Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość 9 TYGODNI
Hej babeczki dziekuje za rady mam nadzieje ze wyniki mi sie poprawia same i nie bedzie potrzebna zadna kuracja;;;; oby. W przyszla sobote zrobie wyniki to zobaczymy. Humor juz dzis troszke lepszy a wczoraj wiem ze bylam nie do zycia bo w kolo mnie duzo znajomych w ciazy i wczoraj gadalam z jedna z nich pierwszy raz po zabiegu i rozwalilo mnie to na caly dzien gdyz planowalysmy nasze ciaze razem a tu.... No po za tym juz czuje jajnik i cyce dziwnie mnie bola i co wlasnie dziwne zaczely mnie bolec juz w piatek czyli w ok 16 dc a to cos nowego. Ale nie sadze zeby to byla fasolineczka a na pewno juz sie nie wsluchuje w moj organizm bo on robi co chce....... Wyjasni sie za tydzien jesli sie nie uda jeden plus swieta w POLSCE a jesli uda to tutaj sami. QOCIAK juz sie nie pokoje co u ciebie pisalas prawie co dzien odezwij sie do nas..... Milego dnia spadam do pracy:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja tylko na chwilke bo mam dzisiaj znajoma na kawce Czujemy sie dobrze tylko czasami brzuszek zakluje po boczku ochota na kwasidla mniam Doris my tez niemowilismy nikomu az do 12tc czyli tydzoen temu gratuluje pieknej daty porodu buziaki Dla dwupaczkow i milusinskich sle moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman czekam na wiesci... niech no chociaz Twoje beda dobre bo u mnie na 99% cykl stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Witam dziewczynki:-) Beatko to na lato bedziesz spacerowac juz z dzidzia fajny czas ja rodzilam 20 kwietnia i latem super z takim maluszkiem cienko ubierasz bez wciskania w kombinezony:-):-)do wozka i spacerowac mozna do woli:-) qociakwawa co tam u ciebie mam nadzieje ze wszystko ok odezwij sie prosze.:-) women trzymam kciuki za pozytywny tescik:-) asiu moja ulubiona forumowiczko:-)mam nadzieje ze dobrze sie czujesz:-)Filipek penie daje ci juz niezle kopniaki:-):-)ale niech kopie jak naj mocnej wiesz chociaz ze ma sie swietnie buziaki dla ciebie i dla twojego synka:-*:-* dla wszystkich dziewczyn pozdrowienia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha, test zrobilam..2 kreski..jedna dalej jasniutka ale jest..nie moge powiedziec ze nie :)) za 2 tyg. lekarz a do tego czasu biore luteine. konczy mi sie doustna, moge brac ta druga? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Women gratuluje:-)oczywiscie mozesz brac luteine dopochwowo ja caly czas tak bralam do 15tyg ciazy:-)super wiadomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n to cichutkie gratki zeby niezapeszyc dbaj o siebie i mozesz jak najbardziej brac ta dowcipna mi lekarz kazal brac luteine doustna 3x2 tabletki dzoennie potem zmienilam na duphaston bo zle sie czulam po luteinie teraz duphsaton bire 2x1 tabletce J55j555 masz racje lato lepsze niz zima bez kombinezonkow i zbednego balastu hihihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dziewczynki, dziekuje..ale tak naprawde bede sie cieszyc dopiero jak pojde do lekarza za 2 tyg. i nikomu oprocz Was i M do tej pory nie powiedzialam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Słoneczka :-) Tak jak obiecałam nadrobiłam zaległości w czytaniu i już odpisuję na Wasze posty :-) Kaja100 wiem, że pragnienie posiadania Bobaska jest strasznie silne, ale niestety tak jest, że im bardziej się chce tym bardziej się blokuje nasza psychika i potem się rozczarowujemy... Spróbuj nie myśleć o tym w ten sposób, że musi się udać, tylko podejdź na luzie... Co ma być to będzie. Ja w pierwszą ciążę zaszłam nawet nie wiem kiedy. Byliśmy z mężem po ślubie cywilnym i strasznie zależało nam, żeby mieć kościelny. Minęło w sumie 1,5roku i wzięliśmy kościelny. Wcześniej nawet nie staraliśmy się o Maluszka, bo wiedzieliśmy, że chcemy Go mieć po Kościelnym. Ślub mieliśmy 29.10, ja @ miałam 14.10, wg. dni które liczyłam nie było już szans na zajście w ciąże w tym cyklu. Ale nie uważaliśmy już wtedy wogóle. Nawet się nie nastawialiśmy na to, że zajdę w ciąże w tym cyklu. Przyszedł listopad zaczęły się u mnie mdłości, co chwilę wymioty... Robiłam testy i nic. Ciągle tylko jedna kreska. Tłumaczyłam sobie, że może się czymś zatrułam, ale ileż może trwać zatrucie... A wymioty nie ustępowały :/ W końcu test pozytywny wyszedł dopiero 26listopada. Jak zobaczyłam dwie kreski na teście najpierw były łzy, potem strach, bo nie wiedziałam co teraz, że tak szybko się uda, bałam się wszystkiego. Ale byłam taka szczęśliwa. Niestety tylko do 13grudnia, kiedy zaczęłam plamić a w szpitalu wylądowałam 14... Łyżeczkowanie miałam 28.12 i długo nie potrafiłam się pozbierać. Życie mnie nie cieszyło, żyłam z dnia na dzień. Potem zmieniłam lekarza, powiedział, żebym zaczekała 3 cykle, a byłam u niego po pierwszej @. Starałam się już po drugiej. W między czasie trafiłam na to forum. Dziewczyny bardzo mi pomogły, dzięki nim dowiedziałam się jak obserwować swój cykl, kiedy mam dni płodne, jak mierzyć temp., ale przede wszystkim pomogły mi się oswoić z tym strasznym przeżyciem, pożegnać Mojego Aniołka, tak, że o Nim pamiętam, ale chyba dałam Mu spokojnie "zasnąć"... I też się strasznie rozczarowałam jak po 2 @ przyszła trzecia. Ile ja wtedy łez wylałam. Mówiłam, że jestem beznadziejna, że nawet w ciążę nie potrafię zajść. Ale mąż i Dziewczyny pocieszały, żebym nie odpuszczała, ale wyluzowała psychicznie, że co ma być to będzie, że nie teraz to następnym razem się na pewno uda. No i wiedziałam, kiedy możemy się poprzytulać. Było to w piątek, a w niedzielę mąż zabrał mnie na cały dzień na wycieczkę za miasto. Nie myślałam wtedy o ciąży, o tym, że muszę zajść. Liczyło się teraz z Nim :-) I wiesz co, udało się. Na początku mówiłam mężowi, że coś mi się wydaje, że jednak się udało, a mąż się śmiał, że się nakręcam, że mam nie myśleć bo zwariuję. Potem sama sobie wkręcałam, że znowu @ się zbliża, ale postanowiłam zrobić test w urodziny męża. Gdy zobaczyłam drugą bladziutką kreskę myślałam, że zemdleję :-) Dziś już mam 30t5dc. Ale tak jak Ci napisałam najważniejsze jest nasze podejście do całej sytuacji. Ale strasznie trzymam mocno kciuki za Was każdego dnia i wierzę, że końcówka tego roku przyniesie mnóstwo prezentów gwiazdkowych, ale i nie tylko :-) I tak jak już wcześniej pisałam, my z Dziewczynami będziemy chodzić niewyspane, a Wy (dwupaczki) będziecie cieszyć się, że macie Skarby pod sercami i będziecie odliczać dni do porodu tak jak my teraz :-) Buziaczki 😘 😘 Deminges głowa do góry :-) Może prezent Mikołajkowy będziesz mieć :-)? Motylku Filipek daje się wyspać, aż dwie noce już :-) Mam nadzieję, że jednak się przyzwyczai, że noc jest od spania, a nie fikołków :-P Jeśli chodzi o Natalkę to już fajną wagę ma :-) Może będziesz mieć Mikołajki na porodówce już :-) Jeśli chodzi o badania to idź na nie jak najszybciej, żeby wiedzieć na czym stoisz. Ale mam nadzieję, że jednak przypuszczenia lekarza się nie sprawdzą i jest wszystko ok :-) Nie załamuj się Kochana 😘 Dentist co tam u Ciebie :-)? Jak na uczelni? Napisz też parę słów o sobie, bo jak na razie to jesteś naszym "forumowym lekarzem :-P" 9tygodni Dentist Ci tylko napisała, że może to być taka choroba, ale wcale nie musi... Tak jak mówiłaś byłaś chora i do tego antybiotyki, które wszyscy dobrze wiemy, że robią niezłe spustoszenie w naszym organizmie, więc uszy do góry :-) Powtórz badania za jakiś czas i nie martw się na zapas :-) A jeśli chodzi o Twój cykl to ile dni trwa? Kiedy jak coś mogłabyś robić test :-)? Doris tak strasznie się cieszę, że Fasolinka ma się dobrze :-) Oszczędzaj się teraz Kochana i dbaj o Was :-) Buziaczki 😘 😘 Beatko super, że się dobrze czujecie :-) Co do spacerków to fakt, że latem łatwiej, ale ja zimą też będę chciała zacząć z Filipkiem wychodzić, nie będę Go kisić w domu to wiosny :-P Odporności też musi złapać, żeby potem nie chorował na każdym kroku. Oczywiście nie wypuszczę się na spacer przy mrozach -20, ale zaczniemy od pobytu przy oknie w wózku, z czasem coraz dłużej, a potem spacerki zaczynając od 10-15minut i stopniowo wydłużać :-) J5j555 jaka Ty Kochana jesteś, że zawsze o mnie pamiętasz :-) 😘 Dziękuję, odpukać czuję się dobrze :-) Filipek rządzi w brzuszku coraz bardziej, ale tłumaczę mu, że mamusia to nie worek treningowy, i ja wiem, że On ma coraz mniej miejsca w brzuszku, ale mamie już też jest ciężko i jeszcze musimy wytrwać co najmniej 7-8tygodni razem, ale wytrwaliśmy 30 to już teraz to pikuś :-) Dzięki Bogu daje się wyspać w nocy, może wtedy miał gorszy dzień i dlatego tak w nocy buszował :-) A jak tam Twój Synuś? Jak ta nieszczęsna 4? Przebiła się już? Buziaczki wielkie dla Was 😘 😘 Wom@n no to Witaj w gronie Dwupaczków :-) Możesz brać Luteinę dowcipną zamiast doustnej :-) Ja brałam do 15tyg chyba jakoś :-) Trzymam kciuki, żeby czas do wizyty zleciał szybciutko :-) Uważaj na siebie i Fasolinkę i dbaj o Was :-) 😘 Olcia, Milenka, Lena_d co u Was? Jak się czujecie :-)? Dorcia, Asmana, Aniołek, Gosia, WaitingForAMiracle, Też czekam na brak, Hanakali i reszta Dziewczyn co u Was słychać? Madzia co u Ciebie? Co z cukrem? Motylku jak się dzisiaj czujesz? Qociakwawa odezwij się proszę!!!!! Martwię się o Ciebie. Napisz jak było na wizycie. Mam nadzieję, że wszystko ok z Tobą i Fasolinką. Myszorku jak się czujesz? Leżysz i odpoczywasz :-)? Buziaki dla Ciebie i Maleństwa 😘 😘 Dla całej reszty wielkie buziaki :*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, to forum naprawdę bardzo podnosi na duchu:-) Sama nie mogę się doczekać, kiedy bedę mogła wreszcie rozpocząć staranka...Mam nadzieję, że jeszcze mi się uda... Wom@n ja również już po cichutku Ci gratuluję (mi ostatnio też wychodziła bardzo jaśniutka kreseczka na początku, z biegiem czasu była jednak coraz wyraźniejsza)- dbaj o siebie teraz Kochana i bierz luteinkę :-) Myszorku, ty również dbaj o siebie - tak się cieszę, że jesteś już w dwupaczku (daj znać jak się czujesz):-) Motylku - myśl pozytywnie, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze troszkę i będziesz już mogła utulić swoją córunię :-) Asiu, nawet nie wiesz jak miło się czyta o buszowaniu Filipka u Ciebie w brzuszku - pomiziaj go Kochana ode mnie:-) Trzymam mocno kciuki zarówno za wszystkie starajace się jak i już zafasolkowane Dziewczynki:-) Ściskam Was wszystkie mocno i przesyłam buziole! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Przerwa na kawe i na was kochaniutkie.... Asiu skarbie dziekuje za mile slowa wiem ze po tym poronieniu jestem przeczulona na punkcie mojego zdrowia.... takze moje cykle po sa nie zbyt rowne bo 31, 28, 25 dni takze jesli nic nie wydarzy sie do przyszlego czwartku bedzie dobrze ale ewentualny test zrobie w sobote jal maz pojdzie do pracy to bym jakas fajna kolacje zrobila z niespodzianka tak to sobie zaplanowalam na ten nastepny raz..... marzenie. Po za tym nie chce testowac przed bo to mnie stresi za bardzo. Moj jajnik zakluje i pociagnie od czasu do czasu no a cyce jak dwa kamienie i czuje je przy kazdym ruchu. No ale to objawy dwuznaczne takze luz sqtaram sie nie myslec choc jak dla kazdej z nas to pragnienie.....co ma byc to bedzie po za tym moj maz to fajnie powiedzial ze tyle lat zabezpieczalismy sie a wlasnie wtedy moze BOG chcail nam dac dzidzie to teraz z nami pewnie pogrywa tak za kare.... oby nie zadlugo bo tyle rzeczy chce pokazac naszym dzieciom i tyle ich nauczyc..... buziaki wirtualne przyjacioleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny sprawdzali mi cukier przed kazdym posiłkiem, 1,5 godziny po posilku, później o 22 i o 2 w nocy. Cukier wyszedł mi w normie, ale mam unikać słodyczy :-) . Mój lekarz powiedział, że teraz jest duży nacisk kładziony właśnie na kobiety w ciąży z cukrzycą, bo to może nawet doprowadzić do obumarcia... no i że z moją historią lepiej dmuchać na zimne. Przed 9 już mnie wypisali :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. przepraszam ze tak ostatnio milcze ale jakos po pracy nie moge sie zebrac do pisania. u mnie dzis 27 dc i nie czuje nic, ani na zblizajaca sie @ a ni na to ze moze sie jednak nie pojawi. nie bola mnie nawet piersi a w tamtym cyklu przed @ nie moglam ich dotknac.....boli mnie troszke lewy jajnik ale to tylko jak dluzej pochodze... Widze ze przybywa nowych dwupaczkow... 2 kreski na tescie to idealna koncowka roku.. gratuluje. Wom@n w ktorym dniu cyklu robilas test, bo my chyba jakos podonie cykle mialysmy.... pozdrawiam was goraco. w miare mozliwosci postaram sie pisac co u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Myszorku tak bardzo sie ciesze,że maluszek jest już w Tobie :D teraz trzymam mocno kciuki za 2 kreseczki na teście,a jestem przekonana,że je ujrzysz! :* Madziu cieszę sie,że z malutką wszystko dobrze :) no i,że ten cukier nie okazał sie taki straszny :) do lutego jakos musisz sie obejść bez tych słodkości,choć święta niestety kuszą ;) wom@n ale Ci zazdroszczę :D i po cichutku gratuluję! Oszczędzaj się i dużo leż :* a i luteinka na bank nie zaszkodzi :) Kaja100 ja też juz bardzo chciałabym być w "dwupaku" :( doskonale Cię rozumiem..ja już zaczynam 10 cykl starań i powoli tracę nadzieję. Deminges witaj w klubie :( mnie też zalało...znowu... Beatko nie przesadź z tymi cytrusami kochana bo obilo mi się kiedyś o uszy,że mogą uczulać dzidziusia no ale z umiarem mozna wszystko :) Motylku kochany masz rację,tyle juz z Natalką przeszłyście...ale zauważ,że zawsze wychodzicie z takich sytuacji obronna ręką,wiec i teraz nie moze być inaczej :) pewnie okaże sie,że skóra Cie swędzi bo się rozciąga,wierzę w to mocno! Jesteś bardzo dzielna,nie poddawaj się,ślę :* Doris moje gratulacje :D to musialo być niesamowicie wzruszające zobaczyc serduszko na usg :) życzę Ci spokojnych 9 miesięcy :* inga_7 już niedlugo na pewno dostaniecie zielone światełko,a staranka to też mnóstwo przyjemności ;) Mamo Aniołka może dołączysz do dwupaczków co? :) trzymam kciuki i daj koniecznie znać! :) qociakwawa faktycznie coś zamilkłaś,my tu wszystkie jesteśmy ciekawe jak tam Twoja wizyta u gina no i jak dzidzziuś :* A u mnie kochane jak już napisałam wyżej okres w pełni :( jestem kolejny raz rozczarowana,ale nawet nieźle sobie poradziłam w tym miesiącu-obyło się bez łez..moze już sie przyzwyczajam do tego,że długo przyjdzie nam czekać na cud..juz zaczynamy 10 cykl starań,po poronieniu 11..dzisiaj w sklepie widzialam takie fajne ubranka dla dzieci na święta,małe skarpetki z reniferami,śpioszki w Mikołaje..i pomyśleć,że gdybym nie straciła maleństwa to te święta spędzalibysmy razem :( Kochane w piątek wyjeżdżam na tydzien do siosty do Holandii więc pewnie odezwę się dopiero koło 16 listopada. Do tego czasu mam nadzieję, zostana potwierdzone ciąże Myszorka i wom@n :) a może i innych dziewczyn :) Dla wszystkich dziewczynek,których nie wymieniłam przesyłam gorące uściski i :* dla dwupaczków oczywiście podwójne :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama aniolka, test zrobilam w 26 i dzis w 28 dc. kreseczka cienka ale widac. ale nie powotrze wczesniejszego bledu..i nie zaczne rozpowiadac dopoki lekarz nie powie ze jest ok :( dziewczynki, trzymam kciuki za Wasze 2 kreseczki. :) qociakwawa, co sie dzieje? :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, juz sama nie wiem co jest, wczoraj jak pisalam juz myslalam ze dostane @ no i bylam pewna ze dzis sie rozkreci (nawet podpaske założyłam) a tu cały dzien malutkie, delikatne brazowe plamienie... i tak cały dzień... juz drugi dzień, czuje przy tym co jakis czas brzuch tak jak na okres... do tego dzis lewy jajnik chwilowo i mocno bolał.... miała któras podobnie.... dziś 30 dc... pewnie @ przyjdzie lada dzień/godzine.... zazwyczaj przed @ ok. 2-3 dni mam plamienia ale to jest jakies innee.... :/ wom@n gratulacje!!! narazie tak po cichu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo aniolka, z objawow..to troche mnie bola piersi, ale troche.. i czesciej siku ale glwonie w godzinach wieczornych..i skurcze jak na @. zadnych wymiotow itp. aha..goraczka..zawsze mialam 36,8 a teraz 37,2 .przed chwila mierzylam i nigdy tyle nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwi mnie tylko jedno, zauwazylam dzis bardzo duzo takiego bialawego sluzu, dosyc gestego bialawego a raczej przed @ tak nie mialam. Ale dobra, koniec mojego nakrecania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 TYGODNI
DEMINGeS a moze to taki falszywy okres znam kobieta ktora planowala ciaze zaszla w nia i na usg rozmiar dzidzi byl duzo wiekszy co do zakladanej daty ciazy. Czyli zaszla miesiac wczesniej ale ten jej niby ostatni okres byl jakis inny.... Moze jednak tescik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniołka, a może jednak sie udało? Daj koniecznie znać czy @ sie rozkręci (póki co trzymam kciuki oby nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga napewno dam znac, ale najwczesniej testuje w sobote albo niedziele bo ostatni cykl byl 29dniowy kurcze tak bardzo bym chciala miec taki prezent na urodziny mojego M bo ma w przyszlym tyg a ja niedlugo imieniny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo aniolka, nie chce nic mowic ale ja tez zauwazylam taka biala wydzieline :)) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka1987
cześć!Jestem tutaj pierwszy raz, nie czytałam Waszych wczesniejszych postów. Mogę dołączyć? Jestem po 2 poronieniach, pierwsz 1.04.11 9/6tc, a teraz 10.10.12 10/7tc. Jestem załamana. Pierwszy raz dostałam cytotec a teraz tabletki nie zadziałaly i miałam łyzeczkownie. W ndz i wczoraj miałam leciutkie brązowe plamienie a teraz nic. Myślicie, ze zaraz w tym cyklu po lyżeczkowniu moglam zajść w ciazę? Czy jak dlugo będę czekać na prawdziwą @? A może to plamienie było zamiast @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goskhan
Hej, czytam Was juz od jakiegos czasu, i wreszcie postanowilam opisac moja historie i znalezc wsparcie z Waszej strony. Zaszlam w 1. ciaze bez problemu zaraz po pierszym cyklu staran, cieszylismy sie z mezem niezmiernie. Czulam sie dobrze, w 6 tc zaczelam lekko krawic, wiec szybko wybralismy sie z mezem na A&E (mieszkam w Londynie), zbadano mnie powiedzieli ze wszystko ok, na drugi dzien mialam zrobione USG na ktorym zobaczylismy bicie serca, bardzo szczesliwi wrocilismy do domy. Za trzy tyg mialam przyjechac na kolejne USg, ktrore ma zapewnione kazda ciezarna w UK okolo 12tyg. Na tej wizycie doznalam szoku bo okazalo sie ze przestalo serduszko bic...... 6 tygodni pozniej zadzwonili za szpitala ze maja wyniki histo i ma natychmaist przyjechac, okzalo sie ze mam czesciowy zasniad groniasty (forma ktora moze sie przerodzic w raka), bylam pod super opieka i na obserwacji przez 7 miesiecy, gdzie wszystko bylo ok. Kiedy dostalismy zielone swiatlo z mezem, zaczelismy sie starac o kolejnego bobasa....I tym razem nie wyszlo. Od poczatku ciazy czulam sie zle. Cale podbrzusze mialam obolale, nie moglam chodzic, nie moglam spac. Myslalam ze to moze ciaza pozamaciczna. Zaczelam krwawic, pojechalam do szpitala, na USg pani doktor zobaczyla tylko puste jajo plodowe...I tym razem poronilam w 8 tyg. Poronialam 2 miesiace temu, i ciagle boli, nie moge przestac o tym myslec..... Modle sie za Was Kochane dziewczyny, czytam Was codziennie, i to Wy dajecie mi wiare..... Pozdrawiam... Buziaki.... p.S. jakie jest doswiaczczenie dziewczyn z uk, prosze piszcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×