ciąża urojona

ten bol nie jest tak strasznie dokuczliwy i nie wystepuje ciagle tylko raz na jakis czas. moze po prostu ze o tym mysle. albo cos z tym trawieniem bo mam te burczenia. dzieki za pomoc. pozostaje mi tylko zaufac, w koncu jestescie starsze i z pewnoscia madrzejsze niz ja :)

no i te bole pojawily sie jak ktos wspominal mi o bolach podczas ciazy. a predzej tego nie bylo. doslownie zaraz po tym jak uslyszalam ze bole sa podczas ciazy

ja tak samo wiecie nie ma co sie wyrzywac krzyczec złoscic sie poprostu spotkało nas to co spotkało jest nam i tak ogromnie ciezko i same sie z tym musimy uporac ale to wcale nie jest łatwe ten strach jest silniejszy od nas samych widzimy to co chcemy widziec i nic nie pomoze nam dopuki same sie z tym nie uporamy wiem co pisze raz juz to przerabiałam i teraz tez miałam moment zwatpienia ale teraz juz wiem ze zapanowałam nad tym i nie doprowadziłam sie do stanu z przed kilku lat tak jak opisywałam dlatego trzymam kciuki za dziewczyny niech walcza i poczują wygraną SAME???????? KOBIETO!!!!!!!! WY POTRZEBUJECIE NATYCHMIASTOWEJ POMOCY PSYCHIATRY, BO TU JUZ I PSYCHOLOG BEDZIE SIE CZUL BEZRADNY!!!!

wiesz ja wiem cos na ten temat i nikt i nic nie pomoze tak jak człowiek sam sobie

ja juz sobie dalam spokoj....jak widzicie juz tak czesto tu nie zagladam...bo ilez mozna...wzielam sie za siebie znalazlam prace powoli zaczynam normanie zyc...co ma byc to bedzie...wiem ze skutki tego stresu bede odczuwac jeszcze dlugi czas bez tego sie nie obedzie..ale coz...sama sie do tego doprowadzilam....

a mi jest ciezko i mam to gdzies ze ktos sie ze mnie nasmiewa

nie dajmy się zwariować!!!! jakis czas temu, nawt bardzo niedawno, mialam ten sam problem, co wiekszosc z Was! wmawialam sobie, ze jestem w ciazy i nie trafialy do mni zadne sensowne argumenty... bardzo boje sie ciazy z tzw. wpadki i to w dużej mierze spowodowalo moje problemy. do tego doszedł olbrzymi stres zwiazany m.in.z poprawka i tak sie zaczeło... niestety, to tutaj forum tylko pogorszylo moje samopoczucie:( Dziewczyny, nie wierzcie we wszystko, co tu pisza! nie wolno sie tak nawzajem wkrecac i wmawiac sobie, ze np okres w ciazy to nic nadzwyczajnego... rozumiem wszystkie zdespwrowane dziewczyny, naprawde:( ale nie mozna sie zadreczac i zyc w niepewnosci....zamiast zadawac setki pytan, na ktore najczesciej na forum odpowiadaja niekompetentne osoby, lepiej pojsc do lekarza i oddychac spokojnie:) P.S. ginekolodzy nie sa tacy straszni jak sie wydaje. to rzeczywiscie zadna przyjemnosc, ale naprawde do zniesienia:)

do KOCHANE DZIEWCZYNY wszstko rozumiem...ja powoli z tego wychodze...tez bylas czestym gosciem na forum kafeterii?????????

a ja własnie dostaje kolejną miesiaczke czyli piątą od tego niebezpiecznego stosunku tylko ze 26 dni mija 4 pazdziernika a dzis jest dopiero 21 dzien cyklu wiec troche zawczesnie ale to pewnie z nerwów

ja ostatnio ta 4 miesiaczke dostalam tez predzej...wiec to chyba nic takiego....czasem jakbym ten brzuch miala twardszy i czasem sluz dziwny...ale staram sie nie myslec. zreszta ktos predzej pisal ze w ciazy to krwawienie do 3 miesiaca moze wystapic, Ty masz 5, ja mialam 4 wiec chyba mamy jasna sytuacje....no i ja gdzies czytalam ze podczas ciazy kazdy mocniejszy dotyk, uderzenie bardziej boli niz kiedys no i ja tak mam ale tez proboje nie myslec o tym. okres pewnie mi sie spozni w tym miesiacu bo troche przeziebiona jestem. ale wazne zeby przyszedl :)

dziewczyny dajcie juz spokój z tym okresem w ciązy! Czytałam o tym sporo, głównie opinie lekarzy. W ciązy nie ma okresu!!! Mogą sie zdarzeyc plamienie w terminie miesiączki ale nie okres. Czasem jest tak ze kobieta z natury ma mniej obfite miesiaczki i jak zdarzy jej sie plamienie w ciązy to potem twierdzi ze miała okres w ciązy co jest bzdurą. Miesiączka to nie tylko krew ale tez złuszczajaca sie błona sluzowa macicy i nie ma opcji zeby wystepowała w ciązy. Piszecie o tym jakby takie plamienia były czym normalnym w ciązy i na porządku dziennym a to sie zdarza zadko i kazde takie plamienie w ciązy moze byc grozne i kobieta powinna isc natychniast do lekarza jezeli cos takiego zauwazy.

no tak, ale roznie ludzie pisza w tym internecie. czyli jak ja mialam obfite miesiaczki 7 dniowe a teraz 5 dniowe i slabsze to normalne? z tym sluzem to mam tak ze raz go nie ma w tym tyg a raz jest. za glupia na to wszystko jestem :)

własnie kazda z nas jest inna wiem ze to głupie co tu piszemy wiem ze nasmewacie sie z tego ze mówicie ze głupie jestesmy ze zwariowalismy ale tak juz sie stało a czasu nie da sie cofnac

no wlasnie, ja bym sie nie przejmowala gdybm sie nie naczytala o okresie podczas ciazy. niektore pisaly ze moze byc do 6 miesiecy. tym bardziej ze mi sie skrocil i nie zawsze jest bolesny. zawsze myslalam ze okres= brak ciazy

tak esponka szukałysmy porady a co znalezlismy to wiemy same najlepiej

do anik a co ty jesteś lekarzem skąd jestes taka pewna u mojej koleżanki byłio tak że przez 3 miesiące miała okres normalny jakby nie była w ciązy a pużniej okazało się jak poszła do ginekologa że jest w ciąży i miała problem kiedy się urodzi te dziecko i co powiesz na to, i nie pouczaj nikogo jak nie znasz życia.

Ja nikogo nie pouczam! Mysle ze ty tez nie jestes lekarzem. Są pewne symptomy ktore pozawalają odróznic miesiączke od plamienia w ciązy. A skąd wiesz ze twoja kolezanka miała normalny okres?! zagladałas jej tam? Cos co dla jednej dziewczyny jest normalnym okresem dla drugiej jest tylko plamieniem. Niektóre kobiety z natury maja mniej obfite miesiączki i wtedy faktycznie moga nie odróznic krwawienia w ciązy od miesiączki. Jezeli kobieta krwawi w ciązy to ta krew jest przewaznie jasniejsza i mniej gesta niz ta miesiaczkowa, jest jej mniej i objawy takie jak np. bolace i spuchniete piersi po okresie ustepują a po zakonczeniu krwawienia w ciązy utrzymuja sie dalej.

To ze twoja kolezanka cos ci powiedziała to tez nie znaczy ze ty znasz zycie. Ja czytałam o tym sporo. Poczytaj sobie to forum, tu sa dziewczyny które mają juz 4 albo 5 miesiaczke i mnóstwo negatywnych testów i dalej sie boją ze są w ciązy. w koncu stanie na tym ze krwawienia w ciązy są normą i za chwile bedzie tu mnóstwo spanikowanych dziewczyn pytających czy są w ciązy.owszem ze takie krwawienia sie zdarzaja ale jest to zadkie zjawisko.

a co doleża nki to ona miała 30 lat jakbys chciała wiedzieć

sory koleżanki ona miła wtedy 30 lat a nie może jak sugierujesz po 12 13lat

A czy ja cos takiego napisałam??!! nie pisałam nic na temat wieku twojej kolezanki!!!

A poza tym w trzecim miesiącu to juz raczej widac troche brzuszek, nie na pierwszy rzut oka ale szczupła osoba jest w stanie zauwazyc kiedy jest bez ubrania ze brzuch ma troszke wiekszy. Napewno nie zauwazy tego ktos obcy. Ale kobieta zna własne ciało.Chyba ze jest troche pulchniejsza wtedy to co innego

A co to ma za znaczenie ile lat miała twoja kolezanka?! nie rozumiem czemu sie czepiasz jakis szczegółów. Kazdy ma swoj rozum i kazdy niech szuka informacji i wyciąga wnioski. Moje wnioski opieram na opiniach lekarzy, a ty swoje na tym co powiedziała ci kolezanka i jeszcze oskarzasz mnie ze to ja kogos pouczam. Kazdy moze sobie poczytac na ten temat albo porozmawiac z lekarzem, a forum jest od tego ze kazdy moze tu napisac swoja opinie na jakis temat i albo ktos to bierze pod uwage albo nie, jego sprawa. dlatego nie rozumiem o co sie oburzasz?!

PO PIERWSZE CIĘ NIE POUCZAM może nie wiesz o duzo sprawach a co powiesz na ciążę urojona , bo sa takie przypadki ludzie je maja a nie zwierzęta

sory a nie tylko zwierzęta

gdybym nie wiedziała to bym sie nie wypowiadała na ten temat. Wiem o ciązy urojonej wiecej niz ci sie wydaje, bo sama przez to przeszłam. Nie byłam az w takim stanie jak te dziewczyny i szybko udało mi sie z tego wyjsc ale wiem co to znaczy. Dlatego juz od jakiegos czasu pisze na tym forum i staram sie pomóc tym dziewczynom i nakłonic je na wizyte u psychologa. W tej chwili nie moge juz pisac ale jak chcesz cos wiedziec o ciązy urojonej to poszukaj w necie albo ja chetnie ci odpowiem ale nie w tej chwili. zmykam. pa

no cieszyłam sie ze mam miesiaczke ale cos jest nie tak pokazała mi sie brazowa wydzielina wczoraj a dzis juz koniec piersi bola mnie od piatku jak diabli a od wczoraj i brzuch ale miesiaczki nie mam

kurde znów zaczynam sie bac

a ja juz sie nie martwie. zreszta ja przez ubranie w ciaze nie moglam zajsc, czytalam ze plemniki po wsiaknieciu w material gina i ze nie ma mozliwosci tym bardziej przez odziez i bielizne. okres troche krotszy ale moze to przez moje odzywianie, stres. teraz jest 13 dzien cyklu i mam sluz juz chyba plodny bo jest ciagnacy sie, przezroczysty czasem z lekka domieszka bialego, a czytalam ze jesli jest sluz plodny to jest wszystko jest ok. bole brzucha minely czasem tylko ucisk poczuje. plecy mnie bola ale w gornych partiach, pewnie od zlej postawy, a burczenia pozostaly ale moze tez przez stres i przez zle odzywianie bo na poczatku tego wszystkiego prawie nic nie jadlam...troche jestem oslabiona dzis i szybko sie mecze ale mysle ze to po chorobie :) no a o pouchniecu musze nie myslec ale wydaje mi sie ze predzej tak tez mialam tylko po prostu nie ogladalam kazdego cm swojego ciala. mam nadzieje ze teraz te miesiaczki sie unormuja i bedzie ok.

Na pewno bedzie ok. Gratuluje epsonka ze z tego wyszłaś. Nareszcie myslisz normalnie. Tak trzymac:)