myślałam że dostanę zawału gdy usłyszałam jaką mam cytologię...a pani doktor żeby było śmieszniej też po pierwszej wizycie zawieruszyła gdzieś mój wynik.... Mam już tego dosyc, wygląda na to że na NFZ nic nie zdziałasz a nawet prywatnie nie wiesz czy dobrze trafisz.... Po cholerę państwowe kliniki jak badań nie chcą robic i żeby miec zabieg trzeba najpierw spotkac się z lekarzem prywatnie ?! Czasami odnoszę wrażenie że lekarze pracują w szpitalu tylko po to by werbowac prywatne pacjentki....Tak właśnie zrobił pan doktor z poradni, gdy spytałam o kolposkopię ani słowem nie wspomniał że robią to badanie w jednej z poradni ale dał mi wizytówkę ze swoją prywatną praktyką

Wrak człowieka (jejku, ależ masz nieoptymistyczny nick ) to w jaki sposob pozbyć się dysplazji ? skoro wychodzi na to, ze każdy sposób jest zły...a skoro jest zły to lekarze napewno zdają sobie z tego sprawę a mimo to nas narażają ? robi się z tego błędne koło....

remix, wychodzi i w kolposkopii i w cytologii. kolposkopia to u naszych lekarzy nastęny krok po nieprawidłowej cytologii. zrób sobie kolposkopie, będziesz spokojniejsza, ale powtarzam, nie ma co panikować !!!!!

hej laski, jestem u rodzicow i wpadlam na chwile. widze,ze tu od rana powazne tematy;)Anya-super ze jestes :) Trzymam kciuki za Eishe :) wpadne wieczorem, jak wroce, teraz niezbyt moge :/ Mala kiedy dzwonisz po wyniki..? buziaki,milego dnia, ale wieje w Tomaszowie, chlodnawo jest.. :) od jutra pisze prace, malo powiedziane, nie bede miala czasu na myslenie :P witam nowe kolezanki :)

Witam dziewczynki.Ja się nic nie odzywam bo mam stresa przed moją poniedziałkową wizytą.Będę mieć cytologię i kolposkopię po 4 miesiącach.Wyszło mi cin1 w cytologi,kolposkopia nic nie wykazała,hpv ujemny,więc już sama niewiem skąd ten cin u mnie:(Właśnie czekam na wyniki posiewu z bożenki i oby tam mi nic nie wyszło bo ostatnio miałam grzyby,liczne leukocyty i ph 5,2.Zostałam razem z mężem przeleczona ale co z tego jak znów mnie coś swędzi a leczenie skończone 2 tygodnie temu:(ja już mam dość tych grzybów:(.Do tego brzuch mnie ciągle boli tak na okres a mam 9 dzień cyklu:( Wrak człowieka- bardzo dobrze to napisałaś ja miałam 2 razy wypalaną nadżerkę miałam wtedy 20 lat i w życiu bym tego nie zrobiła już.Niewiadomo czy teraz po tym nie mam tego cina a mój poród wspominam tragicznie-16 godzin takiego potwornego bólu że szok,wyłam na porodówce,klęłam na wszystkich i wszystko bo wody mi odeszły bóle straszne a szyjka się nie rozwierała gdyż miałam ją naruszoną poprzez właśnie wypalenie nadżerki i w tym miejscu gdzie wypalił gin nie rozwierała się a w rezultacie pękła poczym po porodzie zszył mi ją ale szwy nie trzymały i mam ją teraz cała rozwaloną i jeszcze to cin na niej:( ja mam już dość ciągłych upławów,zapaleń i grzybów Reniax ja bym ci proponowała znalęść gina co ma kolposkop i potwierdzić czy to rzeczywiście jest nadżerka iż poczytaj sobie ten link co wrak człowieka przysłała o nadżerce.Ja się leczę właśnie u tego ginekologa i wydaje mi się ok.Gość jest strasznie doświadczony zna się na tych rzeczach.Dobrze że go wynalazłam bo się leczyłam u naciągacza kasy i doprowadził by mnie do raka:(

loloinka, tak niestety się czuję, jak ty byś się czuła gdyby jakiś lekarz przez 4 lata Cię zwodził ? Podejrzewałam wszystko po kolei: mięśniaki, endometriozę, pytałam o ewentualne zaburzenia hormonalne po odstawieniu tabsów, ciągle czytałam w necie i zadawałam pytania.... a lekarka żadnych badań nie chciała robic, ani na hormony ani nie wspomiała że można sprawdzic czy ma się endo (marker CA 125- wkońcu to badanie zrobiłam prywatnie), w międzyczasie w 2006 r ponieważ nadal miałam problemy myślałam o szczepionce na HPV, więc zrobiłam badanie czy mam wirusa, też oczywiście prywatnie bo pani doktór twierdziła że nie mają na to funduszy i nie refundują..... a teraz moja nowa, prywatna ginekolog podejrzewa zakażenie wirusem.....to ja się pytam kto mnie zaraził skoro 2 lata temu go nie było ? żałuję że nie wydałam wtedy 1500 zł i nie wykupiłam szczepionki, no ale planowałam dzieci więc wizja 1,5 roku wydawała mi się wiecznością.... co do usuwania zmian to chyba najbezpieczniej chirurgicznie, tak ja myślę....lepiej usunąc więcej niż coś zostawic i by znowu się rozwijało, w końcu zawsze można szew na szyjkę założyc i urodzic przez cesarkę

anette1980 , tak mi przykro.... cholercia ja już od lat sobie powtarza że rodzę tylko przez cesarkę, nawet gdybym miała za to płacic....za dużo historii się nasłuchałam od koleżanek o 27 godzinnych porodach "na oksytocynie" przy zerowym rozwarciu szyjki...w końcu z łaski ktoś się lituje i robi cesarkę...i Daj Boże by dziecko wtedy było zdrowe....koleżanka miała dzieciaka niedotlenionego i teraz niestety rehabilitacja, lepiej wiedziec niektóre rzeczy teraz niż po fakcie żałowac lepiej wiedziec o wszystkim wcześniej i nie dac się oszukiwac, lekarze na wszystkim oszczędzają, na znieczuleniu, na cesarce, niech kobieta się męczy w końcu urodzic musi :-( najważniejsze to znac swoje prawa i głośno się ich domagac Wiecie co babki, nam zawsze wiatr w oczy, ale i tak jesteśmy silniejsze od facetów, bo "to co nas nie zabije nas wzmacnia", za każdym razem, musimy w to wierzyc to da nam siłę do walki

Tak tak-wrak człowieka lekarze to tylko naciagacze na kaskę znam już paru takich co wydałam tyle kasy że głowa boli-ja się leczę tylko prywatnie gdyż u nas państwowo to bym musiała miesiącami czekać a tacy lekarze że tylko na odstrzał.

No córcia urodziła się zdrowiutka.Teraz ma 4 latka i jest super- a my z mężem planujemy syncia ale w styczniu się dowiedziałam że mam 3 grupę i cin1 i teraz już sama niewiem co mam robić.Okaże się w poniedziałek co dalej bo idę na kolposkopię i cytologię i jakby wyszła 2 to chyba bym była w 7 niebie.Oby tak było-bo chyba się załamie jak będzie coś gorzej:(Niby Madej mi powiedział że nie widzi żadnych przeciwskazań do ciąży ale ja mam straszne obawy że w ciąży mogło by się stać jeszcze gorzej z moją szyjką.Muszę wyleczyć i dopiero:)

Czuję się jak idiotka jak pomyślę że mogłam 4 lata temu iśc prywatnie do lekarza, zrobic kolposkopię, usunąc nadżerkę i polipa, zaszczepic się na HPV a ja tylko czekałam i słuchałam tej kretynki. Byłabym zdrowa a teraz nie wiem co będzie....Byłam naiwna i sądziłam że to bez różnicy czy leczę się państwowo czy prywatnie... I najśmieszniejsze w tym wszystkim że bardzo dbałam o zdrowie i co pół roku byłam na wizycie, co pół roku cyto...odstwiłam tabsy by więcej się nie truc, odżywiałam zdrowo....i ciągle nie rozumiałam skąd te moje bóle i dolegliwości, a lekarka tylko kazała mi łykac tabletki przeciwbólowe....wydałam kupę kasy na suplementy, witaminy dla kobiet, preparaty na PMS, NO SPĘ, wiesiołek i inne cuda a wystarczyło by zamiast tego iśc do normalnego lekarza i zacząc się wreszcie leczyc.