Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość dentist27
no cały wieczór próbuję napisać, ale co złapie komputer to mój mąż musi coś koniecznie sprawdzić :) dopiero go dorwałam jak poszedł spać. Kaja, u ginekolog oststnio byłam miesiąc temujak odbierałam hist-pat w szpitalu i do niej jestem zapisana na styczeń. Nie robiłam usg bo uważam że nie ma potrzeby, okres dostałam dokładnie po takim czasie jak przed ciażą, zobaczymy jak przyjdzie następny-jak tak samo to czym sie przejmować? w pierwszym cyklu po zabiegu to mogło endometrium sie calkiem nie odbudować, ale teraz to juz powinno byc ok. 9 tygodni, dobrze, ze już u Ciebie lepiej, ja tez mam czasem chwile załamania jak wejdę na fb a tam z każdej strony i z każdego postu i zdjęcia wyskauje mi ciąża koleżanki, ciaża żony kolegi, dzieci znajomych, nowonarodzone dzieci znajomych...wyć mi się chce w takich chwilach. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni, ucze sie olewać stresujące sytuacje. Asia u mnie jak zwykle zachrzan od rana do wieczora, na uczelni co prawda na razie przystopowali z kolokwiami, ale to chwilowe...najgorzej będzie w grudniu i na poczatku stycznia a potem sesja- mdleje na sama myśl o ilości nauki. zabawneże stałam się nadwornym lekarzem, bo wcale sie tego nie spodziewałam-ale tak poważnie zdarza się że czasem coś wiem, tylko tak jak pisałam-no nie jestem na kierunku ogólnolekarskim, na stomatologii mamy troszeczke okrojone te przedmioty bo w 5 lat musimy opanowac mniej wiecej wiedzę taką jaką lekarze w 6 lat plus jeszcze nauczyc się fachu dentysty :/ sporo nauki. Coś o mnie? hmm ...Powoli końćzę sobie studia w Warszawie, ale mieszkam pod Wawą i tak wolę bo 20 lat mieszkałam prawie w centrum i już nie chcę wracac do Warszawy. Mam męża lekarza na stażu aktualnie i rudego królika :) miałam byc wterynarzem, ale wyszło jak wyszło :) uwielbiam storczyki, ksiąki i filmy fantasy i sf, gotować i piec ciasta. Nieznoszę zmywać, prasować ( zawsze jak się z mężem zakładamy to o prasowanie koszul-zwykle ja przegrywam i muszę je prasować :P) i jak musze coś drugi raz tłumaczyć-nie mam cierpliwości. ehhnie nie umiem chyba pisac o sobie-jakies konkretne pytania? będzie mi łatwiej :) lecę spać, bo jutro jak zwykle rano na zajęcia Wszystkie Was kochane ściskam i całuję mocno dobrej nocy :) pozdrawiam Aniołek 27.09.2012-12tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Witajcie kolejne az 2 mamusie anilkow.... Dobrze ze przybywa chociaz dwupaczkow!!!! ASIA 1987 okres powinnas dostac do 6 tyg a zaplodnienie w cyklu po zabiegu jest jak najbardziej prawdopodobne... takze obserwuj swoj cykl ja tez czekalam jak na zbawienie bo balam sie ze cos nie tak..... ) przykre te wasze historie jak kazda tutaj. I spokojnie piszcie tu zawsze ktoras wam cos odpisze.... 3majcie sie. DENTIST zabiegana jak zawsze. Widze ze ty tez masz czasem smutniejszy dzien myslalam ze tylko ja tak mam .... bedzie dobrze w koncu sie musi udac. Kazdy dzwiga swoj krzyz jak nie poronienie to cos innego.... Qociak masakra odezwij sie!! U mnie 20 dc cycuszki juz bola od kilku dni ale bardzo bardzo....i zero ochoty na przutulaki... zobaczymy. No i pozdrawiam was wszystkie bo nie mam czasu pisac do kazdej z was. Mysle o kazdym wpisie.buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) oo widze ze przybyło dwupaczkow super gratuluje wam dziewczynki:)) i ciesze sie ze u starszych dwupaczkow wszystko dobrze :) jeszcze troszke i nadejda dni w ktorych bedziecie tulic maluszki:)) przykro mi ze przybywaja nowe dziewczyny ktore przeszly to samo:( eh A u mnie jak na razie bez zmian ale mam nadzieje ze juz niedługo dołącze do dwupaczkow o niczym innym nie marze:) dzis mam 29dc mam nadzieje ze @ nie przyjdzie Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Przepraszam ze niepisze do kazdej z osobna ale zwyczajnie brak czasu dzisiaj mam tez kolezanke na kawce :) Smutno mi ze przybyly nowe kolezanki caluje was mocno 👄 Waiting tez czytalamz e moga cytruski uczulac wiec spasowalam jem co drugi dzien i to jedno pomarancze bo tak dwa codziennie czego sie nierobi dal naszych sakrbow buziak Deminges a moze jak niedostaniesz to lec do lekarza bo moze masz torbielka hmmmm albo ci sie udalo Qociakwawa to juz niejest zabawne odezwij sie do nas ASMANKA I DOROTKA bo dostaniecie klapsa na dupke Dla dwupaczkow i milusinskich sle moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i czytam.... czekam z niecierpliwością na wiadomości od qkwakwa 0- pewnie pomieszałam nick ;-P i oczywiście od Dorci.. Beatka, Motylek, Asieńko dla Was szczególne buziaki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny nie odzywalam sie troche bo u mnie nic sie nie dzieje ciekawego. Czuje sie raz lepiej raz gorzej cale szczescie bez plamienia! Jutro ide na scan do szpitala to moj pierwszy planowy scan w uk bo tu robią dopiero po 11 tygodniu a u mnie według obliczeń to 12 tydzień! Boje się i jednocześnie chce już być po byle do jutra do 10. Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n Trzymam kciuki kochana. Napewno na usg zobaczysz pieknie bijace serduszko:) A ja odpoczywac przestalam, trzy dni z domu nie wychodzilam...z psem nawet a dzisiaj jestem czwarty dzien po transferze i uznalam, ze moge pojsc na spacer i jakies zakupy. Musialam sobie kupic kawe bez kofeiny i zbozowa bo juz trzy dni nie pilam a u mnie dzien kawka sie zaczyna. Oczywiscie nie dzwigam. A jak wrocilam do domu to sie poryczalam tak bez powodu, stara a glupia. Buziaczki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wszystkim :-] Jak zwykle odpisuję Wam moje Kochane, a na koniec napiszę co u mnie :-] Inga_7 bardzo Ci dziękuję za pomizianie Filipka :-] Jeśli chodzi o Wasze staranka to jestem pewna, że się uda. Musi i nie możesz myśleć inaczej, bo przełożę przez kolano i wyszczelam po p*pie :-P ;-] Buziaki dla Ciebie Kochana :*:*:* 9tygodni pamiętaj, że marzenia się spełniają, a my z Dziewczynami Dwupaczkami jesteśmy tego najlepszym przykładem :-] Ja jeszcze w piątek wieczorem mówiłam mężowi, że nie mam dla Niego prezentu na urodziny (a miał następnego dnia), że po weekendzie "naprawię" swój błąd i na pewno Mu coś kupię, a tu rano wstałam, zrobiłam test i dostał najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki mógł sobie tylko wymarzyć :-] Więc z tą sobotą, testowaniem i kolacją przy świecach jak najbardziej jestem za i trzymam strasznie mocno kciuki :-] Buziak :* Madzia widzisz, a tak się martwiłaś a okazało się fałszywym alarmem :-] Strasznie się cieszę, że jest wszystko ok i jesteście już w domku :-] Kiedy masz wizytę u gina? Buziaki dla Was :*:*:* 9_Mamo Aniołka ale nam wiadomości przekazujesz :-] Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz i @ się nie pojawi, a koniec roku przyniesie same Fasolinki w brzuszkach :-] Czekam na wieści od Ciebie :-] :*:*:* WaitingForAMiracle wiem, że jest Ci ciężko. Tak bardzo chciałabym napisać Ci coś mądrego, ale wiem, że obojętnie co nie napiszę to i tak słowa będą tylko słowami... Niestety życie jest tak przewrotne, że w tamtym roku były moje najgorsze Święta, bo straciłam mojego Aniołka. Choć w tym roku będę mieć Filipka, nie wiem czy jeszcze w brzuszku czy już z Nami, ale o Aniołku nie zapomnę. Jak tylko będę mogła to pójdę na cmentarz się pomodlić w pierwszą rocznicę. Ale wiesz ostatnio czytałam w nowym wydaniu miesięcznika Świat Kobiety, tym świątecznym już jest artykuł o kobiecie, która straciła (poroniła) trójkę dzieci. Zaszła w czwartą ciąże, brała jakieś zastrzyki bo miała coś nie tak z immunologią i udało jej się donosić zdrową ciążę. Ma synusia Bartusia. Jak czytałam ten artykuł to płakałam, ona też czuła, że nikt jej nie rozumiał, nikt nie chciał pomóc, miała oparcie tylko w mężu, bo nikt inny nie traktował jej strat jako straty Dziecka. Słyszała tylko, jeszcze zostaniesz mamą, a ona mówiła ja jestem już mamą, tylko osieroconą przez swoje Dzieci. Ale nie poddała się, walczyła do końca i udało się. Jeśli masz możliwość to kup sobie tą gazetę i przeczytaj. Na prawdę warto. I głowa do góry, bo w końcu musi się udać Kochana :*:*:* :-] Deminges jak u Ciebie? Przyszła @ czy nadal masz tylko plamienie? A może wybrałabyś się na Betę? Ona prawdę Ci powie :-] Anka1987 przykre, że i Ciebie to spotkało :-[ Jeśli chodzi o zajście w ciążę, to jak się nie zabezpieczaliście ani nie uważaliście to jak najbardziej mogłaś zajść w ciążę. A nie myślałaś, żeby zrobić jakieś badania, dlaczego drugi raz już Cię to spotkało? Nie szukałaś powodu, tarczyca, cytomegalia, toksoplazmoza, jakieś inne badania... Może porozmawiaj z Twoim ginem, lub idź do innego i porób jakieś badania. Okres powinien pojawić się do 6tyg po zabiegu. Jak tylko będziesz mieć jakieś pytania, lub będziesz chciała się wygadać to pisz no nas :-] Goskhan tak jak już pisałam powyżej Ani może "poszukaj" przyczyn Waszych strat... Bo skoro stało się tak drugi raz z rzędu to wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać ze swoim lekarzem lub znaleźć innego. Dużo dziewczyn z forum samo dociekało, szukało przyczyny i znalazły, a lekarze tylko otwierali oczy ze zdumienia, że same dowiedziały się skąd te niepowodzenia. Bo przecież im ciężko było dać skierowanie na badania... A jak jest w UK to niestety nie pomogę. Może Lena_d jak będzie na forum to Ci pomoże, albo Izi27... Dentist27 ale właśnie ja się cieszę, że mamy jak to napisałaś takiego "nadwornego lekarza" :-] Zawsze ktoś taki pomoże, doradzi :-] Tym królikiem normalnie mnie rozbawiłaś do łez :-] Ja też chciałam królika, ale mój mąż powiedział, że kupię króliczka miniaturkę a potem z miniaturki zrobi się 5kg królik ;-] Więc mamy tylko 127L akwarium i rybki :-] Ale planujemy przerobić je na akwarium morskie, bo uwielbiam te kolorowe rybki, typu "Nemo" :-] Tyle o Tobie póki co mi wystarczy ;-] Ty zawsze tylko tak ogólnikowo pisałaś, a teraz przynajmniej wiem coś więcej :-] No i chyba Tobie jako przyszłemu lekarzowi, nie trzeba tłumaczyć, żeby organizm dobrze funkcjonował potrzebuje min. 8h snu, a jak idziesz spać po 1 to wątpię, że 8h śpisz... Więc zadbaj też o siebie wreszcie :-] Buziaczki :*:*:* Aniołek2404 cieszę się, że się w końcu odezwałaś :-] Kiedy możesz już testować? Trzymam kciuki po cichutku :-] Beatko jak Ty się Kochana czujesz? Mam nadzieję, że wszystko ok u Was :-] A mdłości ustały :-]? Buziaki :*:*:* Asmana no nie ładnie tak długo milczeć! Za buziaczki bardzo dziękuję :-] Dla Ciebie jeszcze większe :-] :*:*:*:*:*:* Izi27 to napisz nam koniecznie jak po wizycie będziesz. Ja obiecuję trzymać kciuki z całych sił, ale na pewno będzie ok wszystko :-] A ściągnęłam Cię chyba myślami, bo dzisiaj chciałam napisać co u Ciebie :-] Myszorku Kochany to tzw. huśtawka hormonalna :-] Tzn., że chyba wszystko jest dobrze :-] Ale nie martw się, bo tak jest na początku ciąży i na końcu więc jeszcze wszystko przed Tobą :-] Cieszę się, że odpoczywasz i dbasz o siebie :-] Pisz jak będziesz po wizycie i po badaniach. Tak mocno Ci kibicuję zresztą jak wszystkim tutaj :-] A u mnie nic nowego. Dzisiaj mamy kolejne zajęcia w szkole rodzenia. I jutro też :-] Temat to poród, więc jestem bardzo ciekawa :-] Dzisiaj chyba teoria a jutro ma być parę ćwiczeń ;-] Ale powiem Wam szczerze, że im bliżej porodu tym moje nastawienie się zmienia :-] Na początku byłam lekko przerażona, bałam się bólu i na samą myśl mi się aż słabo robiło. Ale od pewnego czasu jakoś to wszystko stało się nie ważne. Każda z nas musi to przejść, jesteśmy do tego stworzone :-] Teraz zamiast strachu bardziej pojawiła się ciekawość, kiedy w końcu to będzie i jak będzie :-] Ale damy radę :-] Fifi nadal aktywny, w poniedziałek mam wizytę u gina, a jutro idę na morfologię i mocz rano. Mam nadzieję, że z moją szyjką i ciśnieniem będzie wszystko ok. Tyle u mnie :-] Dorcia co u Ciebie Kochana? Jak z pracą? Odezwij się jak nas czytasz!!! Motylek, Olcia jak się czujecie? Hanakali co u Ciebie? @ się pojawiła? Napisz bo się martwię. Qociakwawa co z Tobą Kochana? Zawsze chociaż parę zdań napisałaś nawet z komórki a teraz cisza :-[ Czekamy na wiadomości od Ciebie!!!!!!! Lena_d co u Ciebie? Malutka już kopie :-]? Ty też masz się odezwać :-]!!! Dla całej reszty Dziewczyn wielkie :*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwupaczki, powiedzcie czy lekkie skurcze na poczatku sa normalne? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n może czujesz lekkie kłucia a nie skurcze. Jeśli chodzi o kłucia to możesz czasami czuć. Beatka też pisała, że czuje kłucia... Jeśli nie plamisz to raczej nie ma się czym martwić. Ale jeśli się strasznie martwisz to zadzwoń do swojego gina, albo jedź na wizytę, żeby się uspokoić. Zawsze lepiej dmuchać na zimne. I dużo leż i odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje asiu. z tym odpoczywaniem..to jedynie po pracy ;/ wychodze z domu o 8 wracam o 18-tej ;/ ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
hej dziewczyny mam pytanie do tych co mialy na poczatku ciazy mdlosci kiedy wam minely? Mnie strasznie mecza i to codzienie przez caly dzien dobrze ze chociaz w nocy moge spac.. macie jakies sposoby na te mdlosci? ta ciaza jest zupelnie inna niz tamta w tamtej czulam sie jakbym nie byla w ciazy a ta mocno daje o sobie znac mdlosci zero apetytu i sennosc po 21 to ja juz spie dobrze ze chociaz z pobudkami o 6 rano nie mam problemow. kochane prosze dajcie mi jakies porady na te mdlosci bo mnie wykanczaja:-( czytam was codziennie i bardzo mi przykro ze dolaczylo do nas znow kilka aniolkowych mam ale kochane trafilyscie w dobre rece panie na tym forum potrafia bardzo podniesc na duchu. qociakwawa martwie sie czemu nic nie piszesz... Anka1987 to bardzo mozliwe mnie lekarz przed tym przestrzegal mowil ze mial wiele pacjetek ktore zaszly i o tym nie wiedzialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilus2710 ja na mdlosci pilam herbate imbirowa pomagala przez okolo tydzien potem slaba herbate z cytryna I ziemniaki tez mi pomogly tyle ziemniakow co przez ostatnie 2 miesiace zjadlam nigdy w zyciu moj zoladek nie wiedzial . Mdlosci przeszly mi w 10 tyg teraz zalezy co zjem zle mi po lodach I slodkim ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane, Na wstępie napiszę, że jest mi strasznie przykro z powodu dołączenia do nas kolejnych Aniołkowych Mam :( Trzymajcie się dziewczynki! Do wszystkich starających się dziewczynek. Wiem jak Wam jest ciężko i ile kosztuje Was ta niepewność. Każda z nas dużo przeszła i bez wątpienia każda zasługuje na to by być Mamą. I jak mądrze zauważyła Asieńka, nie poddawajcie się i mocno wierzcie w to, że się uda wkrótce i Wy staniecie się dwupaczkami, a my mocno Wam kibicujemy kochane :* Asmanko, no nareszcie! Dużo buziaczków kochana :* Qociakwawa proszę odezwij się, bo się martwimy. Myszorku, hormony potrafią nie źle wpłynąć na humorek i zmienić go w sekundę. A teraz odpocznij sobie, włącz ulubiony film i uśmiechnij się, bo masz dwupaczka w sobie :) :* Asiu, ja mam podobne odczucia. Jestem ciekawa kiedy zaczną się skurcze, jak to będzie wyglądać, czy Mąż nie będzie wówczas w pracy. Jednak pojawia się też ogromny strach przed porodem. Boję się czy dam radę urodzić naturalnie, czy jak coś pójdzie nie tak czy zrobią mi cesarkę czy każą się męczyć, boję się strasznie. Zastanawiam się jak wygląda Natusia, nie wiem co to zgaga więc ciekawa jestem czy faktycznie jest łysolkiem :) Asiu, jak Twoje ciśnienie? Pogłaszcz Filipka ode mnie :) Madziu, cieszę się że z cukrem jest ok, postaraj się ograniczyć słodycze, choć mnie one osobiście cukru nie podnosiły, bardziej smażone potrawy i ser żółty. Jak się czujesz? Jak Malutka? Olcia, kochana Ty moja co u Ciebie? Ty boroczku ciągle leżysz. Jak się czujesz? Dawidek dokucza? Niebawem wizyta :) wom@n tak bardzo Ci gratuluję kochana! Jeśli chodzi o skurcze, to może to nie skurcze, a ciągnie Cię. Na początku odczuwałam bóle, szczególnie z boku, wiązadła macicy się rozciągają. Jednak dla własnego spokoju podjedź sobie gdzieś, gdzie mogą Cię zbadać. Lepiej chuchać na zimne. ilus2710 zaobserwuj czy po czymś konkretnym do jedzenia mdłości się nie nasilają. Staraj się ostatni posiłek jeść do 20.30, ale już nie zbyt obfity, a do picia woda mineralna niegazowana, może być z cytryną, słodkie napoje na noc też mogą powodować wymioty. Słodycze, owoce i smażone potrawy ogranicz do 17-18, bo długo się przetwarzają w żołądku. Mnie osobiście pomagały migdały :) Dziewczynki, dziękuję Wam za każde ciepłe słowo wsparcia. Bardzo wiele to dla mnie znaczy. Obiecałam sobie, że pójdę zrobić to badanie w tym tygodniu, ale...dziś mija rok jak dowiedzieliśmy się, że serduszko naszego pierwszego Dzidziusia przestało bić i jakoś panicznie boję się tego tygodnia! Nie umiem tego strachu opisać, ale panicznie boję się o Natusię. Kurcze... Całuję Was mocno kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Czytam was codziennie, ale tak samo jak pisala Ilus po 21 robie sie juz nie do zycia i padam ze zmecxenia spac. Przez caly dzien pilnuje sie zby mnie nie zemdliolo do reszty. Ilus ja zauwazylam ze jak tylko mam wieksza przerwe w zjedzeniu czegos niz 2,5 h to zamiast glodu czy nawet burczenia w brzuchu od razu mnie mdli, dlatego poranki ma slabe bo od wstania i wziecia tabletki musze odczekac 30 min ze sniadaniem a potem nie moge patrzec na jedznie bo juz mnie szarpac zaczyna.Wiec moze i u ciebie to pomoze jak tylko poczujesz sie slabiej to zjedz kanapke choc pol lub jakiegos owoca mnie pomaga. W pracy wie tylko jedna kolezanka co sie ze mna dzieje, a tak moi bankowi chlopcy przygladaja sie mi uwarzenie i tonie sniadania jakie porzeram w ciagu dnia:) w zyciu tyle nie jadlam :) Z jednej strony ciesze sie ze to 7 tydzien, dalej niz bylo to wczesniej, ale jak widze wasze stopki ze Wasze Aniolki odeszly w pozniejszych etapach ciazy to jestem przerazona. Pocieszam sie ze te mdlosci, apetyt to tylko dobre znaki i nawet jak czasem brzuch mnie w pracy zaboli u dolu ze to tylko oznaka ze sie tam wszystko rozciaga i nie ma co panikowac. Ten lenk nie minie nigdy tak jak zreszta pisala o tym Asia czy Moylek, strach pozostaje. Myszorku kochana, widze ze hormony juz u Ciebie buzuja:) ja juz sie troche ustbilizowalam ale uwierz ze nie wiem jak inne dziewczyny ale ja to beczalam ciagle na wiadomosciach, a to o pse cos powiedzieli, to huragan mnie zwruszyl, to o dziecku jakims mowili, moj maz sie bal ogladac ze mna cokolwiek, a jak lecial naprawde jakis melodramat film w teewizji to on sie wrzuszal a mnie to nie ruszalo, smialam sie ze ja to chyba jestem skrzywiona psychicznie a nie w ciazy, teraz tez mnie casem cos do lez doprowadzi ale juz zadziej jak doslownie w pierszych tygodniach, naetw przed zrobieniem testu :) Izi27 a w ktorym TY juz jestes tygodniiu ciazy? Motylku prosze idz koniecznie na te badania, Natalka ladamoment moze zapukac w brzusio i powiedziec "mamo ide" wiec nie ma na co czekac. Ja wiem ze wszystko i tak okaze sie dobrze ale tak dla spokojnego sumienia lepiej miec je juz za soba. Poglaskaj Nadusie ode mnie:) Deminge przykor mi ze sie nie udalo, ale twoje podejsicce jest godne nasladowania i wiem ze wkoncu sie uda, mnie sie udalo z zaskoczenia wiec kto wie czy i u ciebie nie bedzie podobnie. Anka1987 i Gskhan witam was serdecznie w naszym gronie, nie obie tego z radoscia bo wolalabym was na tym forum nie widziec tak jak chyba kazda z nas siebie by nie chciala tu kolejny raz zapraszac...dacie sobie kochane rade, zawsze mozecie liczyc na pomoc kazdej z dziewcyn w roznych dziedzinach zycia, wszystkie przelysmy to samo wiec nikt nie zarzuci ci ze przesadzasz z jakimis emocjami lub ze dawno powinismy zamknac ten dzial zycia, tu wszystkie placzemy smiejemy sie, zafasolkuwujemy sie kilka razy w miesiacu z kazda kolejna formulowiczka przeksztalcajaca sie w dwupaczka i rodzimy prawie ze rodzinnie jak nasze dwupaczki przeksztalcaja sie w piekne mamy. Piszcie kiedy tylko macie na to ochote i czujecie taka potrzebe. Gdyby nie to forum ja nie znalazla bym przyczyny moich start i pewnie dzis nie bylaby zafosolkowana. Trzymajcie sie cieplutko 9_mamo Anioka i wom@n co to tej dZiwnej bialej wydzieliny o ona tez mi towazyszy d poczatku ciazy, stad nieraz panikuje czy aby napewno nie zaczelam plamic, biegne do lazienki z dusza na ramieniu a tam wszystko w porzadku, pojawila sie ona jeszce przed wizyta u lekarza i nic zlego mi na nia nie powiedzial. Moze to i u was doskonaly znak :) Qociakwawa cy ty sobie znas zartujesz tym milczeniem? pamietaj ze tu polowa z nas jest juz u kresu ciazy i stres nie jest nikomu wskazany a ty nas tu starszysz tym milczeniem...mam nadzieje ze to zwyczjanie brak czasu i internetu bo nie mam pojecia jak ty sienam tu wszystkim wytlumaczysz, prosze odezwij sie choc zwyklym wpisem "wszystko gra" zebysmy wiedzialy ze nas czyatsz i masz sie odbrze, sciskam cie mocno. Now co u Ciebie? organizacja nowego sklepu widze ze pochlonela cie na dlugo :) czekamy na wiesci od ciebie, sciskam Cie mocno. Tez czekam na brak co u Ciebie? dawno sie nie odzywalas. Reszta dziwczyn co u Was kochane? pozdrawiam Was wszystkie pokolei i wszystkie razem, buziaki dla dwupaczkow , stajacych sie, tych czekajacych na zielone swiatelko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris27 jestem wedlug poloznej i moich obliczen koncowka 12tygodnia, strasznie sie denerwuje przed jutrzejszym scanem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goskhan
Dzieki dziewczyny za dobre slowa. Czy sa jakies forumowiczki ktore lecza sie w uk? Prosze napiszcie? xxx Ja mialam pierwsza wizyte w klinice poronien, pobrano mi krew na badanie hormonow, mam tez umowiana wizyte na usg zeby spawdzic budowe narzadow wewnetrznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na moment. mobilizuje sie zeby pisac czesciej :-) przykro ze kolejne dziewczyny spotyka najwieksza strata, ale dobrze ze odnalazlyscie forum i bedziemy sie wzajemnie wspierac. dzieczyny u mnie 28 dc..... teoretycznie @ powinna pojawic sie lada moment ale trzymajcie kciuki zeby nie przyszla. Nie mam zadnych odczuc, czasem jakby zakloje jajnik i to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
IZI kochana bedzie dobrze musi byc juz duza fasolinke zobaczysz i mocne serduszko uslyszysz.... daj znac potem Kurcze juz 300 stron naszego forum tyle wzruszen i historii i miejmy nadzieje ze kazda bedzie miala happy end.... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
IZI kochana bedzie dobrze musi byc juz duza fasolinke zobaczysz i mocne serduszko uslyszysz.... daj znac potem Kurcze juz 300 stron naszego forum tyle wzruszen i historii i miejmy nadzieje ze kazda bedzie miala happy end.... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja straciłam swoje dziecko w lipcu ciaza obumarła, była to moja 2 ciaza, z czego pierwsza zakonczona sukcesem. Od 2 miesiecy znow sie staramy ale jakos bez efektu, mam nadzieje ze jednak los sie odmieni. Obserwuje sluz nie zauwazam tego płodnego, robiłam tez testy owulacyjne i raczej nie wykazuja owulacji, moze cos poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
BEBE ja tez poronilam w lipcu tylko ze to byla 1 ciaza.... tez staralismy sie i na razie nic:( Gin mowil mi ze jak organizm bedzie gotowy to i bedzie ciaza po prostu trzeba czasu. Co do paskow moim zdaniem nie daja 100 procent pewnosci zalezy od firmy raz kupilam i okazalo sie ze byly grubo po terminie.... nie stresuj sie dodatkowo. Lepiej idz do gina niech sprawdzi czy wszystko ok i poprostu sie przytulajcie a dziecitko w koncu sie pocznie. No i wiadomo nie mysl non stop o tym bo glowa swoje a organizm swoje.... buziaki i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Oj przekrecilam twoj nick BEybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 tygodni
Oj przekrecilam twoj nick BEybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u lekarza byliśmy ok 2 msc temu, porobiłam wszystkie badania których do wowczas nie zdazyam zrobic, brak przyczyny obumarcia płody, badania wszystkie bardzo dobre z hostopatologii nic nie wyszlo. Nie wiem co jeszcze moge zrobic? czy zostaje mi tylko czekanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez przykro ze tyle smutnych historii wydarzylo sie na naszym, forum..ale oby bylo ich coraz mniej a najlepiej wogole..:( i zeby kazda z nas mogla tulic swoją małą kuleczke :) dziewczynki, mialam w nocy skurcze jak na @. bardzo sie boje. do lekarza za wczesnie. okres mialam 10.10. wiec dopiero 4 tc dobrze licze?? na usg za wczesniej...biore luteine..pocieszam sie ze takie skurcze to normalna sprawa. kiedy najwczesniej uslyszalyscie pierwsze bicie serduszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilek2404
witajcie dziewczynki Asia dzisiaj zrobilam test ale niestety 1 kreska:( i wlasnie zaczynam delikatnie brudzic a wiec ten cholerny malpiszon jednak bedzie:( boje sie ze za bardzo pragne dziecka i psychika mnie blokuje:( Mama Aniolka trzymam kciuki :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×