Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Co sądzicie o czymś takim: spóznia mi się okres już 2 tydzień (dotychczas miałam w miarę regularne, ciaża nie wchodzi w grę) a włosów wypada ciągle co raz wiecej - jestem już lekko spanikowana, nie mam pojęcia co się dzieje :/

mimoza mimozowata: Prolaktyna Ci skoczyła i nie było jajeczkowania - tak obstawiam. Nie było jajeczkowania, to nie ma okresu. Kobieto! Ty ewidentnie masz problem z prolaktyną. Od tego lecą Ci włosy. Albo wizyta u dobrego endokrynologa, albo Castagnus. I codziennie na noc magnez z wit. b6.

Słuchajcie w ogóle wszystkie... Jestem na 100% pewna, że wysoka prolaktyna albo skoki prolaktyny powodują wypadanie włosów. Mnie od odstawienia tabletek włosy już nie wypadają nadmiernie, ale... dokładnie wiem, kiedy jestem przed owulacją albo jestem przed okresem... Wtedy WYPADAJĄ w ogóle - w sensie w pozostałe dni, to są tylko sztuki urwane podczas niedelikatnych zabiegów mycia i czesania... Natomiast przed owulacją i przed okresem (kiedy prolaktyna naturalnie się podnosi) - włosy wypadają bardziej, to już jest wtedy około 20-40 sztuk dziennie. Tym bardziej jestem pewna, że jeśli jakakolwiek kobieta kojarzy, że włosy zaczęły jej wypadać albo podczas brania piguł, albo po ich odstawieniu - powinna przebadać prolaktynę i to najlepiej z obciążeniem. Z czego bardziej prawdopodobne, że podczas brania przyczyną wypadania jest podniesiona prolaktyna, a po odstawieniu spadek poziomu estrogenów + podniesiona prolaktyna ewentualnie.

W pon idę rano na badanie prolaktyny a pózniej do gina. Mam dosyć czekania na cuda i dziwy. Mam nadzieję ze coś się wyjaśni.

mimoza: Słuszna decyzja. Tylko poczytaj sobie, jak się przygotować do badania, żebyś nie zafałszowała wyników. Nie wolno się seksić ani obżerać dzień przed. Trzeba się wyspać. Jak dotrzesz do laboratorium to też trzeba z 15 minut odzipnąć i się uspokoić. Jeśli to badanie niczego nie wyjaśni - poproś o prolaktynę z obciążeniem, żeby Cię gin skierował.

Ok, zrobię jak mówisz. Najbardziej mnie zastanawia dlaczego wypadają mi te krótkie nowe włoski cholera, tego nie rozumiem wcale. Mają tak po 4cm i lecą z głowy na równi z tymi długimi, a może nawet bardziej starymi. to mi się zdecydowanie nie podoba :/ nie wiecie dlaczego one nie są mocne i nie rosną sobie dalej? :/

hej:) wasnie siedze sobie w kafejce w Paryzu:) Mi wlosow wypada dalej beznadziejni duza ilosc; kolo 400 podczas mycia; ale mam nadzieje. ze to sie szybko zmieni bo mm powoli dosyc. Czekam teraz na efekty po odstaieniu i na pierwszy normalny okres:) i zobaczymy co dalej. ale co tam... glowa do gory i bedzie dobrze:))) pozdrawiam

ale Ci dobrze, ile ja bym dała żeby sobie Francję pozwiedzać ^^

Witam Was!! Mam juz diagnoze: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy - Hashimoto. Do tego podwyższona prolaktyna. Hashimoto rozwinelo mi sie najprawdopodobniej po odstawieniu antykow. Zastanawia mnie teraz fakt czy przy Hashimoto wylysieje, czy po unormowaniu hormonow wlosy przestana wypadac.

Kobity przebadajcie sobie tarczyce!!! Kiedy robiłam badanie TSH wsio miałam w normie, a tarczyca wyszła mi dopiero w badaniach na przeciwciała tarczycowe. Z tego co powiedział mi endo, prolaktyna tez podnosi się przy chorej tarczycy.

hej dziewczyny.... tak sobie czytam wasze wypowiedzi i postanowilam napisac zeby zasięgnac Waszej opinii..... u mnie wypadanie włosów towarzyszy mi już od kilkunastu lat (ok 10) , najpierw męczyło mnie łojotokowe zapalenie skóry głowy i przez to wlosy leciały, ale już od dawna mam to wyleczone i wszystko powinno wrócic do normy....ale tak niestety nie jest:( szukalam wszędzie przyczyny, brałam tabletki witaminowe- zero efektów, piłam ziółka, stosuję lecznicze szampony....nic nie pomaga....na poczatku tego całego koszmaru miałam robione badania hormonalne- wyszly w porzadku- ale było to naprawdę dawno... Ostatnio natomiast zbadałam sobie PROLAKTYNĘ i okazało się ze mam jej sporo za dużo bo aż 33 jednostki (norma do 24) i tak się zastanawiam, czy to może byc przyczyna mojego dlugoletniego koszmaru????? ja naprawdę nie wiem czy to się kiedykolwiek skonczy......dodam ze włosy lecą przez ostatni miesiąc ok 100 dziennie wczesniej kolo 60....ale i tak nie liczylam nigdy wszystkich.....prosze doradzcie, pozdrawiam Wszyskie ciepło

dodam że nie brałam nigdy tabletek antykoncepcyjnych, byłam pod opieką dermatologa- miałam robione badania, które wykluczyły wypadanie przez testosteron ( histu...coś tam:), jeden dobry dermatolog stwierdził po badaniu wlasnie ze to przez stres mi tak wypadaja, ale nie wspomniał nic o prolaktynie:( ogólnie włosy mi odrastają tylko że chyba nie nadążają bo jest ich dużo mniej niż kiedyś....:( no i oczywiście mega się stresuję wszystkim, przez to pewnie ta prolaktynka taka wysoka.....bardzo Was proszę o jakieś opinie, wiem że nie jesteście lakarkami:)ale doświadczenie czasami jest o wiele ważniejsze niż wiedza medyczna:)

jutro idę do endokrynologa z tymi wynikami.....a wy dziewczymy, które miałyście problem z prolaktyną, brałyscie kiedyś na to jakies medykamenty?na obniżenie jej?

dziewczyny zrobiłam sobie badania na prolaktyne i testosteron, prolaktyna wyszła mi 18 (norma 1,9-25) testosteron 89 norma na jedenj stronie 10-140, na drugiej od 6 do 82, wiec za bardzo nie wiem o co chodzi. Chciałabym obniżyć testosteron ale jak zaczne brać anty to znowy włosy będą leciały, a jak ich nie bede brała to zaczne znow na ciele zarastać. Już nie mam pomysły na siebie, obojętnie co wybiore to bedzie zle.

Juz jestem w domku:) A dzisiaj przeżyłam szok. po 26 dniach dostałam w koncu "normalny" okres. Byłam przekonana, że bedzie za jakiś miesiąc, albo pozniej, a tu prawie jak w zegarku...no o kilka dni za szybko:P

No i masz jasną klarowną odpowiedź! Można powiedzieć, że to koniec koszmaru domysłów. Resztę pytań powinnaś już zadawać lekarzowi prowadzącemu. Wydaje mi się, że jak dojdzie do normy w hormonami i podleczysz tarczycę i prolaktynę - włosy przestaną wypadać i również wrócą do stanu normalnego! Pisz jak postępy w leczeniu i co w ogóle u Ciebie. Napisz też proszę, w jaki sposób tabletki mogą wpływać na rozwój Hashimoto? Lekarz Ci to wyjaśnił?

No i mi się porabało! Poprzednia wypowiedź miała być skierowana do EDZKI20, a niechcący podszyłam jej pod jej nicka! Przepraszam!

Kobitki! byłam u endo i przepisała mi bromergon....czy ktoś używał może tego leku?w ulotce jest napisane że może powodowac utrate włosów:( czy któraś miała jakieś doświadczenia z tym lekiem?pomoże któraś?:)

Koniec końców- dzisiaj poszłam się kłuć 2x z powodu prolaktyny i pożreć tabletkę. Ale laski, nie straszcie mnie, zbankrutuję przez ilosć badań jakie musiałabym wykonać żeby mieć pewność czy wszystko funkcjonuje jak należy. xD o Hashimoto coś tam słyszałam kiedyś, ale u mnie TSH zawsze było w normie, myslicie ze mimo to powinnam się też na aTPO przebadać? Moja biedna krew i moje biedne żyły xP i biedny portfel.

Spieszę z wynikami: Prolaktyna: 14,90 ng/ml (min 1,90 max 25,00) Prolaktyna po MPC: 137,00 ng/ml Czy jesteście w stanie mi powiedzieć co to może oznaczać?

Prawie 10krotny skok prolaktyny po obciążeniu? Na pewno nie masz gruczolaka, bo wtedy nie skoczyła by wcale. Masz hiperprolaktynemię czynnościową jak byk. Poczytaj sobie o niej.

W warunkach prawidłowych poziom prolaktyny w surowicy krwi oznaczany w 60 minucie od podania metoklopramidu powinien być około 5 krotnie wyższy od poziomu prolaktyny w czasie 0. W diagnostyce i różnicowaniu hiperprolaktynemii znajduje również zastosowanie wykonywany w naszym laboratorium test na obecność makroprolaktyny (BB - PRL).

a powiedzcie mi, czy jeśli sie tylko zbije prolaktyne to wtedy włosy też wracają do normy juz?? Bo zaczynam mieć dość juz tego wypadania...czuje się jakbym za tydzien miała wyłysieć już, a końca nie widać. Dzisiaj mialam dosłownie cała wannę we włosach i wyciągnęłam potem jeszcze dwie garści...po moich wlosach zostało wspomnienie. Dół mnie dzisiaj ogarnął, siedzę i ryczę. W poniedziałek mam wizyte u dermatologa, ale jakos nie wierze, ze ona cos da...

magotka Mnie włosy po prostu przestały wypadać zupełnie, jak odstawiłam tabletki i zaczęłam brać Castagnus. Od tamtej pory efekt się utrzymuje. Wypada tylko tyle, ile przewiduje norma. Więcej trochę przed okresem, potem prawie wcale. Nie mogę powiedzieć, jak w tej chwili z moją prolaktyną, bo nie badałam.

A te tabletki na uregulowanie okresu mogę zacząc brac sama czy muszę sie porozumieć z lekarzem? bo może to własnie byłoby dla mnie jakieś rozwiązanie... I czy mogę je zacząc przyjmować od obojętnie jakiego dnia cyklu? z góry dziekuje

Zdesperowana zrobiłam dzisiaj badania TSH, Ft3, Ft4 i aTPO... jestem przerażona tym co widze w wannie po myciu i czesaniu. znowu wypada mi tyle ze nawet ich już nie liczę, tak samo jak pół roku temu wanna jest cała we włosach... a miało być już dobrze...

Agati85: Ja biorę ten lek od jakichś 2 tygodni. Jest na obniżenie prolaktyny. Ja biorę tylko 1/2 tabletki przy kolacji. Na początku nie czułam sie zbyt korzystnie, byłam zmęczona i zaspana przez cały dzień, ale teraz już jest ok. Nie wiem jak on ma się do wypadania, ale mi jakimś cudem włosów wypada niej niż przedtem:-/ Zastanawiające jest to dla mnie:-/

Dziewoje nie wiem co się u mnie podziało, ale włosów wypada mi mniej od jakichś 2 tygodni. Zastanawia mnie czy to mezoterapia pomogła (miałam już 4 zabiegi) czy to Durcay Neoptide (od 1,5 miesiąca), czy włosom samym z siebie odniechciało się wypadać:-/. Leków na Hashimoto jeszcze nie zaczelam brac. Leki na obniżenie prolaktyny i insuliny biorę od 2 tygodni, wiec nie mogło to jeszcze poskutkować:-/ Cieszę się niezmiernie z tego, że na podlodze znajduje moje wlosy w niewielkich ilosciach. W ciągu dnia pojedyncze sztuki. Tylko podczas mycia troche ich jeszcze leci (20-30):) Mimozka: Prolaktyne po obciazeniu rzeczywiscie masz dosyc sporo podniesiona. Bylas z tymi wynikami u lekarza? Ile Ci tych wlosow teraz leci?

Magotka: Castangus jest bez recepty, wiec raczej mozesz go przyjmowac bez porozumienia z lekarzem. Zawsze mozesz go kupic, przeczytac ulotke i w razie niejasnosci wybrac sie do lekarza.

Ewa30 Lekarz wyjasnil mi to tak. Jesli mam slaby organizm (od zawsze taki mialam) to po odstawieniu antykow hormony mi sie rozregulowaly, a ze orgaanizm sam sobie nie portafil poradzic z uregulowaniem ich to zaczal sam siebie zjadac. Mam ponoc poczatek choroby, wiec najprawdopodobniej zaczela sie rozwijac po odstawieniu antykow. A u mnie dobrze, wlosow wypada mniej jak juz pisalam, odrostu nowych nie widze, ale przynajmniej nie zmniejsza mi sie objetosc tego co zostalo. Do tego mam ladniejsza cere, gladsza skore i wogole czuje sie lepiej na duszy. Mam tylko nadzieje, ze nie jest to stan chwilowy. A co u Ciebie? Jak włosięta? Nadal rosną nowe?