Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *kwiatuszek*

Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Polecane posty

Gość Ewa30
sensuelle A to fragment artykułu o Twojej pigułce Steridil30: "Wadą produktu jest jego główny składnik levonorgestrelum posiadający stosunkowo silne, w porównaniu do współczesnych progestagenów trzeciej i czwartej generacji, właściwości androgenne, przez co nie jest on wskazany dla kobiet posiadających problemy z cerą lub nadmiarem męskiego owłosienia, a także dla młodych kobiet rozpoczynających zażywanie doustnych środków antykoncepcyjnych." Skoro ma duże właściwości androgenne, to jak myślisz, dlaczego po nim łysiejesz jak facet? I kolejny fragment: "Z uwagi na dużą zawartość progestagenu lek cechuje niska tolerancja organizmu wielu kobiet, objawiająca się między innymi poprzez: ból głowy, migrenę, krwawienia międzymiesiączkowe, plamienie, zapalenie pochwy, zmiany nastroju (w tym depresja), zmiany libido, nerwowość, zawroty głowy, nudności, wymioty, ból brzucha, trądzik, ból lub tkliwość piersi, powiększenie piersi, wydzielina z piersi, bolesne miesiączki, zaburzenia cyklu miesiączkowego, nadżerki, zmiana wydzieliny z pochwy, obrzęki." No i nie wydaje Ci się, że stąd Twoja nerwowość i recepta na leki antydepresyjne? Wydaje mi się, że mocno się mylisz, że to Steridil 30 utrzymuje Twoje włosy w jakiej takiej kondycji. Obstawiam, że jest wprost przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa obawiam sie,ze wiem z jakiej strony pochodza te artykuly,tam wychwalaja te nowsze,co jak podkreslam nie oznacza lepsze,po cilescie,yasmin,po wszystkich moga wypadac wlosy,jak mowie zalezy od organizmu,a progestagney antyandrogenne ,no coz jak dla mnie kwestia sporna(bardziej marketingowa),,,jedynym wyjatkiem,moze byc diane ona jest typow antyandrogenna tu sie zgodze,reszta niekoniecznie,zreszta octan,jest juz dawno wycofany z Usa..duza dawka progestagenu w porownaniu z czym?z harmonetem a porownaj z yasminem?ktory ma wieksza dawke tak naparwde?powodfuje wieksze ryzyko zakrzepicy,zreszta dla mnie temat rzeka,nie ma cudownych antykow,decyzja i tak nastapi,bo jak mowie,nie moge ich brac do konca zycia..na tabsach mi bardziej nie leca,w sumie zalezy od dni,jednak nie zwiekszaja objetosci i to mnie irytuje,,,i sie miniaturyzuja..dlategi sie boje odstawic,zeby lepiej nie polecialy,ale to nieuchronne,bo i tak ich nie bede brala do konca zycia,,,jak odstawie na pewno juz sie nie wpakuje,w zadne kolejne,to byl blad zycia..skoro yasmin i te cudowne nowosci sa antyandrogenne,to dlaczego w ulotce kazdej z nich objawem ubbocznym jest lysienie?nie jestem zwolenniczka tabsow,ale mam kilka powodow by je brac..i to nie tylko o wlosy chodzi...ale juz niedlugo,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
i poprawka nie biore 9 lat ,tylko 6 ,od 9 lat nie widze poprawy w gestosci wloso,taka jaka mialam...kiedys,zanim zaczelam sie odchudzac..i zanim zaczelam miec problemy z miesiaczkami..stad antyki..moze byla,lepsza latwiejsza droga tego nie wiem,nikt mnie wtedy w tym nie uswiadomil,,,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zaczęły włosy się sypać po implancie, który miałam przez około pól roku i lekarka przyznała mi racje kiedy jej powiedziałam że to może być przez implant.Musiałam odstawić implant bo mdlałam też przez niego. A propos antykoncepcji.To w końcu co nie wpływa źle na włosy i organizm? Bo czytając wasze wypowiedzi to mam wrażenie że żadna antykoncepcja nie wpływa dobrze na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle Jakie inne tabletki brałaś w swoim życiu, że jesteś tak przekonana o wyższości Steridilu nad nimi? Jakie masz doświadczenie w tym zakresie? Ja przerobiłam Diane, Cilest, Logest, Harmonet, Yasmin i Yasminelle. Wyleczyłam się w ten sposób z trądziku, nadmiernego owłosienia i zniknęły ogromne ilości niepękniętych pęcherzyków na jajnikach. W tej chwili mam jajniki nówka sztuka bez żadnych nieprawidłowości - sama widziałam! ;) Oprócz tego wszystkie wyniki robione regularnie przez te lata mam wzorcowe: ogólne, tarczyca, wątroba, trzustka, krzepliwość, neurologiczne, rezonans magnetyczny, etc., etc. Nie mogę powiedzieć, że 11 lat brania tabletek faktycznie spowodowało jakieś nieodwracalne zmiany w moim zdrowiu, ale może po prostu mam silny organizm, albo miałam szczęście... Moje problemy z tabletkami pojawiły się, kiedy wróciłam do nich po samowolnej przerwie zakończonej brakiem miesiączki. Lekarka nie zleciła mi badań hormonalnych tylko z rozdania przepisała te same, które brałam przed przerwą - i to był jej niewybaczalny błąd. Nie ma tabletek gorszych i lepszych. Takie uogólnienia to bzdura. Są tylko źle i dobrze dobrane. Steridilu nie powinno się przepisywać osobom z problemami z wypadaniem włosów i już. Każdy świadomy lekarz powie Ci to samo. A swoją drogą - ogólna świadomość jak bardzo tabletki ingerują w nasz organizm jest mikra, ponieważ lekarze nie uświadamiają swoich pacjentek o skutkach brania i późniejszego odstawiania hormonów. Dzieje się tak z dwóch przyczyn: świadomość ta zdecydowanie zmniejszyłaby sprzedaż koncernów farmaceutycznych, po drugie taka rozmowa zabrałaby lekarzowi przynajmniej godzinę cennego czasu... A obserwuję, że oni raczej lecą teraz na ilość, a nie na jakość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa30,alez oczywiscie,a myslisz,ze w takim razie dlaczego,lekarze przepisuja yasmin,yaz te nowosci?,bo maja z tego profity podpisane umowy,teraz rzadko przepisuje sie np Stediril30,bo to stare szkodzi,a chodzi o to,ze tanie itp..kazda tabsa szkodzi,wcale nie jestem przekonana,co do Stedirili w tym sensie, o jakim mowisz,po prostu,jesli chodzi o mnie,to sa doskonale dobrane ,pod kazdym wzgledem,procz wlosy,a z wlosami juz mialam problem przed braniem antykow,one wypadaja teraz w normalnych ilosciach,ale sa o wiele ciensze niz kiedys..nie tyje,nie mam wypryskow,nie mam migren..czasem jestem rozdrazniona,ale to tylko od jakiegos czasu,,fakt pora przestac,tu sie zgodze.,dla mnie dosc istotnym czynnikiem jest tez cena..wszystko byloby ok,wiesz na logike to by sie zgadzalo,bo mialam zawsze wiecej owlosienia..a stediril30 podobno dzialaja bardziej androgennie niz inne,,,nie wiem czy warto je zmieniac na inne a moze sie boje,,jesli juz decyzja nastapi,to tylko o odstawieniu,,,a swoja droga dobrze zrozumialam,ze antykoncepcja uwolnila Cie od nadmiernego owlosienia,,?i fakt,lekarka po przerwie powinna Cie znow zbadac,i dostosowa odpiednie srodki,ale wiadomo poszla na latwizne,skoro bralas wczesniej to teraz tez mozesz brac,,,ja jak odstawie,,zrobie badania i ewentualnie,jesli bede chciala wrocic ,to tylko po komplecie badan..choc one czesto tez nie gwarantuja odpowiedniego doboru tabsow,bo czy badania wskaza,ewentualna zdolnosc do stanow depresyjnych po nich?--nie!!,wtedy znow ruletka,albo dopasuja albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Tak sobie czytam i czytam różne różności o wypadaniu włosów na skutek spadku poziomu estrogenów i tak sobie wnioskuję... Odstawiłam Yasminelle i po 3-4 miesiącach zaczęły trochę wypadać włosy. Towarzyszył temu brak miesiączki. Spadek estrogenów ewidentny. Po 6 miesiącach przerwy wróciłam do Yasminelle i włosy sypnęły się potężnie... Wygląda na to, że do mojego naturalnego niedoboru estrogenów dołożył się drospirenon w ogromnej ilości (progestagen 3mg), Yasminelle ma tak mało estrogenów (0,02 mg), że nie była w stanie wyrównać naturalnego niedoboru estrogenów i działania drospirenonu... To by miało jakiś sens chyba? Włosy same przestały wypadać i zaczęły odrastać po 6 miesiącach brania Yasminelle. Przy którejś wizycie u gin lekarka zauważyła "aktywny" pęcherzyk - wniosek z tego estrogeny skądś się wzięły... Pobrałam w sumie 12 miesięcy Yasminelle i odstawiłam. Okresu niby mogłam nie dostać, a dostałam w terminie normalnie i przepisowo - znaczy są te estrogeny cholerne, jak jest cykl normalny. Wniosek z tego taki, że dopóki mam normalny cykl z owulacją i miesiączką, to raczej te cholerne włosy mi wypadać nie będą, bo kochane estrogeny naturalne działają... a jak coś się zacznie dziać z cyklem, to biegiem do lekarza? Dobrze sobie kombinuję? Wydaje mi się też, że skoro Yasminelle ma tak naprawdę bardzo bardzo mało estrogenów, to po jej odstawieniu, kobieta, która nie ma naturalnego niedoboru estrogenów i jej jajniki pracują prawidłowo, raczej nie musi się martwić o czuprynę, bo nagłego skokowego spadku estrogenów nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Ewa, sądzę że dobrze kombinujesz. Hm, to jak myślisz, czy po odstawieniu Syndi 35 gdzie etyloestradiolu jest 0,0035mg (w yasminelle z tego co czytałam jest 0,02mg) możliwe jest zeby mi się włosy posypały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa dobrze kombinujesz,,,mimoza oczywiscie,ze jesli schodzisz z wiekszej dawki syntetycznego estro na nizsza,to wlosy moga poleciec,,,dlatego ogolnie lepiej jest brac nizsze dawki..bo po odstawieniu nie ma takiego skoku,jednak czesto nizsze dawki estro sa za slabe dla kobiet,bo powoduje plamienia miesieczne,wlasnie yasminell okey mala dawka estro,ale za to konska dawka progesteronu..3mg,,to bardzo duzo,jedno sie rekompensuje drugim..osobiscie Ewa uwazam,ze wlosy Ci nie poleca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
mimozka: Pomyliłaś zera niestety. W Syndi jest 0,035 mg estrogenów, czyli o 0.015 mg więcej w każdej tabletce więcej niż w Yasminelle. Niby szanse na wysyp trochę większe, ale wszystko zależy od tego, jak szybko zaczną pracować jajniki i naturalny poziom estrogenów wróci do normy. To trochę tak, jak po ciąży - do swoich naturalnych dokładasz porcję syntetycznych estrogenów... Jak zabraknie wspomagania - wypadanie włosów jest nieuchronne, ale tylko do takiego poziomu, jaki masz w naturze. Tak mi tłumaczyła Pani Dermatolog. Kobietom po odstawieniu faktycznie wypadają włosy, ale przypadki łysienia to nie jest norma, tylko raczej ewenement. Wszystko wraca do normy po uregulowaniu gospodarki hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: I jeszcze jedno sobie wykombinowałam... Powrót do Yasminelli po przerwie i braku okresu zbiegł się z powrotem do bardzo bardzo dużej aktywności... no... łóżkowej... po okresie absynencji... Ogromna dawka progestagenów + dużo dużo seksiku = zarąbisty skok prolaktyny... I to jest chyba najbardziej logiczne wyjaśnienie mojego potężnego wypadania włosów na pierwszych 5-6 opakowaniach Yasminelle. Potem organizm zaczął walczyć o swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa wszystko sie zgadza ,to co piszesz ,madrze kalkulujesz i to mi sie podoba,ja osobiscie uwazam,ze jesli ktos sie decyduje na antyki to powinien zaczac od mniejszych dawek,jesli beda za slabe przechodzic na wieksze a nie odwrotnie...a i jeszcze jedno,kobiety,ktore wiecej waza powinny miec wieksze dawki,mnniejszych ich organizm nie utrzyma i to by sie np u mnie zgadzalo,ja mam 180cm wzrostu i waze 65-67 kg,,,i jest super nie tyje nic,,,kobietom,drobnym nizszych ogolnie o takiej delikatnej budowie..(ja jestem szczupla,ale nie chuda ,normalna)zaleca sie mniejsze dawki hormonow,ja akurat bardzo sie z tym zgadzam..ale sluchajcie,co teraz mam Wam do powiedzienia,specjalnie dzis sleczalam przed tv dzien dobry tvn ogladalam,bo wystepowal slynny gin.DR Grzegorz Poludniewski,(mozecie sobie o nim w necie poczytac)i byla rozmowa na temat antykoncepcji,nie wiem moze ktoras z WAs widziala..OGOLNIE odnosnie nowych badan nad antykami.. stwierdza sie czestsze wystepowanie raka piersi,ale tez jest lepiej uleczalny,bo to wczesna faza,bo kobiety,przymujace antyki sa po kontrola..to tez do konca w sumie nie jest jasne,bo moze reszta sie nie bada,te ktore nie przyjmuja,dlatego uwaza,sie,ze kobiety na antykach czesciej choruja,po drugie maleje zachorowalnoc na raka jajnika,,i trzonu...szyjki macicy,po trzecie..jesli kobieta,potrzebuje antykoncepcji,to absolutnie nie ma zadnej potrzeby odstawiania,bo tylko rozregulowauje sie hormonalnie..poza tym jak wiecie,zwieksza sie plodnosc po odbiciu hormonow i ryzykujemy zajsciem w ciaze,po czwarte,organizm na antykach przyjmuje stale okreslone dawki,nasze hormony sa uspione,ale podbno te dawki,ktore mamy,sa i tak o wiele mniejsze od naszych naturalnych(tylko teraz wlasnie pytanie,skad wypadanie po odstawieniu,powinno wszystko super a odbijaja te cholerny androgeny i wlosy leca)po piate..tu nie do konca sie zgadzam,z cudami antykow,ze my kobiety,mamy wiekszy cellulit,nie biorac antykow niz..je przyjmujac,dla mnie bzdura,kiedys nie mialam takiego cellulitu niz teraz,,no i po 6 najwazniejsze,,wg niego,nie ma potrzeby robic zadnych badan hormonalnych,bo kazda kobieta ma tak male wahania,ze nawet nie da sie zrobic norm okreslajacych stezenia...bo kazda kobieta jest na tyle inne.i ze badania sa dosyc drogie a nie kazda na nie stac,poza tym tak jak mowilam,trzeba by je wykonac dla pewnosci ze 3 razy mowil..ze najwazniejszy jest wywiad..w kierunku zakrzepicy w rodzinie i zatorow(i teraz ja mam pytanie,moja babcia -wiek 78 lat,niedawno przeszla zakrzepice konczyn dolnych,to juz wlasciwie stan pozakrzepowy,,to jak ja mam to wnioskowac,sa sa przypadki,czy ze to juz problem starczy,moja druga babcia zmarla na zator w plucach,a ja od 6 lat biore antyki,ale przed 6 laty,zadna z moich babc nie miala tego problemu i co teraz?) ogolnie,to byla sonda:czy tabletki anty,sa szkodliwe,na poczatku bylo..70 do 20 procent,ze tak,po wypowiedziach DR bylo,juz pol na pol,i najwazniejsze pytanie zadala prowadzaca,tu kurde wtracila sie Ania Bosak i nie zdarzyl odpowiedziec,a ona zadala pytanie dotyczace,tego ,ile lat mozn brac tabletki anty bez przerwy..wg niego wniosek jest prosty..musisz byc pod kontrola badac sie ,ale jesli nie ma potrzeby,jest Ci antykoncepcja potrzebna nie rob przerw,tu sie z nim zgadzam,Ogolnie o skutkach ubocznych malo..o wlosach to juz wogole nic..pozdrawiam,wybaczcie,ze sie tak rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
aha Ewa,nie ma tak,ze do swoich naturalnych dokladasz porcje syntetycznych,swoje naturalne masz uspione ,przysadka mozgowa jest wylaczona...dlatego po odstawieniu jest taki boom,organizm szaleje..i czesto dosc wolno dochodzi do siebie,bo sie"budzi"z tego uspienia,spowodowanego antykami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: To nie do końca tak z tym "uśpieniem"... Jak "uśpienie" nie zadziała, to są wtedy ciąże pomimo brania antyków. Ja podczas brania Yasminelle miałam owulację - stwierdzoną podczas USG dopochwowego i co na to powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: W kwestii przysadki też się z Tobą nie zgodzę - właśnie przyjmowanie antyków bardzo często jest przyczyną hiperprolaktynemii, czyli szaleństwa przysadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: W ogóle wszystkie uogólnienia odnośnie działania tabletek antykoncepcyjnych to jedna wielka bujda. Zderzenie naturalnych predyspozycji każdego organizmu z ustandaryzowaną dawką hormonów w pigułce, jest tak unikalną kombinacją, że się nic nie da uogólnić... Ponieważ dokładnie WSZYSTKO ma wpływ na to, jak dana kobietka zareaguje na konkretną pigułę...Mówisz, że większa masa, większe dawki - nieprawda. Większe dawki estrogenów spowodują dalsze tycie przez przybieranie wody... Mam koleżankę bardzo podobnych gabarytów i profilu jak ja - jesteśmy prawie identyczne: ona bierze Yasmin, bo na Yasminelle miała plamienia, a ja? Ja po Yasmin puchłam i miałam migreny, a na Yasminelle długi czas czułam się dobrze... Potem mój organizm się zmienił i Yasminelle okazały się do bani... Skracając mojego "wywoda" - nie ma reguł, jeśli chodzi o tabletki. Organizm + tabletka = jedna wielka niewiadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
ciaze na antykach..to sa z reguly wtedy,kiedy ktos sie nie stosuje,jak czytam niektore komentarze w necie,ze na cilescie sie zachodzi w ciaze,to smiac mi sie chce,w wiekszosci,to jest jedna dwie zapomniane tabletki,,nie przyjete,albo nie zabezpieczanie sie dodatkow,po wzieciu antybiotykow..albo po biegunce itp,przeciez znasz,to,,,odnosnie tego apsketu z masa kobiet ,no widzisz kazdy m prawo do swojego zdania,choc oczywiscie,ze to kwestia indywidualna,ale jednak ja sie zgadzam z PANEM DR odosnie masy,ja to wlasnie wsrod swoich znjaomych kolezanekobserwuje wiekszosc jest wysoka,lub bardzo wysoka..i yasminnellki byly za slabe..kazda na nich krwawila dodatkowo..to temat rzeka,,,oczywiscie,nie da sie w 100% przypasowac kazdej kobiecie odpowiednich pigulek ,jednak mysle,ze badania hormonalne,,tez duzo by tu nie zalatwily..wahania cyklu naturalnego bardzo sie zmieniaja..i to czasem moze dac jakies mylne wyniki..tabsy wplywaja na prolaktyne,ale blokuja hormony plciowe..masz ich caly czas takie samo stezenie..mimo,tego obseruje jak lekarze czesto przepisuja borgemon(lek przeciw nadmiarze prlaktyny z antykami,ktore je zwiekszaja,szok prawda?)ale odosnie tego,ze mialas owulacje na yasminell,moze wlasnie byly za slabe?ale swoja droga jestem w szoku,,,przeciez tabsy sa po to,aby tego nie bylo...plus inne.."udogodnienia"natura potrafi platac figle...tego nie jestem w stanie wytlumaczyc,,,moze to glupie pytanie,ale na pewno przyjmowalas je regularnie itp?jesli tak,to...wyzsza szkola jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Po 11 latach brania tabsów pytasz mnie, czy brałam regularnie? Tak, regularnie, bez antybiotyków, kłopotów jelitowych, ani innych okoliczności zmniejszających skuteczność... A owulacja występuje częściej niż Ci się może wydawać, tylko działanie zagęszczające śluz wtedy ratuje sytuację. :) Pamiętaj, że nawet książkowe stosowanie tabsów nie daje 100% zabezpieczenia. Tylko szklanka wody ma taką skuteczność - zamiast seksu. ;) Znam lekarza, który przepisuje Yasminelle właśnie otyłym kobietom, aby pozbyły się nadmiaru wody - taki drenażyk hormonalny. I mają normalne krwawienia z odstawienia... i nie mają plamień. Waga nie ma nic do rzeczy. Inaczej musieliby pisać o tym na ulotkach, bo tego wymaga prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Pewne natomiast jest, że określony typ budowy świadczy o tym, czy kobieta jest bardziej estrogenna, czy gestagenna - i to wprawnemu endokrynologowi pozwala dobrać dobrze tabletki "na oko". Dosłownie przypatrując się typowi "urody" pacjentki i pewnym cechom osobowości. Mówisz o wysokich dziewczynach o raczej męskiej budowie - typowe gestagenne, mało estrogenów naturalnie - za mała dawka w Yasminelle... stąd plamienia. Potrzebują większej dawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
heh dlatego moje pytanie bylo,po czesci retoryczne...no widzisz ,wiec jednak to sie po czesci zgadza..kobiety o przewadze gestagennej i odrowtnie..ale jak wiadomo,,to nie musi byc glownym czynnkime..ja jestem np wysoka ,ale bardzo kobieca,,a nie jakas meska...jednak,mimo wszystko zaluje,ze przed antykami,nie zrobilam sama dla siebie badan,aby sprawdzic,jak z estrogenem i androgenami i progesteronem...,bo po czasie domyslam sie ,ze mialam jego niedobor,stad mega bolesne miesiaczki doprowadzjace mnie do omdlen..wysoka kobieta,nie znaczy meska...malenka,ja dobrze,wiem,ze sluz dodatkowo zageszcza i,ze to chroni w 99,9 i ze zadna metoda nie daje 100%..ale wiesz w wiekszosci przypadkow,jednak kochana,przyczyna ciaz jest ich zle stosowanie..u mnie,to jest wogole jakies dziwne,kobieca bardzo budowa,ogolnie kobieca,a wloski gdzies tam wokol sutkow,,i pod pepkiem kilka,,nie powinno ich tam byc,ale to czasem idipatyczne,,w sumie,moja mam tez miala cos takiego,ale to po antybiotykach,,na cere,zaczely jej wloski na brodzie wyrastac i moze w to w genach dostala,,,zaluje,ze to wszystko,jest takie skomplikowane,ze w organizmie ludzkim,zachodzi tyle reakcji,do tej pory lekarze maja problem z prawidlowym okreslanem pcos badz pco,badz zespolu androgenowergo,eehh juz nie mam sily na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Jak to kiedyś jedna Pani doktor mi powiedziała "Kotuś, nie ma ludzi zdrowych - są tylko niedokładnie przebadani". ;) A tak szczerze? Odkąd odstawiłam tabletki już się nie wczuwam we wszystkie moje dolegliwości, nie denerwuję, nie jestem taka przewrażliwiona na punkcie swojego organizmu. To, co się działo podczas brania, to już zakrawało na jakąś obsesję zdrowotną. Mam nadzieję, że kiedyś i Ty dojrzejesz do myśli, że stać Cię na taką próbę... Może zdziwisz się, ile problemów znika razem z tabletkami. Jednak to jest potężna ingerencja w naturalne mechanizmy i śmiem twierdzić, że i dobrze i źle dobrane tabletki - i tak robią z nas kogoś innego. Kobieta nie jest do końca sobą na tabletkach, ale dociera to do niej dopiero po odstawieniu... Ale tego żaden lekarz Ci nie powie... Bo mu się to po prostu nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
absolutnie sie z Toba zgadzam..najlepsze jest ,to ze coraz czesciej mysle,wlasnie,co by bylo jakbym dostawila,niezly nr by byl,jakby jakims cudem zaczely odrastac,takie grube ,jak dawniej,ale z obserwacji wynika,ze niestety,mam nadrwazliwe mieszki wlosowe na androgeny,no wlasnie a ona jest androgenna(moja tabsa)..podbno bardziej niz inne,wiec zle dziala..chcialabym,by ta decyzja byla taka prosta,bym mogla sie czuc spokojna o wlosy jak odstawie..to jest cala masa badan,,i jedna sesja nie wystarczy,wiem to...teraz lek przed ciaza,lek przed nieregularnoscia i ogormnym bole az do omdlen,lek o wlosy,ktore runa,choc jak czytam Ciebie,to widac,ze natura lubi platac nam figle,ta cholerna decyzja nie jest dla mnie latwa...jeszcze mysle sobie,kombinuje,inaczje,ze odstawie,,,jesli po jakims czasie,zaczna mi leciec,od razu badania...i ewentualnie..znow taby,jesli inne cuda-ziolka nie pomoga,,,i znow ruletka,choc nie wiem jakos podswiadomie mysle o cilescie,a dlaczego?to poczytaj o norgesimacie,zawartym w nim,,metabolicznie zblizony do levonogestrelu..jednak bardzo male powiazanie do receptorow androgenowych...ale tez znam przypadki wypadania wlosow na nim sporo progestagenu,,,jednak bezpiecznejszy ,jesli chodzi o zakrzepice niz yasmin,yaz..potwierdzone badaniami naukowymi..no ,ale znowu,,wiecej estro..a jak odstawie i nie przestane ,pomimo ewenutalnie antykoncepcji,bo znam mnostwo takich przypadkow..to co wtedy,,,ja biore wszystko pod uwage,vbo za dlugo sie tym mecze,dlatego masz racje,musze nabrac odwagi i dojrzec..naparwde dojrzec do tej decyzji,caly czas mysle kombinuje,jak zastapic ewentualne rozgregulowanie po tabsach,z tego,co wyczytalam pozostaje castangus z wiesiolkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Ja też nie podjęłam tej decyzji z dnia na dzień. To były miesiące prawdziwej męki. Mnie przekonała ostatecznie wizyta na pogotowiu i utrata przytomności... Nie czekaj na takie drastyczne argumenty. Ja żałuję, że nie odstawiłam dużo dużo wcześniej. W ogóle żałuję, że po przerwie w 2008 roku wróciłam do tabsów. Wtedy trzeba było wywołać i regulować naturalnie cykl, a nie antykami. Nie straciłabym pół roku życia i połowy włosów z głowy. Nie dowiedziałabym się też prawdopodobnie nigdy, co to jest depresja i stany lękowe. Życzę Ci odwagi i podjęcia mądrej decyzji. Mam nadzieję, że masz przy sobie mężczyznę, który Cię będzie wspierał i uspokajał Twoje wątpliwości. Mnie to bardzo dużo daje, że mam kogoś takiego przy sobie... A tak na logikę - wszystko to, co piszesz świadczy o tym, że jesteś GESTAGENNA! I naprawdę nie powinnaś brać pigułki o właściwościach androgennych! Uwierz mi - jest duże prawdopodobieństwo, że przestaną Ci wypadać włosy, jak odstawisz i odrosną takie, jak miałaś w momencie, kiedy Twoje cykle były naturalne! Oprócz Castagnusa - bardzo dobry w regulacji cyklu jest Duphaston i nie jest taki szkodliwy, jak antyki... Ale myślę, że naprawdę nie będzie takiej potrzeby u Ciebie... Odstaw. Nie panikuj, kiedy pierwsze 2-3 cykle będą z sensacjami. Pilnuj tylko, żeby miesiączka nie występowała rzadziej niż co 35 dni - jak się przedłuży oczekiwanie, to trzeba do lekarza wtedy... Lęk przed ciążą? Z tego, co wiem - masz tyle lat, co ja, czyli 30... Kobieeeeeto - nawet gdyby się zdarzyło to co? Nie mamy po 14 lat! Poza tym - ze stosowania prezerwatywy kobieta ma naprawdę więcej korzyści niż Ci się wydaje. Tylko nie trzeba sobie wkręcać tych wszystkich stereotypów, że mniej się czuje, że zapach dziwny, etc. BZDURY! Ja tam jestem bardzo bardzo zadowolona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa30 jest typ gestagenny,estrogenny i mieszany,ja na bank wlasnie chyba jestem mieszanym,mam bardzo kobiecy wyglad z zewnatrz,ale tez jakies pojedyncze wloski,ktore moglby swiadczyc o wysokim poziomie testo-prawda?..ja tak mysle,wiec na logike,dla mnie idealny powinnen byc cilest..na logike,a logika a reszta swiata,to inna sprawa,,uwierz mi,kochana,ze zmierzam ku odstawieniu,ale jak mowie,to dla mnie cholernie trudna decyzja..i fakt,ze pewnie jakby sie cos porzadnego stalo..jakis atak czy cos,,to dopiero,od razu pewnie by poszlo w odstawke,,to tak dziala,,ale ja nadal w necie szukam info..na temat,tego jak zapobiec ewentualnym skutkom odstawienia..z nadzieje,za cos znajde,a glownie chodzi mi o wlosy,,i mam pytanie do Ciebie,czy po tym,jak stracilas ich polowe na tabsach,czy one Ci odrosly,do takiej objetosci,jak mialas kiedys?bo mi przez 9 lat nie chca za cholere!!a odnosnie ciazy,to widzisz jedna kobieta,,w moim wieku ma instykt inna nie ma,,moze tez przekonanie,odosnie partnera tez nie jest 100%,wiem,ze narazie nie chce miec dzieci i zadnej wpadki absolutnie..nie jestem poprostu na to gotowa..ale wiesz,zgadzam sie,ze prezerwatywa nie jest zla,,ale u mnie dochodza jeszcze problemy z miesiaczka,przed tabsami okres co 35-40 dni,,,to juz bylo wtedy oznaka,ze cos jest nie tak..a ja ndostalam w ciemno tabsy bez badan zadnych,a dlatego Stediril30,bo poporsilam o tansze...cudowni polscy lekarze-ginekolodzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Wypadały przez pierwsze 4-6 opakowań Yasminelle. Potem zaczęła odrastać młoda czupryna - chodziłam z aureolką, a raczej grzywą odrastających nowych włosów. Odrosły przynajmniej do stanu sprzed wypadania, jak nie lepiej. Teraz wypada dosłownie parę sztuk, z czego część jest po prostu urwanych. Przed braniem tabletek kłopoty z miesiączką miałam większe niż Ty, bo mi po prostu zanikała. Każda próba odstawienia kończyła się tym, że miałam 2-3 miesiączki i basta. Póki co jestem po pierwszej normalnej i jestem bardzo dobrej myśli. Jestem w połowie drugiego cyklu i na 100% miałam owulację. Więc druga miesiączka też powinna nastąpić. Biorę Castagnusa, ale raczej dla poprawienia samopoczucia niż dla efektu - ot tak, żeby robić cokolwiek dla regulacji. Na pewno nie zaszkodzi, bo mam nieco podniesioną prolaktynę (33 przy normie 23).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że każdy kolejny miesiąc, kiedy bierzesz pigułkę, która przyczynia się do androgenizacji Twojej czuprynki, oddala Cię od tego, żebyś kiedykolwiek wróciła do dawnej objętości włosów. Skoro nie zaczęły odrastać po wysypie, to znaczy, że cały czas im szkodzisz w jakiś sposób. Nie zadziałał żaden mechanizm obronny. Nie boisz się, że przedłużając branie tabletek doprowadzisz do NIEODWRACALNEJ utraty włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
hm oczywiscie,ze im szkodze,ale jeszcze wiekszej szkody,boje sie po odstawieniu na skutek spadku estro,tak naparwde ,po tych 3 miechach od odchudzania,kiedy zaczely mi sie sypac na potege,to po jakims czasie,juz nie pamietam,wpakowalam sie w tabsy..wtedy nawet dokladnej przyczyny wypadania nie ustalilam,choc jedna osoba,ktora doskonale sie zna na tym powiedziala,ze uwidocznila sie eweidenta predyspozycja wrodzona do aga....lysienia androgenowego,,ale ja nie chce w to wierzyc,bo to bylby wyrok,ze poprostu odchudzanie przyspeiszylo ten proces,bo cala gospodarka hormonalna ulegla zachwianiu a czasem wystarczy tylko minimalne zachwianie,dla ludzi z predyspozycja...uwierz mi chcialabym wierzyc,ze jest inaczej..choc wszystkie znaki na niebie mowie,ze jednak ta osoba ma racje mianowicie:wlosy wyrastaja coraz ciensze,zauwazam,lekkie przerzedzenie na lewej skroni,wypadaja mi nowe,mlode ledwo co wyrosniete wloski..wychodze bez bolu..wychodza z tylu,glowy wszystko to niby swiadczy o aga...ta osoba powiedzial mi takze..ze na moim miejscu zrobilaby badania jeszce ba tabsach,ewentualnie zmienila na mniej adrogenne,bo na 80% zaczna wypadac,bo odstawieniu,dodam,ze ta osoba ma ogromna wiedze,w tej dziedzinie,zna sie na interpetacjach hormalnych itp,,no co tu bede pisac,,sama stracila 3/4 wlosow ma lysine,,,ale ona ma dodatkowo insulinoodpornosc..szwankuja jej nadnercza..jednak jej wersja miala by sens..w moim przypadku..ale,co ja tu bede gdybac i tak musze kiedys odstawic i tak..i masz racje tabsy im na pewno nie pomagaja,,,to proste biore je 6 lat i nie widze zadnej roznicy,,ja chce teraz sledzic u Ciebie sytuacje,ja juz swoja opisalam i tak mozemy w nieskonczonosc,ale jestem bardzo ciekawa i badz dobrej mysli,jak widac,niczego nigdy nie mozna byc pewnym super ,ze masz owu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Zdecydowanie za dużo teorii, gdybania i tak naprawdę - wkręcania sobie. Rób coś kobieto - albo badania, albo odstawienie, albo szukanie naprawdę dobrego specjalisty... Kur... mać! Kobieto! Szkoda czasu! Na co Ty czekasz? Aż zostaniesz kompletnie łysa? TAK SAMO WYPADAŁY MI WŁOSY NA TABSACH - bez bólu, na skroniach nad czołem i ogólnie na całej głowie. Po prostu sobie wyłaziły jak psu na wiosnę! TAK SAMO miałam prześwity. Podczas mycia ciągnęły się całe pasma. Podczas rozczesywania również. Moje włosy były wszędzie: na wykładzinach, poduszkach, w brodziku... Wszędzie! Ja zaczęłam od razu latać po lekarzach, robić badania, szukać pomocy wszędzie, gdzie to możliwe - aż trafiłam na doskonałego dermatologa, który wiedział więcej niż moja ginekolog-endokrynolog z doktoratem! Cały czas czepiasz się najczarniejszych scenariuszy, snujesz sama przed sobą katastroficzne wizje, a nie masz żadnego konkretu naprawdę na ich poparcie. Kobito! Weź się w garść i zrób coś! COKOLWIEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Kiedy dopadł mnie ten problem dopiero czwarty dermatolog poznał się na sprawie... Dwóch poprzednich przepisywało beznadziejne wcierki i kazało się mniej stresować. Trzecia doszukała się grzybicy, której nie było... Ale.. ja szukałam do skutku! Zagnębisz się kobito na śmierć przez te włosy. Będziesz popadać w coraz głębszą deprechę, a pogłębianie deprechy jeszcze bardziej będzie nasilać wypadanie włosów - błędne koło. Ileż tak można?! Zlituj się sama nad sobą i przestań się opierać na pseudonaukowych teoriach z internetu oraz superspecjalistkach forumowych. Każdy kogo spotkał jakiś straszny problem, będzie się próbował doszukać znamion tego samego u innych - żeby się podnieść na duchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
Ewa z jakiego miasta jestes,moglabys mi podac nazwisko swojego lekarza,ja jestem z Lodzi...jak cos ,jesli nie chcesz tutaj,to poprosze na maila,swoja droga szok,ze na tym poznala sie u Ciebie dermatolog,a nie endokrynolog,to przewaznie jest bardziej wina hormonow...,wiec tutaj bym liczyla na endo..jesli mozesz prosze podaj mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×