Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Brawo !!! I niech spada wirusisko. Też sobie ustaw komórkę niech się drze - Nie będę miała wirusa !!! Właśnie wypiłam kefirek żurawinowy i wyobrażam sobie jakie spustoszenie czyni on w szeregach wroga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komórka odpada ! Mam "Księzycową" (którą, zdaje sie, nie tylko ja lubię :P ). Ale hasełko przypięte magnesem do lodóweczki... Czemu nie ? Jak będę sięgała po kolejny jogurcik to od razu będę wiedziała po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc postanawiamy z Basią że rozstajemy się definitywnie z wirusami :-) Rycz mały rycz !!!! :D masz to u nas od dziś hihihi ale mi odbiło... to po kefirku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!a ja kurna znów jakiegos grzyba złapałam-bo swędzi mnie mariolka i ser znów leci.Kurna czy ja sie kiedyś z tego wyleczę?to cholerstwo dopada mnie prawie cały czas:(już zostalismy razem z męęm przeleczeni 2 tygodniowym smarowaniem maścią,lekami na candidę i ja dodatkowo 10 globulek i po 3 tygodniach od leczenia znowu to dziadostwo wróciło:(już nie mam siły.Jutro jadę do Krakowa na badanie bakteriologiczne i sie okaze co za zaraza a po wynikach znów do Madeja po leki:(ileż można.!!!:(Cieszyłam się że jest ok a tu znowu.Zażywam przez miesiąc już lacibios feminę, myję się płynem lactacyt femina,nigdzie nie siadam na obcy kibelek a tu zaraza znów mnie nawiedzila:( A gdzie jest ANNIE,EISHA,FANTAZJA,ANYA? Czyzby miały jakiś straj forumowiczowy? Ja jestem na bieżąco czytam was dzie na dzień:) Pozdrowionka i chcę się tegodziadostwa pozbyć jak najszybciej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANETTE, też raz miałam coś takiego - swędzenie i takie gęste, białe paskudztwo. Z tego co pamiętam to złapałam na basenie. Miałam wtedy od gina maść i globulki tej samej serii - pimafucin i pimafucort (albo jakoś tak podobnie). To było ze trzy lata temu ale pamiętam że to pomogły (i jak narazie, odpukać, nie wróciło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette a ja 15 lat temu jak wróciłam ze szpitala po urodzeniu pierwszej córeczki wróciłam z tym dziadostwem - dawali gratisna porodówce. Nie mogłam sie tego pozbyć przez rok bo lekarka leczyła mnie "na oko" dawała leki przeciwzapalne raz taki "bo dobry" "a ten z darów jeszcze lepszy" i gówno pomagało. Po roku wkurzyłam się dokładnie kurna ileż można i poszłam do innego lekarza. Ten drugi lekarz pierwsze co zrobił to posiew z antybiogramem - okazało się, że był paciorkowiec i wyszło na jaki antybiotyk wrażliwy. Dostałam antybiotyk i pozbyłam się dziada. Miesiąc i spokój... i można.. kurna ta pierwsza lekarka wyhodowała mi nadżerkę... być może wszystkie moje późniejsze problemy łącznie z tymi teraz są od tego... kto wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
"twoje łzy miażdżą mi serce..." Dziewczyny pomóżcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888
kochatka ,czemu ci zle.Chętnie pomogę.Co do grzybicy,myślę ,że bardzo skutecznym lekiem jest gynopevaryl;globulki i krem.Krem warto zastosać zewnętrznie,rownież polecic zastosowanie go u swojego partnera,Jest trochę drogi,ale skuteczny.Buziam.Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888
Ja już w pracy ,mam chwilę przerwy,więc was odwiedziłam,całuski i dobrych humorkow zycze.Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888
I nie smutajcie sie tak.Wszystko będzie dobrze.Zaden wirus-hpv,hsv i cala reszta nie reaguje naleki.Same sobie z nimi poradzicie.Na prawdę.Jestescie do tego zdolne i jestescie tego warte.Buziam.Już zdrowa.Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
Iskierka nie masz tego dziadostwa:) witajcie koleżaneczki, teraz też zaczęłam się zastanawiać , czy warto zrobić to badanie na HPV??? powiem wam, że po przeczytaniu waszych zdań mam wątpilwości. Wiecie nad czym się zastanawiam, z cytologii wyszło mi" koliocytoza w HPV" , w wynikach po wycinkach nie ma o tym słowa...i bądź tu mądry...myślałam, że te wycinki mają potwierdzić. HEH powoli głupieje. Cytologie mam zrobić za 3-4 miesiące, ale zużyje ten albothyl, poczekam na okres i jakoś tydzień po nim pójde zrobić kolejną cytologię, jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Problemy z facetem........ ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
Kochatka, jakie problemy??ja mam ze swoim problemy od samego początku, czasami zastanawiam się, co ja takiego w życiu zrobiłam, że Bóg mnie tak karze??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
ja to już na pewno nie będę miała humorku...... Duszę się jak cholera...... Dzisiaj idę po wyniki cytologii... Już mnie nic nie obchodzi! Mogą nawet być złe...... ja mam to już gdzieś;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Ja się też zastanawiam co się stało z tamtym człowiekiem który 2 miesiące temu wyjechał do Szkocji...... teraz mam takie wrażenie, że jestem dla niego nikim........ jak zużyte, zdobyte coś w jego życiu....... Po prostu nie czuję się kochana, ale wiem, że to co piszę to bzdury!!! Macie poważniejsze problemy.... ale ja już nie potrafię o tym nie myśleć........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
kochatka nie mów,że wszystko Ci już jedno z tymi wynikami!!!ma być dobrze i będzie, a co do Twojego związku to nie znam was, waszej historii, ale na pewno będzie dobrze!!!musisz w to wierzyć, ja już mam wszystkiego dosyć i zastanawiam się, czy nie wrócić do rodziców. Hmmm chyba to nie jest forum o takiej tematyce:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Cześc kobitki, kochatka, uszy do góry....każdy związek przechodzi jakieś dołki...a po czasie nawet się tego tak nie pamięta.... Może smutno Ci teraz, ale pomyśl, że jak po tym jego wyjeździe wyjdziecie na prostą to już nic nie popsuje Waszego związku. Taką przynajmniej mam nadzieję.... annette, na forum jest topic o zarażeniu enterococus, tam ktoś wysnuł hipotezę że grzybki często współpracują z bakteriami i dlatego u niektórych bardzo trudno wyleczyc infekcje, bo jak się stosuje różne leki to albo się zabija grzyba albo bakterie...... Spróbuj wzmocnic odpornośc to może to dziadostwo nie będzie wracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
Whiskers mam pytanie, w cytologii wyszło mi koliocytoza w HPV, po wycinkach na ten temat nie było nic zapisane...jak mam to rozumieć? mam jeszcze jedno pytanie odnośnie albothylu, zużyje go i tak tydzień po miesiączce chce iść na cytologię-myślisz,że to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Olis, co do wyniku HPV, zabij mnie nie mam pojęcia....albo miałaś wirusa podczas testu a potem Twój organizm się go pozbył albo któryś wynik był błędny. Albothyl powinien ładnie zaleczyc, tylko uwzględnij to że przez 6 nocy go używasz a potem jeszcze kilka dni może trwac zanim wyjdzie z Ciebie hmmmm to co ja nazywam "ligniną" a w istocie jest złuszczonym, martwym nabłonkiem pochwy....Zrób więc dobre obliczenia kiedy wybrac sie na cyto, bo nie ma sensu robic cyto zanim to wszystko z Ciebie nie wyjdzie. Ja gdy zużyłam wszystkie globulki odczekałam chyba z 3-4 dni i gdy stwierdziłam że samo nie wyjdzie pomogłam sobie palcem....nie usuwaj tego na siłę, samo musi się odkleic. Potem jeszcze odczekaj z jeden dzień, dwa aż pochwa naturalnie się oczyści z resztek. hmmmm przepraszam za dosadny opis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
No i nie ździw się bo to co ma wyjśc wygląda jak mokra, zwinięta w kłębek chusteczka higieniczna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, ze przyniesie zamierzony efekt...we wtorek mrożenie i mam nadzieje, ze bedzie po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki....co do testu hpv to nie wiem czy warto go robic......ma sie czy sie nie ma.....i tak zabieg mnie czeka......po odebbraniu wyników przezyłam szok.....nikomu tego nie zycze.....ponad 10 typów wirusa wysokiego ryzyka....i po co mi to????? A co do tych kefirków i nabiału...czy to jest wskazane?????? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babki :-) Zancia pamiętam Twój wynik HPV i dlatego też jak miałam iśc to strach mi dupę ściskał... chyba wolę nie wiedzieć, bo to nic nie zmieni.Co do kefirka to ogólnie chodzi o to, żeby wzmacniać odporność i zdrowo się odżywiać więc jogurciki kefirki wskazane są dodatkowo biorę capivit A+E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olis ja juz raz brałam albothyl. Lekarz zapisał mi go po wycinankach bo szybciej się goiło. Brałam kilka dni nie pamiętam ile a potem była miesiączka. W czasie miesiączki wyszła ta \"chusteczka\" po prostu raz mi mocniej chlupnęło i to wyleciało a potem po miesiączce juz nic się nie dzieje, więc chyba spokojnie mozna cytologię pobrać, ale dla pewności spytaj przez telefon nawet lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam urlopik bo idę do gina znów na pobranie na ten posiew a tego HPV nie będę robić, przynajmniej na razie... Dziś byłam u córki na wywiadówce. Jest w technikum na kierunku - technik architektury krajobrazu i wiecie co... w drugiej klasie będzie musiała zrobić prawo jazdy na ciągnik :D ale jaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie poszłam :-) Bo stale coś mi się przypomina, tylko zwykle za późno, musicie wybaczyć babci iskierce, starość ma swoje sklerotyczne prawa :p Loloinka - trzymam kciuki za mrożonki we wtorek - chuchaj na zimne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ISKIERKO ! NIE MASZ WIRUCHA ! Ja mam ale MIEĆ NIE BĘDĘ ZA NAJPÓŹNIEJ 6 MIESIĘCY ! HOWGH !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze to optymizm i dobre nastawienie....i tak trzymajcie....JA TEZ Z TEGO WYJDE!!!!!!tylko potrzebuje troszke wiecej czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻANETKO, Ty masz więcej tego cholerstwa więc Tobie dajemy, no powiedzmy trzy kwartały na pozbycie się... WIRUSOM MÓWIMY STANOWCZE "NIE" ! HOWGH !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×