ciąża urojona

mam jeszcze juz naprawde ostatnie pytanie ktore dolaczam do tych wyzej: czy tez macie tak ze jak wypchniecie brzuch to jest wiekszy i ze czasem jest twardszy ale oglnie miekki i takie waleczki? no i po okresie mam znowu ten sluz i zostawia on takie cieniejsze troche slady na bieliznie ale moze to pozostalosc po okresie.....jak juz dowiem sie tego to wszystko bedzie jeasne. no i odczuwam bole kregoslupa ale w gornych czesciach plecow, wiec to juz raczej nic wspolnego nie ma

na temat brzucha nie wypowiem sie poniewaz nie naleze do szczuplutkich wiec troche brzuszka posiadam a co so sluzu to jest oki po miesiaczce zawsze jest lepki i odrazu nie jest czysty to pozostałosci miesiaczki a kregosłup to nic wspólnego naprawde wszystko jest wporzadku u ciebie

dzieki. no ja tez brzuszek troche mam i zawsez mialam ale jest on miekki tylko jak mocniej nagniote to troszke dalej twardszy. no i nad tym spojeniem lonowym to jest tak podobnie tylko ze troche odwrotnie, bo jest raczej twardsze.

ale masz tez czasem w nuiektorych miejscach jakby twardszy? i jak wypchniesz to wiekszy?

i mam tak ze jak mam wypchniety brzuch i jest chyba wtedy naprezony to jest twardszy

a mnie znów naszły jakies gorsze dni a było juz całkien niezle

moze ktos odp?

tak jak sie napnie miesnie to jest twardy tez mam tak samo

ale przy wypchnietym brzuchu tez?

tez to normalne ze jak wypychasz brzuch to miesnie pracuja

a mowisz ze masz brzuszek, to troche tez Ci tak odstaje?:)

epsonka daj sobie juz spokoj ciagle sie pytasz kto ma jaki brzuch...bez sensu jestes...

przeciez jak mam brzuszka troche to chyba logiczne ze odstaje pisałam ci juz ze nie wiem jak to jest bo ja nie jestem szczupła

a co tam słychac u ciebie kkkkkkkkkkkkkkk bo ja od kilku dni mam jakiegos doła tylko bym płakała a od wczoraj zaczeły mnie bole piersi mam nadzieje ze to na zblizajacy sie okres

aj tam sama nie wiem...znow dostalam niby okresu...jak co 2 tyg...jestem przygotowana na ewentualna ciaze...

no ja własnie jestem przd okresem od piatku bolały mnie piersi ale dzis cos przestały tez sama nie wiem cos mi sie porypało to wszystko ale mam nadzieje ze go dostane

a ja mam ciagle te burczenia i od czasu do czasu chwilke zaboli nad spojeniem lonowym i przestaje. tak gdzies raz w ciagu dnia. ale to nie jest raczej wina stresu bo ostatni tyle sie nie denerwuje. i jakby brzuch mi twardnial...a juz nie wiem. mam nadzieje ze wszystko ok

ale sluz raczej normalny, taki lepki bo chyba taki powinien byc, malociagnacy sie, bo to kilka dni po okresie

i juz ostatnie pytanie, wtedy juz wszystko bede wiedziala. bo czasem mam ciemniejsze brodawki, np dzis bylo mi zimno, poszlam pod prysznic i byly ciemniejsze. moze to od tego ze caly dzien z zimna sie trzese? tylko raz na jakis czas takie mi sie robia. jeszcze jak mozecie to odp na tamto. ale ogolnie moje samopoczucie psychiczne jest ok.gdyby nie te moje "objawy" to juz bym nie myslala calkowicie, a tak to gdzies gleboko w swiadomosci ta mysl pozostaje

marsz idiotki do psychologa i nie pierdolcie farmazonow juz na forum, bo ilez mozna to samo analizowac ;/ / ;/

my wiemy ze to urojenia ale z nimi bardzo cięzka walka i to nie jest tak ze juz sie zapomni wiec nie potepiaj nas

czyli co mam wnioskowac z wypowiedzi tego kogos ze to urojone? tylko czemu to jest? no ok.

epsonka daj juz spokój. Ja tez tak mam ze jak jest mi zimno to moje brodawki tak jakby sie kurcza i robia sie ciemniejsze. Nie analizuj juz tak swojego ciała bo nigdy z tego nie wyjdziesz! miałas juz dac spokój.Myslisz ze jesli teraz sie juz tak bardzo nie stresujesz to twój organizm juz sie zregenerował?? wcale nie. skutki tego stresu mozesz odczuwac jeszcze długo pomimo tego ze teraz juz jestes spokojna

Do kkkkkkkk. Wez ty sie zastanów co ty pleciesz??!!! Okres ci sie pochrzanił przez stres, a jesli tak bardzo cie to martwi to idz do gin. I raz jezcze ci powtarzam skoncz z tym bo w zadnej ciązy nie jestes!!! Zacznij do cholery zyc normalnie i nie marnuj sobie zdrowia tymi nerwami

piszesz ze epsonka jest bez sensu, a czy twoje myslenie i obawy mają sens?! Napewno nie

tak wiem. ale wiem tez ze jest juz lepiej. staram sie mniej o tym myslec. tylko za kazdym razem jak poczuje bol w podbrzuszu albo w plecach to wszystko nawiazuje do jednego. ale musze sie z tym uporac... jeszcze jakby miesiaczki byly normalne to by bylo ok, tzn bardziej obfite i 7 dniowe. no i bez tych bolow. ale z tym sluzem juz ok, bo jestem w 10 dniu cyklu i sluz jest raczej lepki, pewnie niedlugo bedzie plodny. i tak jak pisalas wtedy to mialam widocznie uplawy.

Napewno wszystko jest ok. Moje miesiączki tez mają rózna długosc, a w ciązy nie jestem. Ma na to wpływ wiele czynników. A ten ból podbrzusza to moze byc wszystko: Problemy trawienne, przeziebiony pęcherz albo jajniki, stres, w trakcie owulacjie tez mozna miec takie bole i wiele innych przyczyn. Jezeli cie to bardzo niepokoi i bedzie sie dalej utrzymywało przez nastepne cykle to idz do gin bo innego wyjscia nie masz. Porozmawiaj z mama o tym bólu brzucha po okresie. Dasz rade pozdrawiam

epsonka czyli co mam wnioskowac z wypowiedzi tego kogos ze to urojone? tylko czemu to jest? no ok. DZIECKO A CZY TY WIDZISZ JAKI JEST TEMAT TEGO FORUM NA KTORYM DODAJESZ TE SWOJE PRZERAZAJACE WRECZ MNIE POSTY ??

wiecie nie ma co sie wyrzywac krzyczec złoscic sie poprostu spotkało nas to co spotkało jest nam i tak ogromnie ciezko i same sie z tym musimy uporac ale to wcale nie jest łatwe ten strach jest silniejszy od nas samych widzimy to co chcemy widziec i nic nie pomoze nam dopuki same sie z tym nie uporamy wiem co pisze raz juz to przerabiałam i teraz tez miałam moment zwatpienia ale teraz juz wiem ze zapanowałam nad tym i nie doprowadziłam sie do stanu z przed kilku lat tak jak opisywałam dlatego trzymam kciuki za dziewczyny niech walcza i poczują wygraną

aha i złosc działa w przeciwnym kierunku