Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
edzia nika Tak, bo takie mam wskazania,a ja sie wcale nie kloce z ginekologami bo mniej stresu mnie to kosztuje;-) Ta LUXMEDOWSKA i ten tani ginek sami tak mi powiedzieli. Czasem mnie ciagnie zeby sprobowac,ale za pierwszym razem nic z tego nie wyszlo tylko ból i stres i zakonczenie i tak ciecie wiec tym bardziej mnie ciagnie ku cesarce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia No to rzeczywiście jak masz wskazanie do cesarki to mniej się namęczysz.Przed chwilą rozmawiałam króciutko z tą moją koleżanką co się okazało to był jej 37 t c nie miała rozwarcia czekali kroplówa ale nic w końcu decyzja o cesarce.Oj ale jej zazdroszczę że już tuli swijego synka swoją drogą kawał chłopa 3,750:) No muszę myśleć intensywnie czy na pewno mam już wszystko?Pampersów nie mam to na pewno....idę myśleć dalej bo jak dobrze pójdzie to mam jeszcze tylko 8 t c syna urodziłam w 37-38 t . Jak zaczniemy rodzić dziewuszki to jedna po drugiej ale super mamuśki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie cesarka. Czyli Twoje dzieciątko szybciej będzie na świecie niż moje... I tylko ja będę przeć... ;-) Moja mała zaczeła się wlaśnie buntować, bo mama drugi dzień z rzędu cały czas coś robi a nie odpoczywa... Wczoraj to myślałam wieczorem jak wzięłam prysznic i się położyłam, że mi wyskoczy z brzucha tak wariowała :-) aż mąż się dziwił co ona wyprawia... :-) Tymczasem jestem w połowie prasowania firanek - jak ja tego nie cierpie... Wrrr... Ale jak nie będą gotowe to mężuś mi ich nie zaloży a na weekend goście do nas przyjeżdżają jutro od rana wiec muszą już dziś wisieć... Później jeszcze z godzinka w kuchni i odpoczynek... Mam nadzieję, że moje maleństwo mi wybaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
nika Maleństwo wybaczy ci na pewno póki tak bardzo się nie męczysz to korzystaj jak najwięcej dzidziuś lubi aktywną mamę wtedy się przyjemnie kołysze oczywiście w granicach rozsądku.Ja w poniedziałek zaczynam 30 tc i już nie mam tyle siły co np. 4 tygodnie temu brzuch duży ,zadyszka no starowinka normalnie ale przynajmniej wypocznę za wszystkie czasy:) To pozostaje mi życzyć tobie przyjemnego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Czekam na dziecko A czemu znajomej cesarke robili? Zaczęła rodzic i porod nie postępował? ----- Nika To u Ciebie widać przez brzuch jak fika? U mnie delikatnie go czuję, ale mowy nie ma o tym zeby mąż go wyczuł... No to teraz chyba jeszcze bardziej zaczne panikowac, ze cos u mnie nie tak... A z tym parciem to sama nie wiesz, bo moZe się circia nie przekrecic główką w dół czy tak jak u mnie- czego oczywiście Ci nie życzę, ale nigdy nie wiadomo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czułam w brzuchu, a mąż położył rękę na brzuszku i tak czuł wariacje :-) śmialiśmy się bo leciała muzyka w tv, że mała tańcuje :-) a czy było widać przez brzuch to nie wiem, bo było ciemno w pokoju ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Tak się przestraszylam tego, ze ja mało co czuje i odczytalam chyba wszystkie fora i 95% kobiet jak ma łożysko na przedniej scianie to ma to samo co ja. A jeszcze jak mają porownanie z wcześniejsza ciaza na tylnej scianie tak jak ja to juz się uspokoilam trochę.. Nizej wklejam przykladowy post. "ja właśnie średnio cokolwiek czuję. Rano czy wieczorem jakiegoś "kopniaczka dostanę" ale cały dzień jest cisza. Jestem w 29tc. Nie wiem czy się czegoś obawiać, czy też nie. Czy może faktycznie to łożysko z przodu amortyzuje ruchy dziecka.. Do tego mam bardzo mały brzuch jak na 7 miesiąc, ale czytałam, że niektóre dziewczyny poprostu tak mają. Jak widzę w poczekalni do ginekologa niektóre brzuchy, to ja mam naprawdę niewielki" Ja tez mam maly brzusio jak porownuje z koleżanka w 5 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Znasz więc odpowiedz tak się twój dzidziuś usadowił że po prostu będziesz go czuła delikatniej.Najważniejsze że rośnie sobie zdrowo a z tymi kopnięcimi to musisz się oswoić że nie będą to ruchy wyrażne wiem że to irytujące ale cóż ci począć.Co do kopniaczków to mój mąż wyczuł w 23 t c ale też nie czuł ich zawsze mam teraz etap falowania. Moja znajoma miała cesarkę jak bo miała skurcze ale brak było rozwarcia no i mały jakoś się nie tak obrócił wiem tylko tyle nie chciałam dziś jej męczyć pytaniami tylko śmiać mi się chciało bo spotkałam ją wczoraj w sklepie u mnie na osiedlu mówiła do mnie że nie ma skurczy i nic nie zapowiada tego że wcześniej urodzi a tu proszę dwie godziny póżniej dostała bóli:)W szpitalu ma zostać od 4-6 dni i do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Dobrze wiesz że wielkość brzucha o niczym nie świadczy ja też nie mam aż tak wielkiego nawet wczoraj u lekarza w poczekalni kobieta się zdziwiła że ja jestem w 7 miesiącu chociaż mi wydaje się on duży może dlatego że go odczuwam(ból kręgosłupa)Wielkość brzucha uwarunkowana jest wieloma czynnikami podobno zależy ile wód się zbierze czy ciąża pojedyncza czy mnoga no i na pewno coś jeszcze nie znam się aż tak bardzo:) Najważniejsze że dzidziuś twój zdrowy i się pięknie rozwija kiedy masz wizytę?Wracając jeszcze do tematu brzucha pamiętasz jak pisałam o znajomej która w ciąży swojej trzeciej przytyła 2 czy 3 kilo?Synuś urodził się nie mały ponad 3 kilo a brzuszka można by było szukać u niej jak by się postarała to nic by widać nie było nawet się śmiała że sąsiedzi pytali czyje to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sista - Twoja Ninka też bardzo ładnie przybiera :) zobaczysz jak w zastraszającym tempie ubranka robią się za małe ;) u nas szybko zapasy topniały - na szczęście zapożyczone u rodziny więc w międzyczasie uzupełniłam już sama garderobę na większe rozmiary. co do szczepień to Ksawery płakał tylko podczas wpuszczania szczepionki. od razu brałam go na ręce i migiem się uspokajał. W domu też potem był grzeczny, ale tak jak pisała Akinom dobrze mieć paracetamol dla dzieci w razie czego. Tak było dwa razy. Teraz to nie wiem jak zareaguje, a czeka nas to za tydzień. A Ty pewnie będziesz bardzo przeżywać to szczepienie ale zapewniam Cię że już przy drugim troszkę spokojniej do tego podejdziesz :P z tabletkami nie pomogę, bo ja się nie zdecydowałam na żadne - od lat już nie biorę a mojego syna uznałam za najlepszy środek antykoncepcyjny ;) ma już 5 miesięcy a my z mężem dopiero w majówkę pierwszy raz poszaleliśmy. nie wspomnę już że w ciąży też zdarzyło nam się raz, no może dwa :D Sosi dzięki za podpowiedź. Tylko zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym zakupem bo porządniejsze parasolki nie są tanie i nie wiem czy mnie stać, a szajsu za pół darmo też nie za bardzo chcę :( a Twoja propozycja rzeczywiście całkiem całkiem :) i nie podpuszczaj Sisty :P Brak miesiączki przy karmieniu nie oznacza, że nie można w ciążę zajść :) moja koleżanka cały rok miała syna na cycku (z czego pół roku był TYLKO na cycku) a okres dostała już po dwóch miesiącach od porodu. więc zanim go dostała była szansa na ciążę ;) Akinom a czy Ty mało masz roboty teraz w domu, że za malowanie się łapiesz? ;) z Jasiem się pobaw :P Szosty_sierpnia - a z jakiej tematyki ta książka?? Ciagle martwiaca niech spi na boczku, ja podkładałam zrolowany ręcznik albo mały kocyk Mlo - tak mój książę tyle waży, naszczęście już przez ostatni miesiąc spowolniło się tempo jego przybierania na wadze, a jak Twoja pociecha? 9 tygodni co u Was - chyba też rzadko zaglądasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedni post był mój - znów zapomniałam się zalogować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczyny. Pomozecie dwa lata temu urodziłam zdrowego synka z ciąża nie było żadnych problemów. Rok temu zdecydowalismy się na kolejne dziecko w listopadzie 2013 lakarz powiedział ciąża obumarla w 8 TC co się okazało miała być dwojeczka strasznie to przezylam. Teraz w kwietniu lekarz stwierdził ciaze 5 tydz dostalam tabl na podtrzymanie a wczoraj strasznie zaczelam krwawić pojechalam do szpitala lekarz pow ze ciąży juz nie ma. W poniedziałek mam jechać na wizytę żeby sprawdził czy juz się dobrze wyczyscilam. Chciałam zapytać czy miała któraś z was podobna sytuacje i ma kolejne zdrowe dzidzi. Marzy mi się parka synka mam jeszcze bym bardzo chciała córeczkę. Proszę o jakaś odpowiedz .... Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, wiem że nie udzielałam sie z wami na forum, czasem coś tam skrobnęlam, ale raczej byłam z tych czytająch i łapiących od Was nadzieje że może być lepiej. Te forum bardzo mi pomogło na początku, kiedy poronilam, potem podczas starań i całej ciąży. dziś u mnie wybił 40 tc (skończony) i moja corcia zgodnie z planem przyszła na świat- punktualna dziewczynka :-) Ciąża strasznie dała mi w kość, ale nie pod względem fizycznym a psychicznym - całe 9 miesięcy martwienia się i wariowania. Na szczęście to wsxystko juz za mną - i wam tego też życzę. jak najmniej nerwów i stresów i szczęśliwych finałow waszej walki o to by zostać mamą <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja18 Żebyś wiedziała,że z tym malowaniem mi odbiło:) W chacie Meksyk.Na szczęście wychodzę na prostą:)Jeszcze w planie łazienka do obskoczenia ale poczekam jak chłop będziemiał jakieś wolne. Co do karmienia cycem iantykoncepcji to ja też jestem zdania,że karmienie piersią nie jest żadną metodą.Ja podaję tylko pierś,@jeszcze nie ma i mimo to nie będe ryzykować. Ja zastanawiam się nad założeniem implantu antykoncepcjnego ale jak na razie(pomimo,że Jasiul ładnie śpi)na igraszki chęci jakoś brak więc w sypialni słychać tylko chrapanie męża:) " Justyna Nie wiem ci ci napisać by ci ulżyć w cierpieniu.Przykro mi bardzo,że straciłaś dwie Fasolki. Straszne to wszystko.Tutaj na forum są dziewczynki po jednej lub więcej stracie ale na szczęście udaje się im i dają tak bardzo potrzebną nadzieje. Tobie się też uda.Tego ci życzę.Trzymaj się i pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxmyszka Gratulację,kochana:) Punktualna ta Twoja córcia jak szwajcarski zegarek:) Super wiadomość:) Jak nacieszycie się sobą i odpoczniesz to napisz jak poród i jak córcia. Gratulacje dla dumnego tatusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
xxxmyszka Gratuluję:)!!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Córeczki no i szybkiego powrotu do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Jak tak was czytam to wam zazdroszcze bo wiekszosc tu ma coreczki i ja tez bym bardzo chciala ale jak synus tez bede.szczesliwa byle sie urodzilo i bylo zdrowe A z tym cesarskim cieciem to ja np sie boje chyba wolalabym naturalnie urodzic bo boje sie tego ze mam troche sadelka na brzuc***juz teraz a po ciazy zostanie jeszcze wiekszy flaczek i ta rana te szfy moga sie zle goic a ja bym chciala byc po porodzie w formie dla dzidzi a nie stekac ze mnie rana na brzuchu boli czy rwie czy cos. No ale co bedzie to bedzie zobaczymy. Do tego jeszcze daleka droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmyszka Gratulacje!!! u mnie 39 tydzien trwa, ciekawe czy moj synus bedzie taki punktualny:) Tez mnie ciaza meczy przede wszystkim psychicznie, chociaz teraz i fizycznie...ale juz niedlugo xx Justyna u mnie bylo na odwrot, najpierw 2 poronienia, a teraz 39tydzien i mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze. Ale byly tu i sa dziewczyny, ktore pierwsza ciaze przeszly bez problemu, a potem sie nie udalo...Prawdopodobnie byl to przypadek i akurat komorki sie niewlasciwie polaczyly, doszlo do jakichs wad w zarodku, tak sie zdarza...a moze warto zrobic jakies podstawowe badania? tarczyca, hormony itp., moze cos sie zmienilo w Twoim organizmie od ostatniej ciazy, a jest to jakis niewielki problem? w kazdym razie nie poddawaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Justyna -tak jak wyzej koleżanka napisala-jest nas tu duzo po stracie, a jednak większośći się udało. Ja tez juz mam corke, we wrzesniu poronilam, a teraz będzie synek. ---- Magdalenamz No widzisz, a ja jestes po cesarce i wiem co mnie czeka,a jednak bym wolala cc i wcale nie jest az tak czarno jak piszesz:-) No chyba, ze sa jakies komplikacje, ale przy zwyklym porodzie tez mogą być np.żonę kuzyna tak zeszyli, ze myślała, ze oszaleje, po ok 3 tyg szla do poprawki bo się okazało, ze ma TAM wszystko masakrycznie ze sobą poszyte. --- Xmyszka Gratulacje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co z tym karmieniem będzie ;(( steka krzyczy placze wygina się do tylu puszcza sutek za chwile znow chce ssie i znow to samo :(( z butelki ladnie wypije i czeka na jeszcze a z piersi kosmos jakiś jest :( niekiedy pije pare minut ladnie a za chwile szał , podnoszę ja do odbica przerywam na chwile ale to nic nie daje znow to samo się dzieje za chwile. :( już nie wiem co robic . w poniedziałek idziemy do lekarza niby na szczepienie ale ...ona jest cala wysypana buzia i uszko jedno mocno i czerwone to ucho :( wiec nie wiem czy to serio potówki będą a dwa zapytam o to karmienie albo będę musiala skorzystać z tej poradni laktacyjnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Sista a jesz nabial??? Ja musialam odstawic calkiem bo mala albo tak jak piszesz wysypywalo na buzce i az po uszy i dekolt,albo zielona kupa i bol brzusia delikatny miala przez co rzucala mi sie przy cycu....strasznie mi brakuje nabialu bo cale zycie praktycznie tylko na nabiale bo miesa nie jadam....dlatego co jakis czas jak Tosi mija wysypka czy zielona kupa robie prowokacje i ja obserwuje i ostatnio zjadlam kaszke na mleku ale taka dla dzieci i myslalm ze nic jej nie bedzie a znowu polik w centki:(( czyli z nabialu nici...ja pamietam swoje poczatki i lzy ale dzis nie zaluje ze tyle walczylam...ale nic na sile jesli czujesz ze nie dasz rady karmic to zrob moze jakas przerwe chcialabym ci dobrze poradzic bo wiem jak to cudownie jest miec potem dzidzi przy piersi jak wszystko sie unormuje,jak patrzy ci w oczy z taka miloscia:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Sista Jak karmisz z butelki i przytyuasz- to tez dzidzia patrzy Ci w oczy z miłością więc albo się unormuje albo az tak się nie stresuj tym karmieniem. Moja jak parę razy dostala butle na noc ( mialam mało pokarmu i musiałam dokarmiac) -to to samo się później przy cycu działo dlatego po 3 mies przestalam karmić. Powodzenia tak czy tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle martwica jem : danio i jogurty ogolnie . ser zolty dziennie i mleko do kawy i do kawy inki pije ( sporo tego wychodzi ) sera białego nie jadam , ...może faktycznie odstawie nabial i zobaczymy ? ale w sumie wponiedzialek mam lekarza to zapytam .. rzucala ci się tez tak przy cycku jak mi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista u nas bylo identycznie jak opisujesz i jak Ci wczeniej pisalam - uspokoilo sie po 2 miesiacach. Wczesniej uwazalam ze karmienie piersia to nic przyjemnego tylko katorga. Dzisiaj ciesze sie ze prztrwalam. Nie tylko mnie rozczula widok malej jak pije i sobie piers podtrzymuje :) ale to tez bardzo wygodne gdy nie trzeba z butlami latac. Chociaz po odstawieniu nakladek znow Maja potrafi robic akcje ale po wczesniejszych doswiadcczeniach wiem ze damy rade. Jesli nie wytrzymujesz to w kazdej chwili mozesz zrezygnowac. Moze porada laktacyjna cos by pomogla.. Nina lepiej z butli pje bo to wymaga mniej wysilku a dzieci szybko sie przyzwyczajaja do wgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
No sista duzo jesz i ser zolty bardzo ciezko strawny dla dzidzi....bialko zawarte w nabiale jest wlasnie bardzo ciezko strawne dla tych malusich zoladeczkow ja nie zakazuje ci jesc wcale sprobuj moze mniej poprostu ja musialam odstawic narazie calkiem ....a Agnik tez mz racje z butli jest wygodniej a ciagniecie cyca to jednak trudna sprawa....:))) decyzja zawsze nalezy do ciebie ja tu tylko opisuje swoje doswiadczenia:) trzymam kciuki za Ciebie.co do lekarza mi moja pediatra powiedziala ze Tosia ma zielone kupy od brokulow jak poszlam do innego to az sie za glowe zlapal ze takie glupoty gadala i odrazu stwierdzil skaze bialkowa...i nie tolerancje laktozy ale tak jak laktacyjna kazal probowac za jakis czas.....ale mowi ze jak wypije szklane mleka to juz w ten dzien nie zajadac sie juz jogurtami ani serami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was ponownie :) Sista dzieciaczki rzeczywiście często mają uczulenie przede wszystkim na nabiał. Moja córa od maleńkości - karmiona cycem miała całą buźkę w pryszczykach i okazało się że to to. W zasadzie jak przestałam karmić cycem i jadła już wszystko to też przy większej ilości nabiału wypryszczało ją i na buźce i na szyjce. Dopiero w wieku ok. 3-4 latek jako tako przeszło i teraz je w miarę wszystko. Znajomych córka ma teraz ok 7 m-cy też jest uczulona. karmiona była cycem i mama jej wystrzegała się nabiału a i tak małą wysypywała co rusz. Okazało się że przy jedzeniu kanapek mama smarowała chlebek masłem i od tego. Także niektóre dzieciaczki są szczególnie na to wrażliwe... Dziewczynki mam do Was pytanie, czy któraś podczas przyjmowania bromergonu zaszła w ciążę? Jak Wam wcześniej pisałam zrobiłam wyniki i okazało się że prolaktyna-19 (górna granica normy) a po obciążeniu 22 razy wyższa. Więc sporo za dużo. Dostałam od gina przykaz brania 2x dziennie po 1 tab. bromergonu. Powiedział że możemy się nadal starać i jeśli się uda to tabletki odstawić. Ale się naczytałam że tak nagle nie można odstawiać, bo prolaktyna wtedy mocno skacze w górę i można poronić... Może słyszałyście cos na ten temat? Poza tym wybieram się jeszcze do innego specjalisty od niepłodności. Ten gin u którego byłam powiedział że jest problem ze zrostami po cesarskim cięciu. Jajnik jeden jest przyklejony do macicy z tyłu, a drugi też jakoś inaczej leży niż powinien. To mnie jeszcze nie tak martwi, bo jak widać mogłam zajść w ciążę więc są drożne. Ale martwi mnie głównie to że powiedział że macica jest przyrośnięta do otrzewnej, mięśni czy już sama nie wiem do czego ;), w każdym razie nie rusza się tak jak powinna i to mnie zastanawia, czy jakbym zaszła w ciążę to czy dzidzi miało by miejsce żeby się rozwijać, czy by nie zagrażało to maleństwu. Póki co jem bromek - źle się po nim czuję ale cóż:), ze staraniami odpuszczamy do czasu upewnienia się u specjalisty że wszystko jest OK. Kochane proszę trzymajcie za mnie kciuki i odmówcie za mnie Zdrowaśkę żeby było wszystko dobrze. Przepraszam że tak o sobie ale nie nadążam za czytaniem - Cieszę się że u Was wszystko dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
onlyfamily Mogę ci jedynie kochana powiedzieć jak ja zrobiłam.Brałam na zbicie prolaktyny castangus ,bromergon z tego co wiem jest silniejszy ja miałam podwyższoną prolaktynę ale nie aż tak dużo jak ty piszesz.Myślę że pomogła w 3 monitorowanym cyklu zaszłam w szczęsliwą ciąże castangus odstawiłam od razu ale to twój lekarz na pewno ci powie co i jak ty masz zrobić jak zajdziesz to zaraz dzwoń do niego i pytaj czy odstawiać od razu czy nie.Wydaje mi się że przez tą moją prolaktynę była ta nieudana ciąża i tyle miesięcy starań i płaczu ale to tylko moje przypuszczenia. Powodzenia kochana myślę że u ciebie też w końcu zaświeci słonko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista wlasnie czytalam w m jak mama skad wiedziec,czy dziecko sie najada i jak jest glodne to sie wlasnie prezy, wygina i placze.Moze rzeczywiscie Ninie za malo lub za wolno leci z piersi i wygodniej jej z butli? No ale to juz sama musisz zdecydowac,moze na wizycie cos sie dowiesz. Onlyfamily, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z prolaktyna to raczej tak jest,znajoma szczesliwie donosila ciaze jak zbila prolaktyne. Xx Jak moj mlody bedzie mial alergie,to chyba na sucharach i marchewce bede jechac,bo sery,serki,kaszki i mleko tonami idzie,a za miesem nie przepadam. Xx Sylwiatko,jak tam,szykujesz sie na jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×