Gość lucy83 Napisano Sierpień 26, 2008 jeszcze musze o to Was zapytac. Czy jesli sie ma wirusa to czy z partnerem można współzyc bez prezerwatywy?????? słyszalam oczywisice dwie wersje. Jedna ze nie bo istnieje mutacja wirusa, i tez slyszlaam ze jesli partnerzy maja wirusa to mozna bez ograniczen:/ i kompletnie nie wiem jak do tego podejsc bo sie o partnera też boję:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Sierpień 26, 2008 ja od polowy czerwca z prezerwatywą, teraz wogole sexu nie ma bo wyjechal i wraca za 2 mc, i tak sobie mysle, ze ta przerwa to dobrze nam zrobi, bez sexu :) powiem Ci, ze pojecia nie mam. facetow hpv oszczedza, generalnie jak nie ma zewnetrznych sladow w postaci klykcin to nie ma czym sie przejmowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 lucy,jezeli masz h-sil i III nie rob kriterapii.o Wiele bardziej jest wskazana konizacja oraz badanie wyskrobin/abrazja/ z szyjki macicy poniewaz w tej sytuacji ocena pobranego materiału jest miarodajna.Miarodajny jest tez margines usunietych tkanek-niszczenia strefy przekształcen,musi on byc tak istotnie duzy jak np 1cm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 MAJKO odp. proszę na mój post z poprzedniej strony :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 mała nie wiem .Istotne jest robienie kontroli cytologicznej.Ja bym na twoim miejscu robila sobie co 3 msc przez rok,a potem co pół roku przez kolejne 2 lata.poza tym bym się jednak zaszczepiła,zawsze to w jakis sposob podnosi odporność.konizacje miełaś zrobiona super i czuj się wyleczona,tyko pilnuj grupy.pozdrawiam mocno .majka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 zreszta malutka ja miałam cytologie III zcin II/III,w histopatologii dysplazja duzego stopnia,a materiale -czyli mojejusuniętej macicy Ca praeinvasivum szyjki macicy,a na dodatek w trzonie atypowe endometrium.Pozbyłam sie tego narzadu bez zalu.Wybieram zycie.goraco pozdrawiam.majka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 Dzięki , będę napewno bardzo ale to bardzo się teraz pilnowac , postanowiłam cytologię robic u dwóch lekarzy jednoczesnie jedną zrobię u mojego gina a na drugą pojadę do innego miasta prywatnie , aby były to 2 rózne laboratoria , poprostu troszkę się zawiodłam na tej cytologi , jest to badanie przesiewowe więc nie jest takie całkiem miarodajne . A gdy będę miała 2 wyniki (zakładam opcję ze będą tylko dobre) w jednym czasie będę poprosty czuła się pewniejsza .............. w koncu tu chodzi o moje zdrowie a nawet zycie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 A co myslisz o przyjmowaniu tabletek antykoncepcyjnych po czyms takim co przeszłam ????? od 3 lat choruję na endometriozę ( przeszłam laparotomie ) a tabletki anty trzymają w remisji moją chorobę juz ponad 2 lata , czy one mogły przyczynic się do rozwoju tego nowotworu ?????, Powiem Ci szczerza ze boję się przyjmowania tych tabsów ale jeszcze bardziej boję się nawrotu endo.... jestem trochę w kropce , lekarze twierdzą ze mgę przyjmwac tabsy bez obaw a ja jednak mam wielkie obawy .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 malenka ja nie jestem ginekologiem,wiec nie wiem,ale cos poszukam w swoich zrodłach i postaram sie odpowiedziec.ja chyba tez miałam endometrize.,ale bezobjawow.Daczego ta sądze;w obrazie hist-pat mojej macicybyły ogniska endometriozy, niektrore znich wykazywały cechy atypii.Sądze więc ,że uciekłam przed jakims nsieowotworzeniem w trzonie macicy.Nigdy nie brałam tabsow.Bałam się.Moja mama miała nadzerkę.Nie stwierdzono też u mnie hpv.Pozdrawiam Majka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 MAJKO moje endo tez było bezobjawowe ( tak się zdarza nieczęsto ale jednak się zdarza ) , ale to juz całkiem inna historia ! Narazie wszystko jest ok. choroba jest opanowana , jak to mówi mój lekarz "spi " :) mam nadzieję ze szybko się nie obudzi , tylko te tabsy mnie niepokoją :( Dziewczynki Zobaczcie co znalazłam ! http://www.rak-szyjki-macicy.pl/m/37/materialy_dodatkowe/filmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 poza tym miałam wade macicy,swoja pierwsza ciaze przelażalm 6 msc dzieki bogu urodził sie zdrowy chlopczyk w 36 tygodniu,za cztery lata urodziłam drugiego,ale ta ciaza przbiegała bez problemow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 a ja mam 2 dziewczynki , które urodziłam zanim zachorowałam na endo .... :):):):) miałam szczęscie bo zapewne wiesz ze ta choroba prowadzi do bezpłodnosci .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 MAJKA, radzisz częściej robić cytologię i słusznie ! Ala ja chyba już nigdy nie będę pewna żadnego wyniku cytologii ! Wiem, że to tylko badanie przesiewowe, ale ja kilka lat miałam jedyneczkę ( u tego samego gina ) a potem nagle III b (u innego). Jakbym miała złe wyniki to uwierzę, ale jak kiedyś odbiorę może znów jedynkę to... nie zaufam... Jedynka wyszła mi kiedyś nawet wtedy gdy u innego gina miałam już to III B i wyznaczony termin do szpitala na wycinki.... A tu odbieram, że \"komórek nieprawidłowych nie stwierdzono\".... A pewnie wszystkie moje wcześniejsze jedynki też były g... warte... Wiem, że u swojego gina cytologii nie zrobię bo mam wątpliwości co do fachowości jego cytologa. Na te beztlenowce też pójdę gdzie indziej... Poza tym on namawiał mnie mirenę a później inny (ten w szpitalu) wyraził zdziwienie co do potzreby zakładania jej (że niby ze względów leczniczych, nie antykoncepcyjnych)... Się rozpisałam, a mogłam to krótko - nawet mając w ręku wyniki z jedynką nie będę miała pewności czy to jest jedynka... Sorry, że piszę o tym po raz kolejny, ale prawda jest taka, że gdyby nie badania w pracy na które poszłam przypadkowo, to nadal mnie by karmili tymi jedynkami, i nadal bym żyła w nieświadomości... I wkurza mnie to strasznie ! PS. Nadal czekam na HPV, i nadal nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 hej Basiu macham do Ciebie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 teraz łapka się udała :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 PS. Też mam dwóch synów. Ja miałam to szczęście, że ani z zajściem w ciążę, ani z "noszeniem" ciąży, ani z porodem nie miałam żadnych problemów. W ciąży chodziłam do pracy do ostatniego dnia, a porody wspominam...miło ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 MAŁA, a jak ty machasz tą łapką ? Bo ja umiem tylko buzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Sierpień 26, 2008 wpisz w nawiasie poprostu czesc {czesc] i jeszcze i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 malutka -obserwacja po leczeniu powinna zawierac-po 3 msccytologia i kolposkopia.badanie cytologiczne co 6msc,gdyII,dwukrotna kolposkopia w okresie dwoch lat po leczeniu. ryzyko wznowy zmiany wynosi tylko 5-15 procent i pamiętaj wcale nie musi dotyczyc ciebie.Otabsach nic nie znalazłam. na razie,szukam dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 Udało się ! MAŁA, teraz ja mogę Ci "odmachnąć" [cześć' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 ISKIERKA urzęduje na naszej-klasie, pewnie zaraz tu wpadnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 takie sa wytyczne kontroli po leczeniu-cytologia i kolposkopia,Pozdrawiam malutkam Majka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 ja zajmuję sie noworodkami i kocham je...............a tu jestem ginekologiem amatorem wiec mi wybaczcie..........całuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Sierpień 26, 2008 MAJKA, a co mamy wybaczać ? :) My tu szukamy głównie wsparcia, podniesienia na duchu, a nie fachowych porad, bo od tego mamy swoich ginekologów... Opisujemy swoje zabiegi, żeby nasze "następczynie", które są PRZED wiedziały czego się spodziewać (i czego się bać ;) A że przy okazji łykniemy jakiejś wiedzy to tym lepiej... Jesteś po zabiegu i pewnie Twoja kuracja dobiega końca, ale mam nadzieję, że nas nie opuścisz i będziesz tu zaglądać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucy83 Napisano Sierpień 26, 2008 Dziękuję Maju za odpowiedź:) mój ginekolog na razie poradził mi abrazję a poźniej sie okaże co dalej na podstawie weryfikacji histopatologicznej (o ile dobrze to sformułowalam). Wspominał mi o konizacji ale powiedział też, że jest nie wskazana w moim przypadku bo mogą być problemy z zajściem w ciąze (żle sie moze zrosnac czy cos). Ja chyba tez jestem bardziej za Twoją metodą bo bym miala poczucie ze zmiany zostały zlikwidowane anie powierzchownie usunięte. I oczywiscie tez mam watpliwości czy w przypadku hpv moge rodzić naturalnie czy też cesarskie. Kurcze powiem Ci ze to życie jest straszne. Człowiek cale zycie uważa zeby nie zajść w przypadkową ciążę a poźniej sie jeszcze moze okazac ze nie bedzie mozna miec dzieci:/ a tak zmieniając temat bo Ciebie biedną męczymy jak tam ogolnie w Twoim życiu teraz? jesteś zdrowa? jak Dzieci? jak Mąż? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucy83 Napisano Sierpień 26, 2008 dokładnie szukamy tutaj wsparcia:) Basiu ja miałam podobną sytuację ze miałam IIgrupe cytologii a tu nagle III. Dziwi mnie to niesamowicie no ale czytając to forum to już nie jest to wcale takie nadzwyczajne widze:) taki los kobiety. Kobiety to zawsze cierpią najwięcej!!! jak nie miesiączki, ciąza, porody, to jakieś konizacje, abrazje i takie tam:) no a wracajac do grup cytologicznych podobno jest niezmiernie ważne żeby materiał pobierał i oceniał prawdziwy specjalista bo w przeciwnym razie moze sie okazac ze mając grupe I nagle po pół roku mamy już III. Ide chyba coś przegryźć bo Mama zrobila pyszną galaretkę:) pozdrawiam serdecznie Wszystkie zamartwione i glówka do góry:) w chwili zwątpienia jest ta stronka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 czuje sie wreszczie cudownie,dzieci mam super a maz to moja podpora,..........usuniecie macicy niczego nie zmienia w seksie,a poza tym pozbyłam sie tych uporczywych krwawien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 mała oo zapytaj o te tabsy,bo podobno jakis udział mogą miec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888 Napisano Sierpień 26, 2008 zreszta mam na niego staszna ochote,ale jeszcze mi ze 6 tyg,nie wolno,echhhhhhh..........sorki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach