Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Graf... ja juz byłam 5 lat na HTZ -(ano czasem jak Ci co pousuwaja to tak sie przytrafia ze masz ciut ponad 30 i ...meno dopada..:((i juz 3 lata bez-bo potem j......rozmnazaly hihihihi) ale teraz sie uspokoilo i tak sobie mysle.... talbleteczki plastereczki byly bardzo dobre czulam sie jak ....super po prostu moze znowu zaryzykowac? A TY graf tez gdzies z tych okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 JUNECZKO :) baw się dobrze i pokaż wszystkim ,że mozna wyglądać pięknie na swije latka :P / nie tak jak małolaty nas opisują ,żeśmy stare ! :P/ idz i wracaj z opisem imprezki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Junko :) z samego centrum :P;P:P ja już na hTZ uf... dawno ale troche przerwałam bo ciśnienie ... ale już dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graff - Wy wszyscy jak widzę w rodzince to takie "nocne marki" - po nocy jeździliście? Może to dobrze, bo jak się zrobiła awaria, to nie było dużo samochodów i dobrze, że Twój mąż się na tym zna. My jak byliśmy kilka lat temu - wtedy, kiedy była taka sroga zima - w Zakopanem na okres sylwestrowy to nasz maluszek sprawował się świetnie do ostatniego dnia. Inne zagrabaniczne samochodziki odpadały w przedbiegach jak trzeba było wyjechać z pensjonatu - stromizna taka że hej, a nasz trrru i już był na górze! Niestety w dniu wyjazdu się znarowił i koniec. Nie zapali i już, dopiero taki fajny baca - mechanik nam pomógł - pół dnia u niego przesiedzieliśmy, ale naprawił - a ja mu za to - bo nie chciał pieniędzy, pięknie podwórko odśnieżyłam, a śniegu wtedy było co niemiara! Teraz się to fajnie wspomina, ale wtedy horror. Może zajrzę do was jeszcze wieczorkiem. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio to Graf cioteczko my sobie mozemy zlocik zrobic w kazdej chwili;-) ja pracuje w samym centrum;-) a o imprezce nie omieszkam cos naskrobac :-) mam nadzieje ze bedzie co, bo nam sie zimno robi;-) a to mialo by grillowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,jeśli zlocik w tak pięknym miejscu to nie beze mnie! Mimo,że niestety daleko mam do Was krakowianki jedne! A te wszystkie skały są w okolicach Karłowa i piękny szlak,zejście z Karłowa do Dusznik.Kilka dni w maju będzie potrzeba,tak? Junka,szybko opowiedz jak schudłaś 5 kg,tak lekko to powiedziałaś,ale czy tak lekko poszło? Maju,dobrze,że pilnujesz,dajesz sobie najwięcej szans.Ja też pilnuję,ale profilaktycznie raz w roku. Graff,szczęscie w nieszczęściu,że masz przy sobie złotą rączkę,że mogliście w ogóle dojechać do domu. Weszłam tutaj również dlatego,bo przeczytałam Twoją stopkę i tak sobie pomyślałam,że ja też mam w ❤️ tyle miłości i chętnie ją rozdam! Co do hormonów,ja biorę plastry,to nawet nie na nastroje,tylko bez nich czuję się naprawdę zle,nie wiecie jak długo można je brać? Podejście lekarzy jest bardzo różne,jedni absolutnie doradzają,zdarza się jednak czasem taki,który jest bardzo przeciwny,więc sytuacja zmusza,aby chodzić do takich,którzy są za. Nie próbowałam środków roślinnych,na ten temat też zdania są podzielone,macie jakieś pewniaki? 👄dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj EDO 😘 dzieki za miłe słówka :) a więc ja brałam kiedyś /z 10 lat temu?może?/ pastylki , potem przeszłam na plastry System seqi/?/ i bardzo dobrze się po nich czułam ale z czasem ciśnienie mi skoczyło /raz nawet 220/110/ :( i lekarka sie przeraziła i kazała odstawić ,zrobiłam parę na serce badań i jestem zdrowa i /c/mam zdrową :D tylko to ciśnienie ! ... oczywiście mam zarzywać codziennie na obnizenie ale z oszczednosci zazywam kiedy chce ... cisnienie sie wyrównało nawet i teraz mam lekarstwo ale zazywam jak mi sie chce:P... potem zapisała mi system conti ..:( i to była tragedia !:( przyklejałam 2-tygodnie i chodziłam cała zlana potem ! calusieńka .... i kazała mi to odstawić ..... potem coś przez 2-mc. testowałam i czułam sie dobrze/ma tego leku w kraju/ ... ale to sie skończyło i zrobiłam wtedy przerwe do lipca:) ..... ale ok.lipca coś mnie zaczęły brać paroty i nerwy mnie nawiedzały:P. więc poszłam ci ja do lekarza gin. i zapisał mi ..../ nowe którego nie znam ...pastylki KLIOGEST... i dobrze się po nich czuje nie mam uderzeń:)... zapisał mi do nich jeszcze ../bo tak jojczałam ze sie zle czuje/... pastylki do ssania ..KLIMAKT-HEEL ale to jak by mi dawaly paroty w kość .... i jestem HEPI :P... raczej mało z nich kozystam :) uff ale dziś sie męczę pisząc tu co chwilka :) teraz idę do domku ,na obiadek wątróbka z ziemniaczkami i ogorek małosolny własnej robótki :P:P całuję Was gorąco \"mordki Wy moje \" :P😘 ale ze mnie jajcara ! do zobaczyska 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczęta! Cieszę się, że już piątek! U mnie siąpi kapuśniaczek, ale wczoraj byłam pobiegać i super sie czuję! Zaczynam tą dietkę kopenhaską - jak która chętna to zapraszam. Teraz piję kawkę i powoli się budzę. cioteczko Junko, myślę, że znajdziesz jakiś specyfik odpowiedni dla Cebie i że będziesz się po nim dobrze czuła, czekam też na relację z imprezki - bo mam nadzieję że była. Junko ten gwałtowny spadek wagi rzeczywiście jest trochę niepokojący - zrobiłaś już badania? Eda - ja do Krakowa też nie mam za blisko, ale coś wymyślimy! Byłam w Dusznikach i okolicach jeszcze w szkole podstawowej i pamiętam tamtejszy taki zaczarowany klimat. Graff jajcara jesteś jajcara! Kawka dla Ciebie - wstawaj już! [""7 Dla wszystkich🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejak wszystkim Myszeczkom musze sie spieszyc bo zaraz wyruszac na zug (pociag) wiec wybaczcie ze z imienia kazdej nie bede pisac cmooook tak te 5 kilo to moze troche nie tak normalnie ale ja sie ciesze:-) mam znow problemyy z cyto,,,,13 lat temu niemile sie to skonczylo] tweraz sie okaze bo juz nie bardzo maja co ze mnie wyrzucac:( ale nie jest zle;-) waga spadla troche z nerwow zapewne aklei braku czasu na \"obzarstwo+ plus sluchajcie nie jem tak chleba i ziemniakow jak kiedys po prostu (a wcale nie jem malo!) - wpracy jem taki 3-ziarnisty chleb sonko z pelnego ziarna (to takie wjak wafelki ryzowe) i tomnie przytyka i jakos nie chce mi sie jesc co innego potem przed obiadem w domu - najpierw zjadam kilka owocow - nektaryna, winogronka albo pare sliwek , zanim obiad zaczene jesc juz mam uczcucie glodu zaspokojone wiec nie jem duzo ;-) i mysle ze to tak troche pomoglo, bo ja jak mam stress topotrafie tez jesc za dwoje;-) i waga 2 kg tygodniowo w przod to zalezy od rodzaju stresu hahaha a teraz wszystkie \"mordeczki\" (hahah s[podobalo mise nie wiem jak wam?) caluje jade jade jade hahaha o 11-ej io juz dzisiaj pierwsze spotkania po latch ponoc w waskicm gronie hahah tylko moja kondycja juz nie ta co piec lat temu na miejscu bede o 17, wieczorkiem jakis drink albo podobnie a jutro dopiero o 15 grilowo-nie wiem jaka impreza cmooooooooooooooki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ochotniczki. To nie kapuśniaczek Maju,zrobiła się z tego ulewa.Samochody zapłakane deszczem........ Dieta kopenhaska to która?Gubię się trochę w tych dietach. Maju,będziesz mówić pokrótce jak jesz? U mnie waga pomału spada,jaka radość,przedwczoraj kupiłam sobie nowe spodnie w C&A,rozmiar 42,bardzo zgrabne,czarne z minimalną białą i czerwoną niteczką.Pierwszy raz udało mi się u nich kupić spodnie,ostatnio były wyłącznie z obniżoną talią,czytaj :odkryty brzuch!Nie powiem,aby ta moda była dla mnie,no ona też nie jest dla niektórych młodych i ładnych dziewczyn,szczególnie dla tych,które lubią Snikersy! Junka,już na imprezie? Graff,brałam KLIOGEST na samym początku,trzeba przyznać,że działanie ma zdecydowane,pomógł mi bardzo.On jednak ma dla mnie zbyt dużą dawkę hormonów,nie mogłam go brać dłużej niż pół roku.Potem miałam chyba ACTIVELLE? zawierający połowę dawki KLIOGESTu.Teraz mam plasterki SYSTEN-CONTI i te są w miarę trafione.One mają niską dawkę,widocznie potrzebowałaś większej,a mnie może taka wystarczy.Moja przyjaciółka dzieli jeszcze plasterek na pół,tak jej kazał lekarz i twierdzi,że tak właśnie najlepiej się czuje.Myślę,że również lekarzom jest nam to trudno dopasować. Jajcara?:P 👄 🖐️dla dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minęłam się z Junką,powodzenia dziewczyno! Ten chleb kiedyś miałam w ręku,ale zwątpiłam,to teraz taki sobie kupię i te owoce przed,dobry pomysł,dzięki,skorzystam{kwiat] 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....UPSSSSsssssss... troszkę dziś zaspałam :( a Wy tu juz po kawkach :D witam Was serdecznie 😘 ja do pracy przychodzę na 11-tą i właśnie zaraz robie kawę ,ale pracuję z moim :( i nie zawsze jest komputer wolny . więc wybaczcie ,że nie dołączyłam do Was . Ten ryż prażony/chlebek/ to wcinam codziennie :) bo bardzo mi smakuje ,ale przez to ,że go lubie to całą paczkę w ciągu pracy zjadam :(:P ostatnio kupuje ze słonecznikiem i jest supcio :D deszczyk przestał padać ,ale głowa mnie trochę ćmi od rana , pewnie zmiana ciśnienia bo jest ciepło . Bawcie się dobrze w wolne :) , ja być może pojadę z dziećmi i wnuczką w niedzielę do gażdzinki , bardzo bym chciała :D jesli pojade to pokłonię się nisko górom od NAS wszystkich :) to narazie dziubki Wy moje i mordeczki :):)🖐️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coteczko Junko - miłej zabawy i stalowej kondycji na zlociku! Eda, ta dieta strasznie drastyczna - nie wiem czy wytrzymam i podobno trzeba jej ściśle przestrzegać bo inaczej nici z efektu - jak chcesz, to podam Ci namiary. Graff - udanego wyjazdu Ci życzę! Pa - bo wrócił \"okupant komputerowy\" i dyszy za plecami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIETA KOPENHASKA :) a oto dieta: dieta kopenhaska DIETA OPRACOWANA PRZEZ RZĄDOWY SZPITAL W KOPENHADZE DZIEŃ 1+8 (poniedziałek) Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab) DZIEŃ 2+9 (wtorek) Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3+10 (środa) Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4+11 (czwartek) Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku (serek wiejski) Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego ( ugotować kompot ) DZIEŃ 5+12 (piątek) Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata DZIEŃ 6+13 (sobota) Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew DZIEŃ 7 (niedziela) Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc Obiad: nic Chuda ryba - dorsz lub pstrąg Gruby plaster - 10 dkg wędlina musi być chuda Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody dziennie. UWAGA: Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13 dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. Edo to dla Ciebie :)😘 ja się do niej przymierzałam od dawna :( ale mój skromny pociąg do jedzenia :P zawsze mi w tym przeszkadza ! i nie daje rady :( 😘 MAJU :)😘 dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wstrząśnięta,syn mojej sąsiadki zabił się dziś w nocy jadąc na motorze.Miał 24 lat,a motor od miesiąca. To życie jest takie cienkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:( EDO ..........:( i dlatego kocham każdy dzień spędzony w zdrowiu :) :(:(:( bardzo ciężkie to życie z wielką niewiadomą .........fakt ! Tak samo mną wstrząsnęła informacja o naszym czołowym siatkarzu :(......... to okropne tak wcześnie umierać :( ............... czyż ja nie jestem szczęśliwa .............. sory ... to nie żart z mojej strony ,bo mnie zycie bardzo zkrzywdziło / czyt.wcześniejsze wpisy/ dlatego lubię ludzi ,dlatego lubie tu zaglądać ,dlatego staram się uśmiechać do wszystkich ...................... EDO ... nie znałam tego chłopca, ale bardzo mnie bolą takie informacje :( pozdrawiam WAS gorąco i życzę dużo szczęśliwośći dla Wszystkich :) obyśmy nie musiały przeżywać podobnych chwil :( .................................... dobranoc 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! To rzeczywiscie straszne - życie to taka loteria, a żywi muszą sobie później radzić z taką dziurą w sercu! Wybaczcie, może później opowiem Wam o moim wczorajszym dniu - teraz wydaje mi się taki nieważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy dzień jest ważny Maju,każdy nowy dzień jest najważniejszy. Jak już mam trochę lat,to bardzo sobie cenię zwyczajność.A kiedyś? Bez szaleństwa ani rusz. I zwyczajność i szaleństwo są szczęściem.A najbardziej jak się coś uda! Graff,muszę poczytać wcześniejsze wpisy,ale cieszę się,że uśmiechasz się do wszystkich. Ja też lubię ludzi,ale tylko do momentu,jak mi zaczynają wchodzić na głowę.Wtedy przynajmniej udaję jaka jestem bardzo grozna. A skoro było o szczęściu,to życzę Wam szczęscia. 👄........🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również życzę Wam kochane szczęścia, szczęścia i szczęścia. 🌻🌻🌻 Ja wczoraj miałam mały wypadek na rowerze - wjechała we mnie pani jadąca samochodem i z głównej ulicy, na której ja byłam razem z moim Miłym - chciała wjechać na boczną i MYŚLAŁA, że zdąży mnie wyminąć. Skutek taki, ze nan dwie ranki na nodze, otarcia i stłuczenia. No, ale nic poważnego się nie stało. Jestem od rana na dietce, którą wkleiła Graff - na razie ok. Idę dalej sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta k.
Witajcie mile dziewczynki :) Wlaśnie wrocilam cala i zdrowa i WYPOCZĘTA ,odstresowana ,z objęc Niskich Tatr, a głownie Chopoka.Calymi dniami chodziliśmy po gorach i taaaaaaaaaaaaak bylo cicho i spokojnie.Wspanialości :):) No ale trzeba wracac do codziennosci,ktora tez jest wspanoiala :):) Ja muszę przyłożyc sie /przez 2 dni/ do angielskiego ,bo zapisalam się na wyzszy stopien niż mi "przysluguje" i musze nadrobić,a poki co pędze robić śniadanko rodzince :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Greto - cieszę sie, ze wypoczęłaś i naładowałaś akumulatorki to najważniejsze!. U mnie dzisiaj śliczne słoneczko, koty mnie obudziły i piję kawkę (to moje śniadanko) - i zacznę chyba coś robić, żeby przetrwać do jakiegoś normalnego posiłku. Teraz jestem sama - syn wróci koło 11, a mój Miły dzisiaj na 12 godzinek w pracy, wiec zrobię sobie "urodowy" dzień - maseczka, peeling kawowy, maska na włosy, kąpiel w ziołach - a co! Trzeba być dobrym dla siebie! całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy bardzo piękny dzień,choć już chłodnojesienny🌻,witam. Maju,dobrze,że niewiele się stało,ale jak ta osoba jechała,naprawdę jej nie wyszło.Ja wiem jak kierowcy nie lubią rowerzystów,ale tym bardziej muszą na nich uważać.Nawet pewnie takie nieduże ranki są bolesne i potłuczenie.Zadbaj o siebie tym bardziej,ale widzę,że nie masz z tym problemu,te peelingi,te maseczki,wanna ziół pełna......🌻 Greto🖐️,aaaaaa,jak zazdroszczę Ci Niskich Tatr,czy one są na tyle niskie,że nawet ja mogłabym tam pochodzić? Zauważyłaś,jak Cię nie było umawiałyśmy się na wycieczkę,więc może właśnie tam? Ja myślę wyrwać się na trochparę dni w pazdzierniku,choć trochę pochodzić i naładować akumulatorki na zimę,zobaczę jak mi to wyjdzie. Graff,dzięki za kopenhaską,ciężka ta dieta.Chyba nie dałabym rady.Ciekawe jak pójdzie Maji,będziemy Ci kibicować. To ja też będę dla siebie dobra i wyskoczę na słoneczko. ❤️ ..........dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Och, czytalam cos o spotkaniu,tylko niezbyt chyba dokladnie,bo nadal nic nie wiem.Chetnie wzielabym udzial ,chociaż czekaja mnie \"gorace\" dni w pracy i niestety żaden urlop nawet jednodniowy nie wchodzi w gre :( niestety ,podejrzewam,że do ferii zimowych.......... bo w ferie to nie przepuszce i musze chociaż na tydzien wyskoczyć na narty. Ale co tu marzyc ,czeka Nas jesien i pazdziernikowo-listopadowe wieczory /trwajace caly dzien/brrrrrrrrrrrrrrrr Musze wreszcie wskoczyc na jakaś konkretną dietke,bo slabo mi idzie to odchudzanie.Co proponujecie koleżanki mile ? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gretko! - spotkanie to chyba teraz jednodniowe, bo chyba wszystkie juz po urlopie - dłuższe - w przyszłym roku, a gdzie to jeszcze ustalimy. Ja jestem na dietce kopenhaskiej (wkleiła Graff) juz drugi dzień. Jest ok. Pozdrawiam wszystkie - papa - do jutra - dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 GRETO :)witam i reszta 😘 kochane :) byłam dzis w Zakopanem i pokłoniłam się nisko górom :) choć musiałam wytężać wzrok ,bo były za chmurami :( U mojej gażdzinki bardzo dużo zmian :( ... gazda zmarł rok temu :( ... smutno ,bo nikt mnie nie powiadomił o tym .Gażdzinka jest w złym stanie ,pamiętała niewiele ,wszystko jej sie prawie myli :( ma 81 lat a ja głupia myślałam ,ze ona zawsze bedzie taka jaka ją zapamiętałam :( ech.......... Właśnie niedawno wróciłam i widzę ,że wszystkie mamy problem jak się dobrać do tej dietki :P..... ja nie mam silnej woli :(... jutro rano wybieram sie na ..? coś jak aerobik ? .. zdam relację jutro .bo jeszcze nie wiem czy podołam i czy jest to o co mi chodzi ......czyli .. brzuch i wzmocnić kręgosłup !... MAJU 😘 uważaj na siebie :) kolorowych snów :)😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Kiedyś byłam stałym gościem tego topiku ale w marcu dopadła mmnie nagle choroba.Dzisiaj jestem już po operacji i rekonwalescencji.Niby jestem zdrowa. Cieszę się Graff ,że Cię widzę .Jesteś wytrwała .Gratuluję i pozdrawiam. Nie wiem czy Meno ,Penny,47-latka jeszcze tu bywają .Jeżeli tak to też je serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wszystkie! 🌻 Graff - to rzeczywiście smutne, starość czasami odbiera nam dużo, nie tylko zdrowie, ale i wspomnienia, część nasze osobowiści. Tego właśnie się boję. No, ale 81 lat to piękny wiek! Cześć Laska50 - wiem, że byłaś na tym topiku, bo cały przeczytałam :D. Dobrze, że już jesteś zdrowa! Meno i 47-latka się nie pojawiają, Peny czasami. Dziewczyny! Dzisiaj TRZECI dzień dietki - od jutra już z górki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!!! Wróciłam z Krety i się melduję. Więcej napisze wieczorem, jak sie trochę rozpaluję! Wspaniale odpoczęłam i mam zamiar nie dac sie szaremu życiu, choć na wstępie dostałam wiadomość, że wydawnictwo, do którego tłumaczyłam zbankrutowało [hlip, hlip]. Ale nic to! Od jutra zacznę energicznie się rozglądać za czymś nowym. Na razie dla wszystkich 😘😘😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻😘😘😘 🖐️ ..........................................LASECZKO :).😘 ale się cieszę ,że wszystko z Tobą w porzasiu 😘... tylko czemu to tak długo trwało ?:P./żart/ Jak widzisz zostałam sama ze starej wiary :D, .. martwię się o mENO. bo dziwnie zakończyła pisać ??? nie wiem czy aby coś poważnego ja nie trapi ../tfutfu/ 🖐️ MONISIU51..😘 jak sie już rozpacys to opowiadaj :P a wydawnictwem się nie zamartwiaj ,bo już jesteś w tej branży sporo ... więc napewno cosik znajdziesz :D ..😘 MAJU5... ALE cI ZAZDROSZCZĘ :(..WŁAŚNIE RANO CÓRKA MNIE BUDZIŁA,BO MIAŁYŚMY NA TE ĆWICZONKA ,ALE POWIEDZIAŁA,ŻE TAK ZA BARDZO NIE MA OCHOTY I... MNIE DUZO NIE BRAKOWAŁO. ODPOWIEDZIAŁAM ...COŚTY TAK W PONIEDZIAŁEK ZACZYNAĆ ???? I POSZŁAM DALEJ SPAĆ :d:d... ALE ZE MNIE LENIWIEC :( ups teraz zauważyłam,że pisze duzymi literami :P... 😘 to narazie 🖐️ nie częstuję Was kawą :P bo akurat się skończyła :( ...i piję sama :) ale poczęstujcie się winogronkami :)są słodziutkie :) 🖐️ dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×