MAŁA OO 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 ________________________@___ _________________________@___ __________________________@__ ________________@@@@_____@ _______________@@@@@@___@_ ______@@@@@@__@@@@@@@@ ____@@@@@@@@@@@@@@@__ __@@@@@@@@@@@@@@@____ _/@@@@@@@@@@@@@@______ __@@@@@@@@@@@@@@______ __@@@@@@@@@@@@@_______ ___@@@@@@@@@@@@________ ___@@@@@___@@@@@________ ___@@@@_____@@@@_________ __@@@@@@@@@@@@@_______ @@@@@@@@@@@@@@@@____SŁONIK NA SZCZĘŚCIE.. ABY WSZYSTKIE NASZE CYTOLOGIE JUZ ZAWSZE BYŁY OK :D:D:):):D:):D:D:):):D:):D:D:):):D:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 Basia zamieniła się w indianina :D mała maluje słonie :D wiecie co... drugiego takiego forum to nie ma nigdzie !!! A ja WAS KOCHAM ! WARIATKI - POZYTYWNIE ZAKRĘCONE :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 MAŁA, czy to jest cytat z \"Ale jestem\" Anny M. Jopek ? Tak mi się kojarzy... Sam tytuł też dobry na główne motto forum: ALE JESTEŚMY ! ISKIERKO, teraz robię za Twoją komórkę: "nieeee maaaaasz wiruchaaaaaa..." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 TAk Basiu tak , dobrze Ci się kojarzy !!!!!! Ja sapadm lu lu lu lu *”˜˜”*°•._˜”*°̶ 6;•°*”˜_.•*”˜˜” *°•. ****** DOBRANOC ****** •°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•. ˜ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka78 Napisano Wrzesień 10, 2008 czy 3 gr cytologii może mieć negatywny wpływ na ciąże...9 tydzień... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 kaśka III gr ma wpły na Ciebie na ciążę nie , ale myślę że powinnaś być pod kontrolą lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anette1980 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 No i poszły sobie kobietki forumowiczowe:( A ja dziś posiew zrobiłam i zobaczymy co za dziad znów mi sie przyplatał:(może jak mi wyjdzie co to jest dokładnie to w końcu wyleczę to świństwo paskudne:(Wynik ma być we wtorek więc pocztą dojdzie pewnie na czwartek.Więc tydzień czekanka mam. Kasia co do cytologi 3 w ciąży: zależy jaka ta 3 jest-tzn.czy to jest stan zapalny czy jakiś cinek.Ja miałam cin1 i gin powiedział że ciąża w tym przypadku absolutnie nie przeszkadza. Możesz napisać dokładnie co pisze na tej cytologi? Miałaś robioną kolposkopie? A gdzie ta Eisha i annie się podziewają?czyżby miały jakiś spisek na nas? Annie odezwij się!!!kiedy na tą kolposkopię idziesz?bo już chyba jakoś na dniach-nie pamiętam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 anette a ja jutro idę siać :D znaczy na posiew ;-) ciekawe co nam wyjdzie... jak ja lubie to forummmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rOri 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 hej kochane! Wiecie co ja w ogóle nie myślę o tym wirusie. Wiem, że mam i tyle... Oleam go. Na serio. Na początku się martwiłam bo było to dla mnie nowe a teraz już zlewka.. haha. No i dobrze, mam nadzieję że jak dalej będę tak myśleć to sobie pójdzie w cholerę i już nie wróci.. Najważniejsze że wszystko jest dobrze i już! Cinów nie ma więc w moim przypadku wiruch prawdopodobnie powodował 3 gr. Ciekawe co by mi teraz w cytologii wyszło... Wyniki testu za tydzien... Pewnie będą do mnie dzwonić z medicoveru i pierdzielić ze mam tego wirucha, bo tak bylo z cytologią... Ech! e tam... bedzie dobrze kobietki! Buxiam Was mocno,, dzisiaj ciężki dzień był dla mnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rOri 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 No własnie gdzie się podziały dziewczyny...???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 Jutro tu zajrzę na kawkę :-) Dobrze, że do gina nie trzeba na czczo :-) A teraz lecę. Buziam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anette1980 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=48968683&a=53532692 znalazłam tak przypadkowo link o Rajtarze na liście złych ginekologów-hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anette1980 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 kurna nie wkleił się :(sorki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1 Napisano Wrzesień 10, 2008 Witam dziewczyny Wirusa niby niemam ,cin w wycinku też nie wyszedł to co za franca daje 3 gr. Dziewczyny jak myślicie może zrobić badania na posiew ? Buzim Was na dobranoc !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Witajcie kochane babeczki :-) Jeśli pozwolicie opowiem Wam mój sen bo miałam okropną noc.. Śniło mi się, że na prawej nodze zrobił mi się krwiak, ale taki rozlany dookoła nogi. Poszłam do lekarki w szpitalu, obejrzała i kręciła, nie chciała mi powiedzieć co to jest. W końcu powiedziała, że to rak kości najbardziej bolesny. Powiedziała, że początkowo człowiek czuje się dobrze a potem zaczyna strasznie cierpieć, w końcu wyniszczony i wychudzony umiera. Nie dała mi żadnych leków ani żadnej nadziei. Czułam się STRASZNIE. Tym bardziej, że ten sen był bardzo realistyczny. Byłam pewna, że to rzeczywistość. Do tego stopnia, że wstałam w nocy na siusiu i byłam pewna, że byłam u tej lekarki wczoraj i że to prawda a jak położyłam się spać, sen śnił się dalej... ten sam. Okropność. Wstałam w nie najlepszym nastroju a dziś idę na posiew i lekarz mówił, że bedzie już wynik cytologii więc już sram koksem. Nie chce mi się wierzyć, że tak szybko bedzie ten wynik, ale skoro tak mówił.. BOJĘ SIĘ :o :o :o ratunku !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Rita pewnie, że zrób posiew. Anette miała III grupę od przewlekłego zapalenia od grzybów. Wyleczyła i III grupa zniknęła, więc ta grupa to nie tylko od wirusa. Dobrze, że go nie masz i nie masz CIN. Ciesz się. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Witajcie dziewczynki ,śliczny poranek za oknem .......Jak dobrze wstać skoro świt ...... Zapraszam na kawusię mocną jak szatan :D:D:):):D Zostawiam kawę i herbatkę ekstra mocny czaj te co nie piją kawy też się pewnie potrzebują obudzić :D:):D Dziewczynki miłego dnia ,pełnego słońca ,radości i śmiechu !!!!!! pa pa uciekam na pracy ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rita1 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Hej dziewczyny budzic się zapowiada się ładny dzień . U mnie od rana piękne słońce .Zyczę Wszystkim miłego dzionka . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rita1 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Dziwczyny ja dzisiaj cała noc rodziłam też wstałam zmęczona . Idę na kawke bo od rana siedzę na naszej klasie .Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Cześć dziewczyny, wiem że to forum ma całkiem inną funkcję pełnić, ale od jakiegoś tam czasu to właśnie wam mówie i zwierzam się najbardziej. Mam problem z facetem jesteśmy ze sobą 2 lata, znamy się około 4 lat z tym, że ja dopiero od 1,5 roku mieszkam w 3mieście. Jestem non stop przez niego okłamywana, nie wiem czemu on to robi. Rozmawiałam z nim wiele razy, jego mama również, bo jego kłamstwa służą głównie uszczęśliwianiu mnie, ale po co? wolałabym znać najgorszą prawdę i żebyśmy razem sobie poradzili z problemem, ale niestety tak nie jest....przez te kłamstwa stał się bardziej nerwowoy, bo każdy go osacza i wymaga prawdy i zmiany jego zachowania. Heh jestem załamana, siedze teraz w pracy i żałuje, że ostatnio wynajęliśmy sobie mieszkanie, bo tak mnie teraz to trzyma w tym mieście( chodzi o właścicieli, którzy liczą na conajmniej roczny wynajem). Ja nie wyrabiam, jestem już wypalona i chciałabym wrócić do rodziców, żyć sama w spokoju. Tylko jak to zrobić...???nie chce już kolejnych rozmów, zapewnien. Przepraszam, że odeszłam od tematu, ale nie mam z kim pogadac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Olis dobrze, że piszesz o tym co Cie dręczy. Każdy ma jakieś lęki, nie tylko związane z ginekologiem, a to forum jest bardzo potrzebne bo pomaga nam. Można się wygadać w sumie anonimowo więc bezpiecznie a poza tym, zawsze ktoś coś doradzi. Więc nie przejmuj się, że odbiegasz od tematu. Tu już było wiele tematów nie związanych z ginem :-) Co do Twojego faceta.. Nie wiem skąd to się bierze, ale niektórzy mają to jakby "we krwi" te kłamstwa. Podam Ci przykład mojej przyjaciółki. Wyszła za mąż za faceta, który ją okłamywał. Wiedziała o tym, walczyła z tym, ale kochała go bardzo i liczyła na to, że się zmieni. Po latach okazało się, że miał kochanki, długi, których nie oddawał, na koniec wpadł w alkoholizm. Zawsze tłumaczył bardzo pieknie i zawsze obiecywał, że już się zmini. Teraz ona ma 41 lat, rozeszła się z nim ale cierpi na samotność, no i tak zraziła się, że trudno jej komukolwiek zaufać, wszędzie tropi kłamstwa i dostaje szału gdy okaże się, że ktoś nawet troszkę naciąga... Jest przez niego skrzywdzona bardzo... Wiem, że każdy jest inny i Twój facet wcale tak skończyć nie musi... ale ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie.. jak masz możliwość i chęci to zmykaj nie patrz na nic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 Wiesz Iskierka, zauważyłam jedną prawidłowość ,akurat odnosi się do Twojej przyjaciółki, że teraz pomimo tego, że z nim nie jest to doszukuje się kłamstwa i fałszu u innych- też zaczynam tak robić, jestem bardzo podejrzliwa. Mam 23 lata i wiem, że kogoś znajdę, ale martwię się pomimo wszystko...z drugiej strony nie chcę być nieszczęśliwa, chcę i marzę o normalnej, kochającej się rodzinie-taki wzór dali mi moi rodzice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Bo jak Cie okłamuje to się traci zaufanie... taka jest prawidłowość... dziwne, że on tego nie rozumie, ale boję się, że będzie to samo co u mojej przyjaciółki. Dlatego uważaj. Nie wyszłaś za niego za mąz to jeszcze masz szansę na normalny związek, z kimś innym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23 Napisano Wrzesień 11, 2008 wiem o tym, tylko uwierz,że bardzo ciężko jest zostawić to co budowało się tam jakiś czas, no ale on to wszystko sukcesywnie niszczy:( Jutro jade do rodziców, więc porozmawiam sobie jeszcze z nimi. Najgorsze jest to, że tutaj mam pracę, od października dalej nauka....heh w moim mieście jest mała szansa na rozwój, znalezienie jaiejś sensownej pracy....pozostanie mi dojeżdzanie do miejsca zatrudnienia...czemu to życie takie ciężkie jest? czasami wydaje mi się, że los się na mnie uwziął, bo nigdy nie doceniałam tego co mam, skrzywdziłam wiele osób w swoim życiu i tak to wygląda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Wiem, ale łatwiej jednak teraz to zmienić, niż później tak jak u mojej przyjaciółki tyle lat małżeństwa dziecko, a jenak dalej nie dało się tak żyć. Potem tylko zniechęcenie i doły miała, że tyle lat z nim zmarnowała. Porozmawiaj z rodzicami, myslę, że Ci doradzą i pomogą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 A ja nadal boję się, aż mnie skręca ze strachu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 :( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :(:( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 ooo wyczytałam znowu coś... "magda: jestem po zabiegu konizacji szyjki macicy.hpv mam oznaczony jako wirus 16/18 czyli najwyższego ryzyka.jestem leczona betadiną.jaka jest szansa zwalczenia hpv ta metodą. Prof_Sikorski: Jesli HPV 16/18 obecny jest po konizacji moze to oznaczac niepelne usuniecie zmiany dysplastycznej. Jesli mowimy o obecnosci DNA-HPV przed konizacja to warto ustalic jaki jest stan obecny. Prof_Sikorski: Coraz czesciej uwaza sie ze badanie HPV 6 miesiecy po zabiegu konizacji stanowi czynnik prognostyczny wyleczenia. Wynik negatywny pozwala z duza pewnoscia przypuszczac ze nie dojdzie do nawrotu choroby ( 2 lata )" to znaczy że po konizacji wycina się zmianę razem z wirusem... więc może ona rzeczywiście siedzi na tarczy szyjki... cholera spytam dziś mojego gina.. to ja zrobię chyba ten test ale w grudniu, bedzie pół roku po konizacji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 oo i jeszcze to "ania: czy po usunieciu wszystkich zmian(szyjka+wejscie do pochwy) wirus przechodzi w stan uspienia czy zostaje usuniety calkowicie? Prof_Sikorski: usuniecie fizyczne (chiirurgiczne) tkanki eliminuje HPV. Mozliwe jest jednak powtorne zakazenie. Mozliwe jest takze ze nie zostala usunieta cala tkanka bedaca siedliskiem wirusa" to chyba pocieszające to znaczy że po konizacji można pozbyć sie wirusa na stałe... ciekawe co powie mój lekarz.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iskierka-13131313 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 loloinka a to o mrożonkach dla Ciebie: "Zolix: Czy po wymrożeniu większości kłykcin zauwazyłem powolny zanik pozostałych czy wobec tego możliwe jest że uruchomiła się imunologiczna odporność organizmu ? Prof_Sikorski: Zabiegi krio powoduja silna stymulacje odpornosci humoralnej i komorkowej. Mozliwe ze przyczynily sie do regresji zmian nie leczonych" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach