Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 ooo dobrze Iskierka, że szperasz w tym necie...wczoraj z whiskers rozmawiałam, bo nie wiem z czym się je ta moja przypadłość, w cyt. wyszła mi III, koliocytoza w HPV i możliwość CIN1, miałam robione wycinki i łyżyczkowanie, gdzie nie wykazało mi nic niepokojącego....heh nie było mowy ani o CIN1, ani o tym cholernym HPV...nie wiem jak to rozumieć, przepisano mi tylko ten albothyl i mam zrobić cytologię za 3-4 miesiące i ewentualnie obserwować przy pomocy lekarza i kolposkopu(alez mądre to stwierdzenie ostatnie):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Idę się szykować :-( BOJĘ SIĘ... :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 aha i czytałam o tym całym łyżyczkowaniu, ono w sumie jest też bardzo ważne, bo nie tylko wykryje nam jakieś ewentualne grzybki i innego typu badziewia, ale występują tam również komórki chorobowo zmienione- jeżeli chora się jest. Są to wszystkie możliwe złuszczenia itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Iskierka trzymam kciuki i dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!musisz dać, jestem z Tobą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Olis wygląda na to, że cytologia się pomyliła...wycinki i łyżeczkowanie było badaniem dokładniejszym bo pobiera się materiał do badania. Więc jak wyszło, że nic nie ma to super. Albothyl dostałaś na wygojenie po zabiegu. Więc jestes zdrowa i nie masz wirusa... super !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 iskierka jestem z Toba !!!! wiem, ze sie boisz, doskonale Cie rozumiem. jeszce chwila i bedzie po wszystkim, wrocisz i bedzie szampan :) buziam Cie i trzymam kciuki!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 :-( :o JADEEEEEEEE ! BOJE SIEEEEEEEEEEEEEEE !!! ŁAAAAAAAAAAA !! :-( :o Dzięki loloinka... trzymaj te kciuki mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Iskierka jesteśmy tu wszystkie z Tobą, więc się nie bój. Wspólnymi siłami bardzo dużo można, a my tu właśnie się jednoczymy teraz dla Ciebie:) Cześć loloinka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 ISKIERKO - własnie na poprzedniej stronie przeczytałam Twój koszmarny sen :::(:( , jeli sniły Ci się koszmary to znaczy ze będzie dobrze , zawsze sny odbiera się odwrotnie ........ naprawdę !!!!! Gdy miałam jechac po mój wynik histo -pat (ten ostateczny po operacji ) calą noc sniłam o nowotworze :( koszmar sniło mi się ze miałam robiony rezonans magnetyczny , który wychwycił wielkiego czrwonego raka , który zżera mnie od srodka :(:( to było straszne , cały dzien miałam przed oczami ten sen i tego raka !!! a wynik okazał się idealny :), boski :) najlepszy z najlepszych :) Tak samo będzie z Tobą !!!!!!!!! Zobaczysz !!!!!!!!!! Wszystko będzie dobrze i szampan będzie stawiany po Twoim powrocie :D:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Cześć dziewczynki wróciłam. Nie jestem do końca zadowolona z wyniku choć wyszedł niby dobrze. Cytologia II ale brak komórek kanału szyjki. Lekarz zapewnia, że wszystko jest w porządku, dwójka bez opisu więc w porządku, tłumaczył się, że szyjka po konizacji jest zaciśnięta i trudno mu pobrać z kanału, ale ja miałam dokładnie taki sam wynik w marcu po przeleczeniu betadine. Wtedy też chciałam mieć pewność, że jest wszystko w porządku i prawie zmusiłam lekarza żeby mi pobrał znów cytologię. No i co.. to ja miałam rację. Po tygodniu od tego niby dobrego wyniku wyszło III B znowu.. Dziś gin pobrał mi na posiew, wynik bedzie w poniedziałek. Znowu nerwy, ale tam chyba żaden potwór nie wyjdzie, najwyżej jakiś grzyb.. tak myślę, ale będe się bała. Co do HPV powiedziałam mu o swoich obawach - że badanie wydaje mi się bez sensu, bo ja się zdenerwuję tylko a lekarstwa i tak na to nie ma i kontrolować cytologię tak czy tak muszę, więc po co mi to wiedzieć i się bać jak za pół roku może wirusa już nie być. Wysłuchał mnie tylko i potwierdził. Powiedział, że on by tego badania nie robił.. Co do tego co wyczytałam w necie to nie ma tak dobrze. Powiedział, że to co ten profesor mówi to duże uproszczenie. Wirus nie siedzi na szyjce tylko jest w całym organizmie, więc nie można go wyciąć przy konizacji. Natomiast po konizacji badanie może wyjść ujemne mimo, że wirus nadal w organizmie jest i może się odnowić... a test wyjdzie negatywny bo na szyjce bedzie za mało DNA wirusa... no bo została część wycięta... więc tym bardziej po konizacji robienie testu jest bez sensu Zastanawiam się czy nie iśc do jakiegoś innego lekarza tylko na cytologię.. tak żeby się upewnić co do prawdziwości tej dwójki, bo do tego "mojego" to już mi głupio... a może zaczekam na wyniki posiewu i zobaczę co wyjdzie... może trzeba bedzie się przeleczyć to cyto później.. Dziękuję Olis Loloince i Małej za wsparcie. To pomaga jak wiem, że czekacie na mój wynik i myślicie. Dopiero nerwy mi puszczają, naprawde okropnie się denerwowałam, zwłaszcza po takim śnie to zwariować można. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Iskierko wyniki są dobre, obiecujące...Jeżeli masz wątpliwości to idź do innego lekarza i poproś o zrobienie cytologii(ja bym tak zrobiła) dla pewności. Aha musisz zorientować się, czy przypadkiem ten nowy lekarz nie wysyła wyników w to samo miejsce, albo zrób gdzieś w szpitalu , gdzie sami badają wymaz. Myślę ,że będzie dobrze u Ciebie, wyszła II :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 czyli szampan, dobra wiadomosc :) ja mam nadzieje, ze 16 października, po pierwszej wizycie po mrozeniu tez bede miala tylko dobre wiadomosci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Wiecie dziewczyny zazdroszczę wam, wy bynajmniej wiecie na czym stoicie, u mnie sprawa niejasna, niby nic , a jednak coś.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Olis to ja Tobie zazdroszcze. Cytologia jest badaniem przesiewowym i ma 20% margines błędu. U Ciebie musiał nastąpić jakis błąd. Następne badania które miałaś są o wiele bardziej dokładne i skoro nie wykazały nic niepokojącego to po prostu cytologia była mylna. Jestes zdrowa !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Nie jestem zadowolona ze swoich wyników a po tych przejściach chę mieć pewność. Tym bardziej, że już raz wyszło mi - brak komórek kanału szyjki a po powtórnym badaniu okazało się , że jest III B. Skoro nie było ich w preparacie to nie zostały zbadane a właśnie o te komórki chodzi. Zobaczę co wyjdzie z posiewu, jak trzeba bedzie to przeleczę się i zrobię znów cytologię. Muszę mieć pewnośc, że jest dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Cytolog jest dobry, już pisałam kiedyś, po prostu lekarz zbabolił sprawę - nie pobrał z kanału.. twierdził, że szyjka była zaciśnieta i było ciężko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Iskierka swoją drogą to dziwne, każdy się dziwi, że przy takim wyniku cytologii poprostu mi jej nie powtórzono tylko na wycinek odrazu. Faktycznie może wyszło jakieś zakłamanie, tymbardziej że noc wcześniej współżyłam:/teraz ten albothyl cały zużyje , poczekam na okres i jakoś tydzień po nim pójdę zrobić cytologię. Ale zimno dzisiaj i ma być coraz chłodniej, z miłą chęcią napiłabym się ciepłego kakao:)a w pracy nie mam jak za bardzo, bo nie mamy mikrofali i nie mam, gdzie podgrzac:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Olis to naprawdę dziwne, że tak od razu Cie pod nóż brali.. Ja po pierwszym złym wyniku cytologii brałam betadine 3 miesiące potem cytologia ( ta niby dobra - ale brak komorek kanalu szyjki) lekarz byl zadowolony i chcial tylko nastepna cytologię za pół roku robić ale ja się uparłam że chcę mieć pewność. Pobrał mi więc znowu na cytologię wi wyszło, że gówno nie II tylko III B i dopiero wtedy skierował mnie na wycinanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Więc widzisz że z tą cytologią różnie bywa. Zależy od tego jak lekarz pobierze, czy preparat nie wyschnie i od doświadczenia cytologa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1 Napisano Wrzesień 11, 2008 Iskierko gratuluję wyniku. Ja też w przyszły piątek idę do gina i poproszę aby mi zrobił badania na posiew , chcę się tego cholerstwa pozbyc i miec wreszcie spokój . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Cześć dziewczyny ! Własnie wróciłam od stomatołka. Wniosek z wizyty: wolę iść na fotel ginekologiczny niż dentystyczny... ISKIERKA, NIE MASZ WIRUCHA ! HOWGH ! Za dużo czytasz internetu i potem po nocach śnią Ci się koszmary. Nie czytaj już o wirusie, lepiej weź się za \"Regulamin\".... Cieszę się, że masz dwójeczkę, ale czemu zakładasz że jest niewiarygodna ? Dla pewności następnym razem (czyli kiedy ??) poproś żeby wzięli i z kanału. Ale na pociechę Ci powiem, że mi ostatnio też nie pobierali z kanału (co było zaznaczone na cytologii) i wyszło III B. Czyli to chyba znaczy, że bez zbyt głębokiego gmerania też można wykryć. A Tobie NIE WYKRYŁO !!! :) Ciesz się dwójeczką i nie zakładaj z góry że się pomylili ! To mówię ja, trener Jarząbek ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Basia wygląda na to że w moim przypadku jakieś badziejstwo siedziało jednak w kanale szyjki. Przeczytaj moje posty wyżej. Już w marcu to przerabiałam. Mam nadzieję, że konizacja usunęła to co było chore i wynik jest wiarygodny, ale pewności nie mam, a chcę mieć czarno na białam a nie za pół roku obudzić się \" z ręką w nocniku\" bo się okaże że czegoś nie dopatrzyliśmy. Na pewno cytologię powtórzę - później tzn po przeleczeniu bo teraz czekam na wyniki posiewu i spodziewam się, że coś wyhodują bo mnie bożenka swędzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Lekarz sugerował następną cytologię za pół roku ale ja powiedziałam "O nie panie doktorze!!! Ja przyjdę w styczniu" .. no to się zgodził a jak będe chciała powtórzyć po tym przeleczeniu to pewnie też się zgodzi :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 ISKIERKO, czytałam. Może skoro u Ciebie tak już kiedyś było to trzeba było "wymusić" żeby jednak głębiej pogmerali...? Bo teraz jest taka głupia sytuacja, że masz dwójkę i nie jesteś w stanie się nią cieszyć. Wylecz co masz do wyleczenia, sprawdź czy nie masz tej grzybicy i może faktycznie powtórz cytologię. Tak dla pewności i spokoju sumienia... BUZIAM ! Trener Jarząbek PS. Ale artykuły medyczne w necie to lepiej omijaj z daleka bo się wykończysz nerwowo i nie będziesz spać spokojnie... PS 2. Boli mnie dziąsło nadwerężone wiertarą przez stomatołka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Basia no dokładnie jest tak jak napisałaś - nie cieszy mnie ta dwójka bo nie wierzę w nią. Bo już raz była dwójka bez tych komórek kanału szyjki i okazało się, że wcale nie dwójka tylko trójka. Mam nadzieję, że teraz jest jednak dwójka bo w końcu po zabiegu powinno być już dobrze, ale jak nie jest...? muszę sprawdzić bo będe się bała. Myślałam, że gmerał głębiej a on chyba oszukiwał ;-) A na dziąsło może zrób sobie płukankę z ziółek.. szałwia albo rumianek jak masz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 ISKIERKO, tak naprawdę chciałam Cię pocieszyć ale uważam, że powinnaś powtórzyć... Ja, po tej swojej jedyce która była trójką, też wyznaję "zasadę ograniczonego zaufania" do cytologii. Ale Ty chociaż wiesz dlaczego w marcu wyszło Ci niewiarygodnie (bo cholerstwo siedziało w kanale), a ja wiem czemu i komu zawdzięczałam jedynkę... Może powinnaś teraz pójść po prostu do kogoś innego (dobrze by było żeby próbkę oceniał inny cytog)... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 PS. To co napisałam powyżej absolutnie nie oznacza, że nie wierzę w Twoją dwójeczkę, oczywiście ! Mam wielką nadzieję, że to jednak gr. II. Bo tak głupio jakoś wyszło jakbym Ci wmawiała, że to pomyłka ! MASZ DWÓJKĘ, ale za to NIE MASZ WIRUSA ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 ".....a ja wiem czemu i komu zawdzięczałam jedynkę..." Miało być że NIE wiem czemu.... itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 :D oj Bachnuś troche nakręciłaś :D ale rozumiem. Wiem, że chciałas mnie pocieszyć bo w zasadzie wróciłam niezadowolona i z takim niedosytem.. nastawiłam się, że już bedzie wynik cytologii a teraz wiem, że nic nie wiem... Mam nadzieję, że jest dobrze, ale chciałabym to wiedzieć. No i masz też nakręciłam :o Ciekawe co wyjdzie z tego siania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Ja myślę, że moja cytog jest ok tylko jak nie ma komórek w próbce to nie może ich ocenić... trzeba je po prostu pobrać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach